Widzę, że sporo niecierpliwych dusz wciąż siedzi na akcjach tauronu
Moim zdaniem tworzenie koncepcji, dlaczego "Tauron" nie rośnie i czy to już oby nie koniec jest bezsensu. Szczególnie w sytuacji kiedy w czasie ok tygodnia rosnie z 5.34 na 5.65, aby nastepnie zlapac troche oddechu.. Moim zdaniem to dość naturalne i raczej nie powód, żeby węszyć zmianę trendu, wielkie "wywalanie akcji" itp.
Zgadzam się z
Milą, jeśli ktoś oczekuje gwałtownych ruchów niech przesiądzie się np. na New Connect, spółkę z małym free float i cenami akcji w okolicach kilku groszy
Tam są z pewnością większe emocje
Moim zdaniem nie ma co kręcić nosem, ponieważ Tauron całkiem fajnie sobie radzi, często (jak np. dziś nawet wbrew tendencjom Wig20), do którego ma niebawem wejść
Czas na ochłodzenie emocji jakie przystoi naszemu gigantowi :)