Visit68 napisał(a):Tak Noble Founds, Altus, Saturn, Trigon, ... to tam ulokowano wierzytelności. To piramida finansowa stworzona specjalnie przez ... . W samej spółce nic nie ma. Może Maupa w niebieskim by nam wyjaśniła po co tak zrobili , poza względami podatkowymi. I czy można to teraz zdemontować, do spółki
A co ja mam tutaj do wyjaśniania? Ja się nie zgłaszam jako kandydatka do organu spółki której mechanizmów działania nie do końca rozumiem .
Ładowanie pakietów wierzytelności w tzw fundusze sekurytyzacyjne jest standardem (!) w spółkach windykacyjnych. A czy są one (te fundusze sekurytyzacyjne) tworzone z tym czy innym TFI to kwestia wyboru partnera biznesowego
. Tak robił GetBack, robią Kruk, Best, Kredyt Inkasso i kto tam jeszcze. Taki sposób działania to nie jest coś nadzwyczajnego ale diabeł tkwi w szczególach czyli w warunkach takiej współpracy, które w przypadku GetBack niekoniecznie zdają się być ekwiwalentne. Zarobek spółki windykacyjnej w takim przypadku pochodzi z a/ opłat za serwisowanie tych portfeli (które stają się własnością funduszu więc odzyski od dłużników wpływają do funduszu sekurytyzacyjnego a nie do serwisera) b/ ze wzrostu wartości certyfikatów tych funduszy sekurytyzacyjnych (część z nich obejmuje podmiot serwisujący portfele a resztę jacyś inni inwestorzy)
Spółka windykacyjna serwisująca takie pakiety 'wpisane' w fundusze sekurytyzacyjne musi mieć zezwolenie KNFu i być wpisana na odpowiednią listę
www.knf.gov.pl/podmioty/Podmio...W przypadku GetBack problem jeżeli chodzi o współpracę przy funduszach sekurytyzacyjnych polega na:
1/ płaceniu TFI z góry niejako za wyłączność obsługi/serwisowania (np. obecny spór z Trigionem gdzie Trigon wziął kasę za wyłącznośc po czym się wypiął i przeniósł serwisowanie do innych serwiserów a kasy nie oddał)
2/ niekorzystne umowy gdzie GetBack jest gwarantem minimalnej stopy zwrotu z tych certyfikatów (czyli zmuszony jest dokładać z własnych pieniędzy do tego co dostaną wykupywani przed nim inni posiadacze tych certyfikatów)
3/ faktu że posiadane przez GetBack certyfikaty funduszy sekurytyzacyjnych są poporządkowane a to oznacza, że GetBack dostanie swoją kasę na końcu gdy już wszyscy inni posiadacze certyfikatów zostaną spłaceni a szanowne TFI bynajmniej nie śpieszy się z wypłatą pieniędzy GetBackowi i szuka różnych wymówek aby ją opóźnić ile się da.
A przepłacanie za portfele wierzytelności i 'rolki' na portfelach to już insza inszość..