PZU [PZU]

To prawda niemniej myślę, że i bez tego PZU by zaliczało wzrosty co najwyżej w drugiej pochodnej wzrostów banków czyli tak jak wczoraj było. Powiązanie i wpływ tych podmiotów na PZU jest powszechnie znany więc to powinno działać bardziej jak naczynia połączone a nie po dniu namysłu czy z jakimś poślizgiem. Jeśli PKO zapłaci dywidendę w drugiej połowie roku to jej największym beneficjentem będzie PZU. Wyniki wczorajsze i komunikaty może nie dają pewności takiej wypłaty ale dają nadzieję. Dywidenda z PEKAO typu 8-9 zł jest niby możliwa jesienią choć trzeba poczekać na nową politykę dywidendową banku, załatwienie tematu pandemii, podsumowanie strat i wisienka na torcie oczywiście - decyzje polityczną i to ostatnie obniża najbardziej wycenę i powoduje rozjechanie połączenia. Takie info jak wczoraj powinno ciągnąć cenę akcji do góry automatem. Nie tylko wiec nie dziwi, że stany kaszlą ale też tu na miejscu jest nie tak jak być powinno.

Coś w tym jest. Dobrze to opisane jest we wczorajszym artykule na głównej. Brak koncepcji, strategii, wdrożenia i ogólnej budowy wartości wynikające z braku stałego i niezależnego zarządu pracującego na rzecz spółki i budowy jej wartości. Przekaz idzie, że narodowe championy i powrót własności do macierzy a tak po prawdzie to bardziej partyjny kapitał niż państwowy. Szkoda bo potencjał jest.

Bez przesady z tym sentymentem. Ja się czuje z akcjami PZU "byczo".

Ryzyko polityczne oczywiscie jest, natomiast patrzac historycznie PZU ograniczala sie do wyplaty dywidendy
Oczywiscie byla repolonizacja PEO ale wtedy ryneknuwazal ze to zloty interes

Fakty są takie, że istnieje przepaść kapitałowa na świecie między kilko-nastoma krajami bogatymi i resztą świata. Polska niestety należy do reszty. To nie o żadne prywatne czy państwowe zarządzanie tu chodzi. Np.. Orange to spółka Skarbu Państwa Francji a trzyma telekomy z licznych państw w tym Telekomunikację Polską ze zmiana nazwy na Orange Polska i za zmianę nazwy pobierają corocznie swój haracz bodajże 1,7% obrotu. Ale to na marginesie.
Dla przykładu sektor ubezpieczeniowy Niemiec to przynajmniej sześć liczących się firm-nazwy podaje w skrócie-chodzi o aktualną kapitalizacje-MC:

Allianz =>mc=82,0 mld EUR
Munch.Ru=>mc=34,0 mld EUR
Hanov. Ru=>mc=17,0 mld EUR
Talanx =>mc=8,7 mld EUR
Wuest.&W=>mc=1,6 mld EUR
Nurn.Bet. =>mc=0,8 mld EUR

Daje to razem wartość Sektora ubezpieczonego Niemiec ponad 144 mld E (wartość rynkowa z dnia 26.02.2021r a wiec w kryzysie cov-idowym)

A dla przykładu co mamy w Polsce? Obecnie jakoby wielkiego kolosa PZU na którym co-po-niektórzy
czynią przeróżne uwagi: - oto mamy kapitalizację Sektora Ubezpieczeniowego w Polsce:

PZU =>5,6 mld EUR

I oto cały Sektor Ubezpieczeniowy w Polsce stanowi zaledwie 3,8% Sektora Ubezpieczeniowego Niemiec.(5,6/144).
Tak się składa, że w 2023r PZU będzie obchodził 120 lat istnienia (założony w 1803r).
A więc mamy "Kolosa" , w ujęciu światowym praktycznie liczbowo "do zaniedbania" i po przejściach z Eureko wykrwawiony i do dziś tłamszony przez nie tylko urabianie wrogich mu opinii ale przede wszystko przez konkurencję i wrogą mu politykę w przeszłości.

Wypłacanie uczciwych dywidend byłoby na pewno dobrym krokiem w długotrwałym procesie odbudowy zaufania inwestorów do spółek. Dodam by to podkreślić, zaufania zniszczonego, które sprowadza spółki mające być flagowymi, fundamentalnymi i stojącymi za wzbogacaniem się obywateli do roli walorów spekulacyjnych. Wszyscy chcąc nie chcąc jesteśmy ich akcjonariuszami i ich wartość bieżąca jak i przyszła to wszak nasze pieniądze. Wartość tych spółek oraz ich wiarygodność została już przed pandemią sprowadzona do parteru albo do poziomów skandalicznie niskich. Akcje PZU kupiłem nie dlatego, że to super spółka z wspaniałym zarządem tylko dlatego, że jest to spółka skrajnie niedowartościowana z fatalnym na dziś sentymentem. Nie chce mi się wypisywać fantastyki o potrzebie odpolitycznienia tych spółek oraz by przestały pełnić rolę krów dojnych i superbohaterów, których można obciążyć każdą kosztowną misją pudrując nieudolność państwa i jedno zarządców. Akcjonariusze na dziś tak pragną akcji tych spółek jak obywatele uczestnictwa w PPK.

Czyżby rozgrywka na kontraktach terminowych zakończy się polowaniem na misie?

nie wiem co się dzieje na Aliorze to jest dla mnie nie zrozumiałe ,ale biorąc pod uwagę że PZU jest większościowym akcjionariuszem to obecna cena zupełnie tego nie oddaje?

Historia chyba pokazuje, ze to sama nierządnica musi się zmienić - oczywiście nie powinna mieć wokół siebie pokus to będzie jej łatwiej. Ale czy nawrócenie będzie szczere i długotrwałe? ;)

Myśle że z jednak będzie zjazd z kursem poniżej 30zł ,wyrok sądu może wywołać jednak panikę na sektorze bankowym ale każdy musi indywidualnie podchodzić do inwestycji?