SERINUS [SEN]

zabapinkfloyd napisał:
"To do kiedy trzeba wysłać papiery żeby uczestniczyć w walnym ?"

Podsumowanie praw związanych z akcjami Emitenta zostało przedstawione w Prospekcie emisyjnym KULCZYK OIL VENTURES INC. zatwierdzonym przez Komisję Nadzoru Finansowego w dniu 13 kwietnia 2010 r. na stronie 249 i nast., a prawa akcjonariuszy na stronie 261 i nast. (w tym prawo głosu na stronie 263).

W Brunei KOV jest współwłaścicielem dwóch obszarów koncesyjnych, które w sumie obejmują blisko 90 proc. lądu tego kraju, w tym pole naftowo-gazowego Belait, na którym już w latach dwudziestych i na początku lat trzydziestych koncern Shell wydobywał ropę i gaz, oraz pole Jerudong, z którego wydobywano ropę i gaz w latach 1950 – 1961. Kulczyk Oil Ventures wraz z partnerami za ponad 50 mln USD pozyskał ponad 450 km2 trójwymiarowych danych sejsmicznych, obejmujących obszary obydwu koncesji i wkrótce rozpocznie program wykonywania kilku odwiertów.


Ponadto KOV posiada koncesję w północno-zachodniej Syrii na pograniczu bogatego w węglowodory basenu Palmyridów, gdzie właśnie podpisaliśmy umowę na przeprowadzenie programu sejsmicznych obejmującego obszar 350 km2, który wkrótce się rozpocznie. Ma również mniejszościowe udziały w projektach na terenie Mauretanii i Słowenii. Po sfinalizowaniu transakcji z Kub-Gas, do naszego portfela dołączą również cztery eksploatowane pola gazowe, zlokalizowane we wschodniej Ukrainie w dorzeczu rzek Dniepr i Don. Z obszaru tego wydobywa się 90% ropy i gazu na Ukrainie.

wie ktoś coś na temat danych zaznaczonych pogrubionym tekstem ?

Z tego co pisał kiedyś Pan Korczak, koncesje w Słowenii zostały sprzedane. O Mauretanii pierwsze słyszę, a siedzę "na spółce" od początku.

Kulczyk płaci za to co zrobił do tej pory i nie ma chyba zdziwienia. Zarówno przy prywatyzacji tepsy i jak i browarów wystąpił wyłącznie jako pośrednik składając wcześniej zupełnie inne obietnice jak się okazało, bez pokrycia. To nie była czysta prywatyzacja. Na tamte czasy może była ok, ale dziś są inne standardy i ministerstwo słusznie się obawia, że znowu wystąpi wyłącznie w roli pośrednika. Przy browarach deklarował zupełnie coś innego, a potem sprzedał wszystko Millerowi i poszedł po swoje. Z jego punktu widzenia może ok, ale nie dziwię się, że teraz obawiają się powtórki z rozrywki. Na tepsie chyba wszyscy psy wieszają i w dużej mierze zawdzięczamy to Kulczykowi. PIS tersaz tylko czeka na taki poślizg PO. Wiadomo też, że na całość Kulczyk nie ma kasy. A jeśli w tle pojawili się jacy libijczycy... Ministerstwo musi kierować się zarówno interesem ekonomicznym jak i politycznym. Niestety

To info jak i cały proces prywatyzacji spółki Enea jest dla KOV pozytywne według mnie. Grad bał się oddać kontroli Kulczykowi ze względu na wcześniejsze zachowanie po prywatyzacjach (kiedy pojawiały się dobre wyceny to Kulczyk sprzedawał odkupione od Skarbu Państwa spółki). Teraz jeśli chce się liczyć w walce o Lotos ewentualnie w przyszłości o Eneę jeśli jeszcze temat wróci to musi totalnie zmienić swój wizerunek biznesowy w Polsce. Musi udowodnić, że po przejęciu Lotosu nie opchnie go np. Rosjanom z 20-30% marżą a zatrzyma jako klejnot w swoim holdingu i będzie rozwijał w oparciu o polski kapitał (bez Libijczyków czy innych mało lubianych/pożądanych składowych). W mojej ocenie KOV świetnie się nadaje marketingowo do tego, rozwijanie spółki od podstaw wraz z polskimi inwestorami giełdowymi/finansowymi (TFI i OFE pewnie już siedzą tutaj) będzie wybielało wizerunek KI w Polsce. Sam list prezesa KI po zakończeniu prywatyzacji Enei mający obronny charakter i zwracający szczególną uwagę na międzynarodową reputację KI i sprawiający wrażenie bardzo pieczołowitego dbania o w/w reputację również jest wg. mnie dobry dla KOV.

W tej sytuacji KI nie może KOV zostawić, dofinansuje projekt tak aby mógł swobodnie udowodnić swoją wartość przed kolejną poważną emisją. Nie ma sensu robić emisji co 12m albo jeszcze częściej, ten zapis o emisjach poprzez Radę Dyrektorów to będzie martwy przepis chyba, że będą to prywatne emisje do stabilnych inwestorów finansowych deklarujących stałe zaangażowanie (albo do samego KI), inaczej nie ma sensu, że już nie wspomnę, że nie ma również sensu upychać sobie w akcjonariacie kolejnego większego gracza w cenie dwa razy za niskiej ... bo Rada Dyrektorów może puścić tylko po aktualnym kursie (chyba jakaś średnia z ostatniego okresu, nie pamiętam dokładnie), który jest zdecydowanie zbyt niski.

Reasumując ja pozostanę przy scenariuszu iż najbardziej wiarygodne jest powtórzenie manewru ze skryptami dłużnymi zamiennymi na akcje tak jak ostatnio było to zrobione. Ten sposób dofinansowania KOV przez KI będzie dla wszystkich najlepszym rozwiązaniem.

Również cisza i spokój na wątku uspokaja w temacie kursu, jak wystrzeliliśmy z 1,5x na 2,3x też nikogo tutaj poza nami nie było. Im ciszej tym lepiej. I jeszcze jedno, nikt tego za bardzo nie zauważył albo zauważył a nic nie pisze ;-).

Pod tym linkiem jest list AED do akcjonariuszy, poruszają tam kwestie testu Lukut-1, list jest z 8 kwietnia 2011:
www.asx.com.au/asxpdf/20110408...

Już kilka stron temu o tym pisaliśmy :) Oceniają testowanie zatem jeszcze nie rozpoczęli. Co ciekawe AED zadeklarował, że decyzja o finansowaniu została przeniesiona na 30 kwietnia aby obligatariusze mieli pełen obraz sytuacji na która mają przeznaczyć swoje pieniądze. W obecnej sytuacji jednak średnio to wygląda zatem może być problem po stornie AED z finansowaniem dalszych prac. Dobrze, że pozyskali już wcześniej finansowanie na same testy bloku L.

Co do sytuacji na KOV. Jesteśmy w WIG40, spółka podała plan WZA ale nie ma w nim mowy o emisji. My wiemy i kto czytał status ten wie, że emisja może być bez WZA ale generalnie być może duża cześć graczy widząc, że spółka nie planuje na WZA emisji, inaczej spojrzą na taką inwestycję, zwłaszcza że nasza "konkurencja" ostatnio znów zadeklarowała, że aby dowiercić się do obiecanych złóż ropy jednak muszą wypuścić kolejną emisję.

Na giełdzie są tylko spekulanci, tak było jest i będzie, każdy swoimi zleceniami powoduje bujanie się kursu.
Jest to jak dotąd najpewniejszy sposób zarabiania na akcjach.
Czy to się komuś podoba czy nie :)

Jeśli nie potrafisz zarobić w ciągu dnia na akcjach to odpuść sobie inwestowanie, bo nie jest powiedziane że kurs kiedykolwiek przebije np. 1.8 zł.
Zarabianie każdego dnie to jedyny sposób na w miarę pewny dodatni wynik na pozycji.

Dzisiejsza sesja jest idealna do zawierania transakcji, praktycznie można wystawiać zlecenia w ciemno +- 2-3 grosze i zarabiać co jakiś czas.
Spora ilość takich transakcji i mamy jako taki zarobek który pozwoli nam zabezpieczyć się przed ciągłym spadkiem kursu.
W ostatnim czasie solidnie zredukowałem swoje pozycje i czekam na dane odnośnie nowej emisji.
Jeśli nie zostanie przeprowadzona na GPW to znowu zacznę kupować.
Jeśli jednak zostanie przeprowadzona u nas do zredukuje ilość papierów dość solidnie.

Sama Ukraina to za mało na wzrost notowań, a Syria i Brunei jakoś stają się coraz bardziej odległe i mniej pewne.

Oczywiście liczę że za jakiś czas tryśnie tam ropa, ale nie sądzę żeby to nastąpiło przed emisją czy w tym roku.

Witam,

nowe info:
www.kulczykoilventures.com/inf...