Apator zaraportował wyniki raczej zgodne z oczekiwaniami i przede wszystkim własną zredukowaną prognozą. Po wypadnięciu słabego IVQ2008 znacząco poprawiły się spółce wskaźniki dochodowe:
www.stockwatch.pl/gpw/apator,w...W bieżącym roku osiągnięto już normalną rentowność. Uspokoiło się otoczenie, więc widać także poprawę w wynikach. Spółka nie ma szczególnej sezonowości, więc zacznę od zmian pomiędzy III i IV kwartałem tego roku.
Z rzeczowych aktywów trwałych zniknęło 2,5 mln PLN, ale zgubę odnajdziemy w aktywach obrotowych, a konkretnie w aktywach trwałych przeznaczonych do sprzedaży. Tam pojawia się po raz pierwszy 3,5 mln PLN. De facto więc rzeczowe aktywa trwałe wzrosły o banieczkę.
W zasadzie to jedyna znacząca zmiana w tym miejscu bilansu. .
Istotnie spadły zapasy - 16% czyli 10 mln PLN. Gotóweczka wzrosła o milion. Udało się za to ściągnąć troszkę więcej należności, co przy wzroście sprzedaży należy uznać za sukces. Można wysnuć wniosek, ze luzują się nieco zatory płatnicze.
W zobowiązaniach długoterminowych nie dzieje się słownie nic, ale w krótkoterminowych widać parę pozytywów. Spłacono 7 mln kredytów zmniejszając ich saldo do 33 baniek. Uregulowano też znacząca część zobowiązań pozostałych – ponad 6mln. Spadkowi zapasów o 10 mln odpowiada tylko 4mln redukcja zobowiązań… Spółka nie dzieli się więc poprawą sytuacji w rotacji zapasów i należności ze swoimi dostawcami.
Kapitał własny wzrósł na przestrzeni ostatniego kwartału o prawie 4%. Składa się na to głównie wynik z okresu plus rozwiązanie rezerw na kwotę 2 mln oraz odpisy z wyniku finansowego na 5mln. Trochę więcej niżeli połowa wyniku za kwartał. No i tu jest pierwsze ale… Nie koniecznie w sprawozdaniu da się znaleźć co to za kwota i dlaczego jest odniesiona na kapitał a nie RZiS.
Przychody w stosunku do poprzedniego kwartału wzrosły o 10 mln do kwoty 100 mln PLN. Jest wzrost, ale tak naprawdę nieco mniejszy, gdyż statystycznie do tej pory w IV kwartale zawsze była największa sprzedaż – pojedyncze procenty.
Koszty wzrosły nieco bardziej niż sprzedaż, co jest wynikiem wzrostu cen materiałów – Cu Ropa nafotwa
Marża brutto na sprzedaży spadła o 1 punkt procentowy do poziomu 34%.
Koszty sprzedaży i zarządu ciut mniej wzrosły procentowo od przychodów i wynik na sprzedaży netto ma tę samą rentowność. Dodatkowo w pozostałej działalności pojawia się ponad milion co wynika z rozwiązania rezerw.
Z działalności finansowej pojawia się nieduża kwota 400k dodatkowych zysków, Jest to różnica pomiędzy przychodami z zabezpieczeń oraz odsetek od kredytów.
Suma sumarum po odprowadzeniu 3 mln podatków zostaje ponad 12mln zysków netto.
Wynik jest potwierdzony przepływami. Operacyjnie wygenerowano ponad 20 mln, z czego część to zysk, a część uwolnienie zapasów. Finansowy ze względu na spłatę kredytów i dywidendę jest ujemny.
Kwartał do kwartału sytuacja się lekko poprawiła. Zyski są zdrowe, poparte przepływami oraz podatkiem dochodowym.
W ujęciu rocznym jest już mniej atrakcyjnie. Nie ma wzrostu przychodów. To największy ból, ale w końcu jest kryzys i można ten fakt zrozumieć. Dotyczy to szczelnie aparatury łącznikowej, czyli rozdzielnic, instalacji prądowych itd., które są mocno związane z budownictwem, a tu jak wiemy mocno hamowały inwestycje. Stagnacja w przychodach odbywa się pomimo przejęcia POWOGAZu w połowie poprzedniego roku.
Marża na sprzedaży pozostała na podobnym poziomie, ale nie ma już negatywnego wpływu wyceny kontraktów terminowych i cirsów.
Pojawia się zysk netto w kwocie 31 mln wobec 22 przed rokiem. Spada zadłużenie. Apator spłacił 9 mln czyli 25% kredytów długoterminowych, co będzie dobrze oddziaływać na przyszłe odsetki od kredytów- choć kwoty nie są znaczace. Kredyty krótkoterminowe wzrosły o 15% - 4,5 bańki, ale spłacono także 17 mln pozostałych zobowiązań. Kapitał własny wzrósł o 10 mln bez uwzględniania dywidendy.
Grupa jest wyceniana wysoko. Premia rynkowa jest jedną z większych. Kapitalizacja przekracza parokrotnie wartość księgową. Stosunek CZ sugeruje, że rynek oczekuje dwukrotnego zwiększenia zysków. Do tego muszą rosnąć przychody, bo kosztami się nie da tego zrobić. Na razie tych wzrostów nie widać, choć ostatni kwartał stanowi małą jaskółkę poprawy. Szansą dla spółki o czym wspominałem w poprzedniej analizie jest wzrost sprzedaży w segmencie pomiarowym wynikającym z dyrektyw unijnych o wymianie liczników na inteligentne oraz w bliższej perspektywie ekspansja zagraniczna.
Wraz ze sprawozdanie APT opublikował prognozy finansowe na 2010 rok. Zakłada się wzrost przychodów do do kwoty 400 mln i rentowność netto 10%. Moim subiektywnym zdaniem prognoza jest konserwatywna i nie powinno być problemów z jej realizacją. Wzrost przychodów o 10% w trakcie ożywienia nie powinien stanowić problemu. Spółka ma na obecną chwilę otwarte transakcje Forward na kwotę 10mln EUR, czyli 40 mln PLN, co stanowi 40% prognozowanych przychodów z eksportu. Prawdopodobnie spora cześć kosztów przypada na EUR, więc wpływ waluty nie powinien być duży.
Zarząd nieco marudzi w sprawie kosztów materiałów, a ja zastanawiam się czemu nie próbuje się zabezpieczać cen miedzi i ewentualnie ropy?.
O ile z plastikami nie ma bezpośredniej korelacji pomiędzy surowcem a półproduktem to już takowa pomiędzy drutem a miedzią istnieje. Prawdopodobnie nie da się tego zrobić w ramach rachunkowości zabezpieczeń, ale może byłoby warto przemyśleć sprawę nawet kosztem bujania wynikiem.?
Powyższa treść przez 30 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.