Kiedy szczyt hossy?

@Abner
hmm mi wystarczy że pod to rośnie giełda... ale gdybym był długoterminowym inwestorem w gospodarkę amerykańska to zapytałbym się grzecznie - WTF?! Jakim cudem chce to zrobić nie mając większości w Kongresie zdominowanym przez republikanów spod znaku "czas oszczędzać" ??

To nie jest takie proste. Jak sięgniesz do wątku o bessie to zobaczysz dyskusje z okresu styczeń -kwiecień 2009 o .. Stymulusie. To były właśnie te "roboty publiczne", a raczej inwestycje w infrastrukturę. Miało to przynieść efekt w postaci miejsc pracy i napędzenia realnej gospodarki. QE1 był niby po to by przywrócić zaufanie na rynkach ( tak samo jak bezpośrednie inwestycje rządu w akcje - GM, Citi, BoA ). NA giełdach zadziałało właśnie QE1 i QE2. O Stymulusie zostało wspomnienie i jedynie dyskusje czy dzięki niemu udało się zahamować spadek bezrobocia. Zresztą jego efekty ( na rynku pracy) miały przyjść później Czyli teraz Stymulus 2
Wydaje się, że obecne wystąpienia Obamy są pod publiczkę, czytaj wybory. Dzięki kolejnym QE łatwo mu zaskarbić sobie łaski bankowców i inwestorów (chociaż ci mają mu pewne rzeczy za złe - ograniczanie spekulacji). Gorzej z ulicą, gorzej z klasą średnią i ziomami czekającymi na socjal.
Może być dużo piany i mało efektu, bo socjal i stymulus kosztują, a kasy z nich nie ma.



Dlatego właśnie ta dyskusja i nowy Stymulus będą biciem piany pod publiczkę.

ale zwróc uwagę że do Greków dotarło że Niemcy jednak wyślą im znowu miliony euro koło 16tej... wcześniej chyba nie mogli uwierzyć w szczęście ("jak ktos moze byc tak głupi żeby dawac nam kase na nowe drinki ? Niee.... a jednak" ;p)


kliknij, aby powiększyć

Bo i w zasadzie wyrok nie był jednoznacznie pozytywny, skoro kancelerz będzie musiała wydatki na środki pomocowe uzgadniać w szerszym gremium, a tam nie jest powiedziane, że będzie tak łatwo podejmować decyzje o kolejnych pożyczkach, szczególnie przed wyborami.
Moim zdaniem obecnie rośniemy już pod trzeci etap stymulusów informacyjnych - czyli po franku i Niemcach - pod Obamę.
Wg mnie te ostatnie dawkawanie super newsów (co świeczka to bielsza, co obrót to niższy) to takie stopniowe dokarmianie leszcza zanim się go ostatecznie w tyłek kopnie i wyciągnie z wody razem z jego portfelem.

Zauwazyliscie ze taki maly ten wolumen przy dzisiejszych wzrostach, zarowno u nas jak i w USA ?
poza tym:
na dziennym wykresie na WIG20 SMA100 przeciela sie z SMA200, ku spadkom, a na NASDAQ własnie dzis nastapilo owe przeciecie... nie wiem ale ja widze okolice 2400 na WIG20 i w dol...

Właśnie

Extension of Bush tax cuts

Uff, czyli problem z głowy, Laffer pewnie też się cieszy, nie byłem doinformowany (niedźwiedzie które znały to info oczywiście nie chciały się przyznać). Czyli hossa bez huśtawki, a myślałem, że z.

male wtracenie.
gdzies w tym watku, jakies milion stron temu, gdy zaczelo sie dziac zle, pojawil sie link do stronki, gdzie na zywo byl pokazywany wykres dax. ktos poratuje??

Scarry,
mogę po znajomości załatwić Tobie 1/2 etatu w pewnej instytucji im. Stanisławskiego, specjalizującej się w dramatach

waga przytoczonego przez Ciebie wskaźnika jest naprawdę mizerna , by w obliczu benefisu Obamy zawracać sobie nim głowę.

Chodzi Ci o to?

Co takiego może powiedzieć Obama, czego rynki się nie spodziewają? Przed wyborami powie wszystko to, co ludzie chcą usłyszeć. Będzie stymulus bla bla bla. Pieniądze na wszystko się znajdą i jeszcze zostanie bla bla bla. Dług się zmniejszy bla bla bla. Jesteśmy Amerykanami i damy sobie radę bla bla bla.