chcialem nawiazac do zalaczonych filmikow - wlasnie wrocilem z takiegoz virtual mock up center na Finkerwerder. operator mowil, ze jest to najwieksze tego typu centrum jakie do tej pory zbudowano - faktycznie jest duze (dlugie na jakies 7m, glebokie na jakies 4m). szerokosc ma pozwalac na wyswietlanie pelnego przekroju pokladu A380 w skali 1:1. i wyswietla.
do rzeczy - mialem okazje zapoznac sie z ta technologia i chcialem sie podzielic swoimi uwagami. po pierwsze, Airbus moze zaprezentowac klientom, badz potencjalnym klientom konfiguracje doslownie taka, jaka sobie zarzycza. klient moze chodzic po 'calym' samolocie (od sekcji do sekcji), moze zagladac pod siedzenia, za kurtyne, ogladac wyposazenie doslownie z kazdego kata. dla sprzedajacego - bajka, bo klient juz widzi to, co fizycznie bedzie mogl dotknac najwczesniej za 2 lata. dla klieta - bajka, bo juz na 'dzien dobry' otrzymuje symulacje 3D i wie, czy dana konfiguracja, kolory, ksztalty wyposazenia mu pasuja, czy jednak woli cos zmienic. dla konstrukotra - niesamowite, bo mimo najlepszego oprogramowania 3D i tak gubi perspektywe i poczucie odleglosci. mozna zweryfikowac juz nie pod wzgledem kolizji, ale chociazby czy kilka jednostek razem faktycznie wyglada tak, jak powinna i to w skali rzeczywistej.
jednym zdaniem - genialna sprawa. tak jak zreszta pisalem o moich podejrzeniach jak to wyglada w praktyce kilka tygodni temu.
niestety, nie bylo to wirtualne studio od i3D - chyba nie bylo najnowszej generacji, bo smigac trzeba bylo w okularkach z sensorami i nie bylo zadnej interakcji, ale mimo wszytko robi wrazenie.
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...