PARTNER SERWISU
rnkhjcvp
1 2 3

Awantura o forex

kwas85
0
Dołączył: 2010-08-14
Wpisów: 2
Wysłane: 17 stycznia 2011 22:24:15
Witam serdecznie:)

Tak ten tekst jest faktycznie bardzo dobrze napisany i opisuje wiele prawdy z zycia hmm... tradera:)))
Poniewaz sam borykalem sie i nawet teraz po kilku latach nie zawsze radze sobie ze stresem zwiazanym z inwestowaniem postanowilem zaloyc bloga:) Taki pewnego rodzaju moj wlasny dziennik transakcji tylko, ze publiczny. Bloga na ktorym razem z innymi bylbym w stanie podejmowac trafne, madrzejsze decyzje. Zapraszam was wszystkich do odwiedzenia mojej strony na http://www.dailytrend.pl gdzie opisuje zarowno analize techniczna, fundamentalna, zarzadzanie ryzykiem czy rynek akcji.

Pozdrawiam,
Marcin

adamos
0
Dołączył: 2009-04-18
Wpisów: 338
Wysłane: 22 stycznia 2011 16:32:12
Z tego co czytam,to wiekszosc ludzi gra na forexie DT,a przeciez jest to najtrudniejsza i najbardziej stresujaca forma inwestowania. Sam kiedys probowalem na demie,ale dalem sobie spokoj i jak dla mnie najlepsze wyniki osiagam grajac srednioterminowo. Szukam pary na ktorej jest wyrazne odchylenie i zajmuje pozycje. Oczywiscie kluczem jest odpowiednio wysoki depozyt pozwalajacy wytrzymac kilkuprocentowe wahania.Okres inwestycji najczesciej od 1-3 miesiecy i z gory ustalona cena zamkniecia(tu przychodzi z pomoca AT).Uwazam ze na DT szkoda czasu i zdrowia,a wyniki sa czesto gorsze lub podobne do grania w srednim terminie. salute
"Privatize the gains,socialize the losses"
Edytowany: 22 stycznia 2011 16:32

Kamil Gemra
0
Dołączył: 2009-12-09
Wpisów: 3 001
Wysłane: 22 stycznia 2011 17:32:32
Będę też tak musiał spróbować thumbright Jak dla mnie DT jest za bardzo stresujący i szkoda na to czasu. Ponadto łatwo o błędy jak za dużo emocji wkładasz w grę.


krewa
PREMIUM
1 362
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01
Wpisów: 11 957
Wysłane: 22 stycznia 2011 17:51:36
Kamil,
w tym największy sęk, by emocje odstawić na bok. emocjonalne podejście grozi pokaźnymi stratami (wiem co mówie ;)) lub całkowitym wyeliminowaniem z rynku (mam nadzieję, że nigdy się nie dowiem co to takiego ;)). emocje da się wyeliminować, ale wymaga to cholernego wysiłku i ciągłej pracy nad sobą.

nasze zachowanie na giełdzie jest zaledwie odzwierciedleniem nas w życiu realnym. przenosimy tam swoje złe i dobre nawyki. zidentyfikowanie ich i wyeliminowanie z życia codziennego skutkuje poprawą wyników na parkiecie.

a co dotyczy okresu inwestowania - DT oferuje niższe zyski ale spokojniejszy sen.

Kamil Gemra
0
Dołączył: 2009-12-09
Wpisów: 3 001
Wysłane: 22 stycznia 2011 19:20:01
Na giełdzie jak inwestuje to raczej nie mam kłopotu z emocjami Dancing Gorzej na Forexie Think Zgadzam się, że minus trzymania pozycji to niespokojny sen. Wszystko to składa się na to, że moja aktywność na Forexie jest symboliczna bo nie znalazłem sposobu gry odpowiedniego dla mnie.

krewa
PREMIUM
1 362
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01
Wpisów: 11 957
Wysłane: 22 stycznia 2011 20:46:13
Kamil Gemra napisał(a):
...Na giełdzie jak inwestuje to raczej nie mam kłopotu z emocjami. Gorzej na Forexie...


coś w tym jest. ja, zaprawiony w bojach na FW20, na Forexie poczułem się niczym woźnica z Sokólki Podlaskiej, który nagle znalazł się na swej chabecie w centrum NY.

Alchemia Inwestowania
0
Dołączył: 2011-02-01
Wpisów: 4
Wysłane: 2 lutego 2011 13:53:45
Witamy,

Rynek forex charakteryzuje się zdecydowanie większą dźwignią (popularna 1:100) od wspomnianego FW20. Dynamika cenowa przekłada się na większe emocje towarzyszące inwestycji, zwłaszcza jeżeli mówimy o stylu DT. Z pewnością jest wielu traderów, którym to odpowiada i potrafią zachować zimną krew. Jednakże jeśli emocje przejmują nad nami kontrolę warto rozważyć grę na wyższych interwałach w dłuższym horyzoncie czasowym (gra długoterminowa) przy mniejszym nominale pozycji. Warto również pamiętać o systematycznym prowadzeniu dzienniczka emocji, który pomoże nam pracować nad samym sobą.
Kolejnym ciekawym rozwiązaniem są automatyczne systemy transakcyjne, których udział w rynku z roku na rok wzrasta. W tym przypadku emocje zostają praktycznie wyeliminowane z procesu decyzyjnego na skutek tego, iż inwestor programuje jakie zlecenia mają zostać zrealizowane w zależności od ruchów cenowych.
Ostateczny wybór jest jednak kwestią indywidualnych preferencji.

Pozdrawiamy,
Zespół Alchemii Inwestowania

TheBlackHorse
1
Dołączył: 2008-10-09
Wpisów: 1 410
Wysłane: 2 lutego 2011 21:03:40
Dzienniczek emocji - cóż, to takiego?
You can't judge a fish by lookin' in the pond
You can't judge right from looking at the wrong
You can't judge one by looking at the other
You can't judge a book by looking at the cover
Oh can't you see, oh you misjudge me
I look like a farmer, but I'm a lover!

Alchemia Inwestowania
0
Dołączył: 2011-02-01
Wpisów: 4
Wysłane: 3 lutego 2011 14:16:03
Witamy,

Dzienniczek emocji przy zawieranych zleceniach to zestawienie emocji jakie nam towarzyszą podczas zawierania, zamykania bądź modyfikowania pozycji. Jego poprawne prowadzenie wymaga rzetelnego określenia przez nas samych stanu emocjonalnego, pod wpływem którego byliśmy w decydującym momencie (final click). Frustracja spowodowana relacjami z szefem, kłótnia z żoną, podniecenie dotychczasowymi zyskami, złość i pragnienie odreagowania po stratach,... bezpośrednio lub pośrednio implikują w nasz proces decyzyjny. Jest duże prawdopodobieństwo, iż zupełnie inaczej zachowamy się na rynku w momencie odczuwania szczęścia czy zazdrości. Warto zatem posiadać taki dzienniczek i analizować nasze słabe strony, wyciągać wnioski oraz eliminować emocje mające destruktywny wpływ na nasze inwestycje.

Pozdrawiamy,
Zespół Alchemii Inwestowania

SirHoe
0
Dołączył: 2009-10-20
Wpisów: 708
Wysłane: 23 marca 2011 23:04:55
założyłem konto demo i powiem, że to nie jest uczciwa gra.

na techników czekają wysokie spreedy a na fundamentalnych swapy. o ile o istnieniu spreedów wiedziałem przed założeniem konta demo i rozumiałem jako formę zastępczą prowizji o tyle o swapach i ich uzasadnieniu muszę więcej poczytać, bo na teraz wydaje mi się to czystym złodziejstwem.

gdzie tu sens gdzie logika, żeby płacić za trzymanie pozycji na noc. na dzisiaj jestem totalnie zniechęcony na starcie.
myślałem o forexie jako o ciekawej możliwości inwestowania w surowce, ale widzę że tu inwestowanie w wartość i spokojne trzymanie pozycji kilka lat nie jest możliwe.


krzem78
0
Dołączył: 2008-09-13
Wpisów: 197
Wysłane: 27 marca 2011 11:50:44
Na części surowców np na bossa fx nie ma punktów swapowych:
bossa.pl/index.jsp?layout=2&am...
Nie mam pojęcia dlaczego tak jest. Z tego co wiem punkty swapowe to coś jak "odsetki" od kredytu. Dźwignia finansowa do jakiej jest się zmuszonym grając na forexie to nic innego jak kredyt, o wysokości np. WIBOR + 2,5% dla pozycji długich (na ostatnim szkoleniu city index tak mówiono).
Moja rzeczywistość subiektywna - to wszystko to, co istnieje. Rzeczywistość obiektywna to twór syntetyczny dotyczący hipotetycznej uniwersalizacji licznych rzeczywistości subiektywnych. Philip Dick.

vwrafi
0
Dołączył: 2011-01-13
Wpisów: 8
Wysłane: 30 marca 2011 12:21:23
SWAP działa na korzyść albo niekorzyść. Tam gdzie ja " inwestuję ", mogę sobie sprawdzić ile na plus czy minus będę miał na pozycji long czy też short.

Np. jeśli bank w Anglii ma stopy procentowe 5%, a bank w Szwajcarii ma stopy procentowe 0%, to jeśli wejdziemy na BUY na GBP/CHF to będziemy mieć SWAP na plusie, a jeśli na SELL to SWAP będzie na minusie. Jedyne co mnie dziwi i trochę zniechęca to to, że na plusie u mojego brokera mam 0.2 a na minusie 0.9 a powinno być chyba tak samo czyli 0.2 na plusie i 0.2 na minusie bo inaczej to nieuczciwe. Ewentualnie 0.9 na plusie i 0.9 na minusie.

rysiekmilionerradom
0
Dołączył: 2011-02-27
Wpisów: 17
Wysłane: 21 kwietnia 2011 23:03:55
Forex w reklamach wygląda jak maszynka do robienia pieniędzy. I faktycznie jest taka maszynką dla większości firm działających na polskim rynku. Waszym przeciwnikiem jest własnie XTB, TMS, BOSSA. To sa brokerzy typu MM, czyli Market Making. To oni są waszym przeciwnikiem w transakcjach. Nie gracie w ogólnioświatowej sesji. Dlatego jeżeli chcielibyście wrzucić tutaj na prawdę poważne pieniądze to nie tędy droga. Wtedy szukać nalezy ECN, który nie jest waszym przeciwnikiem a jedynie udsotepnia wam dostep do ogólnoświatowego rynku OTC.blackeye

Jednak prawdziwym zabójcą waszego kapitału będzidecie wy sami. Wasze emocje raz, brk wiedzy dwa, brak czasu trzy. Do tego wysoka dzwignia finansowa (100-400), która na reklamach wygląda jak złote jajo, notowania 4-5 miejsc po przecinku.

Ponadto grubi spekulanci na rynku, którzy potrafia robić cuda z kursami. Na dokładkę brak umiej ętności akceptowania strat i ich błyskawiczne ucinanie, zbyt szybkie kasowanie zysków, brak SL (stop loss).

Jednak jeśli to wszystko przebrniecie to macie już najlepsza pracę na świecie. Jesteście swoimi szefami, sami decydujecie kiedy praxcujecie, ile.thumbright

Marcinjot
0
Dołączył: 2009-08-05
Wpisów: 67
Wysłane: 25 czerwca 2011 18:15:37
Prawda. Trzeba ciezko (w wiekszosci wypadkow - dlugo) pracowac, ogladac, cwiczyc i starac sie zrozumiec to co sie dzieje na rynku. Szukac patternow. Rysowac linie. I znow starac sie zrozumiec. Zwlaszcza na pocztaku grac tak jak wszyscy nakazuja, a zwlaszcza max 30% kapitalu na depozyt i nie wiecej. Uzasadniac kazde wejscie w rynek (i wyjscie) - przyczynowosc...

Ja po ponad roku gry i jednym zerowaniu konta, nie potrafie zrozumiec dlaczego kiedys wchodzilem w rynek tak a nie inaczej...

A pozniej przychodzi psychologia i trzeba uczyc sie od nowa :)

Jesli chodzi o spraeady i swapy... Spready w dluzszej perspektywie troszke traca na znaczeniu, nawet jesli sa one rzedu 25pips, bo dobry ruch mozna zgarnac na poziomie np 300pips.

I tu znow przychodzi psychologia - cierpliwosc jest niezwykle wskazana... i spokoj...

Reasumujac... jesli masz troche czasu to bierzesz konto z mikrolotami, dzwignia max 100 (wtedy 0.01 lota to depozyt okolo 39 zl, a jeden pips to okolo 28 groszy), wplacasz 150 zl i grasz jednoczesnie sie uczac. Jesli bedziesz dobry to moze z tych 150 zl zrobi sie 300 itd.

Jeszcze jedno... Market Maker ma takie mozliwosci ze jesli widzi ze twoje zlecenia sa trafne to robi ptaszka w systemie i zlecenia leca w rynek... MM chyba najbardziej nie lubia skalpowcow :)

cad_man
0
Dołączył: 2011-07-29
Wpisów: 1 159
Wysłane: 1 października 2011 14:51:09
Kamil Gemra napisał(a):
Na giełdzie jak inwestuje to raczej nie mam kłopotu z emocjami Dancing Gorzej na Forexie Think Zgadzam się, że minus trzymania pozycji to niespokojny sen. Wszystko to składa się na to, że moja aktywność na Forexie jest symboliczna bo nie znalazłem sposobu gry odpowiedniego dla mnie.


Może taki sposób byłby dobry:

www.forex.nawigator.biz/dyskus...

w miarę proste zasady, praktycznie zero stresu - jeśli przyjmię się do świadomości, że nigdy nie wejdzie się w przysłowiowym dołku a wyjdzie na górce - tylko wyżej dołka i niżej górki, w DT można tym sposobem wyciągnąć dziennie kilkanaście - kilkadziesiąt pipsów. Oczywiście wg mnie przy grze na Forex'ie o wiele większą wagę przyjmuje powiedzenie: inwestuj (depozyt) kwotę, którą naprawdę możesz stracić i taką, gdzie nawet wysoko postawiony (w dużej odległości) SL nie wyrządzi Ci większej straty. Warto spróbować, bo w chwili obecnej poziomy wsparcia i oporu dla EURUSD (trend spadający i tak będzie chyba do końca waluty Euro...) są bardzo wyraźne i Naked Trading (Price Action) pozwala na osiągnięcie niezłych wyników.
Byki i niedźwiedzie mają swoje miejsce przy stole, a tylko osły zostają o suchym pysku...
Przyglądaj się jak upór walczy z oporem a zawziętość ze wsparciem - na końcu dołącz do wygranych i zarabiaj

v3nom
0
Dołączył: 2009-03-06
Wpisów: 3 042
Wysłane: 1 października 2011 15:29:00
Od systemu ważniejsze jest jego wykonanie Angel
Klika się i sprzedaje ;-)

cad_man
0
Dołączył: 2011-07-29
Wpisów: 1 159
Wysłane: 1 października 2011 15:59:07
Masz rację: system jest ważny ale bez prawidłowego wykonania bezużyteczny. Dobre wykonanie (wykorzystanie) systemu czyli walka z samym sobą...
Byki i niedźwiedzie mają swoje miejsce przy stole, a tylko osły zostają o suchym pysku...
Przyglądaj się jak upór walczy z oporem a zawziętość ze wsparciem - na końcu dołącz do wygranych i zarabiaj

mindek
0
Dołączył: 2009-09-03
Wpisów: 1 107
Wysłane: 7 grudnia 2011 15:28:17
U mnie fx to strategia na swap na waluty. Dobrze się trafiło bo rozpocząłem przygodę w kryzysie, gdzie waluty o niskim oprocentowaniu stoją wysoko(CHF).

Plan prosty, ale portfel musi to wytrzymać i jest odpowiednio zabezpieczony gotówką szybko dostępną. Akurat wszedłem w S CHFPLN co 10gr(0.5 lota na początku)- podobnych par jest dużo, zaczynam S przy poziomach 3.61 i zabezpieczenie na koncie fx do 3.8PLN. Zostawiam pozycję zbierając 17.25PLN dziennie(rocznie 6.3k). Uśrednię o kolejne 0.5lota przy 3.7 itd. Przy czym, te dodatkowe pozycje będą miały ustawione TP na poziomie poprzedniego wejścia(jak otworzę 3.7 to zamykam to na 3.6). Zabezpieczenie finansowe w tej strategii mam do sporo wyższego poziomu(>5), ale ufam, że dane z realnej gospodarki i SNB nie pozwolą na CHF po 6 PLN.

Pewnie specjaliści powiedzą, że to żadna gra i zgadzam się, ale uważam, że z grą nie poradziłbym sobie na fx, gdzie rządzi świat, to nie nasz mały grajdołek. Zresztą ilu potrafi zarabiać trwale na fx poza Goldmanem i podobnymi?

mindek
0
Dołączył: 2009-09-03
Wpisów: 1 107
Wysłane: 16 grudnia 2011 10:06:32
i model kazał otworzyć S na chfpln przy poziomie 10gr wyżej co też uczyniłem(bardziej zlecenie sell limit ustawione wcześniej).

Ale mała modyfikacja nastąpi, zyski z tych pozycji dobieranych raczej będę kasował ręcznie. Dlatego dzisiaj zamknąłem 0.5lota na 3.677 kasując 1650 zysku. Tym samym ponownie wystawiam SellLimit na poziomie 3.71(0.5 lota).

del-201504191
0
Dołączył: 2009-01-27
Wpisów: 854
Wysłane: 27 lutego 2012 04:08:56
SirHoe napisał(a):
gdzie tu sens gdzie logika, żeby płacić za trzymanie pozycji na noc

Poszczególne waluty charakteryzują się różnym poziomem oprocentowania, o którym decyduje w głównej mierze bank centralny danego kraju, stopa procentowa to cena pieniądza, a więc cena posiadania/pożyczania danej waluty. Pozycje zajmowane na rynku przynoszą dochód lub stratę związaną z oprocentowaniem walut. Różnica oprocentowania walut to punkty swapowe, o które korygowany jest kurs otwarcia. Korekta następuje każdego dnia pod warunkiem utrzymywania pozycji przez noc (księgowanie następuje o 17:00 czasu nowojorskiego). W przypadku korzystnej różnicy kurs otwarcia zmienia się na lepszy (niższy w przypadku kupna, wyższy w przypadku sprzedaży). W prostych słowach posiadanie długiej pozycji w walucie wyżej oprocentowanej daje inwestorowi premię, natomiast jeżeli jego krótka pozycja jest wyżej oprocentowana – wtedy ponosi koszt. Punkty swapowe przypisywane są do kursu otwarcia.

Reasumując istnieje głęboki sens w pobieraniu opłaty (zwrotu kosztu) za pożyczenie Tobie przykładowo 200 000 euro (korzystasz z lewarowania) i głęboki sens w uznaniu Twojego rachunku jeśli owe 200 000 euro przechowujesz na noc w formie depozytu (kupiłeś je na swoje ryzyko więc jest Twoje). Złodziejstwo pojawia się kiedy punkty swapowe dla long i short są ujemne na raz. Eliminuje to sensowność trzymania pozycji długoterminowej i zjada strategię.
W moich wypowiedziach staram się zachować zarówno umiar jak i obiektywizm. Jestem otwarty na konstruktywną krytykę każdego postu. | Polecam: http://www.ampfutures.pl

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


1 2 3

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,449 sek.

vspokhfk
evzqjmba
lhldtywz
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
wtdeenxg
tkqzhwsm
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat