Temat:
KRUK
ale o czym my mówimy.....f.windykacyjne kupują bardzo ale to bardzo stare długi, ludzie o nich nie pamiętają, i jak dostają wezwanie to albo myślą, że pomyłka, albo w kosz je wyrzucają albo nawet jak się przestraszą to wydatki inne mają( o ile dojdzie do dłużnika bo w przeważającej mierze nie dojdzie bo adres stary)czyli o jakiej woli, chęci czy coś w ten deseń do spłaty, my mówimy....? pamiętajmy ludzie w tym kraju są nieufni, internet huczy od informacji o różnych aferach, więc jak dostają wezwanie od kogoś, kogo kompletnie nie kojarzą ( a tak jest-jakiś fundusz....jakaś nie znana im firma windykacyjna....)to już 76 % wyraża wolę polubownej zapłaty, jasne jasne. pozostaję więc masówka do EPU, ale o tym pisałem wcześniej, pozdrawiam
|
|
Temat:
KRUK
oj chyba zajme głos, bowiem sie ciekawie robi. a mianowicie można chwalić sie wielkością zakupionego wolumenu, ale moje pytanie brzmi-jak stary jest ten pakiet?bo nie sztuka kupić, sztuka ściągnąc. nie jest prawdą, że branża windykacyjna radzi sobie dobrze w każdych czasach. jak jest w gospodarce dobrze to ludzie płaca bo mają z czego (ale wtedy banki i telekomy tanio nie sprzedają- interes gorszy), jak jest źle to kazda taktyka prougodowa jest o kant d.... rozbić, bo nie ma z czego płacić. nie da sie tego oszukać i zaklinać rzeczywiśtości. a prawda jest taka, że firmy windykacyjne same sobie winne. najpierw zasypały połowe polaków milionami podkreślam milionami wezwań do zapłaty, straszyły wizytami terenowych pracowników ( w sprawach po 200 zł sic!!!!!)i sie w końcu ludzi uodpornili. nie przez przypadek UOKiK dobrał sie do praktyk firm windykacyjnych i ponakładał kary ( ciekawscy znajdą o kim mowa)no jak myślicie dlaczego???ano dlatego, że firmy "przeginały" w wezwaniach, bowiem standardowe wezwania, żadnego skutku nie odnosiły, bo się ludziska uodporniły.zaś na etapie polubownym trudno o inny rodzaj komunikacji z dłużnikiem, szczególnie po 6,7 lub wiecej latach od wymagalności roszczenia ( telefon jak był to dawno nieaktualny) no to teraz EPU, odsyłam do wczorajszego "Pulsu Biznesu" gdzie właśnie się ukazał bardzo na czasie art. o tymże narzędziu w rekach firm windykacyjnych. generalnie dobrze o nich nie piszą i konkluzja tego art. jest taka że będą zmiany, na lepsze dla "dłużników" na gorsze dla f.windykacyjnych. nadmieniam, że temat poprawy działalności EPU jest caraz bardziej zauważalny w mediach i zmiany w końcu będą bowiem teraz ten model powoduje bardzo wiele nadużyć.i tu tez same sobie firmy windykacyjne winne.zawaliły Lublin setkami tysięcy strach, zmurszałych juz spraw, niejednokrotnie po kilka razy kierując te same powódzctwa ( jak sie miesięcznie wysyła 100 000 spraw o bład nie trudno...prawda?) kolejna rzecz to owe słynne badania IBnGR, na które powołuja sie wszystkie firmy windykacyjne w swoich prospektach i dokumentach informacyjnych, normalnie jak mantra. po pierwsze badania owego instytutu były z 2009 roku ( a mamy dynamiczny świat)po drugie nie zawierają wpływu cyklu gospodarczego-czyli jak bedzie kryzys to branża windykacyjną sie rozwijac dalej będzie ( figa z makiem) po trzecie mówi o wzroście wolumenu do kwoty 22 mld.w 2014, a ja sie pytam no i co z tego???jakie to będa wierzytelności?z hipotek?karciane?o może gotówkowe kredyty?i kolejne pytanie, na które instytut nie dał odpowiedzi już-a ile z tego ściągniemy na swoją rzecz?. kompletnie nie przemawia do mnie kolejne badanie jakoby ileś tam procent ludzi czuło dyskomfort z powodu wiszącego na nich długu. nie przemawia do mnie w swietle tego c dwa dni temu usłyszeliśmy o zarobkach polaków ( maleją i dzisiaj podali, że produkcja też), że jak ludzie nie mają na wyprawke dla dzieci, na prąd, gaz i podstawowe, elementarne potrzeby TO SIE BĘDĄ PRZEJMOWAĆ PRZEDAWNIONYM DUGIEM SPRZED 8,9 I WIĘCEJ LAT, częstokroć o bardzo wątpliwej podstawie i spać po nocach nie będa właśnie z tego powodu. dziękuje za uwagę
|
|
Temat:
KRUK
witam, ja może trochę z innej beczki. A mianowicie tak przyglądam sie firmom windykacyjnym. I moje spostrzeżenia nie sa kolorowe jezeli chodzi o peryspektywy tych firm na rynku polskim. Po pierwsze-duże f.windykacyjne swój główny biznes lokuja w wierzytelnościach przedawnionych!te są bowiem najtańsze. Jak można zobaczyć ostatnie zakupy to około 7% za nominał.Tanio. Pytanie jakie są to wierzytelności. Odpowiedz brzmi-stare, bardzo stare=osoby fizyczne nie płacące zobowiązań z kart kredytowch, stare pożyczki ect. ( branża finansowa jak można przeczytać, i telekom. czyli stare przedawnione rachunki za telefon).Po drugie-jeżeli są to wierzytelności stare w większości na osoby fizyczne to po 8-10 latach osoby te-wyjechały/umarły/zmieniły miejsce zamieszkania/straciły prace....( mozna w nieskończoność mnożyć przykłady) czyli ich miesce pobytu jest inne. Dostając nakaz z EPU, f.windykacyjne kierują takiego dłużnika do komornika ( w ilościach setek tysięcy), na taką ilość spraw niewiele kancelarii komorniczych może sobie pozwolić. Jak wiecie aby komornik rozpoczął egzekucje trzeba mu zapłącić- to koszt około 176 zł za sztukę na koszta. No i można mniemać, że komornik fajnie na f. windykacyjnych sie obłowi, ok.176 zł X np. 100.000 spraw...Nic bardziej mylnego! żadna firma windykacyjna nie płaci tyle bo by z torbami poszła!płaci mniej. Około 40 zł za najbardziej niezbędne dane o dłużniku, na reszte jej nie stać. Co robi komornik?ano wysyła zajęcia na stare adresy ( ośmio-dziesięcioletnie) bo innych nie ma wyśle. Jedno zapytanie za 40 zł co na nie dostał i już....po egzekucji. Myślicie że komornik będzie sie fatygował na stary adres, żeby sprawdzić czy istnieje tam dłużnik gdy sprawa jest warta 500-800 zł.???i ma ich z 50.000 takich samych ( do końca życia by nic innego nie robił).Wobec powyższego skutecznośc tych spraw w dużych fabrykach komorniczych wynosi około 17% ( dane potwierdzone u komornika-nie każcie pisać nazwiska..)reszta w kubeł do umożenia. i tak w kółko. Wiec nie podniecajcie sie kolejnym pakietem zakupionych wierzytelności, to nie ma znaczenia,żadnego. są to po prostu kupione kolejne zdechłe szczury które bank lub telekom sprzedaje bo sam to z pięć razy przerobił i wie, że ostatnią deską ratunku jest EPU i może się coś uda. Po prostu ten biznes się kończy. Ludzie widząc 78 wezwanie do zapłaty od firmy windykacyjnej maja je w d.... i do kosza wyrzucają, coraz też więcej składanych jest jest sprzeciwów do EPU ( a to koszta dla firm windykacyjnych), powstaje coraz to wiecej podmiotów trudniących sie tylko walką z dużymi f.windykacyjnymi, no i ostatnia rzecz społeczeństwo jest coraz to biedne bardziej a z pustego i ..... Na koniec radze dokładnie czytać zyskownośc tego interesu bo akurat pierwsze półrocze tego roku jak nigdy wcześniej było na gorsze od poprzedniego. dziekuje za uwage
|
|
ja trochę z innej beczki- mam pytanie gdzie się zapodział słynny "czekacz", co na niemieckie czołgi w młodości butelkami z benzyną rzucać chciał????miał takie marzenie.....
|
|
Kredyt Inkaso ich nie wziął www.parkiet.com/artykul/112650... pokop w necie to znajdziesz wiecej info, wiesz mółbym dużo pisac o rynku windykacji ale to nie to forum, ja widzisz po datach, to Kredyt Inkaso gadał z Advend po Kruku, czyli ani jeden ani drugi kupić Ultimo nie chcieli, pytanie jest oczywiście dlaczego?cena za duża?firma ma kiepski portfel?tego nie wiem.. co do SKA, to jak pokopiesz w necie to znajdziesz mnóstwo art. na temat zmian planowanych przez MF, wniosek z nich jeden wypływa-funkcjonowanie SKA traci jakikolwiek sens, podatkowy oczywiście, i nie wiem jak sobie poradzi SMS z tym, ale nie jest tak,że SKA ma ciągle stratę i guzik ją obchodzi CIT i inne podatki, bo jakby tak było to by sobie spokojnie powołali SA, lub sp. z o.o., a nie bawili sie w SKA, a jednak się bawili.... jakby co to jestem do dyspozycji pozdrawiam
|
|
ja może z troche innej beczki...a mianowicie jak pewnie wiecie MF szykuje się do wprowadznia zmian w opodatkowaniu SKA(SMS Kredyt SKA, Zakupy Ratalne SKA)i mówiąc krótko skończy sie możliwość niepłącenia CITu przez SKA, a tym samym zmaleje zysk. Po drugie przestańcie sie podniecać nad podpisaną umowa z Ultimo, kiedyś to było coś bowiem prezes pracował w banku i kiedy od niego odszedł to Ultimo własnie z tego banku dostawał duuuużo zleceń, potem od innych banków ( bo koledzy prezesa). Nastepnie czasy się zmieniły, pojawili sie o wiele więksi gracze na rynku( Kruk, Kredyt Inkaso i inni)a i prezes z Ultimo odszedł.Ostatnio jak poczytacie to sie Ultimo sprzedac chciało( ciekawe dlaczego?)ale nikt tego kupic nie chciał.Ultimo ma tylko windykowac kwoty kredytu lub je kupować ( wiadomo dlaczego właśnie Ultimo), nic więcej, przy czym nawet i ono nie chce brać od SMS "drobnicy"poniżej 3 tys.( koszta windykacji za duże) Po trzecie- udzielenie kredytu to jedno, otrzymanie go z powrotem wraz z % i kosztami to drugie. SMS działa w najtrudniejszej branży na tym rynku czyli "chwilówki" i udziela kredytów tzw."fizolom". Mówiąc krótko najbardziej ryzykowny obszar rynku. Ci ludzie "odbili" sie z różnych powodów od banków i trafiają do SMS. Oczywiście wierzytelność, która sie nie śćiągnie można sprzedać, tylko pytanie za ile?ano za 10-20%,pytanie ile sie na tym straci pozostawiam Wam do obliczenia. Po czwarte założenie kolejnego Funduszu to w dzisiejszych czasach raczej SKA, i w tym miejscu odsyłam do początku mojej wypowiedzi. dziekuje za uwagę i pozdrawiam serdecznie
|
|
|
|
w poniedziałek dzwoniłem do biura Religi na grunwaldzki i jakas panna telefon podniosła, znaczy sie sekretarce jeszcze płaci skoro nie uciekła, i telefonów jeszcze nie wyłaczyli, ale sytuacja jak wiecie jest dynamiczna....
|
|
no w każdym razie jest już sławny bo na stronie głównej Stockwatch jest o nim art. www.stockwatch.pl/wiadomosci/r...a miesiąc temu pewien Pan zaklinał się na forum, żeby dac Relidze czas.........że inwestor, że sam kupił, że będzie gites,że dajmy spółce czas.....i takie tam pierdoły, no i co???
|
|
|
|
brak raportu rocznego, nawet brak jakiegokolwiek info kiedy bedzie ( chyba już się znudziło ciągłe pisanie że będzie przesuwa, w sumie to go rozumiem...)Inwestorsi wypowiadają pożyczke ( a tam zabezpieczenia są takie że ja nie mogę....), brak zapłaty kolejnej raty odsetek, brak walnego.....chyba mili Państwo czas zgasić światło. A gdzie jest "czarny Piotruś"ze swoim inwestorem dla Religi???kazał czekać i dać czas Relidze, minął miesiąc i co??gdzież inwestorów kupa jest???halo Panie Piotrusiu prosimy o jakies info....
|
|
i nie dała nawet komunikatu przesuwającego tę date ( co robiła wcześniej)mówiąc krótko ma chyba w d..... już wszystko, dodatkowo Inwestorsi za brak zapłaty odsetek wypowiedzieli umowe pożyczki, pora gasic światło.....
|
|
nie, Causa z obligacjami nic wspólnego nie ma, jakiś inna, tylko jaka?Dentysta może wie...?
|
|
no dobra, ale kto był ich autorem?jaka firma?ponoć jakaś warszawska...
|
|
dentysta, kto firmował dokument ofertowy obligacji Religi?, interesuje mnie jaka firma doradcza?bo że Religa to wiem ale miał jakichś doradców od których dostałeś ten dokument,jakichś pośredników? kto to był?
|
|
dentysta, kto firmował dokument ofertowy tych obligacji, interesuje mnie jaka firma?jaki doradca?bo że Religa to wiem ale miał jakichś doradców od których dostałeś ten dokument, kto to był?
|
|
a mam pytanko-kto jest autorem dokumentu ofertowego na obligacje Religa Dewelopment SA?
|
|