Kiedy szczyt hossy?

dzisiaj to Panowie daytrading się kłania na potęge... kto dzisiaj kupuje i zostanie z akcjami na koniec dnia ten może miec naprawdę smutno za 2 dni....

złotówka się nieco umacnia, będzie jakieś odbicie. a co dalej? obstawiam, że jednak zawrócimy na południe.

ale wiecie co mnie bardzo niepokoi ? Zawsze przy odbiciach giełdowych metale szlachetne spadały, no zawsze! dzisiaj złoto idzie w górę cały czas. Akcje odbiły ale złoto nie spadło a znowu zyskuje na wartości i cały czas jest skupowane... co moim zdaniem bardzo źle wróży sile odbicia na rynku akcji.

Wczoraj patrząc na USA dałbym sobie reke uciąć że złoto się zwali w dół.. a znowu zyskuje.

Interwencja na franku nic nie da. Jak ktoś myśli, że da się sterować gospodarką w taki sposób jest w błędzie. Starczy to na chwilę. Dodatkowo Francja podała kiepskie wyniki. Myślę że kończy się pewna era, życia na kredyt. Sądzę, że nastąpi głęboka rewizja polityki finansowej, bo obecna doktryna się już nie sprawdza. Dla mnie to nie kapitalizm tylko socjalizm pełną gębą. Jak taka Grecja swoimi działaniami doprowadziła do bankructwa to powinna upaść. To samo z Portugalią i Hiszpanią. Takie są konsekwencje głupoty polityków. Próba zwracania kijem Wisły skończy się źle dla wszystkich. Utrzymywanie ich przy życiu to tylko chęć, odzyskania przez banki niemieckie i francuskie kapitału który pożyczyły. Niczego więcej.

A ja wam powiem ze jeszcze wczoraj dawalem tylko 30% szans na wzrosty ale po spekulacjach co pan SOros zrobil szanse wzrastaja na 40% a kto wie czy i nie wiecej.

Oczywiscie po takich spadkach bedzie duza niepewnosc przez najblizsze dni, duzo bedzie zalezalo od najblizszych 2-3 sesji ale na naszych wykresach wiekszosci spolek dzisiaj powstaly formacje-swieczki czy jak to sie zwie :) porzucone dziecko czy cus takiego swieczka z denka ma luke z prawej i z lewej oczywiscie dzisiaj za wczesnie aby moec pewnosc ze takie cos jest-bedzie :)

Jezlei tak by sie skonczylo to wielu zostanie na peronie.
Coprawda gospodarki strasznie w dupe dostaly ale w moim pozytywnym scenariuszu glowne zalozenie sie opieralo ze gotowka zostaje na rynku tylko zmienia sie jej przeplyw z surowcow na akcje to tak w uproszczeniu co daje duzy oddech gospodarka.

W takim wypadku mozna rozsadnie wytlumaczyc ostatnia ZWALE :) jeszcze do tego Soros :) i zapewne cala banda spekulantow ktozy razem obiadki jedza GS JP i inni :)

Pomyslcie troche od pol roku nagonka na Kraje z eurostrefy ostatnio na USA a przez te pol roku uwolnione gigantyczne sumy pieniedzy z obligacji COS TU SMIERDZI I TO BAAAARDZO
Na dodatek Frank Zloto :) co wiecej dodawac :)
Jakos nie wydaje mi sie ze beda jedli ta mamone ktora bedzie gowno warta przy negatywnym scenariuszu.

Mimo e caly czas jestem rozdarty miedzy mega kryzysem a pozytywnym scenariuszem COS TU BAARDZO CUCHNIE I TO NA ODLEGLOSC a te oczywistosci widac golym okiem co najlepsze kazdy najmniej doswiadczony inwestor moze te dziwadla zauwazyc.

Też obserwuje Fut dla US. Euforii nie widać. Po wczorajszej nie zostało nic. Zobaczymy jak będzie przed otwarciem. W każdym razie pamiętajcie, że ostatni gasi światło .

zaczynają się tutaj i na innych forach posty o gaszeniu świateł, to znak że sporo ludzi bez akcji...

Na razie nie ma cofki więc jest lepiej niż myślałem. To co wczoraj widzieliśmy na franiu mogło być wykończeniem hiperboli ale ja tu jestem nieobiektywny bo mam kredyt w tej walucie. Dziś z rana oddałem kontrakty hedgowe na frania i na L już nie wsiąde choćby nie wiem co.

Dow Jones futuresy w doł zaczynają nabierać tempa.. DAX futuresy tez sie zawalają

eee... kupuje metale szlachetne

No wlasnie dlatego zostawilem akcje i nauczylem sie nie wpadac w panike a dzis po raz pierwszy od czwartku otworzylem notowania szczegolowe

Gdybym sprzedal w panicznej ucieczce to zanotowalbym gigantyczna strate a za odzyskane pieniadze i tak bym nie wszedl teraz ze strachu i w oczekiwaniu na uspokojenie i mogloby sie skonczyc tak ze zostalbym na peronie albo kupil na kolejnej gorce (nie wspominam juz o prowizjach maklerskich)

Ciekawy jestem czy to odbicie czy moze cos wiekszego w kazdym badz razie jedno i drugie mi pasuje