Omówienia sprawozdania MCI jako takiego nie przewiduję, ponieważ nie mam zwyczaju nacinać nikogo na odgrzewane kotlety. A z tym mamy tutaj właśnie do czynienia: nic nowego, albo niewiele nowego, albo po prostu zbyt mało się dzieje z punktu widzenia akcjonariuszy mniejszościowych. Oprócz sławnych nieruchomości, które są po prostu niesmaczne. Być może moment jest dobry, dołek na rynku albo gdzieś w jego pobliżu, ale przydałyby się operaty szacunkowe albo jakieś bliższe informacje o nabywanych nieruchomościach, żeby je samemu wycenić.
Trochę matematyki finansowej. W III kwartale wykazano 35 mln zł zysku netto przy przepływach operacyjnych -1,5 mln, inwestycyjnych -17,8 mln zł, finansowych -2,4 mln zł.
Podatek dochodowy odwrócono na kwotę 66 tys. zł. Od początku roku łącznie na podatek poszło 1,2 mln zł, przy zysku netto 57 mln zł. Suma bilansowa wzrosła przez ten czas o 122 mln zł. Oj dobierze się tu w końcu fiskus do skóry.
Wynik III kw. jest oczywiście zasługą "zysku z inwestycji", czyli głównie wzrostu kursu ABC Daty od 1 lipca (2,40 zł) do 30 września (2,77 zł). MCI ma pakiet 81 mln szt. akcji, czyli przysporzyło sobie z tytułu tego wzrostu 30 mln zł.
To jedyny konkret w dużych liczbach, pozostałe są o rząd mniejsze.
Po III kwartale, z tytułu powyższych dobrych wyników, w ramach poszukiwania wartości wewnętrznej poprawiły się praktycznie wszystkie wskaźniki:
- WK na akcję wzrosła do rekordowego 6,97 zł
- zysk netto na akcję podobnie do 1,50 zł
- ROE podciągnięte na prawie 25%
- ROA przekroczyło 20%
- zadłużenie ogólne średnioroczne tylko 23%
- rating wrócił na najwyższy poziom AAA
Więcej analityki na stronie spółki, wraz z wycenami, które w tej chwili, dzięki bardzo dobrym zyskom, wykazują potencjał wzrostowy.
www.stockwatch.pl/gpw/mci,wykr...