Kiedy dno bessy?

może ten gruby na L, zamyka je dużymi pakietami.
wszak by zamknąć L trzeba dać zlecenie S.

i grubas chudnie...

na wig20 formacja 3 czarnych kruków na dziennym. jak padnie 2450,
korekta będzie głębsza niż się nam zdaje

wygląda to na małe odbicie, nasi już nie chcą spadać,
pytanie czy Ameryka się posłucha.

sądząc po edku, jakaś katastrofa w Grecji?
czy aż tak po SL byczkom jadą...

a może R-G-R na wig20 w skali miesięcy się jednak zrealizuje

gruby rzuca zlecenia po 100 szt w 1 na K.
może to już koniec? wszak gruby się nigdy nie myli

Nie wiem jak dla was , ale dla mnie to zagadka jak będzie wyglądała przyszłość, w USA bezrobocie , pokrywa się w rosnących zapasach producentów (mniejszy zbyt), pokrywa się to również w zmniejszającej się produkcji przemysłowej, zatem jedno z drugim ma uzupełnienie. Do całości podkreślającej słabą gospodarkę dorzucę PPI czyli pokrywa się to w rosnących zapasach , CPI także jest w trendzie spadkowym. USA nie dostało stymulusa , na który oczekiwały rynki, zmian w ich gospodarce (polityka) na horyzoncie nie widać. Jedyna sprzyjająca im sytuacja to obecnie osłabiający się $ , który może im nieco sprzyjać i nieco pobudzić gospodarkę , w przyszłości. Europa natomiast wygląda bardziej korzystnie, obecnie dyskontuje wyniki słabego EUR, ale ma plan oszczędności, który uważam że pozwoli jej na efektywniejsze wykorzystanie kapitału. Uważam , że wskaźniki makro europy będą póki co korygować nieudolne wskaźniki USA, oni jak dla mnie zmierzają w kierunku deflacji (znacznemu spowolnieniu , są bez żadnego planu.

Usiaki mogą grać dużego ORGR-a, czyli teraz podjechaliby do 1060, a potem nawrót i przebicie linii szyi na 1130.

Przesadzacie ostatnio z tymi mediami. Co to oznacza nagonka w mediach? Jeden, dwa stronnicze artykuły dziennie? Pierwsza strona w PB usiana ekonomicznymi nekrologami? Czy obszerny artykuł o rynkach finansowych i gospodarce na pierwszej stronie Przyjaciółki, Newsweeka czy Naszego Dziennika to ta nagonka?

Mało media pisały o tym, że eurodolar "idzie na 1:1" i jak to źle jest w Europie, a mimo to euro spadało i spadało...?

Konkrety Panowie, konkrety


PS. Właśnie odpaliłem pudelka, ale oni przecież nigdy nie mogą się ogarnąć

Być może będziemy teraz świadkami wyklarowania się linii trendu wzrostowego w średnim terminie. Bo to pierwsza poważniejsza korekta od półtora miesiąca.

Oczywiście teoretycznie możliwe jest przebicie dołków, ale trudno mi uwierzyć w wyrzucanie akcji w obliczu coraz lepszych raportów spółek.

Ze skanera wynika że w całym WIGu mamy jedynie ok 60 spółek z zyskiem ekonomicznym sEVA (uwzględniającym koszt pieniądza) powyżej 0. Upraszczając reszta wg tego wskaźnika generuje mniejszy zysk niż lokata.
Z tej grupy znakomita większość jest już wg C/ZO i C/WK przewartościowana.

Czy to naprawdę aż tak dobrze wygląda?
W tym worku chyba ciąglę więcej plew niż ziarna.

Co do trendu średnioterminowego, był bym spokojniejszy po przebiciu poprzedniego szczytu, tymczasem mamy krótkoterminowe odwrócenie z niższego poziomu.
Mam przez to mały dylemat czy doszukiwać się prowzrostowego trójkąta czy też przyjąć że mamy już średnioterminowy-spadkowy?


kliknij, aby powiększyć

Na rozstrzygnięcie przyjdzie poczekać do walki na wsparciach średnoterminowych, ale do tego czasu mamy jeszcze parę pomniejszych wsparciątek, a na giełdzie jak "w marchewkowym polu wszystko zdarzyć się może".

co ciekawego w otwarciu na -0,76% ?
poprostu jutro luka na otwarciu.



to jest ciekawe. wzięli na klatę dług stanowy