Korekta na Wallstreet miała być już parę lata temu i kiedyś będzie tak jak ostatnio już bywały.
Tyle, że ja nie martwiłbym się o USA tam giełda pokazuje stan gospodarki u nas niekoniecznie.
PKB w 10 lat wzrosło od 2008 o jakieś 60-70% a indeks WIG20 jest o 60% niżej ...
USA wpompuje około 2 biliony USD i w 2 lata większość bezrobotnych będzie pracować.
Tam są realne pieniądze na pomoc.
Bardziej bym się martwił o nasze podwórko - bo tutaj większość pomocy jest tylko wirtualna.
Gamedev akurat symbolicznie sprzedaje u nas a można przyjąć, że ostatnie zamieszanie jest tak jakby dużą korektą. Nie sądzę aby Amerykanie pozwolili na recesję. Walka z nią to tylko kwestia ilości wydrukowanych $.
Sądzę, że drukarki wyłączą gdy gospodarka osiągnie poziom rozwoju sprzed stycznia.
Gry sprzedawały się i będą a pojawiły się ostatnio analizy wzrostu rynku gier średniorocznie około 10%. Jest o co walczyć.
Tylko trzeba dynamiczniej walczyć niż to co w PM.
Parkiet weryfikuje naszą wiedzę i czujność przy każdym zleceniu (:
a każdy jest mądralą ....po fakcie... :) :)