Vox napisał(a):patrząc po spadkach ropy, spółek węglowych i umocnienia złotówki,
jutro zostanie podpisany pokoj
Może tak, a może nie...moim zdaniem niestety nie
Powód jest prosty, obie strony mają jeszcze wiele na tym do "ugrania"...wiem niefortunne określenie, ale w moim odczuciu prawdziwe
Szaleniec nie osiągnął jeszcze nic, klęska na polu bitwy jedna po drugiej, on tak się nie zapisze na kartach historii...potrzeba mu jeszcze spektakularnego "sukcesu" niestety bez względu na wszystko, w tym ofiary cywilne...
Zełenski chyba zaczyna rozumieć, że zachód nie przekroczy pewnej granicy na czele z hamulcowym z Niemiec, a bez tego Ukraina nie da rady...czas z jednej strony gra na jej korzyść w ewentualnej kwestii negocjacyjnej, ale też każdy kolejny dzień to ofiary i zniszczenia...to musi boleć a decyzja co dalej cholernie trudna...retoryka jego wypowiedzi już chyba zaczyna się zmieniać...
Póki jeszcze wola w narodzie nie wierzę, że pójdzie na wszystko co na stole położy idiota, jeszcze nie teraz...pytanie kiedy i co o tym przesądzi....