Kiedy dno bessy?

trzeba bedzie placic za korzystanie z serwisu?

Dziekuje za informacje

ile jeszcze bedziesz tak pisal

nie chce mi sie szukac od kiedy ten czas juz sie zaczyna wedlug Twoich wpisow ...

oczekiwanie na wyniki przedłuża hosannę, bo skoro w USiech są w większości powyżej oczekiwań to dlaczego miało by u nas być inaczej?
i tak będzie szło do góry aż po ogłoszenie wyników (mam na myśli wyniki za 3Q)
jakie by one nie były po nich powinno się obsunąć - no nie od razu bo Ci co zarobią oddadzą miejsce tym spóźnionym i wtedy powinno się zacząć korygowanie

jak na razie misie są dymane bez mydła a jakieś stwierdzanie że już czas na to czy tamto chyba mija się z celem. przyjdzie zwała to będzie

jutro wig pewnie gładko przeskoczy 2400 a taki poziom powinien rozruszać maluchy i ruszy szeroki rynek, zresztą już dziś niektóre na sam koniec ostro zakręciły

po południu puścimy niedźwiedzie w skarpetkach

Przypomniało mi sie że podobne przepowiednie o nadrabianiu maluchów czytałem jakos w sierpniu, nawet obserwowalismy potem potwierdzenie tego w wielu spółkach, za to potem jak gruchnelo tak do dzisiaj niektore siedza pod poziomem z lipca i zastanawiam sie co z nimi zrobić. Ruch maluchów to może byc ponownie ostatni etap cyklu wzrostowego.

Gruby po spowodowaniu u nas korekty gdy świat zdobywał nowe szczyty zmienił stronę na futach i obkupił się L-kami. Po najedzeniu się futami przystąpił do zakupów akcji z WIG20. Nie wiadomo do ilu punktów nas dociągnie, ale widzę, że nie musi już ciągnąć nas w górę samodzielnie - coraz więcej spośród nas łamie się: spodziewana korekta korektą, ale pociąg jedzie i coś wypada z tym robić.
Moim zdaniem warto śledzić koncentrację i LOP na futach. Jak Gruby zacznie wyprzedawać swoje L-ki przyjdzie dla nas pora na wyprzedawanie akcji. Jeśli to Gruby ładuje cały czas akcje do wora (co obstawiam), kiedy zechce korekty i zamieni L-ki na S-ki będzie miał co sprzedawać.
Grubas potrafił wywołać korektę na GPW wbrew nastrojom na świecie, tylko dlatego, że akurat miał S-ki. Może tym razem będzie chciał i potrafił zachować u nas stosunkowo wysokie poziomy POMIMO nastrojów na świecie (jeśli te ulegną pogorszeniu)? Teraz ewidentnie gra na wzrosty wbrew misiowym nastrojom wielu małych graczy z Polski. Nastrojom, które zresztą sam swoją ostatnią wyprzedażą spowodował - przestaliśmy się czuć pewnie i poczuliśmy, że stąpamy po dość kruchym lodzie.

Taki (gruby) to ma dobrze. A jak się przesiądzie na S-ki (jeśli to uczyni), to ma dość amunicji i paliwa, żeby znów po nas czołgiem przejechać.

Trochę to przykre, że to, co się u nas (na GPW) dzieje jest tak silnie uzależnione od planów jakiegoś dużego gracza. Do niedawna można mnie było znaleźć pośród największych byków na forum, ale ostatnia korekta mnie złamała. Zmieniłem obóz, a teraz płaczę, że mnie Gruby modeluje jak plastelinę. Ale nie daję się wciągnąć do jego gry, resztką sił jeszcze się trzymam. Nie wychodzę na tym dobrze. Może chociaż w ramach rekompensaty buldi zakupi mi kolejną flaszkę - w naszym zakładzie fortuna zdaje się mi sprzyjać.

Skojarzyłem kilka informacji ze soba i wydaje mi sie prawie pewne że wzrosty na wig20 beda trwały do końca zapisów, a raczej nawet do dnia debiutu PGE a nawet kilka dni dłużej. Jak emisja się dobrze uda to ktos zdobedzie prestiz i pewniejsze pozycje do przyszłych operacji na duża skalę, a więc sa siły które tworza taka atmosfere aby to był odpowiedni sukces. Może to przypadek że za prospektem emisyjnym PGE stoi Goldman Sachs, a może jest w tym cos wiecej. Zastanówcie się i powiedzcie czy to nie właściwy trop.

do 2460 a potem zjazd do 2020?

kliknij, aby powiększyć