0 Dołączył: 2009-11-11 Wpisów: 54
Wysłane:
22 lutego 2010 21:28:25
przy kursie: 96,60 zł
Dywidenda KGHM z zysku osiągniętego w 2009 roku będzie godziwa - prezes PAP - Biznes 22 Lut 2010, 17:08
22.02. Warszawa (PAP) - Dywidenda KGHM z zysku osiągniętego w 2009 roku będzie godziwa - poinformował w poniedziałek dziennikarzy Herbert Wirth, prezes KGHM. "Dywidenda będzie godziwa. Najpierw z naszymi planami musi zapoznać się rada nadzorcza. Chcemy zostawić także trochę pieniędzy na inwestycje" - powiedział Wirth.
Z zysku za 2008 roku KGHM przeznaczył na dywidendę 2,336 mld zł, co dało 11,68 zł na akcję. Do akcjonariuszy trafiło ok. 80 proc. zysku. (PAP)
bg/ pr/ seb/ asa/
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
28 lutego 2010 22:30:46
przy kursie: 96,40 zł
Rynek dobrze przyjął wyniki KGHMu, analitycy też się nimi zachwycają. Oferuję zdystansowane omówienie raportu, które mam nadzieję coś wniesie.
Rok 2008 był przychodowo słabszy niż 2007, natomiast zaraportowany właśnie cały 2009 r. to dalszy nieduży spadek przychodów, z 12,6 mld do 12,1 mld zł. Wykazano nieco wyższą marżę handlową, prawie 35%, która jednak jest sporo mniejsza niż wartości osiągane w 2007 i 2008 r., przekraczające 40%. A przecież w ujęciu złotowym miedź przez cały rok ostro drożała. Zabezpieczenie przed spadkiem ceny jest jednak dopiero w dochodach całkowitych. Wcześniej, na poziomie zysku netto, mamy 2,3 mld zł wobec 2,7 mld rok wcześniej. Gdzie jest więc ta poprawa wyników? Część zabezpieczeń, ta zrealizowana, jest w Pozostałych przychodach i kosztach operacyjnych, ale gdy się rozliczy zabezpieczenia do końca, całkowite dochody wyniosły prawie 2 mld zł, wobec 3,2 mld zł rok wcześniej.
Teraz spójrzmy na kapitały własne. Tylko dwie pozycje: weszły owe 2 mld dochodów, a wyszło prawie 2,4 mld zł na dywidendę. Dojna krowa daje mleko aż miło. Nie mam z tym problemu, wręcz postuluję dalsze obniżanie kapitałów własnych w celu optymalizacji kosztu kapitału. Gotówki zostało mniej niż zwykle, ale ciągle na oko wystarczająco dużo: 1,2 mld zł. Obniżyło to np. współczynniki Quick Ratio do poziomu 1,30, a wskaźnik podwyższonej płynności do 0,52, ale nadal to są luksusowe wartości. Mega stabilność spółki potwierdza rating, utrzymujący się niezmiennie na poziomie AAA, zaś wskaźnik Altmana znów przekroczył 10.
Jeszcze analiza aktywności: Cykl rotacji zapasów 89 Cykl rotacji należności 66 Cykl rotacji zobowiązań 153 Cykl operacyjny 155 Cykl konwersji gotówki 2 Kluczowy CKG wraca z prawie 20 dni w kryzysie do stanów sprzed kryzysu, który wynosił minus kilka dni. Trochę wolniej rotują zapasy, kompensowane jest to lepszym ściąganiem należności. Dalsza poprawa rotacji wygeneruje dodatkową gotówkę, potrzeba jeszcze poprawy marży i ustabilizowania przychodów.
Spółka, która co roku wypłaca 20-30% kapitałów własnych na dywidendę to zjawisko. Co więcej, ona tego kapitału naprawdę nie potrzebuje. Kredyty zaciągnięte są chyba tylko po to, żeby się CFO nie nudził. Jak już pisałem wcześniej, taka polityka to pętla na szyję: bardzo droga cena za trzymanie akcji. Czy spadek przychodów, marż i zysku jest zapowiedzią końca tego eldorado? Trudno powiedzieć, dopiero czas pokaże, czy była to fluktuacja czy nowy trend. Miedź niemal wróciła na swoją kilkuletnią górkę, ale KGHM miał zyski nawet w 2008 r., gdy jej cena ostro spadała. Tak jak pisałem wcześniej, organizacja jest moim zdaniem w szczycie rozkwitu, a konflikty, o których pisze prasa, postrzegam pozytywnie. Poprawić tu nie bardzo jest co, a popsuć, jak najbardziej. Powyższa treść przez 14 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.
|
|
0 Dołączył: 2008-11-08 Wpisów: 477
Wysłane:
28 lutego 2010 22:59:28
przy kursie: 96,40 zł
Tia... Moim zdaniem ze sporą częścią bardzo dobrych spółek jest tak, że trudno na nich w krótszym terminie coś ugrać. W długim się teraz nie wypowiadam. No i KGHM do tej grupy również należy.
Reakcja rynku na raport nie była porywająca - spółka już jest droga. Wzrost nie jest jeszcze pewny - będę większym optymistą, jak uda się wyjść ponad dużą świecę z 4 lutego.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-12-09 Wpisów: 3 001
Wysłane:
5 marca 2010 21:27:37
przy kursie: 101,50 zł
Poniżej zamieszczam mój pogląd na rynek miedzi. Wykres z jednej z platform forexowych, interwał tygodniowy  kliknij, aby powiększyćObecnie na rynku miedzi mamy bardzo ciekawą sytuację i dochodzimy do kluczowych poziomów. Na początku stycznia został utworzony tegoroczny szczyt w okolicach 7625 dolarów za tonę. Od tego momentu rozpoczęła się korekta, która doprowadziła notowania do poziomów około 6300 dolarów za tonę. W ostatnim czasie doszło do odreagowania spadków i zbliżamy się znów w okolice tegorocznych szczytów. Jak dla mnie wszystko wygląda na klasyczną korektę prostą. Narysowałem ją grubymi liniami. Kluczowe będzie przebicie dotychczasowych szczytów. Jeżeli by się to udało to nic nie stoi na przeszkodzie do dalszych wzrostów, być może w okolice nawet 9000 dolarów. Jeżeli jednak nie uda się pokonać tegorocznych szczytów to sytuacja na wykresie będzie bardzo prospadkowa. Wynikać to będzie z utworzenia formacji podwójnego szczytu. Patrząc jednak trochę fundamentalnie to uważam, że większe szanse mają dalsze wzrosty. Dlaczego? Wszystko rozegra się na eurodolarze. Euro musi wreszcie odreagować spadki trwające od początku grudnia. Owszem było już trochę okazji do tego, ale Wspólna Waluta nie dała rady. Jednak spadki na tej parze wyraźnie wyhamowały. Po drugie lepsza sytuacja na giełdach również powinna sprzyjać surowcom, w tym miedzi.
Edytowany: 5 marca 2010 21:52
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
5 marca 2010 22:02:44
przy kursie: 101,50 zł
Kamil Gemra napisał(a): Patrząc jednak trochę fundamentalnie to uważam, że większe szanse mają dalsze wzrosty. Dlaczego? Wszystko rozegra się na eurodolarze. Euro musi wreszcie odreagować spadki trwające od początku grudnia. Owszem było już trochę okazji do tego, ale Wspólna Waluta nie dała rady. Jednak spadki na tej parze wyraźnie wyhamowały. Po drugie lepsza sytuacja na giełdach również powinna sprzyjać surowcom, w tym miedzi.
Ja się z kolei zastanawiam czy odwrót na eurodolarze nie zostanie wykorzystany do redukcji ogromnych zapasów tego surowca przez wielkich tego świata graczy.  kliknij, aby powiększyćSkala odreagowania ostatnich spadków miedzi nie wiele ma wspólnego z tym co widzimy na tej parze walutowej, wiec i wzajemne korelacje w odwrotnej sytuacji mogą być zaskoczeniem. Ja obstawiam podwójny szczyt.
Edytowany: 5 marca 2010 22:03
|
|
0 Dołączył: 2009-12-09 Wpisów: 3 001
Wysłane:
5 marca 2010 22:11:02
przy kursie: 101,50 zł
Ciekawe spojrzenie na rynek. Nie można również wykluczyć takiego scenariusza: przebicie oporów, które okaże się fałszywym wybiciem. Jak pękną opory to już każdy będzie widział same szczyty, a tu niespodzianka. Jeżeli chodzi o ciekawe informacje o rynku miedzi to polecam dział analiz KGHM-u: www.kghm.pl/index.dhtml?catego...
|
|
0 Dołączył: 2009-12-09 Wpisów: 3 001
Wysłane:
9 marca 2010 21:12:55
przy kursie: 101,60 zł
Patrząc na wykres godzinowy miedzi to widać, że znajduje się ona w konsolidacji. Na wykresie 1D tworzy się ładny młotek, zobaczymy co on przyniesie. Z drugiej strony nadal uważam, że jest silna korelacja z rynkiem walutowym. W dalszych wzrostach miedzi przeszkadza słabiutkie Euro. od kilku tygodni na eurodolarze jest konsolidacja i próby odbicia jednak nic z tego nie wychodzi.
Pytanie: "miedź czy nie mieć" ciągle otwarte :)
|
|
297 Dołączył: 2008-11-23 Wpisów: 7 675
Wysłane:
13 kwietnia 2010 19:24:46
przy kursie: 116,00 zł
osobiscie mysle ze KGHM dojdzie do 130zł. opory na 110 przebite na dużym obrocie, HG.F wciąż drożeje.
|
|
0 Dołączył: 2009-12-09 Wpisów: 3 001
Wysłane:
13 kwietnia 2010 20:06:58
przy kursie: 116,00 zł
Według mnie miedź będzie testowac historyczne szczyty, czyli okolice 9000 tys. dolarów. Kilka postów wyżej zamieściłem obrazek z którego to wynika. Mieliśmy ładną korektę prostą, zatem nic nie stoi na przeszkodzie do podejścia pod szczyty. Oczywiście zyska na tym "tona miedzi na GPW" - KGHM.
|
|
0 Dołączył: 2009-05-15 Wpisów: 1 099
Wysłane:
13 kwietnia 2010 21:34:10
przy kursie: 116,00 zł
AT na miedzi daje niejednoznaczne sygnały, oscylatory - tak 50/50. Taka ciekawostka, już spoza AT chyba. Na dziennych aktualnie, sekwencja świec jest bardzo, bardzo podobna do tej z początku stycznia, czyli przed sporą korektą. Zbliżony jest też okres, czyli publikacja wyników w USA. Zobaczymy, ja obstawiłem s.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-10-13 Wpisów: 15
Wysłane:
13 kwietnia 2010 23:30:48
przy kursie: 116,00 zł
Kiedy są przyznawane prawa do dywidendy?I w jakiej wysokości ona będzie?
Edytowany: 13 kwietnia 2010 23:31
|
|
2 Dołączył: 2009-04-01 Wpisów: 124
Wysłane:
14 kwietnia 2010 10:42:03
przy kursie: 116,10 zł
Kamil Gemra napisał(a):Według mnie miedź będzie testowac historyczne szczyty, czyli okolice 9000 tys. dolarów. Kilka postów wyżej zamieściłem obrazek z którego to wynika. Mieliśmy ładną korektę prostą, zatem nic nie stoi na przeszkodzie do podejścia pod szczyty. Oczywiście zyska na tym "tona miedzi na GPW" - KGHM. podzielam opinie co do możliwości testowania "szczytów", sadzę nawet iż jest znaczące prawdopodobieństwo ich przekroczenia w tym roku, co niewątpliwie przełoży się na notowania naszego KGHM jako argumenty dla tej tezy wymienię: - globalne zwiększenie zainteresowania rynków kapitałowych surowcami - zmniejszenie zapasów przy zwiększaniu ekspozycji na otwartych pozycjach sprzyja absorpcji zwiększonej produkcji - informacja z Chile oraz informacje o inwestycji Mongolskiej (co prawda produkcja planowana od 2013 ale pamiętajmy o mechanizmie giełdowym antycypacji przyszłych wydarzeń) - "siła" dolara - w związku z prowadzeniem notowań w USD , pomijając krótko okresowe wahania tej waluty, jak sadzę na tym forum nikogo nie trzeba przekonywać do tezy iż długo terminowe umocnienie dolara nie jest korzystne obecnie dla gospodarki amerykańskiej
|
|
0 Dołączył: 2009-05-15 Wpisów: 1 099
Wysłane:
14 kwietnia 2010 11:41:17
przy kursie: 116,10 zł
podzielam opinie co do możliwości testowania "szczytów", sadzę nawet iż jest znaczące prawdopodobieństwo ich przekroczenia w tym roku, co niewątpliwie przełoży się na notowania naszego KGHM jako argumenty dla tej tezy wymienię: - globalne zwiększenie zainteresowania rynków kapitałowych surowcami
rynki kapitałowe zawsze były zainteresowane surowcami, tylko że nie oznacza to, że zawsze jego wzrostami.
- zmniejszenie zapasów przy zwiększaniu ekspozycji na otwartych pozycjach sprzyja absorpcji zwiększonej produkcji - informacja z Chile oraz informacje o inwestycji Mongolskiej (co prawda produkcja planowana od 2013 ale pamiętajmy o mechanizmie giełdowym antycypacji przyszłych wydarzeń)
korelacja pomiędzy fizycznie istniejącą i zużywaną ilością surowca, a jego ceną jest znikoma. Przy cenie ropy 150 USD za baryłkę, nie zużywano jej 5 razy więcej, niż przy 30. Jeżeli rynek miałby antycypować zdarzenia takie jak otwieranie nowych kopalń, to raczej spadkiem cen.
- "siła" dolara - w związku z prowadzeniem notowań w USD , pomijając krótko okresowe wahania tej waluty, jak sadzę na tym forum nikogo nie trzeba przekonywać do tezy iż długo terminowe umocnienie dolara nie jest korzystne obecnie dla gospodarki amerykańskiej
umocnienie dolara być może nie jest korzystne dla gospodarki amerykańskiej, ale to nie ma wpływu na to czy będzie się osłabiał, czy umacniał. Jeżeli gospodarka amerykańska będzie rozwijała się szybciej niż europejska, to dolar prawdopodobnie będzie się umacniał.
Szukanie fundamentalnych podstaw do takich, a nie innych cen miedzi, nie ma chyba uzasadnienia. Na dzisiaj miedź rośnie, bo inwestorzy tak "obstawiają", a nie dlatego, że gospodarka jest 2 razy "lepsza", niż przy cenie 4000 USD za tonę.
Zgadzam się, że że miedź ma szanse testować 9000, trend jest mocny. Aczkolwiek na dzisiaj obstawiłem inaczej. I nie zdziwi mnie też wcale, jak zobaczymy w tym roku 5000 lub 10000.
|
|
0 Dołączył: 2009-12-09 Wpisów: 3 001
Wysłane:
14 kwietnia 2010 12:07:57
przy kursie: 116,10 zł
Zgadza się - trend jest mocny. Nie wiadomo jak zachowają się notowania przy szczytach. Jeżeli uformowałaby się formacja podwójnego szczytu na wykresie to może i byc wspomnianie 5000 w tym roku. Na razie trend nie jest zagrożony. Zatem nie ma co grac pod prąd. Choc uważam również, że KGHM tanie też nie jest. Nie znaczy to jednak, że nie może dalej rosnąc. Trzeba uważac.
Abstrahując od notowań miedzi. W Stanach zaczyna się sezon publikacji wyników. Po wynikach za czwarty kwartał nastąpiła mocna korekta na wszystkich rynkach, w tym surowcach. Jednak plusem w obecnej sytuacji może by efekt bazy czyli pierwszy kwartał 2009. Wyniki powinny pozytywnie "zaskakiwac rynek". Niemniej jednak wyniki mogą by pretekstem do korekcyjnych spadków, w tym na rynku surowców.
|
|
0 Dołączył: 2009-05-15 Wpisów: 1 099
Wysłane:
14 kwietnia 2010 13:06:33
przy kursie: 116,10 zł
Sygnały prospadkowe na miedzi już są. Pewnie dlatego, że jak ktoś chce, to zobaczy. Można zaryzykować, licząc na solidną korektę.
|
|
0 Dołączył: 2009-05-15 Wpisów: 1 099
Wysłane:
15 kwietnia 2010 11:48:25
przy kursie: 115,70 zł
3 złocisze, to cieniusia dywidenda coś, zwłaszcza, że inwestorzy się nieco przyzwyczaili do wyższych poziomów.
Miedź spada, wsparcie się broni. Jak przełamie, na co liczę, KGHM się ciut skorekci niestety.
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
15 kwietnia 2010 13:46:44
przy kursie: 115,70 zł
Nareszcie! 3 zł na akcję to jest 600 mln zł, czyli 5,6% kapitałów własnych. A nie jak dotychczas 20% i więcej. Powodów jest kilka, a najważniejszy taki, że zaczęło być widać dno w garnku. Spółka była ostro drenowana i wskutek tego na koniec 2009 r. miała rekordowo mało gotówki. Połowa pójdzie na dywidendę. Jak będą mieli potrzeby inwestycyjne, a przez ostatnie lata regularnie ładują w to po co najmniej 1 mld złotych rocznie, to zaciągną kredyt. Od tej strony następuje wreszcie racjonalizacja struktury kapitału, o którą dawno sobie tutaj cichuteńko miauczałem. Natomiast ta korzystna zmiana dla spółki jest niekorzystna dla akcjonariuszy. W łeb idą wyceny zakładające utrzymanie stopy dywidendy. Spada zwrot z akcji przy nie zmniejszonym ryzyku spółki (tej samej becie). Póki co KGHM ciągle płaci dużo, ale ciekawa sprawa: w akcjonariacie nie ujawnił się żaden inwestor instytucjonalny. Więcej o ryzyku rynkowym pisałem niedawno przy okazji bety www.stockwatch.pl/artykuly/pos...
Edytowany: 15 kwietnia 2010 14:05
|
|
0 Dołączył: 2009-05-15 Wpisów: 1 099
Wysłane:
15 kwietnia 2010 14:04:13
przy kursie: 115,70 zł
Wedle moich osądów, ceny miedzi to balon, wykreowany nadmiarem keszu na rynku.
Jeżeli dobrze pamiętam, KGHM przyjął średnioroczną cenę na poziomie 7200 USD za tonę.
W tej chwili, mamy euforię ( bez mała) na rynkach, ale to nie jest koniec kłopotów światowej gospodarki. Mawia się, że miedź ma "doktorat" z ekonomi. Jeżeli osłabnie power taniego pieniądza (a osłabnie), to realia ekonomiczne wrócą.
Jak długo to potrwa, to inna kwestia, ale jeżeli byłoby inaczej, to znaczy, że można zapewnić dobrobyt i rozkwit ludzkości, kreując pieniądze. Już nawet, nie papierowe, tylko elektroniczne.
|
|
297 Dołączył: 2008-11-23 Wpisów: 7 675
Wysłane:
3 maja 2010 17:48:33
przy kursie: 110,50 zł
cóż, może teraz przyjdzie korekta cen miedzi? a może to jeszcze nie "ta" korekta?
W każdym razie gdybym miał akcje, sprzedałbym je. swoje urosły.
|
|
0 Dołączył: 2009-12-09 Wpisów: 3 001
Wysłane:
5 maja 2010 17:33:26
przy kursie: 100,70 zł
Długo zapowiadana informacja. Spadki na wszystkich rynkach dotknęły również KGHM. Według mnie plany przejęcia złoża są jak najbardziej pozytywne. Może wreszcie coś bardziej strategicznego zacznie dziać się w tej spółce, a nie tylko drenowanie z gotówki. Cytat:Kubacki: KGHM zainwestuje 0,5 mld dol. w swój pierwszy kanadyjski projekt wydobywczy po 2011 r.
KGHM Polska Miedź przewiduje, że zainwestuje ok. 0,5 mld dol. w swój pierwszy kanadyjski projekt wydobywczy dopiero po 2011 roku, wynika z wypowiedzi dyrektora Krzysztofa Kubackiego. "Zakończenie prac nad studium wykonalności przewidujemy do grudnia 2011 roku (…). Budowa kopalni trwałaby ok. 12 miesięcy, a wydatki byłyby rozłożone na 18 miesięcy po opublikowaniu studium wykonalności" - powiedział Kubacki. Według niego, finansowanie przedsięwzięcia w kwocie 535 mln USD ma przypadać proporcjonalnie na partnerów - 80 proc. na KGHM, a 20 proc. na Abacus. "Abacus może skorzystać z oferty KGHM udzielenia kredytu na warunkach rynkowych na sfinansowanie tych 20 proc." - powiedział. Więcej na: forsal.pl/artykuly/418777,kuba...
|
|