Dawid123

Uważam że osoba / osoby z Wrocławia musi iść do Prokuratora i powiedzieć że wszyscy Obligatariusze ( a przynajmniej Ci bardziej aktywni) chcą złożyć pozew z oskarżenia prywatnego i że chcemy aby prokurator przystąpił do tego pozwu.
Wraz z tym pozwem powinniśmy złozyć wniosek o zabezpieczenie mienia na poczet pozwu/roszczenia, czyli chodzi o to żeby prokurator nie zwrócił sciborskiemu majątku który przejął.
moim zdaniem musimy tez złozyć do Sądu skargę na pracę Syndyka, on chyba po prostu przepala majątek na swoje wynagrodzenie i nic nie robi, miałem już takie przypadki, oficjlnie zakończyli postępowanie jak wypłacili sobie cały majątek.
czy ktoś z wrocławia może wybrac sie do prokuratora i potem nam napisać co ustalił?
wtedy zdecydujemy o jakimś spotkaniu np we wrocławiu lub gdzieś indziej w polsce w zalezności od tego skąd będą obligatariusze.
wtedy możemy ustalić co robimy, czy jeden wspólny pozew, czy kazdy składa osobno a sąd je potem połączy, czy wynajmujemy adwokata czy zdamy się na prokuratora itd. .......
chyba warto walczyć bo jest jakiś majatek zabezpieczony który można sprzedać,
ale uwaga nie jest w naszym interesie aby wszyscy wzięli w tym udział :) w tym np instytucje, bogaci lekarze itd :) taka prawda ....... majatek do podziału jest ograniczony.

Tak, mamy prawo złozyć pozew cywilny, ale w tej systuacji także pozew z oskarżenia prywatnego, wtedy do takiego pozwu przystępuje również Prokurator który prowadził sprawę i chyba nie ponosi się żadnych opłat wstępnych. To trzeba zrobić !!!
dkrolicki@wp.pl
dawid

Wejść Pan może, rozprawy są jawne, przesłuchiwać Pana nie będą bo nie miał Pan wezwania jako świadek. Chodzi o to aby Wymiarowi Sprawiedliwości uzmysławiac szkodliwośc społeczną czynu, to że ludzie są poszkodowani że pieniądze które sobie przywłaszczył to nie sa cyfry, że za tym stoi ludzka krzywda, ograbienie z majatku ciezko zarobionego, dlatego na takich rozprawch musi być duzo ludzi i patrzeć im na ręce.

Zapewniam Pana i wszystkich Obligatariuszy że jesli nie bedziemy się o to upominać, czyli pokazywać Sądowi co własciwie się stało, że ludzie zostali pokrzywdzeni, oszukani, okradzenii..... to zapewne nie doczekamy sie sprawiedliwości. Dlatego wzywam wszystkich którzy moga tam dojechac, być i podkreślić szkodliwośc społeczną tego czynu aby to zrobili.

czy ktoś wybrałby sie do tego Syndyka? i pogadał jaki mają plan? czy chca sobie wszystko wypłacic jako wynagrodzenie?

Czy my wogóle odzyskamy jakies pieniadze od Syndyka albo od Prokuratora? Mienie zabezpieczone, posprzedawane, ale nic nam nie wypłacają.
Syndyk ma w tym oczywiście interes bo co miesiąc pobiera sobie wynagrodzenie.
Czy ktoś jest z Wrocławia i moze zacząc cos działać na miejscu?

Czy może ktoś podać jaki jest stan spraw cywilnych wytoczonych przez polskich akcjonariuszy zarządowi CD Projekt? chodzi oczywiście o to samo co akcjonariuszom w USA, czyli za podawanie nieprawdziwych info o zgodności Cyberpunka z PS4.

Czy ktoś może powiedzieć jaki jest stan spraw cywilnych w sądach wytoczonych przez akcjonariuszy byłym członkom zarządu getback?
w jakich sądach toczą się te sprawy, może ktoś podać sygnatury?
podzielmy się wiedzą, może i akcjonariusze coś odzyskają, bo przecież stracilismy 90% kasy.

Dlaczego nadal nie dostaliśmy kasy ze sprzedaży zakładu Cedrobowi?, przeciez to 100 mln zł.
Dlaczego to postepowanie nie zostało zakończone? Co Sąd na to?
Czy możemy coś dostać od Prokuratora, może oni coś zabezpieczą?

Dlaczego nadal nie dostaliśmy kasy ze sprzedaży zakładu Cedrobowi?, przeciez to 100 mln zł.
Dlaczego to postepowanie nie zostało zakończone? Co Sąd na to?
Czy możemy coś dostać od Prokuratora, może oni coś zabezpieczą?

Czy mamy wreszcie szansę odzyskać te pieniądze z Obligacji? czy dostaniemy więcej od Syndyka , czy tylko będzie wszystko przepalał na swoje wynagrodzenie, bo ma więcej ale nie wypłaca.
Czy dostaniemy coś w końcu z Prokuraury skoro zabezpieczyli majątku za kilkadziesiąt mnl?

A co z rzeczami które ma Prokurator, może trzeba się już w końcu o to upomnieć. czyli poprosic o info jaki jest etap zabezpieczania majątku, co mają , co zostało sprzedane ...... i prosić o wypłatę wierzycielom / poszkodowanym.
Czy ktoś ma info jaki to Prokurator obecnie prowadzi, sygnature akt itd?

ok, czyli wychodzi na to że powinniśmy jeszcze poczekać do końca czerwca i jak nic nie dostaniemy to wtedy ewentualnie sprawa do Sędziego ........

Sporo majątku zostało już zgromadzone, ale nic Obligatariuszom nie wypłacono.
Syndyk stara się przeciągać sprawę bo co miesiąc pobiera wynagrodzenie. Miałem już z takimi sprawami do czynienia, postepowanie trwało tak długo jak długo Syndyk chciał pobierać wynagrodzenie, aż zabrał dla siebie wszystko.
Zamierzam złożyć skargę do Sądu i zachęcam Was do tego samego. Tylko takie działanie może to przyspieszyć.
Niech mi ktoś poda info: jaki Sąd prowadzi tą sprawę czyli postępowanie upadłościowe i nadzór nad naszym Syndykiem, jaki Sędzia i sygnatura sprawy?
dkrolicki@wp.pl

Sporo majątku zostało już zgromadzone, ale nic Obligatariuszom nie wypłacono.
Syndyk stara się przeciągać sprawę bo co miesiąc pobiera wynagrodzenie. Miałem już z takimi sprawami do czynienia, postepowanie trwało tak długo jak długo Syndyk chciał pobierać wynagrodzenie, aż zabrał dla siebie wszystko.
Zamierzam złożyć skargę do Sądu i zachęcam Was do tego samego. Tylko takie działanie może to przyspieszyć.
Niech mi ktoś poda info: jaki Sąd prowadzi tą sprawę czyli postępowanie upadłościowe i nadzór nad naszym Syndykiem, jaki Sędzia i sygnatura sprawy?
Dawid

Chyba należą się nam jakieś pieniadze z tej puli 100 mln zł od Cedrobu? co jest w tej sprawie robione, czy ktoś sie orientuje? Może trzeba się spotkać z Panem Syndykiem i przypomnieć mu o Obligatariuszach? Ostatnio jeden Syndyk który prowadził sprawę upadłej spółki z Warszawy prowadził ją tak długo aż rozpisał na swoje koszty cały majątek który odzyskał i Obligatariusze nie dostali nic.

Kto jest obecnie syndykiem PCZ?
Czy będzie jakiś podział środków które uzyskali ze sprzedaży szpitala i aut, ewentualnie innych rzeczy?

Syndyk musi unieważnić wszystkie zmiany które dokonał Ściborski w tym roku, cały majątek musi wrócić do PCZ, wszystkie uchwały podejmowane w spółkach zależnych dotyczące podwyższania kapitału i uprzywilejowania co do głosów i dywidendy muszą zostać przez syndyka oprotestowane i unieważnione, a sprawa weksli skierowana do prokuratury.

Przeglądałem akta sprawy w Sądzie. w tym tygodniu sąd dostał kilka weksli wypełnionych przez spółki zależne PCZ, na kwoty 9-10 mln zł każda, tytułem kary umownej i zapłaty za udzielenie poręczenia. A więc Pan Ściborski znalazł kolejny sposób, lub przynajmniej kolejną próbę na wyciagnięcie kasy, powystawiał sobie jakieś weksle i wysłał do Syndyka.Jeśli Syndyk i Sąd dadza sie na to nabrać to suma wierzytelności wzrosnie ze 100 mln do 200 mln.

tak, pasowało by w końcu sprzedać tą linię, bo jak nie to zobaczymy pieniądze za kilka lat, i to nie na pewno.

Zwracam uwagę że my nie mamy opcji zainwestowania w samochód tylko w firmę, a to jest inna bajka.

dawno uciekłem z E-kancelarii, czułem że tak będzie.

Czy możesz napisać komu i jaki zarzut postawiono?

Szanowni Państwo, jeśli ktoś kupi te obligacje to niech od razu da sprawę do Sądu i do prokuratora, za dwa lata będzie miał wyrok i prokurator postawi zarzuty, w ten sposób odzyska kasę, albo weźmie przez komornika jedno z tych super aut. Moim zdaniem oni zamierzają te auta zmontować i sprzedać, dokładnie 33 sztuki, ale czy zamierzają spłacać obligacje .......

Wygląda na to że jednak nie stosuje się do wyroku skoro miało być 10 lat, a on zasiada w rożnych spółkach.

Pan Jacek wszystkie długi przeniósł na produkcję granulatu, a dalej sobie spokojne prowadzi sprzedaż opon i warsztat.

easy-life.pl/firma,salon_opon_...

Musimy przejąc tą linię i ją sprzedać.

Jutro tzn w Piątek 21 listopada o godz 11.00 jest spotkanie Obligatariuszy z DSK w siedzibie DSK w Warszawie, warto przyjść i zapytac dlaczego nie robią zadnych przetargów na te częstotliwości tylko czekają aż się na koniec roku skonczy ich ważność. Wtedy nasze zabezpieczenie bedzie warte zero.

czyli za 2 lata linia będzie warta zero ? Wg Twojej chorej logiki?

Jak ktoś wziął 20 mln na linię produkcyjną która jest warta 10 mln, to gdzie jest pozostałe 10 mln. Może prokurator zbada ile naprawdę kosztowała budowa tej linii i zakładu, może coś znajdzie.

A ciekawe kiedy wreszcie spłacą pierwszą serię, bo się nie zanosi, chyba jednak łatwiej odzyskamy pieniądze dając już sprawy do Sądu, Ci którzy zrolowali to chyba nic nie zobaczą.

Firma na rozprawie o upadłość wykazała majątek 9 tyś zł, a więc jest oczywiste że majątek ten został wyprowadzony, myślę więc że więcej odzyskamy poprzez Prokuratora.

Planujemy spotkanie Obligatariuszy? żeby o sobie przypomnieć?

zostało tak mało do wykupu, że sądzę że wykupią dość szybko, bo sprawy sądowe podnoszą koszty.

Ciekawe jak będzie z notowaniem serii B na giełdzie skoro nie spłacili w całości serii A. Mam nadzieję że giełda nie dopuści do obrotu obligacji po takiej wpadce, przynajmniej dopóki nie wykupią serii A w całości.
W sumie to było przymusowe rolowanie a nie wykup! Ciekawe czy z serią B będą takie same problemy i będzie kolejne przymusowe rolowanie na serię C, potem na kolejne litery alfabetu.

Kolejny oszust na Catalyst, Zarząd twierdzi że kradł Dyrektor Finansowy, on natomiast twierdzi że kradł zarząd, ktoś musi pójść siedzieć bo za dużo tych oszustw na Obligacjach. Nie jesteśmy dawcami organów !

cisza, Milmex milczy, nikt nic nie wie, z nikim nie rozmawiają.

Panowie, pozwiemy DSK jeśli wartość z licytacji będzie symboliczna, Finto za wprowadzenie w błąd, Zarząd za możliwe oszustwo, PARP za brak wypłaty i tak kilka lat wyjęte z życiorysu, ręce opadają i słabo się od tego robi. raczej nie ma tu łatwych, szybkich i przyjemnych rozwiązań. Ale może ktoś ma pomysł?

czy jest choć jeden Obligatariusz który wywalczył jakieś pieniądze?

Witam wszystkich posiadaczy obligacji Milmex.

Czas na spotkanie z Kancelarią DSK która jest administratorem zastawu i rozmowę o aukcji na częstotliwości i na urządzenia do odbioru internetu które są w Milmexie. DSK jest zobowiązane do tego, jak nie to podamy ich do Sądu. Jak się okaże że uzyskają symboliczne pieniądze za te częstotliwości to również powinniśmy podać ich do Sądu, bo mieli obowiązek dbać o to zabezpieczenie, właściwie je wycenić itd, dbać o utrzymanie wartości, generalnie zabezpieczyć nasz interes.

Myślę że w kwietniu będzie ogłoszona upadłość, no chyba że zdarzy się cud i znajdzie się inwestor który da kasę, bo Finto chyba jej nie ma.

Druga sprawa to złożenie doniesienia do prokuratury na Pana z Finto o możliwości popełnienia przestępstwa wprowadzania w błąd celem doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzania mieniem, chodzi tu o to że zawarli z Milmexem umowę że ich dofinansują, a na spotkaniu z obligatariuszami Pan Iwańczuk powiedział że ocenia potrzeby kapitałowe Milmex na 150 mln i za taka kwotę chce kupić udziały Milmexu. Powiedział że ma na to środki i że to dojdzie do skutku, powiedział że jedynym jego oczekiwaniem w obecnej sytuacji jest zaprzestanie przez nas prowadzenia windykacji. Jak widać żadnej kasy nie miał i nie ma. jak wiemy był karany za oszustwo. Gdyby kupił udziały to firma spłaciła by długi i nie byłoby windykacji. Może chciał wbić gwóźdź do trumny, albo po prostu nie wiedział co robi i mówi. Patrząc na jego życiorys nie bałbym się skłaniać do oby tych wersji.
Na tej podstawie bardzo wiele osób wstrzymało się z windykacją,niestety z niekorzyścią dla siebie bo obecnie może być ciężko odzyskać kasę. Ja czuję się bardzo oszukany, wróciłem po tym spotkaniu z optymistycznym nastawieniem, napisałem na tym forum moją opinię, ale jak widać pomyliłem się.
Proszę osoby które były w lutym na spotkaniu z Obligatariuszami w Milmexie o kontakt, powinniśmy zacząć działać w tej sprawie. Ewentualnie inni obligatariusze też mogą się przyłączyć.

W tej tragicznej sytuacji Milmex może zażądać w Sądzie od PARP zapłaty za zrealizowane projekty, brak wypłaty przyczynił się do upadku firmy. Podobnie powinni pozwać Finto.
Jeżlei Milmex tego nie zrobi to zgodnie z zapisami KSH my jako Obligatariusze możemy to zrobić zarówno w stosunku do PARP jak i do Finto.

Możecie pisać na tym forum swoje uwagi, albo napisać na mojego maila dkrolicki@wp.pl. W każdym razie czas zacząć wspólnie działać. Wszystkie informacje mogą okazać się przydatne, bardzo proszę o kontakt.

o kasę trzeba będzie chyba walczyć w Sądzie obawiam się. Kontaktowałem się z Minox prosząc o info czy Obligacje będą wykupione ale zostałem "spuszczony", nikt nic nie mówi, to może być kolejny przekręt na Catalyst. czy ktoś z Warszawy mógłby się tam wybrać i czegoś dowiedzieć a potem dać innym znać?

Może Jacek abdykował albo coś takiego. A może kontrakt na Ukrainie będzie teraz bardziej opłacalny po zniknięciu Janukowycza :)?

A co to za ruchy na akcjach i obligacjach Orła? Ktoś coś wie?

Nie godzimy się z tą myślą, tylko czekamy do przyszłej środy na Plan restrukturyzacji i spłaty długów. Było by dobrze jakby Pan z Finto pokazał te 50 mln o których ostatnio pisali w podsumowaniu, bo papier (i klawiatura) wszystko przyjmie, ale my już niekoniecznie.

Niedługo będziemy chyba współwłaścicielami linii do produkcji granulatu, Orły po hali produkcyjnej latać nie będą bo hala też zostanie przejęta przez Obligatariuszy. I dobrze coś ciekawego trzeba w życiu robić.

Co jest nie tak dowiemy się już wkrótce, jak nie będzie kasy za obligacje to wyjaśni to Prokurator.

Jeżeli to przejdzie, a później obligacje wejdą na giełdę to nikt nie da za nich więcej niż 50%. Raczej nie będzie w ogóle chętnych do kupienia.

słabo mi się robi od Orła.

może warto sprawdzić czy byliby także inni potencjalni inwestorzy branżowi dla Milmex.

zgodzą się oponiarze?

Panowie, gdzie to podsumowanie spotkania ? O której ?

Kiedyś miałem Obligi jedynki, ale zajrzałem do kilku sklepów, przeczytałem na forach opinie klientów i zrozumiałem że kłopoty są bliskie. To nie znaczy że Obligatariusze stracą bo jest przecież zabezpieczenie, ale moim zdaniem trzeba uważać.

Jak długo oni jeszcze będą pisać że "sytuacja spółki wydaje się być stabilna"?
o co tu biega?
papiery wyglądają dobrze, to czemu jest tak źle?

Co do Mosoco Finto to skoro:
- powiedzieli Milmexowi "A" czyli że dadzą poręczenie bankowe, obejmą obligacje i że obejmą nowe udziały (to wszystko pojawiało się w raportach Milmexu, w tym info o umowie wstępnej),
- powiedzieli Wierzycielom "B" na dwóch spotkaniach, czyli że wyceniają potrzeby kapitałowe na kilkadziesiąt do 100 mln zł i że obejmą nowe udziały,
To teraz muszą powiedzieć "C" czyli rzeczywiście wesprzeć Milmex powyższymi sposobami, oczywiście uczciwie. Wiedzą jaka jest sytuacja i że wymaga aktywnego podejścia i w miarę szybkiego wsparcia, a nie kilku-miesięcznego badania się przez audytorów. Jeśli tego nie zrobią to będą niestety podstawy do uzasadnionych pretensji Wierzycieli wobec Mosoco. Ja kupiłem część obligacji już po ukazaniu się tych komunikatów, właściwie na ich podstawie, uważam że za swoje słowa trzeba odpowiadać.
Mam jednak nadzieję że dotrzymają słowa.
Niezależnie od tego Milmex powinien szukać na rynku innych inwestorów zainteresowanych wejściem do spółki.

Co do niektórych pracowników pracujących w terenie to z tego co zrozumiałem czytając fora niektórzy naprawdę olewali robotę. Skoro ktoś Ci daję pracę, płaci Ci wypłatę, ubezpieczenie i podatki, inwestuje w sprzęt, wprowadza produkt na rynek, to niestety ale musisz zapieprzać, a nie udawać że coś robisz. Każdy z przedstawicieli powinien był odbywać codziennie kilkadziesiąt spotkań z mieszkańcami na swoim terenie, organizować spotkania grupowe z mieszkańcami, wieszać plakaty, reklamować usługę. Wtedy byłyby efekty.
Jak będzie restart netmaksa i wejście na nowe tereny, to Milmex musi odpowiednio ustawić pracę w terenie. Najpierw szkolenie, potem kontrola i system motywacyjny.

Dowiedziałem się w rozmowie telefonicznej z Patrykiem że w ten Piątek może być jakiś raport/komunikat.
Wniosek o upadłość to wersja bardzo prawdopodobna,bo rozmowy z producentami opon trwają za długo. Likwidacyjna bo ja jestem akurat za likwidacyjną, wtedy odzyskamy część kasy, chyba .......

Nie jestem pracownikiem Milmexu, ale ból niewypłacanego wynagrodzenia znam.
14 lat temu pracowałem w firmie produkującej słodycze, sytuacja była kiepska, w maksymalnym momencie firma zalegała do 6 wypłat. Nie dziwię się więc że część osób poszła do Sądu Pracy po zaległą kasę, ale na pewno nie było tam jakichś grupowych zwolnień, dlatego że Ci pracownicy są potrzebni do kontynuowania działalności.
Nie znam dokładnie tych spraw pracowniczych w Milmexie, pytanie o pracowników na spotkaniu nie padło, usłyszałem tylko rozmowę jednego z Obligatariuszy z kimś z Zarządu z której można było wysnuć wnioski że pracownicy odpowiedzialni w terenie za netmax są na urlopach (nie wiem czy płatnych czy bezpłatnych), natomiast pracownicy w firmie normalnie pracowali i rozmawiali z nami. Niestety ale uważam że pracownicy pracujący w terenie powinni być na urlopach bezpłatnych, po to aby mieli gdzie wrócić.

Do tego co pisałem wcześniej dodam jeszcze że firma chyba powinna sprzedać składniki majątku nie związane z głównym biznesem np udziały w firmie w Lublinie. warto też byłoby niezależnie od rozmów z Mosoco szukać jakiegoś funduszu który by objął nowe udziały albo wykupił część długu z opcją zamiany na udziały. Może ktoś się znajdzie. Może np. MCI Management.
Mają przyznane aż 104 częstotliwości, może powinni niestety sprzedać lokalnym firmom w Polsce kilka z nich. Ale nie będę planował za Milmex. Czekamy na ich plany i warianty, powinny być do końca lutego.

W sprawie pracowników, to Ci którzy byli związani z projektem netmaks są na urlopach bo przecież internet był właściwie odcięty i co by mieli robić w tych oddziałach i w terenie, nie wiem czy to są bezpłatne urlopy czy coś innego. Firma ma jakieś zaległości w wypłatach pensji ale pracownicy są bardzo lojalni i rozumieją sytuację firmy. Ludzie z którymi rozmawiałem w firmie dają Zarządowi duży kredyt zaufania.

no własnie, skoro jest tak dobrze z firmą, są zyski, wzrastające obroty, ma być emisja, dywidenda itd, to dlaczego jest tak źle? Może ktoś coś wie?

W piątek ma być jakiś raport, moim zdaniem upadłość likwidacyjna.

Byłem wczoraj w Milmexie, było z 40-50 osób, część reprezentowała siebie, a pozostali Banki Spółdzielcze i Biura Maklerskie, wygląda na to że zebrane osoby reprezentowały łącznie z 60-70% wszystkich obligacji bo jak pytałem ile kto ma w portfelu Obligacji Milmexu to padały kwoty od 200 tyś do ponad 1 mln.
Na spotkaniu zawarto wstępne ustne porozumienie w ramach którego Milmex przedstawi do końca lutego warianty restrukturyzacji zadłużenia i rozwoju firmy.
Kilka dni temu Zarząd Milmexu i Prezes Mosoco spotkali się także z firmami leasingowymi i innymi wierzycielami, wygląda więc na to że w ciągu ostatnich kilku dni firma rozmawiała z Wierzycielami reprezentującymi niemal całe zadłużenie.
Geneza problemów firmy jest w moim przekonaniu taka, że po ogłoszeniu w III kw ubiegłego roku planów ubiegania się o ogólnokrajową częstotliwość LTE, firma została zaatakowana przez tych którym jest to nie na rękę, a kto to jest chyba wiadomo: ogólnopolscy operatorzy komórkowi czyli Francuzi i Niemcy, problemy zaczęły się od tego że z niewiadomych przyczyn PARP zaprzestał wypłaty należnych dopłat za zrealizowane już projekty (pomimo ich odbioru, pozytywnej opinii itd.). To nie jest moim zdaniem przypadek, nikt od pół roku nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie dlaczego nie wypłacili im tych pieniędzy, część wpłynęła w IV kw, ale jednak nadal jest zawieszone kilka mln zł. Sprawą wstrzymania dopłat zapewne zajmie się prokurator lub CBA choćby na wniosek Wierzycieli Milmexu, bo w istotny sposób pogorszyło to sytuację firmy, jeśli były na pracowników PARP jakieś "naciski" to zapewne zostanie to wyjaśnione. Pozyskanie ogólnopolskiej częstotliwości przeniesie Milmex od milowe kroki do przodu.
W związku z tym że firma dostarczała internet do części klientów bezpłatnie (ok 10% wszystkich abonentów), mało tego za każdego musieli jeszcze spłacać kredyt w wysokości ok 100 zł miesięcznie (z założenia miało to być finansowane właśnie z tych dopłat, inaczej nie oferowaliby internetu bezpłatnie), to byłoby chyba cudem gdyby nie pojawiły się problemy z płynnością. Firma miała niewielkie opóźnienia w opłatach za dostarczanie internetu, zgadnijcie komu: spółce zależnej od TP SA, i własnie na to chyba czekali Francuzi, do tego chcieli doprowadzić, po prostu odcięli im internet, pozbawiając go klientów Milmexu, nie zważając na prawo telekomunikacyjne itd.
Przetarg na LTE miał być w lutym ale został przesunięty na maj bo ktoś liczy że do tego czasu firmie odechce się ubiegania o częstotliwość lub po prostu nie będzie miała na to pieniędzy.
Wg mnie to też nie jest przypadek tylko celowe działanie, moim zdaniem Francuzi i Niemcy bardzo pilnują swojego monopolu, wszystkimi sposobami.
Milmex jak wiecie się nie poddał, po pierwsze pozyskali fundusz cypryjski który wyłoży kasę na częstotliwość (ta umowa jest nadal aktualna), po drugie pozyskali innego dostawcę internetu czyli Mosoco (internet od Netii). Cały czas trwa przepinanie światłowodów i klienci odzyskują dostęp do internetu ale w związku z tym że ich nadajniki są w dużych ilościach rozproszone po całej Polsce to musi to trochę potrwać, z tego co wiem kilka ekip to robi. Wygląda też na to że firma nie straciła zbyt wielu klientów z powodu odcięcia internetu. Mosoco obejmie także udziały w Milmex (trwa audyt), chyba jednak jedyną przeszkodą do wejścia kapitałowego są tutaj obecne ataki Wierzycieli na Milmex i dlatego podjęto wspólne rozmowy ze wszystkimi wierzycielami. Mosoco ma także wesprzeć finansowo dokończenie rozpoczętych inwestycyjni pod projekty Unijne, za które Milmex dostanie 35 mln zł.
Z tego co zrozumiałem jest przychylność ze strony firm leasingowych.
Obligacje są zabezpieczone częstotliwościami które są nawet nie tyle dobrem rzadkim, co właściwie wyczerpanym, po obecnym przetargu nie będą już rozdysponowywane żadne częstotliwości, ktokolwiek będzie je chciał kupić lub wykorzystać będzie musiał iść do ich posiadaczy. Cena częstotliwości na cały kraj to 600 mln zł, Milmex ma nadajniki i częstotliwości na 1/3 Polski a więc można to wycenić nawet na 200 mln zł. A wszystkich obligacji jest za 30 mln, więc one są moim zdaniem dobrze zabezpieczone, niezależnie od losów Milmexu one nie przepadną, nie ma więc żadnego powodu sprzedawania obligacji za 50% lub pozywania firmy do Sądu. Zmuszanie Administratora do sprzedaży części częstotliwości zabierze możliwość rozwoju w najbliższych latach.
Czekamy więc na kilku-wariantowy plan z Milmexu. Moim zdaniem lepszy prawdziwy i realistyczny niż obiecywanie szybkiej spłaty.
Wg mnie realistyczny plan byłby taki że Milmex powinien zaproponować Wierzycielom objęcie nowej emisji obligacji z dłuższym terminem wykupu np 3 lata, na rozsądnym oprocentowaniu które będzie atrakcyjne i równocześnie pozwoli im odetchnąć, moim zdaniem stałe 7,5% powinno wystarczyć, przy założeniu półrocznych okresów odsetkowych powinni mieć dużo czasu na restrukturyzację.
Druga opcja to obligacje z opcją zamiany na akcje / udziały.
Trzecia opcja to zaproponowanie wierzycielom objęcia nowych udziałów w firmie, moim zdaniem chyba najsensowniejsza bo oddłuży Milmex, a wierzycielom da szansę na dodatkowy zarobek z dywidendy lub ze sprzedaży jeśli firma weszłaby na GPW. Uważam że Zarząd ma całkowite prawo przedstawić taki program ponieważ prowadzą biznes uczciwie, to nie jest np. Rodan Systems gdzie w ciągu roku wyparowało 26 mln a sprawa jest w Prokuraturze z wniosku kilkudziesięciu Obligatariuszy. Ten biznes jest i będzie bardzo dochodowy, ponieważ internet i usługi dodane będą się rozwijać. Szczególnie internet bezprzewodowy. Nic więc dziwnego że Milmex został zaatakowany. Ja w tym widzę okazję inwestycyjną, szczególnie przy dobrej zamianie Obligacji na udziały.
Uważam że w dług trzeba inwestować świadomie, poznać biznes w który się inwestuje żeby potem rozumieć sytuację i być gotowym na rożne warianty.

To co będzie można napisać to napiszę, ale uważam że każdy kto ma tam jakiś znaczący pakiet powinien się pojawić i samemu poczuć co się dzieje.

Ja się wybieram, jak najbardziej. Parę pytań mam i zachęcam innych do udziału.

Z tego co się dowiedziałem przez telefon to był tylko przybliżony termin, więc niekoniecznie dzisiaj ale mam nadzieję że już niedługo.

a dziś coś miało być?

Bardzo proszę o kontakt osoby które mają obligacje Rodan i tak ja jak (oraz grupa już kilku osób) uważamy że było wiele nieprawidłowości w funkcjonowaniu tej firmy, które powinny zostać wyjaśnione po to abyśmy mogli odzyskać pieniądze. dawidk@pronet.jaslo.pl

podobno trwają jakieś przepinania do nowego dostawy internetu, podobno kilka ekip to robi i za kilka dni ma być serwis ze wszystkich nadajników. Pożyjemy, zobaczymy.

czy ktoś ma jakieś wieści z Orła? o co tam chodzi?

Na razie nikt nic nie robi bo czekamy na komunikaty z firmy. Miejmy nadzieję że dobre i że wkrótce.

Sorry, mam na myśli do SirHoe. Pisałem kilka razy ale jego poczta odrzuca moje maile jako spam.
Kolego SirHoe podaj inny mail. Pisałem też do ciebie na maila ze Stockwatch ale nie dostałem żadnej odpowiedzi.
W każdym razie chcę się przyłączyć albo sam nawiązać kontakt z kilkoma osobami, mam pewne informacje i propozycje. Jeśli chodzi o wniosek o upadłość to kilka już jest w Sądzie, jeden więcej czy mniej niczego nie zmieni. Trzeba działać inaczej.

Pisałem do "wyrywacza ..." ale brak odzewu, bardzo proszę osoby które mają obligi Rodan i są zainteresowane wspólnym działaniem o kontakt ze mną na maila dawidk@pronet.jaslo.pl
Mam konkretne propozycje.

Wiem że tak pisałem, wierzę jednak że niedługo będą dobre wieści.

Myślę że trzeba po prostu trochę cierpliwości. Nie było ich intencją nie wypłacać za obligacje, zainwestowali bardzo dużo i mają problemy z płynnością bo dofinansowanie unijne spływa bardzo powoli.
Firma należy do ludzi którym na niej zależy dlatego z pewnością wyprowadzą ją na prostą. Na dniach pojawi się komunikat o inwestorze i planie restrukturyzacji.

dzisiaj pod koniec sesji były duże zmiany i obroty na obu seriach milmeksu, może coś się dzieje i będzie jakiś komunikat ???

Ta transakcja pakietowa pokazuje że ktoś duży już nie wierzy, a ktoś inny bardzo wierzy w wysoki lot Orła.

Po takiej konwersji sytuacja firmy ulegnie znacznej poprawie, zmieni się struktura zobowiązań i bilans, obciążenia z tytułu odsetek zmniejszą się o 1 mln zł rocznie, a więc kurs akcji powinien wzrosnąć. Myślę że zysk operacyjny powinien pojawić się już w II kw 2014 roku, co dodatkowo wpłynie na kurs akcji.
Wg mnie dzisiaj (w obecnej sytuacji) akcje po 50 gr są może i nawet za drogie, bo przecież nie ma zysków, ale za pół roku jak zyski się pojawią i obligacje będą zamienione to akcje mogą być warte po 1 zł.

Do Effie,
odpowiadając na Twoje ostatnie pytanie: odpowiedzieli mi dokładnie to samo co Tobie, czyli że obecnie trwają rozmowy z Obligatariuszami którzy mają udział pow 50%, o wynikach rozmów poinformują i wtedy podejmą dalsze kroki.

Zgodnie z ustawą nie da się objąć nowej emisji poniżej 1 zł za akcję, a więc pewnie 1000 akcji za 1 obligację. Myślę że po przeprowadzeniu takiej operacji kurs akcji wzrośnie, a po pojawieniu się zysków wyjdzie powyżej 1 zł za akcję.

Wymiana na akcje oddłuży Orła i w dłuższej perspektywie da szansę na wyjście na prostą, dlatego chyba lepsze są akcje.

chyba jesteśmy w ciemnej dziurze z Milmexem

dzisiaj mają pojawić się odsetki za MLX0714, może ktoś je już dostał? Myślicie że się pojawią?

Spóźnili się z wypłatą odsetek, to może być podstawa żądania wykupu.

Czy ktoś z właścicieli obligacji firmy Rodan wywalczył jakieś pieniądze?

Zgłosiłem żądanie natychmiastowego wykupu, ale Orzeł odmawia. Co można zrobić? Dać sprawę do Sądu?

Czy ktoś z właścicieli obligacji MLX0813 podjął jakieś działania prawne?

Ja wczoraj rozmawiałem z Orłem, wygląda na to że jest szansa na porozumienie bo obu stronom zależy, Orzeł nie chce opaść a grupa z którą rozmawiają nie chce bynajmniej stracić kasy. Ma być niedługo następne spotkanie więc może i coś ustalą.

coś w tym może być bo kurs właściwie zawsze był poniżej 100%.

Optymistyczne terminy wyznaczają w tym Sądzie.
Wybieram się w styczniu do firmy Rodan, czy po drodze z Podkarpacia do Warszawy chcą się przysiąść jacyś inni obligatariusze i pójść ze mną do Staniszkisa? A może ktoś z innych stron też by przyjechał żeby mu przypomnieć że istniejemy i chcemy odzyskać pieniądze. Jak wiecie rozmowa telefoniczna z Prezesem nie jest niemożliwa bo Sekretarka nikogo nie połączy. Musimy tam iść !!!

Effie, bardzo dziękuję za odpowiedź. Co więc się stało z Twoim żądaniem wykupu? możesz napisać? jaką dostałeś odpowiedź od Orła?

Nie wierzę w wykup tych obligacji i tyle.

to kup ode mnie to dzisiaj po 49% wartości, dostaniesz w lutym po 100%, ok?
Daj znać to wystawię 15 szt po 49%.

czy jakaś umowa został zawarta czy nie? miało coś być do końca grudnia 2013. nie ma żadnych komunikatów !!!!

czy ktoś zażądał może przedterminowego wykupu, albo dał sprawę do Sądu o wykup tych obligacji?

Mam dużo obligacji Rodan, zdecydowałem sie jednak na zwykły pozew o zapłatę a nie na wniosek o upadłość bo wartośc tej firmy jest wtedy kiedy ona działa i może realizowac swoje umowy i w ten sposób pomału spłacić długi. Majątek już w większości wyprzedany. od ogłoszenia upadłości majątku nie przybędzie. Jeśli jakaś grupa ludzi chce działać razem to ma to oczywiście sens, ale doradzam raczej złożenie pozwu o zapłatę niż wniosku o upadłość.

A co chcesz wysłać komornika po te działki?

kasa na rachunkach ... ?!

Orzeł po prostu szantażuje Obligatariuszy !

Dotacje to rzeczywiście punkt kluczowy, może nie wypełnili warunków uzyskania tych dotacji !? szanse na odzyskanie pieniędzy są nadal chyba niewielkie. I co to za niby inwestor który boi się ujawnić, pewnie jakaś firma widmo. Na razie podali że z kimś podpiszą jakąś umowę, nie wiadomo też na jakich warunkach i ewentualnie jaką kwotą ich dofinansują. Wielka ściema.

czy ktoś w ogóle rozmawiał z tym wałem Staniszkisem? Sekretarka nie chce do niego połączyć. Ja moją kasę muszę odzyskać !

Ale wciskanie kitu: napisali że coś z kimś podpiszą. Obligacje mają im sprzedać do końca stycznia, wtedy by może była spłata, chyba że będą inne rzeczy do spłacenia.

Może odzyskają płynność w styczniu tzn. doczekają się dotacji i spłacą wreszcie serię sierpniową. Kurs notowanych serii leci na łeb, wygląda na to że niedługo zobaczymy notowania z 5 na początku.

Co myślicie, jak potoczą się losy Orła?