MERCATOR [MRC]

Nie, w tym artykule jest źle przetłumaczone, zajrzyj do źródeł.

Macie racje


źródło

Czyli harmonogram jest taki:
dzień 1 – pierwsza dawka
dzień 21 – druga dawka
dzień 28 – zaobserwowanie odporności.


Chociaż z tego wpisu wynika, że jest wciąż wiele niewiadomych:
* nie wiadomo czy działa na tych co już przeszli jakąś wersję choroby (bo testy były tylko na zdrowych),
* większa grupa dopiero 8 listopada dostała drugą dawkę (czyli jeszcze nie są odporni, bo odporność powstaje 7 dni po drugiej dawce),
* nie wiadomo czy szzczepionka działa na inne szczepy wirusa,
* dopiero na przełomie listopada/grudnia Pfizer zgłosi się do FDA

Czyli widać kurz na drodze a wszyscy krzyczą, że oto nadjeżdża kawaleria.

Zabawne jest jak niektórzy twierdzą, że wszyscy się zaszczepią, nie będzie epidemii i nie trzeba rękawiczek. Jestem ciekawy kto da się zaszczepić szczepionką, która zamiast testów 3-letnich przejdzie testy 3-tygodniowe. Ja nie, być może 1ketjoW i Vox. A rękawiczek dziś i tak nie używa się przecież powszechnie tylko w konkretnych miejscach i tam będą potrzebne nadal niezależnie czy część ludzi się zaszczepi czy nie.

To że będzie szczepionka to pewne. Kwestia skuteczności, bo jak będzie około 60% to niestety tyłka nie urywa. Tym bardziej, że ludzie nie są chętni brać w ciemno. Tutaj układ sił zmieni lek, ten którym się leczył Trump, ale obecnie jest za drogi w masowej produkcji. Póki co jutro magnicznie covid nie zniknie, tylko pewnie będzie znowu multum zakażeń, a w USA może być już trzecia fala.

dzisiaj to euforia
efekt szczepionki to końcówka 2021 roku
zanim to zadziała to mercator zaliczy jeszcze sporo dobrych kwartałów
masowe szczepienie zacznie sie zapewne w połowie kwietnia, wtedy gdy kończy się sezon grypowy. Inaczej nie udałoby się udowodnić, ze szczepionka działa.

Ja się w ogóle nie wypowiadałem ani o aktualnym kursie spółki ani o kursie za pół roku. Co do Twojego posta to po pierwsze 50 procent ludzi się nie zaszczepi, liczba chorych pewnie i bez szczepionki spadnie i co z tego ? W szpitalach przestaną używać rękawiczek, w hotelach itp ?
Skoro piszesz, że Twoje i moje zdanie nie na znaczenia to po co tu w ogóle piszesz ? Ja chcę przekazać właśnie moje zdanie a Ty ?
Dziś rynek myśli tak a za tydzień gdy pojawią się pierwsze wątpliwości będzie uważał coś innego. Tylko co to ma do mojego postu o używaniu rękawiczek ?
Ty starasz się przekonać, że kurs będzie spadał bo koniec epidemii. Ja uważam, że do końca epidemii bardzo daleko a obostrzenia co do higieny będą trwały lata, natomiast kompletnie nie wiem i nawet nie staram się przewidywać jak wpłynie to na kurs 10 listopada, 10 grudnia czy 10 marca.

Na chłodno biorąc temat. Rynek zareagował jakby szczepionka miała być jutro, pojutrze koniec epidemii i wracamy do latania samolotami i ruszamy z gospodarką z kopyta. Tymczasem mamy sezon grypowy i przed nami serie zamknięć gospodarek. Reżimy sanitarne pozostaną na bardzo długo, a płyn dezynfekcyjny i rękawiczki (być może też maski) wejdą do naszego świata na bardzo długo. Pewnie powstanie "nowa świecka tradycja". Zagrożeniem dla Mercatora nie jest szczepionka, tylko konkurencja, która wcześnie, czy później powstanie. Mercator ma zakontraktowany cały przyszły rok i raczej nikt nie zrezygnuje z zamówień z tego powodu, że być może pojawi się szczepionka. Ani wystrzał na ropie, ani spadek na mercatorze nie mają innego uzasadnienia jak emocje. Szalone wzrosty na ccc, czy lpp przy zamkniętych galeriach, to kwintesencja emocji...o jsw nie wspominając.

Wystarczy że 50% ludzi się zaszczepi i popyt na rękawiczki spadnie. To dość oczywiste. Mniejszy popyt to niższe ceny. To oczywiste. Niższe ceny to mniejszy zysk. To oczywiste. Mniejszy zysk to niższa ceną akcji. Każda wycena zawiera wartość rezydualna. Ona właśnie spadła i to że spółka przez następne 3-4 kwartału będzie miała wysokie zyski nie zmienia tego faktu. To właśnie dyskontuje dziś rynek. Czy słusznie nie wiem. Zakładam jednak że prędzej czy później będzie i szczepionka i lekarstwo. A jak ktoś wierzy że spółka co roku będzie mała 1 mld zł zysku to powinien kupować jej akcje. Ja takiego przekonania nie mam.

Przeciez kompletnie nie wiadomo jak długo ona chroni, co rozumieć przez te 90%. Teraz tak naprawdę 4 faza testów i za pół roku od zaszczepienia powiedzmy 5 milionów będzie wiadomo czy ona wogóle jest skuteczna. Ja bym sobie nie dał na tym etapie wstrzyknąć, tym bardziej że coś tam wymsklo się im o powikłaniach.

PS. Podobno nowe reko jest?