PZU [PZU]

...zda się, jakaś wędrówka kursu w ramach przedziału P=30-43 zł/pS po szczytowaniu- kończy się- i zmierza do adekwatności. Wisienka 2,4 zł/pS ma dojrzewać aż do jesieni. Tymczasem niedźwiadki i słusznie wzięły się do roboty. Ciekawe ile czasu im zajmie sprowadzenie kursu przynajmniej do osi.
A, że tu się handluje ryzykiem, toteż i dyskonto musi być odpowiednie.
Nie jest to rekomendacja

...Hm, jeśli wyznaczymy tu Oś na P=35,0 zł/pS , to w ostatnim miesiącu mamy jakiś rodzaj konsolidacji na poziomie ok. 41 zł , i ile tu upłynie czasu zanim walor zbliży się do Osi -tego nikt nie wie. Niedźwiadki wyczekują na zdecydowany ruch na południe, w czym rogacze upatrują swoją znów szansę. Teoretyczny przedział zmian kursu P=24-46 zł/pS nie daje tu praktycznej wskazówki. Huśtawka kapitałów własnych w krótkich okresach/ BV= 17-27 mld zł/, czyni wykazywane zyski bardziej księgowymi niż realnym przyrostem majątku. Zatem jeśli mamy historycznie EpS= 2-4 zł, a w ostatnich kwartałach ten wynik wskazuje, że w 2023r można oczekiwać np: EpS=5-6 zł/pS - to wcale nie ma pewności co do zmian trwałych w generowaniu zysku.
I tu adekwatnym przedziałem kwotowań akcji PZU wydaje się- na ten czas- przedział P= 31- 39 zł/pS.
Obecny kurs P=41,37 zł/pS oparty jest na optymistycznym przesłaniu zysku z ostatniego kwartału, który ma swoje źródło w dużym stopniu z przetasowaniami związanymi ze zmianami kosztu pieniądza.

Nie jest to rekomendacja

Przyznam się, że mam naprawę szkody w PZU S.A. z OC sprawcy wypadku i muszę przyznać że marnie to wygląda. Szkoda naprawiana jest 14 miesięcy. Ubezpieczyciel ma problem bo nie stosuje się do zaleceń regulator rynku tj. rekomendacji dotyczącej likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych z lipca 2022r. punkt 14.3 tej rekomendacji. Chodzi o to że przy szkodzie całkowitej ubezpieczyciel ma obowiązek sporządzić wycenę pozostałości pojazdu (przy szkodzie całkowitej to raczej metoda wyceny metodą likwidacyjną). Ubezpieczyciel próbuje zarobić na poszkodowanych w bardzo wątpliwy sposób tj. przedstawia cenę ofertową osiągniętą na zamkniętej aukcji internetowej która jest organizowana przez spółkę córkę PZU Pomoc S.A.. Śmierdzi tu mocno konfliktem interesów. Dokumentacja związana z aukcją internetową jest przed poszkodowanymi utajniana. Gdy poprosi się opiekuna szkody o przedstawienie dokumentacji szkodowej na podstawie których osiągnięto wycenę pozostałości pojazdu to strugają głupa że aukcja była. PZU S.A. ale nie ma żadnych realnych podstaw w postaci dokumentów. Punkt 14.3 rekomendacji KNF mówi o tym, że w przypadku braku takich dokumentów ubezpieczyciel nie powinien obniżać odszkodowanie o wartość wraku (no nie wywiązał się z obowiązku informacyjnego). Jeśli ktoś otrzymywał odszkodowanie z OC sprawcy wypadku polecam spytać się opiekuna szkody o wycenę jak regulator rekomenduje zawsze to dodatkowa kwota zgodnie z rekomendacją się należy. Ubezpieczyciel działa sprzecznie z zasadami regulatora co może zaowocować zwrotami za wraki na które nie sporządzono żadnych wycen.

Spółka osiąga historycznie najwyższe zyski ale jakim kosztem? W przypadku banków z kredytami w CHF odbiło się to czkawką, PZU S.A. nie uczy się na błędach innych spółkach które są "instytucjami zaufania publicznego".

PZU - spojrzenie na wykres


Wykres w interwale dziennym. W długim terminie obowiązuje trend wzrostowy, w średnim i krótkim takie zjawisko nie występuje. Widać to po przebiegu średnich, widać tez po odczytach wskaźników technicznych. W pierwszej połowie grudnia mieliśmy do czynienia z realizacją zysków, ale potem kapitał już nie opuszczał waloru. W tym układzie pozostaje cierpliwie czekać na kierunek wybicia ze strefy zagęszczenia cen. Dopóki kurs akcji znajduje się w obszarze rozrysowanego kanału wzrostowego, obowiązuje nadrzędna tendencja wzrostowa. Wsparcia widać na osi wartości, ewentualna utrata pierwszego z nich z wielkim prawdopodobieństwem przyczyni się do rozbudowy korekty w kierunku długoterminowej średniej. Na chwilę obecną jednak nie ma podstaw do spoglądania w dół.


kliknij, aby powiększyć

Powyższa treść przez 21 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

Przecena jest emocjonalna biorąc pod uwagę, że kataklizm w skutkach okazał się umiarkowany. Powodzie są asekurowane więc znaczna część szkód będzie pokryta przez reasekuratora, PZU ostatnio generowało ponad 1 zł zysku netto na akcję miesięcznie. Wpływ powodzi może jedynie uszczuplić tegoroczny zysk bez wpływu na dywidendę , której część jest wliczana corocznie do projektu budżetu państwa

jak się doliczy odcięcie dywidendy to kurs jest na poziomie z piątku, ludzie pobudka

Ciągle jest niewiadomą czy woda zaleje większe miasta... Wtedy będą ogromne wypłaty odszkodowań.
Za szybko aby brać na siebie ryzyko zalania np Wrocławia.

Odszkodowania to jedno i one są jednorazowe.
Spadku kursu upatrywałbym w "załapaniu się" na dywidendę. Wg mnie PZU nie spadało razem z bankami "tak mocno'" bo kurs trzymała właśnie ta dywidenda. Teraz kto już ją ma to pozbywał się akcji- przynajmniej co do tych co bawią się spekulacyjnie/kilkudniowo. Informacja o odszkodowaniach pchnęła kurs niżej.

Gdzie to się zatrzyma? W układzie miesięcznym wygląda to na ewidentny koniec trendu wzrostowego. 32,5zł za jakiś czas?

Krótkoterminowo widziałbym 42,5zł jako korektę w trendzie spadkowym, a potem dalej zjazd.