PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
7 kwietnia 2018 17:39:32
przy kursie: 5,92 zł
1ketjoW napisał(a):nie kwestionuje Twoich wyliczeń tylko wnioski jakie z nich wyciągasz. Spółka ma problemy z płynnością. Zdaje się, że z Twojej analizy po 3 kwartałach wynikało, że mają odzyski na tym samym poziomie co wcześniej. Wniosek może myć tylko jedne. Getback przestrzelił odzyski, a więc przepłacał płacąc za portfele więcej niż konkurencja. Co więcej ryzyko ich modelu oceniam na wyższe niż w przypadku innych spółek właśnie z tego powodu. Inni bazują na danych historycznych dotyczących wyników jakie osiągali w przeszłości. Getback dokonywał wyceny pakietów na bazie prognoz i przestrzelił. Zresztą ten akademicki spór zostanie rozstrzygnięty za 3 tygodnie. Ja twierdzę, że będą odpisy, Ty że nie. W analizie napisałem, że: Cytat:Odzyski na portfelach własnych wyniosły w III kw. (według metodologii stosowanej w prezentacjach wynikowych – liczone łącznie z pożyczkami) 209 mln zł i były o 168 proc. wyższe r/r. Przyrost jest wyższy niż w poprzednim, drugim kwartale kiedy wyniósł 102 proc., ale warto zauważyć, że wzrost odzysków względem poprzedniego kwartału wynosi tylko niecałe 4 proc. To także mogło się nie spodobać, bo przecież w II i III kw. spółka mocno inwestowała we własne portfele, które najwyraźniej nie zaczęły jeszcze w pełni pracować. Odzyski według metodologii raportowej, którą spółka stosuje od tego roku wyniosły odpowiednio 201 mln zł (w 2 kw) i 206 mln zł (w 3 kw), co daje nam wskaźnik rentowności portfela (odzyski/średni portfel wierzytelności) na poziomie 16,2 proc. w II kw. i 12,8 proc. w III kw. (porównanie r/r nie jest możliwe ze względu na brak raportu za III kw. 2016 r.). Wskaźnik obiektywnie jest niższy, ale trzeba pamiętać o tym, że chwilowe aberracje się w branży zdarzają. Wysokie nakłady w II kw. roku (493 mln zł) przełożyły się na skok spłat pomiędzy I i II kw. o 55 mln zł, natomiast nakłady w III kw. w kwocie 323 mln zł spowodowały skok spłat o rząd wielkości mniejszy. Z drugiej strony jednak możliwe jest, że portfele w II kw. nabywano na początku kwartału, natomiast w kolejnym kwartale pod koniec i konsekwencją tego mogą być niższe spłaty. Warto także dostrzec, że podobne zachowanie spłat w reakcji na nakłady miało miejsce między II i III kw. 2016 r. Niższe rentowność wskaźnika spłata_kwartalna/średni_portfel_w_kwartale to fakt, ale jak widzisz wniosek nie musi być jeden, bo takie zachowanie zależy od momentu nabycia portfeli danym momencie czasu. Jak portfele w II kw. nabywane były w kwietniu i maju, natomiast w III kw. raczej w sierpniu i wrześniu to właśnie tak się wskaźnik zachowa. Spółka o wszystkich zakupach nie informuje i dlatego wyciąganie wniosków po jednym kwartale może wprowadzać w błąd. I spór dotyczy jednak trochę czegoś innego. Ty twierdzisz, że mamy już wystarczające dane do twierdzenia, że odzyski są niższe niż zakładane (tylko wtedy pojawi się rewaluacja), tylko dlatego, że cena była wyższa. Ja twierdzę, że to nieprawda. Bo taką tezę będzie można postawić (i też bez pewności) dopiero jak zjawisko o którym jest mowa w cytacie się utrwali w czasie, a tego dowiemy się ewentualnie właśnie w IV kw. I dlatego teraz mówienie o przeszacowaniach to jest nic innego niż spekulacja. Przecież ta dyskusja wzięła się z tej Twojej wypowiedzi: 1ketjoW napisał(a):Czy nie na tym forum była wielokrotnie mowa o tym, że Getback płaci więcej w przetargach niż konkurencja? Jeżeli to wiedzą powszechna a nie są efektywniejsi jako organizacja w odzyskach od konkurencji to z połączenia tych dwóch faktów masz przesłankę do odpisu. Elderion napisał(a):Ok, w takim razie masz pomysł, dlaczego w przypadku Getbacku, wartość bilansowa spadła przy jednoczesnym wzroście odzysków? W porównaniu do liczb stąd: www.stockwatch.pl/wiadomosci/r... Pisząc ten artykuł użyłem stanu portfela na dzień. W tabeli podanej teraz użyłem portfela średniego z 4 ostatnich kwartałów. Metodologicznie bardziej poprawna jest wersja, której użyłem na forum, ale jej się nie dało wykorzystać po raporcie półrocznym na bazie którego pisany był artykuł gdyż nie znaliśmy i nadal nie znamy stanu portfela na 30 września 2016 r.
|
|
0 Dołączył: 2012-04-25 Wpisów: 349
Wysłane:
7 kwietnia 2018 17:41:02
przy kursie: 5,92 zł
Odnośnie ostatnich wydarzeń to przepychanki słowne za pośrednictwem mediów to jednak zawsze będzie poziom piaskownicy, w biznesie takich rzeczy nie robi się. Buczek ewidentnie próbował zatrzeć negatywne wrażenie wśród swoich akcjonariuszy po przeniesieniu obligacji do wydzielonego funduszu, to była zagrywka PR, bo jeśli by miał na celu odniesienie tylko do biznesu to pozostałby tylko na tym co zapowiadał pierwotnie przedstawieniu propozycji Getbackowi, a nie prezentowaniu ich w mediach. Na to Prezes Getbacka kolejny raz odpowiedział z brakiem wyczucia i taktu. Kierowanie zarzutów ad personam zawsze źle wygląda i nie buduje wizerunku spółki jako poważnego partnera. Różnicę między Getbackiem a Krukiem widać szczególnie, jeśli zestawi się czat z Prezesem Kruka z ostatnimi wypowiedziami/wywiadami Prezesa Getback. Jedno co z tych wypowiedzi jest dla mnie jasne cała wiarygodność wg Prezesa, mimo fatalnej formy i prezentacji, istnieje dopóty dopóki terminowo spłacają odsetki i wykupują obligacje. Jakiekolwiek negocjacje czy oferty zmiany warunków kierowane do już wyemitowanych obligacji będą gwoździem do trumny, bo żądania wykupu mogą się posypać. A tak wszyscy zdają sobie sprawę, że kierowanie żądań o wykup, pomimo sytuacji gdyby połamałyby się konwenanty, może wyrządzić znacznie więcej szkód i przynieść korzyści. A dla obligatariuszy wariant przeczekania jest zdecydowanie lepszy, wyemitowane mają w większości nie dość odległe terminy wykupu, więcej lepiej poczekać i dać szanse spółce niż ryzyko już teraz stratą. Abris i Zarząd Getback też nie ma żadnego interesu dopuszczenia do postępowania restrukturyzacyjnego, bo traci pełną kontrolę nad sytuacją w spółce, a tak musiałby poddać się rygorom postępowania i współuczestniczeniem innych organów i osób wyznaczonych w postępowaniu. Poza tym mogłoby to spowodować konieczność przeszacowania pakietów wierzytelności lub nawet konieczność ich sprzedaży. Wydaje się, że próby zestawiania sytuacji Getbacka i Ganta są nieuprawnione, bo owszem Gant też zmagał się z gigantycznym zadłużeniem, ale tam główną przyczyną, poza zakupem drogich gruntów na szczycie koniunktury, był wypływ kasy i majątku spółki w sposób, który został na łamach prasy nie raz opisany. Bardziej z oczywiście z istotnymi różnicami szukałbym analogii z Monnari w szczycie problemów. Odnośnie sytuacji akcjonariuszy to biorąc pod uwagę wycenę PRESCO przy przejęciu oraz uwagi powyższe i sytuację wielu spółek będących w podobnej sytuacji, poza tym ze względu na ilość obligacji objętych przez instytucje moje własne wrażenie, że Getback jest jakby podmiotem, do którego pasuje powiedzenie "too big to fail" w jakiejś tam szerszej ramie czasowej niż tylko tydzień sytuacja akcjonariuszy powinna być lepsza niże w chwili obecnej.
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
7 kwietnia 2018 17:51:37
przy kursie: 5,92 zł
Elderion napisał(a):Kolejna sprawa, która również nie daje mi spokoju, to spłaty zauważalnie większe od prognoz. Nie mogę ponownie znaleźć liczb, ale coś kojarzę, że rzeczywiste spłaty były o kilkanaście procent wyższe od prognoz. Prezes w którymś wywiadzie podawał procentową realizację prognozy spłat. Ktoś coś kojarzy? Cytat: c. Realizacja odzysku z portfeli wierzytelności nabytych oraz zarządzanych przez Spółkę w imieniu funduszy własnych oraz zewnętrznych w odniesieniu do planu odzysków z daty nabycia portfeli wierzytelności III kw. 2017: 119%; III kw. 2016: 112%; zmiana: 6,3%,
Czyli, jak dobrze rozumiem, planowali odzyskać mniej, a odzyskali więcej i to o 19%. Oznaczałoby to, że mimo wyższych stawek płaconych za portfele (a cenę, którą płacą powinni opierać na prognozie odzysku), tak czy siak odzyskują więcej, niż prognozowali? Tak należałoby to interpretować. Tylko uwaga! Z wnioskami daleko idącymi to bym uważał, bo mowa jest o tym, że odzyskują więcej niż planowali w MOMENCIE ZAKUPU. A przecież taki portfela w kolejnych okresach podlega nadal wycenie i spółka zmienia projekcje odzysków - skoro pojawiały się dodatnie przeszacowania to te projekcie musiały być korzystniejsze w późniejszych okresach.  kliknij, aby powiększyćwww.stockwatch.pl/forum/wpisy-...Wiemy tyle, że jest lepiej niż planowali przy zakupie, ale nie wiemy czy jest lepiej od tego co planowali kwartał wcześniej. Trzeba o tym pamiętać.
|
|
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 244
Wysłane:
7 kwietnia 2018 18:37:36
przy kursie: 5,92 zł
Mój komentarz z 6 kwietnia 2018 r. 1ketjoW napisał(a):Czy nie na tym forum była wielokrotnie mowa o tym, że Getback płaci więcej w przetargach niż konkurencja? Jeżeli to wiedzą powszechna a nie są efektywniejsi jako organizacja w odzyskach od konkurencji to z połączenia tych dwóch faktów masz przesłankę do odpisu. Anty. Popatrz na kolejność zdarzeń i to co napisałeś 3 kwietnia 2018 r. i kiedy pojawił się mój powyższy komentarz. Poniżej Twoje komentarze z 3 kwietnia 2018 r. Cytat: Wiedza o tym, że Getback windował ceny nie jest tajemnicą. Cytat:Kolego, ale to nie tylko wypowiedzi prezesów innych firm, a ich działania o tym świadczą. Kruk w zeszłym roku kupił chyba tylko 1 portfel w Polsce. Krupa nigdy nie mówił o kogo chodzi, mówił tylko, że wyceny pakietów są wysokie i nie chce brać udziału w walce konkurencyjnej. To dlatego między innymi Kruk wyszedł za granicę Polski. Podobnie BEST przestał nabywać portfele bankowe, bo uznał, że przy tej cenie nie będzie miał odpowiedniego zwrotu. Ponadto popatrz na swój poniższy komentarz z dnia 28 października 2018 r. Cytat:Do grupy tej zaliczyłbym niskie nakłady na portfele własne w porównaniu do możliwych oczekiwań po komunikacie o wynikach szacunkowych, niższy wskaźnik spłat w stosunku do wielkości portfela niż w poprzednim kwartale, czy w końcu niższa konwersja spłat na przychody segmentu wierzytelności obcych. I wreszcie Twoja wypowiedź Anty z 29 marca 2018 r. Cytat:Tak, operacyjnie mogą nie być gotowi do przetwarzania tej ilości spraw. Dla mnie powyższe fakty i wypowiedzi układają się w logiczną całość. Powtarzam, że prognozy Getbacka są nietrafione czego największym dowodem jest dzisiejsza sytuacja Spółki i konieczność emisji akcji. Ja jestem zdania, że ten wskaźnik spłat jeszcze się obniżył w IV kwartale 2017 r. Ponadto kupowali drożej i nawet jeżeli mają lepszą ściągalność niż inne podmioty z tej branży to nie na tyle aby uzasadnić tym kwoty jakie płacili za pakiety. To wynika bezpośrednio z porównania z Krukiem.
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
7 kwietnia 2018 21:20:57
przy kursie: 5,92 zł
Cytat:Dla mnie powyższe fakty i wypowiedzi układają się w logiczną całość. Powtarzam, że prognozy Getbacka są nietrafione czego największym dowodem jest dzisiejsza sytuacja Spółki i konieczność emisji akcji.
Ja jestem zdania, że ten wskaźnik spłat jeszcze się obniżył w IV kwartale 2017 r. Ponadto kupowali drożej i nawet jeżeli mają lepszą ściągalność niż inne podmioty z tej branży to nie na tyle aby uzasadnić tym kwoty jakie płacili za pakiety. To wynika bezpośrednio z porównania z Krukiem. Kurcze, Wojtek... rozszerzasz przedmiot dyskusji. Gadaliśmy przecież o tym, czy audytor ciśnie na odpis czy nie. Pokazałem Ci, że zapłacona cena nie ma zupełnie z tym związku, a przytaczasz moje wypowiedzi w tym temacie. W kontekście odpisu liczy się tylko to czy rzeczywiste/faktyczne spłaty pokrywają się z prognozowanymi. Zauważmy, że wyższe zapłacone ceny za pakiet to także wyższa wycena bilansowa. A skoro tak to należałoby oczekiwać znacząco niższego wskaźnika spłat w stosunku do portfela niż w Kruku. W ostatnim zaraportowanym (przecież mocno słabszym!!!) kwartale wskaźnik spłat do średniego portfela tak jak napisałem w omówieniu wyszedł 12,7 proc. natomiast w Kruku 11,4 proc. (12,0 proc. w IV kw). To czy coś ma sens ekonomiczny, czy nie to jest zupełnie inny temat. Gadamy o tym, czy audytor napiera na odpis na portfelach czy nie. Moim zdaniem nie ma na razie żadnej przesłanki żeby taki twierdzić. Przecież to, że ktoś kupuje towar do sprzedaży drożej od konkurenta nie oznacza, że audytor zrobi mu odpis bo ma rentowność 10 proc. zamiast 40 proc. prawda?
Edytowany: 7 kwietnia 2018 22:22
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 244
Wysłane:
7 kwietnia 2018 22:43:23
przy kursie: 5,92 zł
Paweł,
chyba czegoś nie rozumiem. Czy spółka płacąc za portfel nie dokonuje oceny ile z niego odzyska (prognoza przychodów) i w ten sposób determinuje swoją cenę nabycia pakietu. Mój chłopski rozum podpowiada mi że tak właśnie jest.
Co robi audytor podczas badania. Patrzy na Twoje prognozy dotyczące spłat i ich faktyczną realizację. To oczywiste. Pytanie. Czy jeżeli z twoich danych wynika, że odzyskujesz środki szybciej niż prognozowałeś to jakim kosztem to się dzieje. Moim zdaniem kosztem rezygnacji z części długu. Ta rezygnacja o ile nie była ujęta w pierwotnej prognozie determinującej cenę zakupu pakietu ma negatywny wpływ na wycenę - bo ma negatywny wpływ na przyszłe przepływy pieniężne. Czy ten scenariusz uważam za prawdopodobny. W sytuacji braku płynności i danych jakie zostały zaprezentowane na tym forum. Uważam za prawdopodobny. Nie znam powodów dla których krótkoterminowa windykacja GetBack-a miałaby być bardziej skuteczna niż konkurencji i dlaczego przestrzelili swoje prognozy. Druga możliwość jest taka, że pomylili się w prognozach przepływów, zaniżając je i nic się nie dzieje. To możliwe ale znając potrzeby gotówkowe Getback-a uważam ten scenariusz za mniej prawdopodobny niż pierwszy.
Znamy dwa fakty. Wyższe ceny nabycia pakietów i szybszą windykację niż prognozowana. Mnie te dwa fakty nie napełniają optymizmem.
Co więcej jeżeli więcej darowałaś z długu dłużnikom którzy spłacili to ci co nie skorzystali z Twojej oferty muszą być w trudnej sytuacji finansowej. ich windykowanie będzie więc i czasochłonna i kosztowniejsza, a czy skuteczne to zobaczymy.
Edytowany: 7 kwietnia 2018 23:02
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 244
Wysłane:
7 kwietnia 2018 23:21:39
przy kursie: 5,92 zł
Cytat:W kontekście odpisu liczy się tylko to czy rzeczywiste/faktyczne spłaty pokrywają się z prognozowanymi. Zauważmy, że wyższe zapłacone ceny za pakiet to także wyższa wycena bilansowa. A skoro tak to należałoby oczekiwać znacząco niższego wskaźnika spłat w stosunku do portfela niż w Kruku. W ostatnim zaraportowanym (przecież mocno słabszym!!!) kwartale wskaźnik spłat do średniego portfela tak jak napisałem w omówieniu wyszedł 12,7 proc. natomiast w Kruku 11,4 proc. (12,0 proc. w IV kw).
To czy coś ma sens ekonomiczny, czy nie to jest zupełnie inny temat. Gadamy o tym, czy audytor napiera na odpis na portfelach czy nie. Moim zdaniem nie ma na razie żadnej przesłanki żeby taki twierdzić. Przecież to, że ktoś kupuje towar do sprzedaży drożej od konkurenta nie oznacza, że audytor zrobi mu odpis bo ma rentowność 10 proc. zamiast 40 proc. prawda? A co do Kruka. Faktem jest, że Kruk nie kupował tyle w 2017 r. co Getback. Nie można moim zdaniem z biznesowego punktu widzenia porównywać więc spłat. Ten wskaźnik pokazuje według mnie zafałszowane dane. Moim zdaniem wyższa cena zakupu towaru niż konkurent stwarza wyższe ryzyko powstania strat, jeżeli towar jest przeznaczony do odsprzedaży. Z biznesowego punktu widzenia masz bowiem mniejsze pole manewru swoją ceną sprzedaży. Niedługo się dowiemy. Dobranoc.
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
7 kwietnia 2018 23:23:59
przy kursie: 5,92 zł
Jasne. Spółka na bazie przekazanych informacji o pakiecie prognozuje spłaty i w oparciu o swoją oczekiwaną stopę zwrotu składa propozycję ceny. Tylko nie bardzo rozumiem Twoje stanowisko dalej... Jeśli dobrze zrozumiałem to stawiasz tezę, że: 1. Spółka ma kłopoty z płynnością 2. W celu szybszego pozyskania środków rezygnuje z części długu 3. Część z której zrezygnowała zawarta była w spłatach kolejnych okresów 4. Obniżenie spłat z kolejnych okresów determinuje wycenę portfela, czyli obniżenie jego wartości. 5. Zakładasz, że do tego hipotetycznego obniżenia spłat i wyceny czepia się audytor. Popraw mnie jeśli się mylę. Jeśli dobrze zrozumiałem intencję Twój wywód logiczny to: 1. Tak pewnie jest 2. No i tutaj nie widzę związku przyczynowo-skutkowego. Pierwszym problemem jest zlokalizowanie dłużnika. Im pakiet starszy tym trudniej. No, ale GBK pozyskiwał pakiety młodsze (tak przynajmniej deklarował), więc docierał szybciej. Statystycznie czas dotarcia wiąże się z czasem jaki upłynął od powstania wymagalności (to twierdzenie zasłyszane/albo przeczytane wydające się być logicznym). Dalej powstaje problem możliwości finansowych osoby zadłużonej. W przypadku egzekucji sądowej i komorniczej raczej nie ma pola do negocjacji. Przecież większość to EPU... Są za to możliwości negocjacji w windykacji ugodowej. No i tutaj nie rozumiem. Problemem dla osoby zadłużonej jest najczęściej wysokość raty układowej i możliwości finansowych (tak twierdził nie raz Krupa - to potwierdzają nawet reklamy Kruka - raty możliwe do spłaty), a nie czas w jakim ma być płacona. To mi się nie spina. Że dłużnik w zamian za obniżenie całości zobowiązania nagle spłaci na "dzień dobry" więcej.
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 244
Wysłane:
9 kwietnia 2018 00:27:56
przy kursie: 5,92 zł
Dobrze mnie rozumiesz.
Zakładali od samego początku nabywając portfele, że uzyskają z nich więcej spłat niż konkurencja. Po czym informują, że swoje prognozy odzyskiwania środków pobili o 20%. Jaka jest tego przyczyna? Chyba nie wierzysz w te dane bo według mnie są zbyt piękne, aby nie zaoferowali czegoś w zamian za szybszą spłatę.
Wiemy, że Getback potrzebuje środków i wiemy że potrzebował ich wcześniej płacąc za środki pozyskane z obligacje wyższy procent niż inni.
Ostatnio miały miejsce cztery zdarzenia. Emisja akcji (mała - no cash so far), pożyczka krótkoterminowa od udziałowca (cash in), emisja obligacji (cash in) i brak kredytu z banku (no cash). Nie kupili portfela wierzytelności o ile dobrze pamiętam w ostatnim czasie. Pożyczka od udziałowca jest na tak krótki termin jest dowodem, że potrzebują dramatycznie środków.
Ponadto soro tak wspaniale idzie im core business, to dlaczego bank nie pożyczył im pieniędzy i dlaczego potrzebują pożyczki od udziałowca na kilka dni skoro emisja ma dojść do skutku. Wniosek. Bank nie wierzył z jakiegoś powodu, że Getback zwróci pieniądze.
Zakładając, że dane są prawdziwe i pobili swoje prognozy spłat o 1/5. Kluczowa jest odpowiedź na pytanie dlaczego szybciej odzyskują środki niż zakładali i szybciej niż konkurencja. Smutnych panów raczej nie wysyłają. Zakładam więc, że oferują dłużnikom częściowe umorzenie długu w przypadku spłaty dużej części zadłużenia. Oczywiście dowodów nie mam, ale to według mnie jedyne logiczne wyjaśnienie. Nie przekonuje mnie wyższy procent spłat Getbeck-a niż zakładany w początkowej fazie windykacji. W tej fazie można stosować tylko miękką windykację. Chyba nie jest też realny scenariusz, że dłużnicy bankowi nie spłacali a Getbacko-wie tak i to zaraz jak im wysłał pismo z zezwaniem do zapłaty. Chyba że zakładamy że banki nie umieją windykować. W to chyba jednak nikt nie wierzy.
Ponadto jeżeli nie urośli dostatecznie jako organizacja aby obsługiwać wszystkie sprawy, to mogli podkreślam mogli wpaść na pomysł aby je szybciej zakańczać.
Edytowany: 9 kwietnia 2018 00:48
|
|
0 Dołączył: 2018-04-09 Wpisów: 9
Wysłane:
9 kwietnia 2018 08:59:31
przy kursie: 5,92 zł
Na początek, jako nowy użytkownik, chciałbym się przywitać:) Odniosę się do powyższego posta: Cytat:Zakładali od samego początku nabywając portfele, że uzyskają z nich więcej spłat niż konkurencja. Jeśli skupowali portfele świeższe niż konkurencja nie ma w tym nic dziwnego. Zakładając, że jest to nisza i dopiero "poznają" wierzytelności z niższym DPD, mogli przyjąć bardziej ostrożny model. Realizacja na portfelu wierzytelności mogła ich zaskoczyć i stąd większe niż zakładali zyski. Cytat:Ponadto soro tak wspaniale idzie im core business, to dlaczego bank nie pożyczył im pieniędzy A może nie chcą iść tą drogą? Jeżeli chcieliby pożyczyć większą kwotę musieliby ustanowić zabezpieczenia na posiadanych pakietach wierzytelności, które z kolei ulokowane są na Funduszach. Trudno dostępna kasa, nie na działalność operacyjną, a bardziej na zakup kolejnych pakietów. Cytat:Nie przekonuje mnie wyższy procent spłat Getbeck-a niż zakładany w początkowej fazie windykacji. W tej fazie można stosować tylko miękką windykację. Zgoda, teoretycznie. Oprócz tego co napisałem powyżej, wiele zależy od umowy z bankiem, etapu windykacji na sprawach i kwoty cut-off przy zakupie pakietu... Cytat:Ponadto jeżeli nie urośli dostatecznie jako organizacja aby obsługiwać wszystkie sprawy, to mogli podkreślam mogli wpaść na pomysł aby je szybciej zakańczać. Bardzo pesymistyczne podejście. Raz - trudne do zrealizowania. Dwa - jeśli zakładamy, że nie są w stanie obsłużyć wszystkich pakietów - wg mnie bardziej realistyczne jest zlecenie windykacji innej firmie.
|
|
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 244
Wysłane:
9 kwietnia 2018 10:09:22
przy kursie: 5,67 zł
Witaj Wojtek007. Poniżej moje komentarze. Cytat: Jeżeli skupowali portfele świeższe niż konkurencja.
Jeżeli? Cytat:
A może nie chcą iść tą drogą? Jeżeli chcieliby pożyczyć większą kwotę musieliby ustanowić zabezpieczenia na posiadanych pakietach wierzytelności, które z kolei ulokowane są na Funduszach. Trudno dostępna kasa, nie na działalność operacyjną, a bardziej na zakup kolejnych pakietów.
Kredyt miała wziąć ich spółka zależna. Patrząc na poziom zadłużenia grupy stawiam na innych powód odmowy kredytowania. Cytat: Bardzo pesymistyczne podejście. Raz - trudne do zrealizowania. Dwa - jeśli zakładamy, że nie są w stanie obsłużyć wszystkich pakietów - wg mnie bardziej realistyczne jest zlecenie windykacji innej firmie.
Gdyby na rynku się rozeszło, że oddają sprawy na zewnątrz to byłaby to strata wizerunkowa. Moim zdaniem nierealistyczny wariant.
Edytowany: 9 kwietnia 2018 10:10
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
9 kwietnia 2018 10:43:54
przy kursie: 5,67 zł
Cześć spraw zlecana jest na zewnątrz to widać w raporcie. I z resztą to nie żadne zaskoczenie. Na rynkach zagranicznych często korzysta się z lokalnych serwiserów. Bodajże Getback obslugiwał przez pewien czas PRA. Best serwisuje portfel też zagranicznego inwestora i w końcu Kruk też zlecał obsługę we Wloszech
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 244
Wysłane:
9 kwietnia 2018 11:33:03
przy kursie: 5,67 zł
Jeżeli tak jest to myślę, że wpływy z odzysków będą niższe od założonych na tych portfelach co najmniej o wynagrodzenie dla podwykonawców. To może być przesłanka do odpisu, chyba że odzyskują więcej podwykonawcy niż Getback założył, pytanie jednak pozostaje otwarte. Jakim kosztem te wyższe odzyski?
|
|
0 Dołączył: 2018-04-09 Wpisów: 9
Wysłane:
9 kwietnia 2018 11:54:21
przy kursie: 5,67 zł
Zlecając obsługę portfela niejako pozbywają się kosztu obsługi spraw (nie ma obdzwonki, wysyłki listów, reklamacji etc) i zakładam, że dzięki temu skupiają się na swoich najważniejszych projektach (może to kolejny powód wyższych odzysków i niższych cost2collect?).
Co do Twoich komentarzy, uzupełniam: Jeżeli skupowali portfele świeższe niż konkurencja - GBK wyraźnie chwali się, że kupują portfele świeższe, ponoć kupili nawet dwa pracujące PLe (performance loans). I tak, jeżeli- bo zakładam, że mówią prawdę.
Info o Serwiserach nie rozchodzi się tak łatwo na rynku, do momentu kiedy ktoś nie chce się tym pochwalić. Dodatkowo, zakładam, że GBK przy kupnie EGB, oprócz badania DD spółki, zlecało im wcześniej portfel do obsługi żeby sprawdzić jakość obsługi i poziom odzysków.
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 244
Wysłane:
9 kwietnia 2018 12:18:54
przy kursie: 5,67 zł
Żadnych kosztów się nie pozbywają wręcz przeciwnie płacą więcej bo dochodzi jeszcze wynagrodzenie dla podwykonawcy. Oni nie obrobiliby tych sprawa więc to tylko biznesowa decyzja i potwierdzenie wąskiego gardła w organizacji. Płacą komuś aby za nich wykonał ich pracę. Koszt tej pracy jest taki sam + wynagrodzenie dla podwykonawcy. Moim zdaniem to raczej rezygnacja z części zysku, bo swoją organizację i tak musisz utrzymać.
Pytanie jaką wartość mają te "świeże" portfele w portfolio.
Oczywiście, że serwiserzy się nie chwalą. Robi to Getback i moim zdaniem to decyzja czysto biznesowa.
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
9 kwietnia 2018 12:24:48
przy kursie: 5,67 zł
w inkasie koszty ponosi zleceniobiorca, a jego wynagrodzeniem jest umowny proc. od zrealizowanych spłat
|
|
0 Dołączył: 2018-04-09 Wpisów: 9
Wysłane:
9 kwietnia 2018 12:38:22
przy kursie: 5,67 zł
1ketjow, z niczego nie rezygnują. Korzystając z modelu inkasa "zrzucają" portfele, które są mocno przepracowane, a w dalszym ciągu pracochłonne. Win-win. Mają dzięki temu więcej zasobów do działania na lepszych portfelach. Jeszcze dodam- spływy należą się im- są jedynie pomniejszane o wynegocjowaną prowizję dla Serwisera. Cytat:Oczywiście, że serwiserzy się nie chwalą. Robi to Getback i moim zdaniem to decyzja czysto biznesowa. Gdzie GetBack chwali się Serwiserami swoich pakietów?
Edytowany: 9 kwietnia 2018 12:38
|
|
PREMIUM
922 Dołączył: 2012-08-02 Wpisów: 5 244
Wysłane:
9 kwietnia 2018 12:38:25
przy kursie: 5,67 zł
Anty. Miej litość. Ten % od odzysku pokrywa wszystkie koszty. Czy w umowie jest zapisane koszt + marżą czy % od odzysku. Zawsze wychodzi na jedno. Przychód jest mniejszy niż koszt i to podwykonawca dostaje wynagrodzenie za swoja pracę. To wynagrodzenie to koszt zlecającego i jest ono wyższe niż koszty gdyby sprawą zajął się sam Getback. Tak jak napisałem. To decyzja czysto biznesowa. Nie wpływa jednak na wzrost netto odzysków z portfela (one są pomniejszane o wynagrodzenie podwykonawcy).
Pytanie czy Getback kupując portfele zakładał że będzie ponosił ten koszt. Ja zakładam, że nie. A to ma wpływ na cash flow i na wycenę portfeli.
Edytowany: 9 kwietnia 2018 12:48
|
|
PREMIUM
49 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2011-11-29 Wpisów: 2 767
Wysłane:
9 kwietnia 2018 15:36:32
przy kursie: 5,67 zł
Eurorating utrzymał rating GetBack na poziomie "BB" (czyli spekulacyjnym) przy założeniu realizacji pełnego planu spółki w zakresie jej dokapitalizowania i to w krótkim czasie. www.stockwatch.pl/wiadomosci/e...Liczby nie kłamią (...) ale kłamcy liczą
|
|
24 Dołączył: 2011-11-23 Wpisów: 480
Wysłane:
9 kwietnia 2018 15:44:53
przy kursie: 5,67 zł
Cieszę się, że już oficjalnie napisano, więc ja mogę też trochę więcej Co mogłoby podnieść perspektywę dla ratingu? Wg agencji Zaprzestanie emitowania przez spółkę obligacji z opcją put- to ten mój trigger- wytrych z maili wcześniejszych Skala tego zjawiska wielkość tych emisji to sedno problemów GBK. To jest SKALA przez duże S
|
|