007 napisał(a):@Anty & Aic
Podstawową naturą podatków jest to, że się je płaci, a nie otrzymuje. Getback natomiast próbuje dokonać milowego skoku w dziejach ludzkości i obalić znane twierdzenie Franklina, że w życiu pewne są tylko śmierć i podatki. To nie jest tak że MSR’y nakazują tworzyć aktywa podatkowe za każdym razem. Podstawą jest to, że spółka musi mieć realne szanse na to, żeby te aktywa wykorzystać w przyszłości, dlatego wykazywanie od 2015 roku ujemnej stopy podatkowej jest co najmniej dziwne. Ze sprawozdania rocznego za 2016r. str. 45 wynika że Spółka rok w rok notuje straty podatkowe od 2013r. W jaki sposób mają je zamiar w takim razie wykorzystać? Inna sprawa, że jak firma prezentuje straty podatkowe i jednocześnie wysokie zyski księgowe to mi osobiście zapala się czerwona lampka.
Dodatkowo skoro mają tak agresywne podejście do pompowania zysku neto, można też się domyślać, że sama wycena pakietów nie jest nadmiernie konserwatywna. Czas pokaże czy obecna przecena to tylko efekt ogólnej sytuacji na giełdzie czy jednak raportu biegłego do sprawozdania rocznego, a biegły zapewne przedstawił już swoje pierwsze wnioski.
Podstawową naturą płatników jest próba minimalizowania obciążeń podatkowych. Jeśli są regulacje prawne, które na to pozwalają to sie z nich po prostu korzysta. Jedną z takich regulacji jest FIZ, gdzie zysk powstaje dopiero po umorzeniu certyfikatów. Jeśli spółka ich nie umarza, to nie ma zysku, a ma koszty działania.
Oczywiście MSRy nie nakazują tworzenia aktywa podatkowego za każdym razem. Ale nakazują np w przypadku zwolnień podatkowych i działalności w specjalnej strefie ekonomicznej. Jeśli dzięki inwestycji przez 5 lat nie będzie musiała płacić połowy podatków to zgodnie z MSR powinna oszacować kwotę zwolnienia i pokazać ją JEDNORAZOWO w kwartale, w którym takie zwolnienie otrzymała. To oczywiście nie jest case GetBacku, ale przez ten fakt chciałem pokazać, że to nic nadzwyczajnego i że MSRy reguluja takie kwestie.
Skoro mają straty podatkowe za rok 2013 to muszą je rozliczyć w 2018 i to zrobią - umorzą z zyskiem część certyfikaów co skompensuje stratę podatkową za rok 2013.
Masz racje. Lampka powinna się świecić, bo to nie jest naturalne i pokazywać może, że część zysków ma charakter papierowy. Powstaje tylko pytanie czy papier da się zamienić w gotówkę. W tym przypadku wydaje się, że się da.
elpremiero napisał(a):Z Getbackiem to w ogóle ciekawa sprawa jak dobrze rozumuje to:
1. Spółka ze stajni LC
2. PE sprzedaje już po 2 latach (jak na PE to bardzo szybko)
3. Wychodzi afera z dyrektorem i PESELami, do tego Getback ma 30% spłat w stosunku do Kruka, który ma 17% (a to podobno lider)
4. Pół roku na giełdzie i już nowa strategia rozwoju
5. Przesunięcie raportu rocznego
6. Wychodzi sprawa z oprocentowaniem obligacji
Jak dla mnie to Spółka "śmierdzi" i rynek to zaczął dyskontować. Nie mówiąc już o wykładniczym wzroście zadłużenia, które wg mnie zaczyna być trochę niebezpieczne. Gdy będzie hossa i spłaty wszystko "cool", gorzej jak wejdzie bessa i wzrost stóp i panika na rynkach.
1. Jak napisał sasky - o tym było wiaodmo już przy debiucie, więc nie jest to informacja która mogłaby mieć wpływ na obecną sytuację finansową spółki, bo rynek powinien to wycenić już przy debiucie. W prospekcie jak byk stoi:
Cytat:W dniu 5 czerwca 2017 r. Spółka wypowiedziała z zachowaniem trzymiesięcznego terminu wypowiedzenia, umowę zlecenia zarządzania częścią portfela inwestycyjnego Open Finance Wierzytelności Detalicznych NSFIZ obejmującego sekurytyzowane wierzytelności zawartą w Warszawie w dniu 12 grudnia 2013 r. Ponadto także w dniu 5 czerwca 2017 r. Kancelaria Prawna Getback dokonała wypowiedzenia Open Finance Wierzytelności Detalicznych NSFIZ umowy o obsługę prawną z dnia 12 grudnia 2013 r. z zachowaniem trzymiesięcznego terminu wypowiedzenia. Po upływie okresu wypowiedzenia strony przedmiotowych umów są zobowiązane do rozliczenia wynagrodzenia należnego Spółce oraz Kancelarii Prawnej Getback z tytułu realizacji powyższych umów, w szczególności wynagrodzenia z tytułu zasądzonych kosztów zastępstwa procesowego, które według szacunków Spółki oraz Kancelarii Prawnej Getback na dzień 5 czerwca 2017 r. wynosiło ok. 102 mln PLN i zostanie finalnie obliczone według stanu na ostatni dzień obowiązywania umów tj. 30 września 2017 r. Decyzja o wypowiedzeniu umów przez Spółkę oraz Kancelarię Prawną Getback była podyktowana brakiem możliwości osiągnięcia porozumienia z głównym uczestnikiem funduszu w kwestii ustalenia korzystnych dla Spółki i Kancelarii Prawnej Getback warunków biznesowych dotyczących dalszej obsługi wierzytelności sekurytyzowanych Open Finance Wierzytelności Detalicznych NSFIZ
2. To prawda, ale fundusze mają czasem w statutach określone stopy zwrotu przy jakiej wychodzą z inwestycji
3. Afera może mieć znaczenie, to prawda. Pytanie jaką skalę miało zjawisko i czy było masowe. Inwestorzy mogą obawiać się, że była to jedna z "przewag" konkurencyjnych spółki, która pozwalała szybko identyfikować dłużników i osiągac szybciej zwroty na kapitale. Ale czy tak było dowiemy się dopiero za dość długi czas.
4. Chciałbym zauważyć, że to nie jest zmiana strategii, ale jej ogłoszenie. Na dzień prospektu emisyjnego spółka strategii nie miała:
Cytat:Na Datę Prospektu, Spółka nie posiadała dokumentu określającego w sposób sformalizowany strategię Spółki lub Grupy
6. Wychodzi? Naprawdę? Przecież Getback publikował raporty półroczne jeszcze przed debiutem. Do prospektu załączono sprawozdanie za 1 kw. 2017 r. Z tych danych bardzo łatwo jest policzyć oprocentowanie - sprawa więc "wyszła" przed debiutem.
Także powodem spadku kursu są zupełnie inne (poza aferą PESEL) powody niż wskazałeś. Wycena GetBacku zawierała już w sobie silny wzrost biznesu. Sytuacja Kruka mogła podkopać wiarę inwestorów w tempo ekspansji zagranicznej.
Osobiście nie spodziewam się żadnych uwag audytora, bo spółka wszystkie niekorzystne kwestie ujawniła w prospekcie i także raportach późniejszy.