URSUS [URSUS]

Ursus wrzuca niższy bieg - analiza techniczna w porannym Wykresie dnia.


kliknij, aby powiększyć

Szczegółowe omówienie sytuacji w serwisie Wiadomości SW:
www.stockwatch.pl/wiadomosci/u...

@ Maksi Kaz



Przy tak potężnym niedawnym wykupieniu najlepsze, co może spotkać URS to ruch boczny między 4,89 a powiedzmy 3,40 w najbliższych kilku - kilkunastu tygodniach. Każdy inny wariant jest niestety gorszy...

Na dalsze szybkie bicie rekordów bym nie liczył. Jeśli URS ma w ogole w dłuższym czasie rosnąć to teraz przyszedł czas na nudne kolebanie boczne, które sprawdzi cierpliwość inwestorów...
Czas na trend boczny...

To ja porozmawiam obrazkami


kliknij, aby powiększyć


kliknij, aby powiększyć


kliknij, aby powiększyć

Każdy Polak na pytanie z czym kojarzy się marka Ursus odpowie, że traktory.
Pytanie jest inne: ile osób spoza Polski wie, czym zajmuje się Ursus? Bo jak Ursus ma sprzedawać traktory tylko w Polsce to średnio to widzę.

Biznes to biznes, liczą się liczby i statystyki. Ile można sprzedać tych traktorów (to złe określenie bo teraz to są specjalistyczne maszyny) i na jakiej marży?

Nie wydaje mi się, ze można ich sprzedać nagle 3 razy więcej niż dotychczas. Można zreorganizować grupę, przeprowadzić restrukturyzację, zmniejszyć jakieś koszty czyt. poprawić efektywność. Nie da się jednak zwiększyć przychodów bez odpowiednio zbudowanej sieci sprzedaży oraz bez wyróżniania się na tle rynku zarówno pod względem innowacyjności jak i ceny.

Czy Ursus wyróżnia się pod względem ceny i innowacyjności? Każdy musi odpowiedzieć sobie sam, a przede wszystkim na pytanie czy będzie się wyróżniał w przyszłości bo to ma istotniejszą wagę na wygląd kursu akcji.

Czy może ktoś napisać kiedy będą wyniki kwartalne? To wtedy będzie można powiedzieć coś więcej na temat spółki.

Warto trzymać akcje i brać udział w emisjach?! Ja myślę, że w biznesie uczestniczy się, żeby kasę wyjmować, a nie dokładać.

W sumie dziwne, że się wyniósł kolega...
Na podłodze szaleje, a tutaj nie walczył o to aby przekonać userów?
Może uznał, że poziom dyskusji jest za niski i lepiej bazgrać tam?

A w sumie, przecież nikt spółki nie dezawuuje, tylko wymienia argumenty...

Za to walczy "tam"

No ale jak się ma takie argumenty... (to cytat z forum Parkietu, podkreślenia moje):

Panowie Szutnik i Ucofb - chyba wiecie, że też uczestniczycie w tym anty-ursusowym spisku?

Szczerze mówiąc, myślałem, że gość jest bardziej kumaty. Pozory mylą

Bardzo chytrze, bo dostaną tyle, ile chcieli. Chcieli ca. 7,5m razem z kosztami emisji. A teraz będą mieli jeszcze pół bańki na waciki. A do tego Pol-Mot spokojnie zachowa kontrolę bez uczestniczenia w emisji. Czyli może nawet te PP komuś spylić. Jednocześnie nie świrują, bo jest okazja i zmniejszyli ilość oferowanych akcji. Czyli nie chcą kasy kisić w spółce bez sensu. Manewr jest

Ufunduj nagrodę i zacznie się wyścig. Na tej samej zasadzie jest podobno nagroda dla pierwszego faceta, który zajdzie w ciążę. Taki niby-Nobel.

A z tymi samojeżdżącymi ciągnikami to możesz być bliżej, niż myślisz. Te maszyny Googla, to podobno jeżdżą bez problemu po poligonach. Chociaż te akurat chyba nie są Googla, tylko DARP'y... :)
W każdym razie największy problem jest z ruchem drogowym i innymi kierowcami. Specjalnie mnie to nie dziwi. Wystarczy wyjechać na miasto w okolicach świąt typu Wielkanoc, albo Wszystkich Świętych i wiadomo, o co chodzi.

Sam jestem ciekaw wyników Ursusa w najbliższych kwartałach. Nie znam się na niuansach rolnictwa, ale wydaje mi się, że rynek jest trudny, bo w Polsce jest pewnie konkurencja ze strony demobilu z Zachodu (jak w przypadku samochodów), a na Zachodzie Polska nie kojarzy się z niezawodną technologią. A w polu potrzeba sprzętu niezawodnego. Pozostają kierunki wschodnie, gdzie musi być tanio.

Czyli dochodzi jeszcze problem ceny, czyli de facto produktywności. Trzeba robić dobrze i tanio. Ale nie da się tego osiągnąć po prostu polską, tanią siłą roboczą, bo ta siła wcale nie jest taka tania. Tu dochodzimy do organizacji pracy. A my tu w PL orłami w organizacji nie jesteśmy.
No ale zobaczymy.

W sumie mogłoby im się udać. Taka Skoda związała się z Volkswagenem i proszę. Mogą mówić o ciągłości marki. Marki technologicznej. I to jakiej! Widziałem w tym roku w Wolsztynie ich przedwojenną lokomotywę parową. Piękna rzecz.

A nasze wszystkie takie marki w zasadzie szlag trafił.

P.S. Więc nie jestem wcale taki anty-ursusowy, jak zniknięty kolega wmawia. Po prostu, jak czytam, że firma ma perspektywy, bo robi emisję, a robi emisję, bo ma perspektywy, to mnie diabli biorą.