Kiedy dno bessy?

W konkursie na koniec kwietnia obstawilem okolice 2650 :) do piatku zostalo pare sesji i tylko 110 pkt :) wiec czekam na urzeczywistnienie sie zyczenia

Krewa, nie rób tego, bo jeszcze dzisiaj wylądujesz na kozetce.

jeżeli wybije - to 2600 najbliższym przystankiem, ale raczej nie dzisiaj.
zobaczymy jak stany zamierzają otworzyć się. to chyba jedyny dzisiaj czynnik, który może mieć wpływ na nasze podwórko w trakcie sesji.
SL na 2557 powinien uratować mnie przed sromotną klęską.

aromasze.salon24.pl/174777,wym...

Długoterminowy obraz jest jak najbardziej byczy, ale niedawno zwróciłem uwagę na analogie wzrostów aktualnej hossy w odniesieniu do dwóch poprzednich hoss. W poprzednim cyklu wzrosty byłby jednak łagodniejsze, a korekty "kontrolowane". Z kolei w cyklu 1995-2000 rosło także na "łapu-capu", aż nie wypadł trup z szafy (kryzys w Rosji) i korekta, która wtedy przyszła była bardzo bolesna. To mnie trochę niepokoi, obawiam się, że tym razem może być podobnie.

Wiem, że nie do końca można porównywać sytuację makroekonomiczną, odnoszę się w tym momencie jedynie technicznie do wykresów.

Dwa razy przegiąłeś dzisiaj Krewa.
Najpierw co do punktu trafiłeś w opór a drugi raz co do punktu z ustawionym SL.
Pełen szacun.

a ja oddałem na fixie długie pozycje. i czaję się teraz na Ski.
To jak buldi, będzie 2630?

sytuacja jest skomplikowana, wydaje mi się, że VOX i krewa macie racje. te okolice 2556 to był maks i teraz zapraszamy na dół kanału. ja z fw20 uciekłem i przesiadłem sie na eskę na fw40 tak po 2550, tam odbili się od oporu okolice 2543 (kasowy) i z grzeczności wypadałoby w dół. trochę zamieszali mi zbytnio w planach na fw20 i postanowiłem odpocząć.


idą ciekawe dni, jutro w kongresie przesłuchania gsów w sprawie kręcenia lodów. może to wywołać kolejna lawinę. co widać dzisiaj, że jak na poniedziałek, bez danych to na chwilę obecną cieniutko.


kolejna ciekawostka to na 6 maja Grecja ma do wykupienia ogromną ilość obligacji i nie wiem kto tu o tym wspominał, ale Grecji, jak gruszek, w popiele bym nie zasypywał. jak nie znajda kasy na wykup to będzie ciekawie. a ichniejszy premier lata już po całym świecie, jak po żyd po pustym sklepie i prosi o kawałek grosza. poczekamy do 6 maja, ale jak na razie euro słabiutko, słabiutko


i kolejna sprawa, to surówka ostatnimi dniami licho. czyżby gsy realizowali zyski na ropie? jutro ciekawy dzień

out off topic
twój poprzedni avatar Buldi był bardziej en vogue... jakiś taki zasadniczy się zrobiłeś...

Vox, wg mnie to już chyba dzisiaj trzeba szukać eski z rana, bo po wczorajszym stany wyglądają słabiutko i dzisiaj na swoim kasowym mogą powędrować poniżej 1200, co u nas wywołałoby lekką panikę. no i przypomnę, że jak my się zamkniemy zaczną rozliczać chłopaków z gsa w kongresie za wałki.


Buldi, to zapakowanie na fixie, miało na celu zamknięcie powyżej oporu, co im się udało. no zobaczymy