kojo napisał(a):Cytat:Naet przy 600 osobach koszty mogą nie sięgnąć 60mln. Zobacz jak to wygląda w CDP ... a może tamten raport czytałeś ... Angel
Baks kłania się brak podstawowej wiedzy z zakresu rachunkowości.
Poziom kosztów wynagrodzeń w spółkach w których mamy do czynienia z wysokim udziałem kapitalizacji prac rozwojowych zależny jest od etapu na którym dane prace się znajdują, tj. prace badawcze, rozwojowe, ulepszenia itp. (innymi słowy liczba zatrudnionych nie jest jedynym wyznacznikiem poziomu kosztów wynagrodzeń).
Gratuluję samopoczucia .... ale spółkę znam nieco dłużej (od 2010).
Oczywiście masz po części rację ale najwyraźniej nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi nie porównywałem wprost spółek tylko podważałem poziom kosztów. Nie znamy w jaki dokładnie sposób są opłacani pracownicy. Tu mogą się wypowiedzieć dokładni badacze raportów. Bez wątpienia przy sugerowanych 60mln i 300 osobach wyszłoby ok 20tyś na etat. Rozumiem, że to był argument na zasadzie nie znam się a wypowiem się.
Aż tak dobrze w branży jeszcze nie ma i prędko nie będzie aby średnia wyraźnie przekraczała 10 tyś. Oczywiście są koszty na pracownika i pozostałe koszty pracodawcy. Jednak takich kosztów spółki typu 11bit nie sfinansowaliby przy produkcji dość niszowych gier.
Niestety koszty pracy dość szybko rosną i chociażby z tego powodu spółka musi nieco zmienić typy produkcji. Samo powielanie zespołów zwielokrotni przychody jednak nie zapewni solidnego wzrostu zysków.
Wszystko pokazuje na to, że spółka rozwija swoje zdolności w bardziej różnorodnych produkcjach co powinno dać większe produkcje. Pytanie czy spółka w końcu zrozumie, że grami typu FP nie przebije sufitu.
Rynek nasyca się pracownikami w branży. Raczej nie ma możliwości aby większość spółek przetrwała z braku finansowania.
Nie raz już pisano o tym. Albo część spółek trafi do PLW albo w całości lub w części zostanie przejęte np. przez takie spółki jak 11bit (patrz FT). Spółki przejęte przez PLW prędzej czy później zostaną skonsolidowane. Samo PLW przyznaje, że większość spółek nie zarabia. To wymusi konsolidacje i na rynku pojawi się więcej pracowników co zmniejszy presję na płace.
Mnie ciekawi jaką grą będzie P8 i czy spółka chce wyjść z gier typu meaningful i zwiększyć znacząco przychody i zyski czy dalej chcą tworzyć gry dla geeków i balansować na granicy opłacalności. Ostatnie lata były trudne dla całej branży.
Płace poszły drastycznie w górę a ceny gier dość symbolicznie.
Spółka w przyszłym roku pokaże czy będzie małym CDP czy raczej drugim CIG. Myślę, że kluczem będzie P8 - ale czy na pewno ?
Parkiet weryfikuje naszą wiedzę i czujność przy każdym zleceniu (:
a każdy jest mądralą ....po fakcie... :) :)