VeRtO napisał(a):GAMING - dzieje się!
Zachęcam zatem do dyskusji bo temat jest super ciekawy. Co myslicie?
1. Czy gaming będzie dalej rosnął?
2. Czy przy gaminu wycena spółek fundamentalna, korzystanie ze wskaźników C/Z ma w ogóle sens?
3. Czy łatwo przewidzieć losy tych spółek skoro część z nich bazuje na 1-2 tytułach które mogą być klapą (ostatnio głośno było o drift21)?
4. Czy widzicie jakieś konkretne tytuły które mogą zrobić taki szum jak Wiedźmin albo Green Hell?
5. Czy mamy bańkę na gamingu, albo czy ona zaczyna rosnąć? Jeśli pęknie to jak będziemy rozróżniać dobre spółki od złych, czy wracając do tradycyjnych metod wyceny?
.
ad. 1
wg mnie tak, i to możliwe że wręcz skokowo ze względu na to co sam wspomniałeś i co wszyscy obserwujemy, wymuszoną, trochę sztuczną, bardzo intensywną digitalizację społeczeństwa, które coraz szerzej zwróci się ku takiej rozgrywce jaka wiąże się z ich narzędziami do pracy, komunikacji, zachowań socjalnych.
ad. 2
antyteresa wałkował to na SW naście razy, gaming ze względu na gwałtowność przyrostu sprzedawanego towaru nie jest klasycznym przemysłem, to przykład na część rewolucji Przemysłu 4.0, gdzie małe paru lub parunastoosobowe studio może stworzyć produkt sprzedawany w nawet dziesiątkach milionów sztuk. Zaplecze, kompetencje, wcześniejsze dokonania firmy mogą inwestora naprowadzić tyle tylko że ma on większe trochę szanse trafienia na firmę której uda się trafić w "strumień świadomości graczy" , w aktualne gusta i w aktualne trendy hype-u.
3. Drift21
Luuuuuudzie - widzieliście grafikę tej gry? Jak to się miało sprzedać? Abstrahując od tego że po bardzo BARDZO długim okresie pisania, dopracowywania i szlifowania fizyka gry jest bardzo słaba, to graficznie gra wygląda SO SO 2008. Serio ktoś z Was łudzi się ze to ma prawo się udać oglądając jak ta gra wygląda ?
4. Tak. Ja widzę dwa pewniaki (to jest moja subiektywna opinia, a słowo pewniak w gamingu oznacza tylko trochę większe szanse ;p ). Druga gra Creepy Jarów i pierwsza (pewnie i druga) gra Starwarda. mam i swoje inne typy, ale to nie na ten wątek, żeby nie wyszło że naganiam ;)
5. Bańka jest i jej nie ma. Taka trochę bańka Schrödingera ;p
Bańkę to widzę na modelu produkcji setek małych gierek-symulatorków pojedynczych czynności, w tym co robi PlayWay. Dla mnie firma osiąga sufit i bez większych produkcji już go nie przebije. Jeśli inne polskie firmy pójdą jej drogą to ze wzrostów będzie dupka zbita, i potężne odreagowanie.
Druga rzecz to CDR nie ma prawa zrobić fuck-upu z Cyberpunkiem... jeśli tak by się stało
jak widzi to Autor tego tekstu to będzie to miało bardzo złe konsekwencje dla całego polskiego gamingu. Może nawet nie dla samego gamingu a dla inwestorów w gaming na giełdzie.
Cytat:Jeśli włodarze CD Projektu testowali zeszłoroczne hity – a robili to na pewno – prawdopodobnie odkryli, że przygotowywany przez nich od lat produkt jest co najmniej spóźniony. Dotychczasowe trailery dowodzą jasno: wunderwaffe Cyberpunk 2077 nie przyniesie warszawiakom ostatecznego zwycięstwa, a formuła tej anachronicznej rozgrywki będzie musiała prawdopodobnie „naprawiać się” latami, jak w przypadku Diablo 3, które wpędziło swojego czasu hegemoniczny Blizzard w wielkie kłopoty.
* "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet.
* "The market can remain irrational longer than you can remain solvent"
* "scared money don’t make money"
aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD