Giełdowy "Blog of the Frog"

Po wielu wieczorach analiz, porównań i mailach wysłanych do różnych spółek, zdecydowałem że fundamentem mojego portfela będzie... Centrum Klima. Ma wszystko, czego oczekuję od dobrej spółki giełdowej. Spełnia wszystkie moje prywatne kryteria inwestycji długoterminowej. Jedynie cena mogłaby być niższa. Ale jak to mawiał Łoren z Bafetu - lepiej kupić świetną spółkę w przeciętnej cenie, niż przeciętną spółkę w dobrej cenie. Po 2 dniach zakończyłem skup. Średnia z uwzględnieniem prowizji około 9,9 zł.

Nazwy drugiej spółki, w którą docelowo chcę zaangażować 10% portfela nie wyjawię. Udało mi się kupić dopiero niecałą połowę tego, co planuję.

Podsumowanie:
Gotówka: 50%
Centrum Klima: 40%
Mała spółka z NC: docelowo 10% (w trakcie skupowania)

Sytuacja jest skomplikowana, więc nie wykluczam sprzedaży PKC gdy tylko na giełdach zrobi się bunga bunga.

CKL ani drgnie. Za to HEL, moja druga perełka której jednak nie posiadam, od paru sesji ślicznie rośnie. Krótkoterminowo wybrałem więc źle.
Tajemniczej spółki z NC nie udało się nic dokupić.

Nadal mam wątpliwości co robić. Szeroki rynek zachowuje się zdecydowanie lepiej niż można by tego oczekiwać.

CKL to świetna spółka, choć mało odpałowa;). Na dłuższy termin i w tych niepewnych czasach to dobry wybór, dywidenda jest i perspektywy. To zamulanie też mnie strasznie irytuje np. teraz na MCI, ale trzeba trzymać się planu (dłuższy termin), bo przecież jesteś pewny swojej decyzji.

Uciekające okazje to ciężki test, ale trzeba się hartować i nie łamać się, choćby papier 3 miesiące szorował po dnie, by potem dać czadu;).

@Buldi, zależy co nazywamy budowaniem wartości dla akcjonariatu.
Jeżeli mówimy o szansie na mega odpał, to faktycznie CKL nie jest tym typem spółki.

Jeżeli z kolei mówimy o budowaniu i rozwijaniu przejrzystego biznesu, zwiększaniu przychodów i zysków, szanowaniu akcjonariatu mniejszościowego, to mało która spółka może jej dorównać.

Nikłe są szanse na 1000% zysku, ale 100% mnie całkowicie zadowoli.

Frogu ,przy twojej reputacji na tym forum to wszystko z twojego portfela będzie rosło ,widzę ze duzo ludzi posiłkuje się twoimi komentarzami .Przy takiej płynności jaka jest na helio ,gdybys ją miał w portfelu już dawno witalibyśmy poziomy 20zł tak nikt nie chce się zbytnio pozbywać papiera

Wczoraj zakończyłem moją krótką przygodę z akcjami. Nie dlatego że przeczuwałem spadki
Spieniężyłem się dlatego, że posiadanie akcji wprowadziło mnie w coś na kształt dyskomfortu psychicznego. Kilka tygodni na gotówce było jak nirvana, a po kupnie miałem w tyle głowy niepokój o to co będzie z rynkami. Stchórzyłem, przyznawszy się przed sobą (i dziś przed Wami), że wejście w akcje było błędem.

Na CKL straciłem, na perełce z NC udało się zarobić. W sumie ułamek procenta do przodu na całości kapitału - można więc pominąć milczeniem. Oczywiście zaraz po sprzedaży pojawił się strach, że zacznie rosnąć a ja wyjdę na leszcza. Dzisiejsza zwałka była błogosławieństwem dla mojej psychiki.

100% Gotówka i wracam do pierwotnego planu, czyli cierpliwie czekam na okazje.



Ja też wolę kupować i sprzedawać na już stojące zlecenia.
Zawsze boję się że ktoś mi sprzeda/kupi ode mnie jedną akcję i stracę na prowizji.

Obejrzałem dzisiaj wszystkie części filmy Floored na Youtube (link do jednej z nich wrzucił mathu). Polecam wszystkim, przynajmniej jako ciekawostkę.

Obserwowałem też giełdę, ale nie zdarzyło się nic, co by zmieniło moje niedźwiedzie nastawienie.

Jutrzejszy debiut Binary Helix tak naprawdę mało mnie interesuje. Do obrotu wchodzą tylko PDA ostatniej emisji, o wartości około 200 tysięcy złotych. Spekuła zrobi z tym co zechce, niezależnie od samej spółki.

Nie jest to do końca prawda bo masz akcje Binary Helix i cieszysz się każdego dnia z nowego TKO:))))

Szczerze, TKO Binary Helix jest mi całkowicie obojętne. Nie ma bowiem najmniejszego wpływu na moje pieniądze.
Zanim akcje serii C zostaną zarejestrowane i wejdą do obrotu, cena będzie na 95% grubo poniżej 10 zł. Obecnie mamy do czynienia ze spekulacyjną pompką typową na akcjach z małym FF. Szkoda, bo spółka ma podstawy do zwiększania wartości w "normalny" sposób.
O ile cena 10 zł w perspektywie realizacji prognoz na kolejne lata da się uzasadnić, to jednak utrzymanie tej ceny po debiucie akcji A, B i C wymagałoby jakiegoś spektakularnego sukcesu któregoś z produktów spółki. No i zdrowej hossy na giełdzie.

Frogu to był żart przecież:)))