PARTNER SERWISU
kckenmms
43 44 45 46 47
u1850
0
Dołączył: 2018-03-30
Wpisów: 7
Wysłane: 31 marca 2018 18:01:26 przy kursie: 7,30 zł
Pytanie odnośnie wpływów z zarządzanych fundów, które wg jednej z ostatnich wypowiedzi prezesa KK wyschły w przypadku GBK. W jednej z poprzednich wypowiedzi mówił, że konkurent ma przewagę w postaci dopływu z własnego TFI, ale z tego co rozumiem tam są fundy podobnego rodzaju. Stąd pytanie do kogoś kto analizował sytuację i mógłby krótko wyjaśnić na czym polega różnica, że w GBK jest załamanie notowań tych fundów i odpływ, a w innych (przynajmniej wg KK) nie?
Oczywiście nie chcę oberwać za kolejnego off-topa, proszę o wskazówki co specyficznie w GBK się popsuło w przypadku tych fundów.

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 31 marca 2018 19:26:23 przy kursie: 7,30 zł
Nie śledzę na bieżąco wszystkich wypowiedzi prezesa, ale być może stało się to samo co w przypadku fundów w których rozwiązano umowy o zarządzanie. Wcześniej pracownicy Nobla, Lionsa oferowali VIP klientom obligacje i... certyfikaty w FIZ, czy jednostki w fundach długu. Można się domyślać, że duży udział miał w nich GetBack. Teraz pi rozwiązaniu umów z dwoma fundami źródełko mogło wyschnąć. Krótko mówiąc nie ma struktury do dystrybucji w private banking

u1850
0
Dołączył: 2018-03-30
Wpisów: 7
Wysłane: 31 marca 2018 21:57:14 przy kursie: 7,30 zł
Odnośnie cytowanych fragmentów, i tematu kryzysu zaufania:

Cytat:
Ktoś jeszcze wierzy, że prezes Kąkolewski mówi prawdę? Przecież to wszystko wygląda już jak walka o przetrwanie. Spółka walczy o uniknięcie układu, a prezes walczy o stołek. W tej sytuacji jego wypowiedzi i zapewnienia odnośnie ceny nic nie znaczą.


underground napisał(a):

[...] wszystko nie poszło tak jak spółka sobie planowała [...] emisja miała pokazać, że spółka jest atrakcyjna dla nowych inwestorów i wzmacnia finanse przed dalszym intensywnym rozwojem, a został odczytana jako ratunkowa i spirala ruszyła.


Od jakiegoś czasu mam wątpliwość, którą ktoś doświadczony być może rozjaśni i poprawi moje rozumienie tego co się dzieje, a także pomoże niektórym inwestorom ind. którzy po kolejnych wywiadach z KK postanowili przesiedzieć na papierze w nadziei na odbicie bez względu na to co się faktycznie działo w tym czasie na rynku.

Otóż do momentu pojawienia się KK w parkietach i innych telewizorach informacje publikowane przez spółkę i inne do których nawiązywała mi się w miarę spinały. Później było coraz gorzej.

W momencie decyzji o wielkiej emisji bez ceny minimalnej, rynek (pomijam moją własną ocenę skali) momentalnie i bez wątpliwości zaklasyfikował to jako emisję ratunkową sądząc po kursach, bez względu na to jak firma próbowała wcześniej przygotować grunt. O ile wielkość emisji firma próbowała wyjaśnić, o tyle brak ceny emisji nie został "pozytywnie" wytłumaczony.
Czyli jeśli intencje były inne, to taka decyzja wyglądałaby na fundamentalny błąd, załóżmy więc, że firma nie była aż tak naiwna i faktycznie to emisja ratunkowa.

W takim razie jaki był cel nieustannego pakowania się do mediów i opowiadania, że jest dobrze, chodzi jedynie o to, żeby było jeszcze lepiej?
- Pozytywna ocena kupna akcji wyglądała niepoważnie, skoro można było założyć, że rynek będzie w swobodnym spadku nie mając bezpiecznika w postaci ceny min. i każdy w miarę rozsądny prędzej czy później i tak wyleci na SL-u.
- Opowiadanie o dobrej kondycji spółki, jeśli faktycznie jest inaczej (a rynek zakłada, że jest), jest dodatkowo o tyle szkodliwe, że prowokuje niektórych zainwestowanych do siedzenia na papierze, o ile jeszcze wierzą słowom KK. Ale przecież nie o to chodzi, tacy są bardzo nieliczni i nie mają wpływu na rynek.
- No i wreszcie postępująca utrata zaufania, której KK musiał być świadom, a trochę zaufania bardzo by się przydało teraz na finiszu. A także do prowadzenia dalszej działalności na tym stanowisku.

Więc za cenę utraty reputacji zarząd zyskał co? Czy nie lepiej było się gdzieś przyczaić i siedzieć cicho?
Czy może musiał tak robić, bo zawsze się tak robi, że prezes chodzi i gada "jest dobrze, jest dobrze"?
Czy inw. na GPW powinien co do zasady ignorować takie nieformalne komunikaty zarządu i mu nie ufać, żeby nie zostać z ręką w nocniku? Próba zachowania zaufania działaniami, co do których jak na dłoni widać, że prowadzą do coraz większej jego utraty wygląda w najlepszym przypadku na wielką naiwność.
Czy naprawdę odstawiane są takie "klasyki gatunku" jak tajemniczy znikający inwestor, co przecież tylko utwierdzi w przekonaniu, że jest kompletnie źle?

Czy info o emisji po 10, to jest tak opóźnione desperackie wejście w tryb "damage control"?

Gdzie tu sens i logika ;) w tych działaniach?
Jaka z tego wszystkiego wynika nauka dla tych inwestorów ind., którzy dalej biorą słowa prezesa za dobrą monetę (a wiem że są tacy)?


BTW Bardzo jestem ciekaw wyników podpisywania umów kredytowych, które powinny niedługo być zakomunikowane. To będzie "twarda" ocena.


anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 1 kwietnia 2018 01:17:50 przy kursie: 7,30 zł
Cytat:
W takim razie jaki był cel nieustannego pakowania się do mediów i opowiadania, że jest dobrze, chodzi jedynie o to, żeby było jeszcze lepiej?

Żeby uzyskać jak najwyższą cenę w emisji podczas budowania księgi popytu, a także (a w zasadzie przede wszystkim) dlatego, żeby uplasować jak najwięcej obligacji z jak najniższym kuponem.

Cytat:
Więc za cenę utraty reputacji zarząd zyskał co? Czy nie lepiej było się gdzieś przyczaić i siedzieć cicho?Czy może musiał tak robić, bo zawsze się tak robi, że prezes chodzi i gada "jest dobrze, jest dobrze"?

Takie jest w zasadzie zadanie zarządu i prezesa na zewnątrz - postawić spółkę w jak najlepszym świetle. Storyteling ma swoją wartość. A przecież spółka nie działa sama, ma doradców itp.

Cytat:
Czy inw. na GPW powinien co do zasady ignorować takie nieformalne komunikaty zarządu i mu nie ufać, żeby nie zostać z ręką w nocniku?

Inwestor wszystkie wątpliwości powinien rozstrzygać na niekorzyść spółki, bo tylko tak można znaleźć prawdziwą okazję.

Cytat:
Czy info o emisji po 10, to jest tak opóźnione desperackie wejście w tryb "damage control"?

Tak się wydaje.

Cytat:
BTW Bardzo jestem ciekaw wyników podpisywania umów kredytowych, które powinny niedługo być zakomunikowane. To będzie "twarda" ocena.

Będzie, albo nie będzie... Można sobie wyobrazić, że przejęty zostanie portfel wierzytelności regularnych, wsadzony do osobnego nowo-utworzonego funduszu, na certyfikatach którego bank się zabezpieczy. 1,75 proc. marży to dostają obywatele z odpowiednią zdolnością na hipotekę, a nie spółka która ma długu pod korek i płaci średnio 10 proc. kuponu

Nanako
6
Dołączył: 2018-02-20
Wpisów: 201
Wysłane: 1 kwietnia 2018 12:54:54 przy kursie: 7,30 zł
Szanowni Państwo z tą radą nadzorczą nie przesadzajcie...

Jeśli zarząd przedstawi RN chętnych na zakup powyżej 10 zł, a RN to odrzuci - do emisji może nie dojść lub dojdzie z późnieniem, komunikat wywoła nic innego jak jeszcze głębszy spadek, co z tego więc, że ktoś kupi akcje za 7 zł, jak za chwile ich wartość będzie wynosiła 1,2 zł, a przy takim kursie chętnych na objęcie ewentualnych obligacji nie będzie już wcale, a jak będę to nie przy oprocentowaniu 10% tylko 20%...

Żaden fund nie chce płacić zbyt dużo, ale żadnemu, kto chce zainwestować nie powinno zależeć, aby zeszmacić spółkę całkowicie bo to w przeciągu roku czy dwóch doprowadzi do do powrotu do dzisiejszego położenia....



1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 244
Wysłane: 1 kwietnia 2018 23:18:11 przy kursie: 7,30 zł
anty_teresa napisał(a):
@1ketjoW
Pamiętajmy jednak, że Kąkolewski jest prezesem w spółce od 2012 r. i jest z nią związany w zasadzie od początku, natomiast obecny właściciel jest od 2016 r. i jest inwestorem finansowym, a nie branżowym. To jednak nieco zmienia obraz relacji pomiędzy DNLD (w którym Kąkolewski jest dyrektorem zarządzającym), który powołuje RN i zarządem spółki


Moim zdaniem to że Kąkolewski jest prezesem Getback od 2012 r. nie ma znaczenia. Istotne jest tylko i wyłącznie to że jego działania zmuszają głównego akcjonariusza jeżeli chce utrzymać kontrolę nad spółką do znacznych wydatków kapitałowych. Raczej nie zaplanowanych.

Czy to że jest dyrektorem zarządzającym w spółce holenderskiej coś zmienia. Moim zdaniem nic nie zmienia. Ilu dyrektorów zarządzających ma główny udziałowiec? Nie wiem ale idę o zakład, że Kąkolewskiego mogą w każdej sprawie przegłosować lub że może zostać odwołany ad hoc.

Oczywiście Zarząd Getback-a nie zaproponuje żadnej ceny akcji, wcześniej nie ustalonej z RN. Inaczej ta propozycja nie miałby sensu. Jednocześnie oczywiście nie można wykluczyć, że to co się dzieje obecnie to gra na czas i utrzymanie notowań akcji.

Pytanie otwarte czy główny akcjonariusz ma możliwość uzyskania finansowania w kwocie około 800 mln zł w ciągu kilku dni. Zauważ, że fundus Abris ma inwestorów pasywnych. Poziom finansowania jakie fundusz będzie mógł zorganizować jest kluczowy dla określenia ceny akcji nowej emisji Getback-a. Propozycja Zarządu co do ceny nie ma znaczenia. Abris nie odda kontroli, chyba, że sytuacja w spółce grozi bankructwem. Wtedy zgodzą się na zmniejszenie udziału aby ratować inwestycję. Czy prezes utrzyma się w takiej sytuacji? Mam wątpliwości. Abris mu już moim zdaniem nie ufa.

Zauważ, że Getback publikuje raport roczny 30.04.2018 r. Do tego czasu muszą domknąć emisję bo konwenanty dotyczące obligacji są złamane. Dlatego tak spiwszy im się z emisją akcji. Chcą mieć środki na przymusowy wykup obligacji. Co to oznacza? Środki z emisji akcji mogą zostać wydane na wykup obligacji. To jest rzeczywisty cel tej emisji w mojej ocenie. Wynika on jednak nie z woli Zarządu ale z przymusu. Emisja akcji dojdzie do skutku bo musi,chyba że uda im się pozyskać finansowanie z innego źródła niż emisja akcji na wykup obligacji. Ten scenariusz obstawiam, przy tej inwestycji.
Edytowany: 1 kwietnia 2018 23:47

u1850
0
Dołączył: 2018-03-30
Wpisów: 7
Wysłane: 2 kwietnia 2018 14:44:06 przy kursie: 7,30 zł
Cytat:
Mam wątpliwości. Abris mu już moim zdaniem nie ufa


Ja z kolei mam wątpliwości co do tego, kto komu i w jakiej sprawie nie ufa i jaki wpływ postępowanie Abrisu mogło mieć na krótką historię wodospadu jaki obserwujemy.
Dlatego pozwoliłem sobie posklejać kilka zdarzeń z krótkiej historii tego wodospadu (pod kątem spojrzenia wpływu i relacji informacji do ceny rynkowej), żeby podać do dyskusji kilka pytań jakie mi się nasuwają przy tych niespodziewanych zwrotach akcji.

Początki inwestycji są takie, że Abris kupuje GBK za 825mln, a w IPO sprzedaje 20mln swoich akcji po 18,5 zachowując 60mln akcji.

Mamy początek marca i z pierwszego raportu o emisji wynika, że za 20mln akcji zarząd chce pozyskać 250-300mln, co daje widełki 12,5-15 za akcję, co już jest sporym dyskontem do rynku zakładając wyemitowanie maksymalnej zadeklarowanej ilości. Kurs akcji "dociąga się" w tym dniu niemal do dolnej granicy kończąc na 12,96.

Niedługo po tym, jak zarząd publikuje RB informujący o zainteresowaniu Leumi i innych, 14 marca ukazuje się wywiad w Parkiecie, gdzie Abris oświadcza, że wg nich ówczesna przecena nie ma związku z fundamentalną wartością spółki. Wciąż nie deklaruje jednoznacznie, czy weźmie udział w emisji. Kurs waha się wtedy w przedziale 10,90-11.

I dopiero 19 marca ukazuje się deklaracja o wzięciu udziału w emisji dokładnie po tym, jak poprzedni tydzień zakończył się na poziomie 10 za akcję.

Podczas niedawnego NWZA Abris nie chce ustalenia ceny minimalnej, ale za to uchwala zapis, aby cena emisyjna była zatwierdzona przez radę nadzorczą (czyli de facto przez niego samego). Czy to oznacza, że jego wpływ podczas budowy książki w "małej emisji" będzie zbyt mały, aby kontrolować cenę na odpowiednio niskim poziomie?

Może to jest właśnie jedna z nauk, jaka powinna wynikać z tej historii dla drobnych, aby się dobrze zastanowić przy inwestycji w spółkę przy takiej strukturze udziałów, gdzie większościowy zachowuje władze absolutną, z możliwością niemal samodzielnego blokowania PP na WZA włącznie? A kolejne IPO w drodze...
Czy postępując w ten sposób Abris może sobie zaszkodzić wizerunkowo w przyszłości? Czy opłaca mu się „naprawiać” zaistniałą sytuację, a wydaje się, że w zasadzie tylko on, jako akcjonariusz większościowy, mógł w sposób wiążący poprzeć/zadeklarować cenę minimalną. Być może nawet wyższą od bieżącej deklarując premię za utrzymanie kontroli nad spółką. I w ten sposób wyhamować rynek i oszczędzić strat akcjonariuszom, którzy mu zaufali kupując od niego akcje za 18,50? A może rynek szybko „zapomni” całą tę historię uważając, że jest wpisana w jego specyfikę (vide nieco ponury obraz dyskusji nt. „storytelling” wpisanego w zakres obowiązków prezesa spółki)?
Kolejne dni dopiszą resztę tej historii, ale może ktoś się pokusi o jej wcześniejsze wyprognozowanie?

P.S. Ze strony KNF wynika, że kolejne IPO Abrisa, zostało właśnie zawieszone. Czy jednym z powodów może być oczekiwanie aż opadnie kurz na GBK?

u1850
0
Dołączył: 2018-03-30
Wpisów: 7
Wysłane: 2 kwietnia 2018 14:59:49 przy kursie: 7,30 zł
anty_teresa napisał(a):

Inwestor wszystkie wątpliwości powinien rozstrzygać na niekorzyść spółki, bo tylko tak można znaleźć prawdziwą okazję.

Przykry to obraz, aczkolwiek pewnie "bezpieczny", pomimo kilkukrotnego pewnego stwierdzenia że wszystko jest w porządku. Ja przykładam (być może naiwnie) dużą wagę do tego co kto mówi, pisze.

Cytat:

Będzie, albo nie będzie... [...] 1,75 proc. marży

Fakt, zapomniałem, że marża jest tak niewiarygodnie niska, że konstrukcja musi być odporna na zatapianie, a w takim układzie decyzja będzie co najwyżej neutralna wzgl. bieżącej sytuacji.

sasky
PREMIUM
49
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2011-11-29
Wpisów: 2 767
Wysłane: 3 kwietnia 2018 09:42:52 przy kursie: 5,85 zł
Jeszcze wracając do tematu obligacji GetBack - ciekawy ruch wykonał Quercus

Cytat:
Zarząd Quercus TFI S.A. podjął w dniu dzisiejszym decyzję o utworzeniu funduszu R1 FIZ.
R1 FIZ zostanie dokapitalizowany kwotą ok. 86.000.000 zł przez Quercus TFI S.A. i fundusz Q1 FIZ w proporcji 50/50.

R1 FIZ odkupi wszystkie obligacje spółki GetBack S.A., będące w posiadaniu subfunduszu QUERCUS Ochrony Kapitału wydzielonego w ramach QUERCUS Parasolowy SFIO, QUERCUS Multistrategy FIZ i QUERCUS Absolute Return FIZ po cenie 100% wartości nominalnej wraz z odsetkami na ostatni dzień wyceny, tj. 29 marca br.

Powyższa decyzja może wpłynąć na wysokość kwoty rekomendowanej do podziału między akcjonariuszy Quercus TFI S.A. z zysku za rok 2017. Zwyczajne Walne Zgromadzenie planowane jest na III dekadę czerwca br.

Zaangażowanie R1 FIZ w obligacje spółki GetBack S.A. może ulegać zmniejszeniu w związku z wykupem kolejnych serii obligacji.

www.stockwatch.pl/komunikaty-s...

Więcej na temat - Quercus i Sebastian Buczek biorą na siebie obligacje GetBack:
www.stockwatch.pl/wiadomosci/q...
Liczby nie kłamią (...) ale kłamcy liczą
Edytowany: 3 kwietnia 2018 11:31

win1248
0
Dołączył: 2014-03-12
Wpisów: 529
Wysłane: 3 kwietnia 2018 11:12:12 przy kursie: 5,85 zł
Quercus myśli do przodu i dmucha na zimne - chodzi o reputację. Obligacji, które się posypały sprzedać po 100% nie można, a ich wycena wpłynęłaby na wartość jednostek, te z kolei spadając mogłyby wywołać run na wypłaty z funduszy oraz zainfekować pozostałe fundusze quercus złą reputacją - czyli spirala sam by się nakręcała, więc postanowili ukręcić to w zarodku - słusznie.

Dla samego getback informacja ta ma właściwe neutralne znaczenie.
Edytowany: 3 kwietnia 2018 11:14


Przemysław Kluziak
0
Dołączył: 2018-04-03
Wpisów: 2
Wysłane: 3 kwietnia 2018 11:22:25 przy kursie: 5,85 zł
Moim zdaniem rynek przereagował to wszystko, fakt wydaje mi się że spółka jest na granicy złamania konwenantów odnośnie długu finansowego netto do ebitda po 3 kw mieliśmy poziom EBITDA równy 275 mln zł w 4 kwartale pewnie będzie w granicach 130-150 mln zł bo to najlepszy historycznie kwartał w wykonaniu spółki więc licząc to wszystko jesteśmy przy 4 nawet delikatnie ją łamiąc w zależności ci to 1700mln zł choć troche spadło bo niby środki z emisji wpłyną ale oni kupili bardzo duży portfel w hiszpani chyba o ile dobrze pamiętam to o wartości ok 2,7 mld zł więc pewnie za niego nieźle zapłacili. Choć ta sytuacja nie wygląda aż tak źle spółka w pierwszym kwartale nic nie kupywała więc myśle że w takiej sytuacji byli wstanie wygenerować ok 100 mln złotych z działalności operacyjnej więc to do spółki wpłyneło mają poteżne pokrycie w aktywach obrotowych więc o upadłości nie ma narazie mowy tak jak gdzie nie gdzie się to słowo pojawia teraz po prostu muszą poukładać finansowanie i uspokoić rynek obligacji i pewnie znowu ruszą przedsiębiorstwo jest rentowne itp. tylko po prostu trochę przeiwestowali teraz ważne żeby upchnąć te 20 mln akcji ale ja na miejscu akcjonariuszy na te 50 mln akcji bym się nie zgadzał bo przy takiej cenie to wszyscy posiadający akcje są stratni.

Kod:
1. W celu zapewnienia przejrzystości i spójności informacji znajdujących się na wątkach, forum jest moderowane. Oprócz treści jawnie sprzecznych z dobrymi obyczajami i zasadami współżycia społecznego, usuwane są treści:
[...]
h. niechlujne i niepełne, np. gołe linki bez cytatu, równoważniki zdań bez przecinków i polskich znaków diakrytycznych, wykresy bez komentarza i temu podobne.
Edytowany: 3 kwietnia 2018 12:36

win1248
0
Dołączył: 2014-03-12
Wpisów: 529
Wysłane: 3 kwietnia 2018 11:43:57 przy kursie: 5,85 zł
To co się "wydaje" przestaje mieć z czasem znaczenie, jest takie powiedzenie
"trade what you see not what you think"

Przemysław Kluziak
0
Dołączył: 2018-04-03
Wpisów: 2
Wysłane: 3 kwietnia 2018 11:54:29 przy kursie: 5,85 zł
Wiesz spółek które miały problemy było wiele jedne upadły a drugie teraz są kilku-kilkudziesięcio droższe a tu rentowność biznesu jest naprawdę duża a przy takiej rentowności można wiele zdziałać najgorszą rzeczą jaką mogliby zrobić i myślę że jej nie zrobią to sprzedać część pakietów wierzytelności żeby poprawić bilans bo wtedy to jest się cofanie do tyłu miejmy nadzieje że emisja tych 20 dojdzie do skutku powyżej 10 zł sam ABRIS obejmie 60% i się to wszystko uspokoi bo teraz to miota kursem nieźle.

Kod:
1. W celu zapewnienia przejrzystości i spójności informacji znajdujących się na wątkach, forum jest moderowane. Oprócz treści jawnie sprzecznych z dobrymi obyczajami i zasadami współżycia społecznego, usuwane są treści:
[...]
h. niechlujne i niepełne, np. gołe linki bez cytatu, równoważniki zdań bez przecinków i polskich znaków diakrytycznych, wykresy bez komentarza i temu podobne.
Edytowany: 3 kwietnia 2018 12:10

win1248
0
Dołączył: 2014-03-12
Wpisów: 529
Wysłane: 3 kwietnia 2018 12:00:17 przy kursie: 5,85 zł
Na razie przestali kupować czyli wrzucili na luz. Być może będą musieli dać na wsteczny i zacząć sprzedawać, nie wiadomo. Raz po raz stałym tempem napływają negatywne informacje, już dawno przekroczyły poziom, który można ignorować, a reakcję widać już w tylu miejscach, łącznie z dzisiejszą informacją o quercusie, że już chyba nikt nie ma złudzeń, że jest świetnie.

win1248
0
Dołączył: 2014-03-12
Wpisów: 529
Wysłane: 3 kwietnia 2018 14:34:31 przy kursie: 5,85 zł
Okazuje się, że Quercus ma plan dla Getback. Wykazuje większą aktywność jeśli chodzi o ratowanie tej spółki niż jej główny finansowy akcjonariusz. Oczywiście Quercus pośrednio chce ratować swoje pieniądze i getback ich interesuje do momentu, w którym nie spłaci obligów znajdujących się w ich posiadaniu. A kiedy zapadają to trudno powiedzieć i w zasadzie klucz do całej sytuacji do zapadalność i wielkość długu nienotowanego na catalyst.

Kod:
mod: usunięto link nie związany ze wpisem i pozbawiony cytatu
Edytowany: 3 kwietnia 2018 14:43

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 3 kwietnia 2018 14:39:51 przy kursie: 5,85 zł
Przemysław Kluziak napisał(a):
Moim zdaniem rynek przereagował to wszystko, fakt wydaje mi się że spółka jest na granicy złamania konwenantów odnośnie długu finansowego netto do ebitda po 3 kw mieliśmy poziom EBITDA równy 275 mln zł w 4 kwartale pewnie będzie w granicach 130-150 mln zł bo to najlepszy historycznie kwartał w wykonaniu spółki więc licząc to wszystko jesteśmy przy 4 nawet delikatnie ją łamiąc w zależności ci to 1700mln zł choć trochę spadło bo niby środki z emisji wpłyną ale oni...

Dług netto na koniec III kw. wynosił 1,73 mld zł. Ale tylko w IV kw. spółka pozyskała finansowanie na kwotę ponad 437 mln zł. Do tego mamy 340 mln gotówkowych wpływów z emisji. A zatem dług netto mógł wzrosnąć o ca 100 mln zł. Na pokrycie EBITDA potrzeba zatem 457 mln zł, czyli w IV kw 182 mln zł. W III kw. EBITDA wyniosła 110 mln zł i była dopalona przez sprzedaż udziałów w jednostce zależnej. Wiemy także, że w IV kw. Cost to collect wzrósł z 20,1 do 23,4 proc., czyli o 15 mln zł. Odzyski wzrosły o 20 mln zł. Pytanie ile spółka spłaciła w tym czasie obligacji, bo część amortyzowała na 100 proc. Tak czy owak wygląda na to, że kowenanty na koniec roku będą złamane, albo będziemy obserwować bardzo duże przeszacowanie wartości posiadanych pakietów :)

A to nie koniec. Bo w I kw. tego roku spółka pozyskała kolejne 440 mln długu. Tu już nie ma pokrycia w emisji i to mocno pociągnie dług netto do góry.

Vox
Vox
297
Dołączył: 2008-11-23
Wpisów: 7 675
Wysłane: 3 kwietnia 2018 14:54:16 przy kursie: 5,85 zł
czyli podsumowujac kurs dyskontuje kowenanty i przedwczesny wykup obligacji.
a gotowki na taki wykup w kasie brak.

oj wydaje mi sie ze nowa emisja zostanie jednak objeta ponizej 10 zl. GetBack jest pod sciana,
wiec cene dyktuje obejmujacy
Edytowany: 3 kwietnia 2018 14:54

Jelen
0
Dołączył: 2018-03-11
Wpisów: 95
Wysłane: 3 kwietnia 2018 15:25:56 przy kursie: 5,85 zł
W mojej ocenie dzisiejsza informacje od Quercus należy traktować bardzo poważnie. Ewidetnie próbują gasić problem w zarodku spadku wartości swoich funduszy ale pytanie co zrobią pozostałe fundusze które także w nie małej kwocie nabyły obligacje GBK. W takich instytucjach działanie jednych wywołuje zazwyczaj opóźnione działanie drugich w obawie o posiadanie większej wiedzy na temat płynności GBK , co zazwyczaj kończy się jedna wielka kula śnieżna. Oby to co wydaje się dzisiaj woda na ogień nie stało się benzyna.

fre0n
0
Dołączył: 2011-05-19
Wpisów: 127
Wysłane: 3 kwietnia 2018 15:32:27 przy kursie: 5,85 zł
jest troche więcej info od Quercusa i samego prezesa tego TFI

"Dodatkowo przygotowaliśmy nowy plan działania dla GetBack. Chcemy go wkrótce przedstawić zarządowi i głównemu akcjonariuszowi tej spółki. Nasz plan zakłada ustabilizowanie sytuacji GetBacku, który dzięki temu będzie mógł normalnie funkcjonować" - dodał. "

biznes.pap.pl/pl/news/listings...

Jelen
0
Dołączył: 2018-03-11
Wpisów: 95
Wysłane: 3 kwietnia 2018 15:36:15 przy kursie: 5,85 zł
Nie chce być złośliwy, ale Prezes GBK twierdzi ze wszystko jest Ok w spółce to dlaczego z kolei prezes TFI twierdzi ze GBK nie funkcjonuje normalnie i trzeba ustabilizować jego sytuacje ?

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość
WIADOMOŚCI O SPÓŁCE capitea
  • NIK: Nadzór KNF nad GetBackiem był nierzetelny i nieprawidłowy
    NIK: Nadzór KNF nad GetBackiem był nierzetelny i nieprawidłowy

    Najwyższa Izba Kontroli oceniła negatywnie działania Komisji Nadzoru Finansowego w zakresie nadzoru nad spółką GetBack (obecnie Capitea) oraz podmiotami z nią współpracującymi. Zdaniem NIK nadzór był nierzetelny i nieprawidłowy, a instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo rynku finansowego nie wykorzystały przysługujących im uprawnień.




43 44 45 46 47

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,169 sek.

bbortrzr
xyufunxg
hexzeaoi
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
kmvoyllk
edjcbtlj
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat