Niemcy akurat chyba nie są dobrym przykładem radzenia sobie w kryzysie. Po pierwsze ponad 50% gazu importują z Rosji. Po drugie ich propozycja, aby Holandia zwiększyła wydobycie gazu z ostatnich dni ze swoich złóż została odrzucona przez Holendrów. Po trzecie Niemcy sporo energii wytwarzają dalej z węgla (około 30%) i importują go dalej z Rosji. Import węgla przez Niemcy ma zostać wstrzymany dopiero 1 sierpnia 2022 r. Import ropy z Rosji ma natomiast zakończyć się 31 grudnia 2022 r.
Warto na marginesie nadmienić, że KE pozwoliła Niemcom na dotowanie swojego energochłonnego przemysłu kwotą 5 mld EURO, to zapewne w ramach równych szans na wspólnym rynku UE.
Poza tym Niemcy zrewidują swoje plany wyłączenia elektrowni atomowych i jest prawie pewne, że ich nie wyłączą w tym roku.
W tym kontekście to co się dzieje obecnie na rynku węgla dla gospodarstw domowych w Polsce to zefirek, który rusza firanką w oknie. Mamy zupełni inną skalę problemu. Niemcy planują np. wybudowanie czterech terminali na gaz.
Natomiast w kontekście gazu wydaje się, że nie czytasz wypowiedzi Piotra Naimskiego. Warto przeczytać. Polecam.
Cytat:Rynki ropy i gazu są polem bitwy innym niż na Ukrainie, ale będącej elementem tej samej gry Rosji. Kryzys energetyczny wywołany manipulacjami Rosji na rynku gazu w Europie był wywołany tymi czy innymi oświadczeniami polityków rosyjskich – powiedział Piotr Naimski. – Oni coś ogłaszali, powtarzały to agencje rosyjskie, potem zachodnie, a potem rosła cena na giełdzie nawet o sto procent. To wykorzystanie narzędzi informacyjnych – ostrzegał.
Cytat:Założyliśmy w 2016 roku, że w 2022 roku wraz z wygaśnięciem kontraktu jamalskiego, porzucimy gaz z Rosji. Tak zaplanowaliśmy wszystko w infrastrukturze przesyłowej, aby można było zastąpić dostawy ze Wschodu tymi z innych kierunków. W tym roku miesiąc po miesiącu oddajemy kolejne inwestycje służące temu celowi: połączenie gazowe z Litwą i Słowacją, rozbudowany gazoport w Świnoujściu, gazociąg Baltic Pipe z Norwegii przez Danię. On już jest. Będzie uruchomiony pierwszego października – wyliczał Naimski.
biznesalert.pl/wojna-rynek-gaz...Z niecierpliwością szukam merytorycznych propozycji polityków frakcji opozycyjnych rozwiązania trudności np. na rynku węgla. Oczywistym jest, że tych propozycji nie ma i nie będzie z wiadomych względów. Rozumiem tę politykę. Czy nie chodzi o doraźne korzyści polityczne związane ze zbliżającymi się wyborami? To jest realny problem na jakim można zbić kapitał polityczny. Co oferuje główna partia opozycyjna np. propozycję 4 dniowego tygodnia pracy.