Pewnie tak, ale pierwszych znaków kierunku, przynajmniej części gospodarki, szukałbym w wynikach amerykańskich spółek:
www.reuters.com/article/us-usa...To jeden z ciekawszych artykułów na temat.
www.bloomberg.com/news/article...Artykuł na temat przewidywanej wyceny SP500 i ewentualnych zmian w wynikach w 2019. Warto tu zauważyć, że zakłóca to obecną c/z i jednocześnie przez obniżenie poprzednich prognoz dla 2019 wyrzuci z rynku część kupców, którzy byli w 2018 (gdy przewidywania były wyższe).
www.factset.com/hubfs/Resource...Zazwyczaj wyliczenia cytowane w artykułach opierają się na factset.
"Scorecard: More Companies Beating Estimates, But by Lower Margins than Average", czyli większość spółek, która pobiła szacunki analityków, zrobiła to w mniejszym zakresie niż historyczne średnie. Można w ten sposób wstępnie ocenić, że jakoś wyników nieco spadła.
No i najważniejsze: "Valuation: Forward P/E Ratio is 15.1, Above the 10-Year Average (14.6) "
Prognozowane P/E jest ponad 10-letnią średnią, a jednocześnie oczekiwany wzrost zysków spółek nie jest najwyższy. Zakończył się pozytywny wpływ QE, reformy podatkowej Trumpa (niepowtarzalny efekt), główny motor wzrostów, czyli akcje FAANG, dostał czkawki. Dlatego poczekałbym jeszcze, dla sprawdzenia czy nie mamy do czynienia z kupowaniem na zasadzie uśredniania lub interwencji rządowej (o której pewnie by nikt nie wspomniał - myślę, że mogłaby się odbywać na zasadzie punktowego wyciągania dołków, żeby działać na technicznych traderów). Oczywiście krótkoterminowo można grać jak się chce i tu nawet nie staram się prognozować - zakładam horyzont kilkumiesięczny.
Nie pojawił się jeszcze poważny czynnik do recesji typu 2001/2008/1987, ale oczekuję jakiegoś spowolnienia na rok-dwa.