0 Dołączył: 2011-06-19 Wpisów: 1 472
Wysłane:
30 marca 2012 01:41:00
wapkil napisał(a):I ja dołączę się do zabawy opcyjnej. Do tej pory tylko czytałem o waszych poczynaniach, teraz i ja coś pokombinuję.
(...)
Celem jest zrobienie strategii zerokosztowej przy założeniu rynkowym: zmienność lekko w górę, wig20 w górę, z przejściowymi korektami.
Póki zebrałem:
long call 2550 za 12,40 pkt long put 2100 za 17,60 pkt
Plan mam taki żeby zrobić bezkosztowy ratio, w zależności od tego, w którą stronę pójdzie rynek, domknięty short callem lub putem.
Co sądzicie o takim planie? Pytanie co o tym sądzi rynek ;) Mi na pierwszy rzut oka to strangle wydaje się bardzo szerokie. Obawiałbym się, że nawet jeśli uda się plan zrealizować, wykres w dniu rozliczenia dla obszaru pomiędzy 2100 i 2550 podniesie się tylko w okolicę zera. Kurs na złość będzie w okolicy rozliczenia chciał zostać właśnie w tym obszarze, theta zje wartość czasową i ostatecznie niewiele na tym zyskasz. Choć to oczywiście tylko zgadywanie, bo rynek może swoim zachowaniem zaskoczyć.
Edytowany: 30 marca 2012 01:43
|
|
PREMIUM
0 Dołączył: 2011-05-19 Wpisów: 83
Wysłane:
30 marca 2012 08:12:20
Kilka ciekawostek z wczorajszego szkolenia opcyjnego na GPW w zakresie rozwoju rynku: - GPW wraz z KDPW już pracuje nad możliwością zaliczania ETFW20 na poczet depozytu zabezpieczającego, - opcje na akcje pojawią się nie wcześniej niż w listopadzie, wraz z wprowadzeniem nowej platformy, - pojawi się w najbliższym czasie nowy duży animator dla opcji, - opcje miesięczne (przynajmniej na najbliższy kwartał) pojawią się najpóźniej w chwili wdrożenia nowej platformy. Strategię uzupełnię innym razem, bo teraz nie mam dostępu do softu. Humanista na giełdzie
|
|
PREMIUM
0 Dołączył: 2011-05-19 Wpisów: 83
Wysłane:
30 marca 2012 19:28:52
wapkil napisał(a):Humanista napisał(a):Wchodzenie longiem nie determinuje mojej strategii (może zawierać gołe opcje)
(...)
niezależnie od tego, jaką strategię ustawiam, zawsze najpierw zaczynam od kupna opcji, a później domykam całość opcje sprzedając. Będę namolny i znów zapytam. Dlaczego? Jeżeli opcje są tanie, takie podejście ma jak najbardziej sens i sam je teraz stosuję. Tylko że opcje nie zawsze są tanie. Weźmy przykładową sytuację, w której nastąpiła gwałtowna korekta i zmienność bardzo mocno wzrosła. W pewnym momencie dochodzę do wniosku, że korekta dobiega końca, niedługo nastąpią wzrosty, a zmienność będzie spadać. Powiedzmy, że chcę na raty zbudować zero-kosztową strategię. Skoro przewiduję odbicie i spadek zmienności, najbardziej opłacają mi się krótkie puty. Nawet jeżeli nie będzie odbicia albo nastąpią dalsze niewielkie spadki, jest duża szansa, że przez jakiś czas teheta i vega będą amortyzować niekorzystny dla mnie rozwój sytuacji. Dlaczego miałbym rozpoczynać od długich calli? Tym bardziej, że dopuszczasz strategie, które do czasu rozliczenia chcesz utrzymywać jako netto krótkie. Nic w tym złego, ale one mogą być tak samo lub znacznie bardziej ryzykowne niż samotne krótkie opcje otwarte w sprzyjających okolicznościach, jesteś więc przygotowany na takie ryzyko. Mam taką zasadę, że nie ustawiam się short na zmienności, a już na pewno nie zrobię tego ze strony put. Ewentualne krótkie pozycje dopuszczam w przypadku short call (EDIT), żeby uskuteczniać swing trading lub później przekształcać to w spread. Odnośnie gołych putów, które jak wiesz mam, to są one na tyle daleko, że jestem w stanie je zamknąć z zyskiem lub bardzo niewielką stratą, jeśli sytuacja zrobi się na tyle ryzykowna, że pojawi się widmo silnych spadków na horyzoncie. Generalnie w czasie wysokiej zmienności staram się ograniczać aktywność na opcjach. Short call owszem, ale nigdy short put przy wysokiej zmienności, nawet jeśli miałaby ona (w moim odczuciu) maleć. Humanista na giełdzie
Edytowany: 30 marca 2012 19:37
|
|
|
|
PREMIUM
0 Dołączył: 2011-05-19 Wpisów: 83
Wysłane:
30 marca 2012 19:36:00
A odnośnie strategii, dołożyłem dwa spready: - long put 2150 - short put 2100 oraz - long call 2250 - short call 2300.  kliknij, aby powiększyćW najbliższych dniach planuję wystawić ze dwa calle (pewnie 2500), żeby podnieść całość do góry. Na razie na powyższym schemacie max loss to 27 pkt. Prowizje pomijam, bo zapłaciłem za nie transakcjami spekulacyjnymi na opcjach (później wrzucę do podsumowania serii). Humanista na giełdzie
|
|
0 Dołączył: 2011-06-19 Wpisów: 1 472
Wysłane:
30 marca 2012 20:28:55
Humanista napisał(a):Kilka ciekawostek z wczorajszego szkolenia opcyjnego na GPW w zakresie rozwoju rynku: (...) Same dobre informacje przynosisz :) Dziękuję za przekazanie. Humanista napisał(a):Mam taką zasadę, że nie ustawiam się short na zmienności, a już na pewno nie zrobię tego ze strony put. Ewentualne krótkie pozycje dopuszczam w przypadku short call (EDIT), żeby uskuteczniać swing trading lub później przekształcać to w spread.
Odnośnie gołych putów, które jak wiesz mam, to są one na tyle daleko, że jestem w stanie je zamknąć z zyskiem lub bardzo niewielką stratą, jeśli sytuacja zrobi się na tyle ryzykowna, że pojawi się widmo silnych spadków na horyzoncie. To samo można często powiedzieć o samotnych krótkich putach. Na przykład put ladder dla serii wrześniowej, o którego otwarciu wcześniej pisałeś, przez prawie cały czas swojego trwania, ponad pięć najbliższych miesięcy, przy spadkach będzie bardziej ryzykowny niż otwarty w tym samym czasie -2xOW20U1280. Ciężko byłoby też wykazać, że dla któregoś z nich większe jest prawdopodobieństwo zysku. Ten put ladder jest też zdecydowanie bardziej ryzykowny, niż taki -2xOW20U1280 otwarty przy wysokiej zmienności. Nie zamierzam Cię oczywiście przekonywać do otwierania jakichkolwiek krótkich pozycji. Być może po prostu taka zasada z jakiegoś powodu dobrze pasuje do psychologii Twojego stylu gry. Tym niemniej reguła, która dopuszcza utrzymywanie takiej drabiny, jednocześnie zabraniając otwierania krótkich putów wydaje się logicznie niespójna.
|
|
PREMIUM
0 Dołączył: 2011-05-19 Wpisów: 83
Wysłane:
31 marca 2012 16:18:43
Drabina, która teraz ma nieco większe koszty depozytowe i ryzyko, staje się korzystniejsza od short put wraz z upływem czasu. Mam tu na myśli profil wypłaty na dany dzień. Wcześniej się on wypłaszcza oraz później zakrzywia w górę (poniżej long put), dając bufor w postaci możliwości sprzedania strategii zanim przejdzie ona w obszar straty. Tak trochę z innej beczki podaję linki do ciekawych materiałów. Okazuje się, że konstruowanie portfela z obligacji i comiesięcznie wystawianych opcji ATM put może dawać lepsze stopy zwrotu niż sam indeks, oferując niższą zmienność. Warto się nad tym zastanowić, jako nad alternatywą dla funduszy akcyjnych. Opis strategiiMetodologia(pdf)Trochę technikaliów(pdf)Porównanie do indeksu i do innych strategii(pdf)Humanista na giełdzie
Edytowany: 31 marca 2012 16:20
|
|
0 Dołączył: 2011-06-19 Wpisów: 1 472
Wysłane:
1 kwietnia 2012 01:19:02
Humanista napisał(a):Drabina, która teraz ma nieco większe koszty depozytowe i ryzyko, staje się korzystniejsza od short put wraz z upływem czasu. Mam tu na myśli profil wypłaty na dany dzień. Wcześniej się on wypłaszcza oraz później zakrzywia w górę (poniżej long put), dając bufor w postaci możliwości sprzedania strategii zanim przejdzie ona w obszar straty. Dlatego też napisałem, że ta drabina jest bardziej ryzykowna ,,przez prawie cały czas swojego trwania''. Skoro teraz ją dopuszczasz, możesz też dopuścić krótkie puty. Na miesiąc przed wygaśnięciem sytuacja będzie wyglądała inaczej, ale najpierw strategia musi do tego czasu doczekać, a wtedy, albo i znacznie wcześniej, mógłbyś przecież do tych krótkich putów coś dołożyć. Otwierając teraz taką drabinę, w porównaniu do krótkich putów płacisz zwiększonym ryzykiem przez najbliższe miesiące za zmniejszenie ryzyka blisko momentu rozliczenia. W konkretnej sytuacji może to oczywiście być opłacalne, ale równie dobrze mógłbyś otworzyć krótkie puty, licząc na to, że niedługo rynek pozwoli Ci zrobić z nich strategię zero-kosztową, a jeśli nie to je zamkniesz, choćby ze stratą. Dobrze wykonane nie będzie to wcale bardziej ryzykowne, wręcz przeciwnie. Dla pewności - wcale nie sugeruję, że akurat w tym momencie otwarcie krótkich putów byłoby właściwym posunięciem. Humanista napisał(a):Tak trochę z innej beczki podaję linki do ciekawych materiałów. Okazuje się, że konstruowanie portfela z obligacji i comiesięcznie wystawianych opcji ATM put może dawać lepsze stopy zwrotu niż sam indeks, oferując niższą zmienność. Warto się nad tym zastanowić, jako nad alternatywą dla funduszy akcyjnych. Ta strategia może być raczej trudna do sensownego zastosowania, w sytuacji takiej jak teraz, gdy rentowność T-Bills jest praktycznie na poziomie zera, a zmienność zbliża się do historycznych minimów. Aż takim zwolennikiem short putów, to ja nie jestem ;) Materiały są ciekawe, ale trochę pobieżne. Przy takich porównaniach bardzo istotny jest na przykład moment wejścia i wyjścia. Szkoda, że nie porównali wyników dla różnych takich okresów. Rezultat prawdopodobnie byłby już znacznie mniej jednoznaczny. Podobnie zresztą jest na przykład z popularnym ostatnio porównywaniem stopy zwrotu z długoletnich obligacji rządowych i inwestycji w akcje. Dla okresu zbliżonego do analizowanego w tych materiałach, obligacje były bardziej opłacalne niż akcje. Co nie znaczy, że teraz jest to dobra inwestycja. Czasem mam nawet wrażenie, że pokazywanie się takich porównań może być jednym z sygnałów, że coś dobrą inwestycją już nie jest :)
Edytowany: 1 kwietnia 2012 01:23
|
|
PREMIUM
0 Dołączył: 2011-05-19 Wpisów: 83
Wysłane:
10 kwietnia 2012 20:01:09
W obawie przed spadkami, które się dziś materializowały, dokonałem z rana dwóch transakcji: - 2x long put 1950 po 6,80 szt. - 2x short call 2450 po 11,81 szt. W efekcie zabezpieczyłem sobie w całości downside risk, co nie tyle zrobiłem z obawy o spadki poniżej 2000 pkt, ale żeby trochę zmniejszyć wymogi depozytowe, bo jestem też na short put na serii wrześniowej. Zabezpieczenie zostało, jak widzicie, sfinansowane wystawionymi opcjami call, co w efekcie dorzuciło mi trochę premii netto i podniosło cały wykres w górę (o jakieś 10 pkt). Poniżej wykres, do którego robię ważne zastrzeżenie: na wykresie nie widać wystawionych calli 2450, a mam tam dwa gołe krótkie. Po prostu soft nie pozwala wpisać więcej niż 10 pozycji, a ja mam 11 :)  kliknij, aby powiększyćHumanista na giełdzie
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
11 kwietnia 2012 00:03:15
Humanisto - Twoje short call 2450 widać na wykresie. Jeżeli brałeś kolejne, zawsze możesz podac pozycję uśrednioną. Z mojej strony koniec obijania się. Jutro 5 x long call 2400 i 5 x long put 2000 PKC - póki zmienność sie trzyma dosyć nisko.
Edytowany: 11 kwietnia 2012 00:04
|
|
PREMIUM
0 Dołączył: 2011-05-19 Wpisów: 83
Wysłane:
11 kwietnia 2012 09:00:18
Na wykresie widać jedno short call, brane do spreadu z long call 2400. Oprócz tego sprzedałem jeszcze 2x 2450, a co za tym idzie, powyżej tego punktu wykres powinien znacząco opadać. Co do uśredniania, wysokość profilu wypłaty nad linią zera jest prawidłowa, gdyż kupione opcje put 1950 skorygowałem o premie z wystawionych calli. W praktyce, wpisałem putom zapłacone ujemne premie :) Nie ma to jak kupić opcje i jeszcze dostać za to premie. Humanista na giełdzie
Edytowany: 11 kwietnia 2012 09:02
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
12 kwietnia 2012 08:59:12
Wczorajsze zlecenia zrealizowane zostały w średnich cenach: 5 x long call 2400 po 15pkt 5 x long put 2000 po 13,50pkt kliknij, aby powiększyć
|
|
PREMIUM
0 Dołączył: 2011-05-19 Wpisów: 83
Wysłane:
12 kwietnia 2012 10:10:35
Mając powyższe, masz BEPy na ok. 1960 i 2540, czyli ok 12,8% od dzisiejszej ceny. Odchylenie standardowe dla ostatniej dekady, liczone dla okresu pozostałego do wygaśnięcia obecnej serii, to trochę ponad 10%. Przyjmując więc fikcję krzywej dzwonowej do stóp zwrotu z WIG20, masz ponad 70% szans na to, że indeks na rozliczeniu nie wejdzie Ci w obszar zyskowności. Wniosek z tego taki, że ustawiłeś szerokie strangle i pewnie będziesz musiał się przekształcać :) Humanista na giełdzie
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
12 kwietnia 2012 11:22:14
To bardzo słuszny wniosek:) Będziemy ewoluować jak bozia da.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
12 kwietnia 2012 23:12:50
Zaryzykuję, że świeczka wykreśli w piątek ładny górny knot, dlatego zlecenia na jutro: 10 x short call 2500 1 x long call 2300 1 x long put 2200 Wszystkie według pierwszych zrealizowanych cen.
|
|
0 Dołączył: 2011-06-19 Wpisów: 1 472
Wysłane:
12 kwietnia 2012 23:53:35
Widzę, że się Buldi rozpędziłeś :) Za to u mnie cały czas bez zmian. Nad moimi long putami delta walczy z thetą. P/L zmienia się czasem na plus, czasem na minus, ale cały czas w zasadzie jest remis w okolicy zera. Koleżanki Greczynki wodzą się za łby, a ja się przyglądam. Oby tylko delta nagle całkiem nie zmieniła frontu, bo będę miał problem
Edytowany: 12 kwietnia 2012 23:58
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
13 kwietnia 2012 08:28:03
Zmiana planu. Spodziewałem się luki w górę, tymczasem zapowiada się niższe otwarcie z powodu PKB Chin. Anuluje poprzednie zlecenia. Wystawiam natomiast 2 x short call 2300
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
|
|
0 Dołączył: 2011-06-19 Wpisów: 1 472
Wysłane:
13 kwietnia 2012 20:21:19
Humanista napisał(a):Poniżej wykres, do którego robię ważne zastrzeżenie: na wykresie nie widać wystawionych calli 2450, a mam tam dwa gołe krótkie. Po prostu soft nie pozwala wpisać więcej niż 10 pozycji, a ja mam 11 :) Płatna wersja (innej nie widziałem) ma takie ograniczenie? Trochę dziwne. Choć trzeba przyznać, że wykresy rysuje ładne. A propos wykresów - co reprezentuje przerywana linia podpisana ,,greka''?
Edytowany: 13 kwietnia 2012 20:23
|
|
PREMIUM
0 Dołączył: 2011-05-19 Wpisów: 83
Wysłane:
13 kwietnia 2012 21:16:10
Niestety tak. Mam problem z podłączeniem arkusza wyceny więc z konieczności korzystam z symulatora dostępnego na stronie. A co do greki to, z tego co pamiętam, była to delta. Pobranie i zainstalowanie arkusza to dużo lepsza sprawa, znacznie ciekawszy i bardziej rozbudowany niż bossa. Można to wykupować na pojedyncze dni (60gr taka przyjemność kosztuje), więc możecie ogarnąć temat tego softu. Humanista na giełdzie
|
|
0 Dołączył: 2011-06-19 Wpisów: 1 472
Wysłane:
13 kwietnia 2012 22:03:40
Orientujesz się może, jak (przy jakich założeniach) oni tę deltę liczą i jak się sprawdza w weryfikacji z rzeczywistością?
Greki banalnie rysuje się przy założeniu, że zmienia się tylko kurs, ale już na przykład zmienność implikowana opcji pozostanie ta sama, co dziś. Mam takie wykresy, ładnie wyglądają, tylko mam wątpliwości, jak je interpretować.
Zmienność parametrów to oczywiście problem wszystkich wykresów, ale np. w przypadku P/L umiem to sobie w miarę blisko przewidywanej rzeczywistości skorygować. Natomiast przy wyliczaniu tej przykładowej delty, założenie że kurs zmieni się o kilkaset punktów, ale zmienności opcji się nie przesuną (volatility skew), jest dziwne, a dla mnie sposób skorygowania tego nie jest intuicyjny.
Stąd moje pytanie, czy w youroptions sobie z tym jakoś ciekawie poradzili, choć obawiam się, że prawdopodobnie nie.
Czytałem kiedyś ich prezentację, ale dowiedziałem się tylko, że narzędzia są unikatowe, niezbędne, przejrzyste i niezwykłe. Informacji co dokładnie te narzędzia liczą już tam nie było :)
|
|