SERINUS [SEN]

Nie chodziło o bałwochwalczy ton z mojej strony,
ale na fakt że problem z AED już dawno był zauważony
i dostrzegany coraz bardziej. Przymykano na to oczy.
Dzisiaj KOV zaczyna mieć tego kumulację z braku wcześniejszej ingerencji i my też.
AED sobie w tej chwili "pogrywa" z KOV,
nie wiem co chce ugrać i czym to się może skończyć?

@ Redface
Mam pytanie do Prezesa Korczaka.
Czy AED zgarnął już jakąś kasę za swoje testy?
Jeżeli tak, to jaką cześć z przewidzianego kapitała na tę realizację?
Czy w umowie są przewidziane kary dla AED
za niedokończone realizacje i karygodne opóźnienia?
Czy KOV ma zamiar powołać niezależnych ekspertów, czy aby wiercone otwory nie są schrzanione (przepraszam za kolokwializm) przez AED, bo zaczyna na to wygladać?
Czy KOV wie na pewno ,czy wykonywane testy są wykonywane prawidłowo,
zgodnie z profesjonalną sztuką geodezyjną i w jakiś sposób KOV to kontroluje?
Czy w ogóle są jeszcze środki finansowe w KOV na dokończenie wszystkich testów Brunei?
Ja rozumiem że PAN jest odpowiedzialny za śr.Europę, głównie Ukrainę i tam wszystko jest w najlepszym porządku, ale proszę spróbować odpowiedzieć, lub doinformować nas na jakim etapie technicznym i decyzyjnym to się zatrzymało w Brunei i co dalej?
W tej chwili to są chyba najbardziej oczekiwane wypowiedzi na naszym forum od Przedstawiciela firmy KOV. Bardzo prosimy. Pozdrawiam

Aby utrzymać tylko i wyłącznie wartość kasy zainwestowanej na IPO akcja musiałaby kosztować 1,96 (1,89 * 3,6%) a w obecnej sytuacji taki kurs dla wielu oznaczałby super wzrost. Wiem, że zaraz powiecie o ryzyku które każdy bierze na siebie. Od razu mówię miałem tego świadomość ale w najśmielszych snach nie sądziłem, że rynek tak nisko wyceni spółkę z takimi aktywami. Sama Ukraina uprawnia do wyższego kursu. Ale jak to mówią rynek ma zawsze rację więc coś musi być na rzeczy.

Koledzy, na sytuacje KOV maja tez wplyw tzw. "czynniki zewnetrzne" - Doktor Jan ma a/ prawo poszukiwan w Syrii /prawie rewolucja / i b/ wspolpracowal z inwestorami z Libii /pewnie juz wisza albo uciekli /tak wiec nie wyglada, zeby z tych planow cos realnie moglo wyjsc. Nawet poza KOV - plan budowy elektrowni na Bialorusi / z kapitalem z Libii/ wyglada malo realnie.

Ale na jakiej podstawie uważasz, że spółka jest niedowartościowana?
Owszem, sukces na ukrainie, ale jaki to jest procent kosztów poniesionych w Brunei?
Gdyby opchnęli projekt Brunei a za kasę z tego spłacili koszty tamtejszych inwestycji to spoko. Ale jeśli Brunei ma pochłaniać dalsze mlny dolców, to na papierze szału nie będzie delikatnie mówiąc.

Hm co do wartości - ważna jest nie tylko konkretna wartość w momencie czasu ale również trend. A znaczny przyrost wartości ma miejsce, fakt że póki co głównie dzięki Ukrainie. Są przesłanki że Ukraina będzie w ciągu najbliższych kilku lat będzie zwiększać swoją wartość w podobnym albo i większym tempie (7 odwiertów w tym roku w wiekszości na dobrze poznanych koncesjach M i O) no i ten sprzęt co leży na cle, też nie jest ściągany od parady. Śmiem twierdzić że są już znane pokłady do których ten sprzęt ma zamiar się dobrać. Pokłady te nie mogą być obecnie sklasyfikowane ponieważ konwencjonalnie nie nadają się do wydobycia. Megasprzęt ma pokazać że da się to zrobić i zakładam, że wygenerowane wydobycie za jego pomocą ZWIELOKROTNI to co jest produkowane na Ukrainie ponieważ udostępni gigantyczna powierzchnię do eksploatacji na RAZ. Tak że przyrost wartości spółki z tytułu Ukrainy w dalszym ciągu będzie spokojnie przekraczał nawet dodruk - zakładając jego skalę podobną do 2010.

No tak ale mamy Brunei. Zgadzam się, tu jest kwas, ale chyba przedwcześnie jest tutaj stawiać krzyżyk. Dałbym 50% szans na powodzenie w 2011.

Syria - w tym roku nie oczekiwałbym przełomu, sytuacja niestabilna, oczekiwanie że tryśnie od jednej dziury - mało realne.

Co do pozyskania kapitału, istotnie kolejna niepewnośc-ryzyko. Ale skoro rok temu spółka była dużo większą niewiadomą i znalazła chętnych to w tym roku tym bardziej znajdzie.

Sprzedawanie w tym właśnie momencie który mamy jest skrajnie nielogicze. Tyle informacji które nas czeka do WZA jest niewiadomych. Ja tam jestem za świadomym podejmowaniem decyzji. Jeśli już - sprzedawać w okolicy WZA. no chyba że ktoś zwietrzył inną, lepszą okazję do zarobku - ok.

Ja się nie boję ryzyka, nikt nie daje nic za darmo. Chyba tego nie oczekiwaliście. Reszta jest kwestią odporności psychicznej i cierpliwości.


pozdrawiam,

k

Właśnie 6 kwietnia powinien był się ukazać w zgodzie z linkiem z parkietu:
www.parkiet.com/artykul/102936...

35 dni wstecz od 11 maja to 6 kwietnia właśnie (prawo kanadyjskie).

Czy możemy prosić naszego "GURU" P. Janusza o kilka słów komentarza. Ukróci to różne interpretacje i kombinacje mogące wynikać z różnego zrozumienia tego komunikatu?

Dokładnie onochi. Wydali grube miliony dolarów aby określić, że

Śmiechu warte i jeszcze ten komentarz:

I co teraz mamy czekać następne 3 miesiące na "niejednoznaczne" wyniki testów Lukut a potem to dopiero Syria choć tutaj też można postawić jeden wielki znak zapytania bo nie wiadomo jak będzie wyglądać sytuacja polityczna.

Zapewne znów pojawią się głosy, żeby czekać, żeby być inwestorem długoterminowym. Tylko czekać na co, że tak się zapytam? Brunei to jak na razie jedna wielka porażka. Blok M na sprzedaż testy nie wiadomo kiedy, pierwszy odwiert w bloku L spisany na straty (no chyba, że uwzględnimy nieocenione doświadczenie zdobyte podczas wykonywania testów tego odwiertu...), testy Lukut rozpoczną się najwcześniej za 2 tyg o ile znów czegoś nie zepsują po drodze.

Czy ja @onochi napisałem, że czegoś nie rozumiem?
Mam kolejne pytania do komunikatu podobne do tych:
@Redface; potrzebujemy wyjaśnienia co tam się tak naprawdę wydarzyło. Jest gaz a odwiert zamknięty. kawa na ławę - uczciwość wymaga, sporo pieniędzy zostało (wydaje się) zmarnowanych.
Jeśli zawinił AED to co z testowaniem Lukut-a (pokłady 100m gazu...)? Zakaz wstępu dla AED na teren koncesji?!?!?