Kiedy szczyt hossy?

Jednak rzeczywistość jest inna i kryzys strefy Euro pogłębia się. Teraz oczy wszystkich zaczynają być skupione na Francji. Warto odnotować, że rynek cały czas wyprzedza polityków. Wcześniej, gdy politycy zajmowali się Grecją to rynek wysadził Portugalię i Irlandię, po tym, gdy politycy zaczęli zajmować się tymi krajami i ewentualnie Hiszpanią to wysadzono Włochy, a teraz, gdy politycy zajmują się wszystkimi krajami PIIGS to rynek wysadza Belgię i Francję, co będzie dalej?… Proszę pamiętać, że owe zlewarowane 2 bln mają wystarczyć na Hiszpanię i Włochy… ale na Francję już nie ….


W sytuacja Francji jest następująca; jeszcze w tym roku Francja ma do zrolowania 97,4 mld Euro (po 30 mld w każdym miesiącu, w tym 25 mld jeszcze w październiku), a w przyszłym 224 mld Euro (z czego w I kwartale 38 % całości czyli 86 mld) … wciąż powtarzam, że głównym celem jest Francja.

kolejny nieprzewidziany element do układanki ;) .. moim zdaniem to zasłona dymna dla bezradności rządu greckiego - wiedzą że nie dostana votum zaufania od tak określonej większości i umyją ręce od bankructwa.

drugim argumentem który daje do myślenia są wykresy mathu ze strony 336, które mówią jak zachowywał się S&P w przeszłości po tym jak ECRI "calls recession"