0 Dołączył: 2009-01-07 Wpisów: 2 936
Wysłane:
7 stycznia 2012 00:29:04
Szanowny kolego powiem ci ze wzrost tonazu w 2011r był na poziomie 13% a szacowany wzrost na 2012 jest na poziomie 7%. Pozatym widzę ze zamiast podawać konkrety walisz banalem ale to twoja sprawa. No nic temat uważam za zakończony dziękuję za dobitne wytłumaczenie i ży ze aby wszystkie analizy były tak doglebne. Nie będę aż tak zły i podam choć obraz maleńki wycinek całokształtu, www.gospodarkamorska.pl/artyku...Nie wiem dlaczego link nie przekierowuje do artykułu ale polecam 2pozycje od góry w artykułach.
Edytowany: 7 stycznia 2012 00:43
|
|
0 Dołączył: 2011-12-02 Wpisów: 37
Wysłane:
7 stycznia 2012 01:14:17
Nie wiem o co Ci chodzi. Piszesz ze wale banalem, a potem dajesz link do artykulu w ktorym pisze to samo co napisalem. Nie obrazaj sie juz :) Przeciez napisalem, wzrost tonazu + krzyzs (swiat sie zaczal rebalansowac, Chiny mniej eksportuja, a inni mniej kupuja) Przeciez to jest oczywista sprawa, wiec nie wiem o co tyle krzyku? Poprostu BDI byl juz przerabiany wczesniej, tyle.
|
|
0 Dołączył: 2009-07-16 Wpisów: 1 746
Wysłane:
7 stycznia 2012 12:06:27
sevenseas napisał(a): Buldi ten wzrost 10% tonazu to bylo ok.5% wiecej statkow w swiatowej flocie, w 2011 takze przybylo (narazie nie ma raportu aby mowic o liczbach). Te statki to sa zamowienia z 2007 i 2008 roku czyli na szczycie hossy, poprostu niektorzy przeliczyli sie z inwestycjami. Tylko i az tyle.
zgadzaloby sie to z tym co slyszalem od kolegi po fachu siedzacego w biurze konstrukcyjnym w Hamburgu - w roku 2010 niemal nie bylo zamowien na nowe jednostki, w 2011 bylo juz lepiej, ale do stanu normalnego bylo daleko - zreszta pisalem o tym gdzies w polowie pazdziernika 2011. Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...
Edytowany: 7 stycznia 2012 12:07
|
|
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
|
|
0 Dołączył: 2008-09-23 Wpisów: 1 244
Wysłane:
7 stycznia 2012 15:59:06
Nie wiem co zrobi wig20 w tej sytuacji, ale DJIA nie wyjdzie powyzej 12500.. nawet jezeli uda sie przebic najblizszy opor 12500 to powinen teraz - mysle max ok srody zaczac korekte spadkowa i spasc w bezpiecznym wariancie na 11950.. opor 12500 jest za silny zeby go przejsc z biegu.. wzrostow nie potwierdzaja obroty.. mi to wyglada na pulapke i nawet jak wybije sie powyzej 12500 to max 12700-12750 czekaja nas prawdopodobnie przynajmniej 6-7% spadki..  kliknij, aby powiększyćjak spadnie ponizej 11950 to mozemy testowac nawet pazdziernikowe dolki.. 10500.. reasumujac obecne wybicie w gore to sciema i niedlugo spadamy..  ??? dopiero po nadchodzacej korekcie - w wariancie pesymistycznym nawet ponizej 11000 mozliwe beda wzrosty powyzej 12700.. potrzebny jest tylko jakis czynnik zapalny, ktory spowoduje ostre spadki..  a o te w obecnej sytuacji chyba nie bedzie trudno..  kliknij, aby powiększyćDlugoterminowo wg mnie opcja jest taka - jezeli kryzys zostanie w miare sprawnie opanowany to czeka nas korekta w okolice 11000 i potem hossa do 15500.. jezeli nie to czekaja nas spadki do ok 9000 i potem hossa do 15500..  kliknij, aby powiększyć Czterema najdroższymi słowami na giełdzie są: "Tym razem będzie inaczej".. Fala wzrostowa rodzi się w strachu, rośnie w wątpliwościach, dojrzewa w optymizmie i umiera w euforii.. „All animals are equal but some animals are more equal than others“
Edytowany: 7 stycznia 2012 16:18
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
7 stycznia 2012 20:56:39
@ Doncarlos mysle max ok srody zaczac korekte spadkowa i spasc w bezpiecznym wariancie na 11950Korekta spadkowa chyba już się zaczęła na DJIA, ale przy maksie dziennego RSI(14) na poziomie 61 pkt żeby zaraz miało nawracać aż do średniej 200SMA? Zawracanie indeksów na poziomie 60 pkt RSI(14) jest typowe dla bessy i to takiej dłużej trwającej. Cofka jak najbardziej, ale zdecydowanie płytsza. Bez przekroczenia 70 pkt na RSI nie widze głębszej korekty, a prawdopodobnie DJIA zrobi większy szczyt dopiero, gdy RSI(14) dojdzie do okolic 80pkt Typowe podręczniki AT uczą, że strefy wykupienia/wyprzedania na RSI to 70/30. Jednakże dokładniejsze obserwacje pokazują, że w czasie rynków byka te strefy należy przenieść do poziomów 80/40, a w czasie rynków niedźwiedzia obniżyć do poziomów 60/20 jak spadnie ponizej 11950 to mozemy testowac nawet pazdziernikowe dolki.. 10500.. reasumujac obecne wybicie w gore to sciema i niedlugo spadamy.. ???
A skąd podstawy do takiego dużego pesymizmu? Mógłbyś podrzucić powody tak czarnego spojrzenia na obrót spraw? Komuś już tu to, co poniżej, pisałem na priv, mam nadzieję że nie poczyta mi za złe że to wrzucam na publiczny, ale nie mogłem się powstrzymać, więc się powtórzę i zacytuję samego siebie Zerknij sobie na Merill Lynch Biotech Holders ETF, obrazujący notowania indeksu dużych firm Biotech (kod BBH.US na Stooq), takich jak np. Amgen i Gilead Sciences Biotechnologia to branża o jednej z największych wartości Bety wsród sektorów. Dla niezorientowanych: "Duża Beta" w języku zarządzających znaczy, że gdy rynek rośnie, to instrument z dużą betą rośnie mocniej, a gdy rynek spada, instrument z dużą betą spada mocniej niż rynek. Każdy zarządzający wie, ze gdy idą wzrosty, trzeba kupować "dużą betę",gdy oczekuje się spadków, wyrzucanie akcji trzeba zacząć od "dużej bety" właśnie. Stąd branże z dużą betą są często dobrym wskaźnikiem rzeczywistych ruchów wielkiego kapitału, z wyprzedzeniem informując o podejściu tego kapitału do szerokiego rynku. Zerknij proszę na BBH i powiedz mi, gdzie tam widzać dystrybucję albo cokolwiek dającego podstawy do takiego czarnego spojrzenia? Wybicie się BBH na maksy wszechczasów w takim stylu dowodzi dystrybucji? Banki w USA są w forpoczcie firm z problemami...Zerknij na wykres KBE.US, ETF'a kopiującego Philladelphia Banking Index - tak wygląda zapowiedź spadków? Jak już jesteśmy przy bankach to warto zajrzeć też na IAT.US, ETF'a banków regionalnych - znajdź tam jakieś powody do Twojego pesymizmu... O takich ETFach jak IHE.US albo PPH.US, pokazujących sektor farmaceutyczny nawet nie bedę się rozpisywał - zwykły rzut oka wystarczy, by wiedzieć, w co tu się gra. Z czego więc wynika Twój taki mocny pesymizm, Don? "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
0 Dołączył: 2008-09-23 Wpisów: 1 244
Wysłane:
8 stycznia 2012 13:05:53
Szutnik jestem pesymistycznie nastawiony tylko krotkoterminowo.. mysle, ze beda wzrosty, ale patrzac na wykres DJIA przejscie linii trendu +/- poziom 12500-12700 z marszu jest maloprawdopodobne.. potrzebna jest przynajmniej lekka korekta, wyczyszczenie stopow.. szczyt tego cyklu wypada gdzies w tym tygodniu, po tym powinna byc lekka korekta i druga polowa-trzeci tydzien stycznia dolek tej korekty po ktorym mogla by pojsc kolejna fala wzrostowa.. Z drugiej strony nie do konca to pasuje, bo luty marzec powinien byc w teorii znowu spadkowy i dopiero kwiecien - maj nowe szczyty?? Reasumujac wg mnie beda wzrosty, ale brakuje mi jeszcze jednej mocniejszej korekty.. niestety dla wig20 mogloby to oznaczac spadek w okolice 1900-1950 i z tego poziomu poczatek hossy..  niestety gpw jest bardzo slaba na tle glownych rynkow i na razie nie widac kapitalu, ktory moglby to zmienic.. Szanse widze w zachowaniu EURUSD tam jest podobna sytuacja jak na zlocie powyzej 1900.. przekonanie o spadkach jest tak wielkie, ze oczekiwalbym jeszcze tapniecia, medialnej nagonki na EURO, wyczyszenia stopow i ostrego odbicia powyzej 1,30 EURUSD..  co sadzisz? Czterema najdroższymi słowami na giełdzie są: "Tym razem będzie inaczej".. Fala wzrostowa rodzi się w strachu, rośnie w wątpliwościach, dojrzewa w optymizmie i umiera w euforii.. „All animals are equal but some animals are more equal than others“
Edytowany: 8 stycznia 2012 13:15
|
|
0 Dołączył: 2008-09-23 Wpisów: 1 244
Wysłane:
8 stycznia 2012 13:08:47
Szutnik jestem pesymistycznie nastawiony tylko krotkoterminowo.. mysle, ze beda wzrosty, ale patrzac na wykres DJIA przejscie linii trendu +/- poziom 12500-12700 z marszu jest maloprawdopodobne.. potrzebna jest przynajmniej lekka korekta, wyczyszczenie stopow.. szczyt tego cyklu wypada gdzies w tym tygodniu, po tym powinna byc lekka korekta i druga polowa-trzeci tydzien stycznia dolek tej korekty po ktorym mogla by pojsc kolejna fala wzrostowa.. Z drugiej strony nie do konca to pasuje, bo luty marzec powinien byc w teorii znowu spadkowy i dopiero kwiecien - maj nowe szczyty?? Reasumujac wg mnie beda wzrosty, ale brakuje mi jeszcze jednej mocniejszej korekty.. niestety dla wig20 mogloby to oznaczac spadek w okolice 1900-1950 i z tego poziomu poczatek hossy..  niestety gpw jest bardzo slaba na tle glownych rynkow i na razie nie widac kapitalu, ktory moglby to zmienic.. Szanse widze w zachowaniu EURUSD tam jest podobna sytuacja jak na zlocie powyzej 1900.. przekonanie o spadkach jest tak wielkie, ze oczekiwalbym jeszcze tapniecia, medialnej nagonki na EURO, wyczyszenia stopow i ostrego odbicia powyzej 1,30 EURUSD..  co sadzisz? Czterema najdroższymi słowami na giełdzie są: "Tym razem będzie inaczej".. Fala wzrostowa rodzi się w strachu, rośnie w wątpliwościach, dojrzewa w optymizmie i umiera w euforii.. „All animals are equal but some animals are more equal than others“
Edytowany: 8 stycznia 2012 13:14
|
|
0 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 745
Wysłane:
8 stycznia 2012 14:23:25
Myślę, że teraz wyjątkowo mocno WIG20 może się rozjechac ze swiatowymi indeksami, z różnych względów główne konie pociągowe indeksu są mocno osłabione (surowcówka - podatki, banki - wiadomo).
Także może byc sytuacja, że S&P 500 ruszy, a banan stanie w miejscu.
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
8 stycznia 2012 22:35:47
@ Fidelio 77 Myślę, że teraz wyjątkowo mocno WIG20 może się rozjechac ze swiatowymi indeksami, z różnych względów główne konie pociągowe indeksu są mocno osłabione (surowcówka - podatki, banki - wiadomo). Także może byc sytuacja, że S&P 500 ruszy, a banan stanie w miejscu. Ja już tak mam, ze gdy widzę zniechęcenie i pesymizm, to zaraz mi się włącza pomarańczowa lampka ostrzegawcza  . A gdy pogląd obciązony taką niewiarą, jak ten Twój (nic do Ciebie osobiście nie mam!!),przeważa na co 2 blogu, portalu czy forum, czyli: "OK,niech bedzie, że w US coś tam nawet drgnęło, ale GPW będzie spadać/stać w miejscu", to obok tej lampki zaczyna mi w glowie wyć syrena alarmowa Znajomi twierdzą, ze w takim momencie dostaję kontrariańskiej obsesji  i zaczynam wyszukiwać powodów do wzrostu. Analiza nastroju jest dla mnie niemal równie ważna, jak AT i lubię, gdy z obu tych działek wynikają podobne wnioski. Sugestia nastrojów jest dość wyraźna... Zobaczmy teraz, co widać na W20. Pierwszy wykres:  kliknij, aby powiększyćIdealnie pokazana zasada zmiany biegunów - czyli "przełamany opór staje się wsparciem". Czerwona linia, bedąca oporem dla wzrostów, przełamana pod koniec grudnia. Obecne spadki to nawrotka do niej. 5.01.12 odbicie od linii w postaci wyraźnego dolnego cienia.... Takie zachowanie indeksu W20 to pewien plus dla teorii wzrostów Wykres 2:  kliknij, aby powiększyćWstęga Bollingera się wyraźnie zawęża, sugerując, że wchodzimy w okres malejącej zmienności. Tego typu zawężanie się wstęgi jest typowe dla okresów konsolidacji - byłby to więc plus dla Twojej interpretacji: WIG20 w konsolidacyjnym ruchu bocznym, denerwującym większość niecierpliwych inwestorów, a będącym w swej istocie akumulacją akcji. Przy okazji zawężania się wstęgi znacząco spada szansa na silne spadki w najbliższym czasie - warto zauważyć, ze juz teraz dolne ramię wstegi jest powyżej dna z 19-20.12. Czasem takie zachowanie wstęgi zdarza się też w czasie słabych trendów, ktore w późniejszym etapie przyspieszają, tak więc wstęga nie wyklucza słabych wzrostów, ale bardziej przemawia za koncepcją konsolidacji. Wykres nr 3:  kliknij, aby powiększyćTo widły Andrews'a, rozpięte na niedawnych ekstremach.Wyraźnie daje się zauważyć, ze od 19.12 dolna linia wideł ostrożnie "prowadzi" indeks (duża elipsa). Ułożenie wideł jest technicznie istotne(nie są to jakieś przypadkowe linie), bo rynek "respektuje" linie wideł, choćby przez szczyty z początków grudnia (mała elipsa), tworzące się na linii środkowej (medianie). Spadek z 5.01.12 był próbą wyjścia poniżej linii, powstrzymaną przez popyt. To plus dla byków. Taki układ Andrews nazywał "testowaniem dolnej linii wideł" i twierdził, że w przypadku jego pozytywnego zakończenia (indeks odchodzi w góre od dolnej linii) istnieje 80% prawdopodobieństwo, ze indeks dotknie linii środkowej wideł, która działa jak magnes. Traf chce, ze w pobliżu znajduje się 200sesyjna średnia arytm.(czerwona), a indeks już bardzo długo nie miał z nią kontaktu. Dość logicznym byłoby, by indeks za jakiś czas dotknął środkowej linii wideł akurat w momencie, gdy w jej okolicy bedzie średnia 200SMA. Wszystko to zdarzyłoby się plus minus w okolicy październikowych szczytów, a więc rejonu 2450... Reasumując - są elementy, przemawiające za wzrostami i za konsolidacją W20. Ja na razie wybieram wariant taki jako bardziej prawdopodobny: ostrożny, słabiutki trend wzrostowy, w celu dotknięcia średniej 200SMA i linii środkowej wideł, choć niezakończony jeszcze test linii dolnej wideł powinien tak naprawdę o sytuacji zadecydować... "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
|
|
0 Dołączył: 2008-09-23 Wpisów: 1 244
Wysłane:
8 stycznia 2012 23:32:48
Jutro jest pelnia ksiezyca a to zapowiada punkt zwrotny..;-) przynajmniej krotkoterminowo.. Czterema najdroższymi słowami na giełdzie są: "Tym razem będzie inaczej".. Fala wzrostowa rodzi się w strachu, rośnie w wątpliwościach, dojrzewa w optymizmie i umiera w euforii.. „All animals are equal but some animals are more equal than others“
Edytowany: 8 stycznia 2012 23:34
|
|
0 Dołączył: 2008-11-28 Wpisów: 1 308
Wysłane:
9 stycznia 2012 02:04:44
@szutnik, Wiesz pewnie wszyscy tak mają  . Zauważ, że najwięcej o kryzysie krzyczy nasz rząd, a nasz minister finansów nawet coś wspominał o green card. Tak naprawdę kryzys, którego, wg publikowanych wskaźników, z pewnością dziś u nas nie ma, ma przyjść zza granicy. A tam są i bogaci, radzący sobie dobrze, choć przestraszeni, Niemcy, i zadłużeni po uszy Grecy i Włosi. Ja nie uważam, że jakoś tam będzie i Europa rozwiąże swoje problemy tak łatwo jak USA przy pomocy QE czy repo, czy jak tam je nazwiemy zrealizujemy. Myśląc o nastawieniu kontrariańskim to twoje rysunki sugerują wręcz coś innego. Mieliśmy dno lokalne, a po 5.12 wyszliśmy nad kreskę krótkookresowych spadków i teraz będziemy rosnąć. Bo taki jest (był?) wtedy consensus rynków, skoro wyszliśmy nad. Czyli chcąc myśleć odwrotnie do tych, którzy wierzą we wzrosty, i je przepowadzili, powinniśmy mysleć o niedźwiedziu  . W naszych realiach, jedno info o KGHMie ( obniżenie podatku od kopalin o połowę  ) i cały WIG20 leci do nieba. Mój prywatny wskaźnik dla WIGu40 - ING, po splicie czuje się lepiej i nie zamierza odwiedzać okolic 60 zł. To potwierdza twój optymizm, ale żeby się spełniło wymaga dobrych info z otoczenia, a na te nie liczę. W jakim sensie owe złe informacje są na rękę pracodawcom, ze względu na koszty. Trochę zamknięte koło.
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
9 stycznia 2012 09:20:20
doncarlos napisał(a):Szutnik jestem pesymistycznie nastawiony tylko krotkoterminowo.. mysle, ze beda wzrosty, ale patrzac na wykres DJIA przejscie linii trendu +/- poziom 12500-12700 z marszu jest maloprawdopodobne.. potrzebna jest przynajmniej lekka korekta, wyczyszczenie stopow.. szczyt tego cyklu wypada gdzies w tym tygodniu, po tym powinna byc lekka korekta i druga polowa-trzeci tydzien stycznia dolek tej korekty po ktorym mogla by pojsc kolejna fala wzrostowa.. Z drugiej strony nie do konca to pasuje, bo luty marzec powinien byc w teorii znowu spadkowy i dopiero kwiecien - maj nowe szczyty?? Reasumujac wg mnie beda wzrosty, ale brakuje mi jeszcze jednej mocniejszej korekty.. niestety dla wig20 mogloby to oznaczac spadek w okolice 1900-1950 i z tego poziomu poczatek hossy..  niestety gpw jest bardzo slaba na tle glownych rynkow i na razie nie widac kapitalu, ktory moglby to zmienic.. Szanse widze w zachowaniu EURUSD tam jest podobna sytuacja jak na zlocie powyzej 1900.. przekonanie o spadkach jest tak wielkie, ze oczekiwalbym jeszcze tapniecia, medialnej nagonki na EURO, wyczyszenia stopow i ostrego odbicia powyzej 1,30 EURUSD..  co sadzisz? Ja w USA ostatnio patrzę przede wszystkim na NDX (Nasdaq100) i NDQ (Nasdaq Composite)- od paru miesięcy NDX, a jeszcze ściślej NQ, czyli kontrakt na NDX to jest mój rynek "bazowy", ktory mam najdokładniej rozpracowany. Tu wychodzi mi chęć do sprawdzenia siły noworocznej luki i to chyba w takim gwałtownym stylu (2-3 sesje dość wyraźnych spadków, do środy-czwartku czyli 11-12.01??), takie "strząśnięcie liści z drzew". Może znowu bedą nastroje typu "EU się wali!" albo jakieś spółki w USA zawiodą oczekiwania? W okolicach spodu luki jest wąska, 20 pkt strefa na NDX, gdzie siedzą 50SMA, 200SMA i 20SMA. Ta strefa (okolice 2280-2300) powinna spokojnie zatrzymać spadki i później kontynuacja wzrostów. Analogicznie dla DJIA widziałbym okolice 12100, a S&P500 1240-1250 jako rejony wsparcia. Nie za bardzo jednak widzę możliwość szybkiego wyjścia takiego NDX'a ponad szczyty z lipca '11 (okolice 2440) - za dobrze wygląda VIX. Tylko niecałe 21 pkt to raczej bliżej do nastrojów towarzyszących szczytom, niż dołkom. Podejrzewam, że dojście do rejonu szczytów z 2011 w USA sprowokuje coś mocniejszego w dół, co wypchnie VIX'a wyżej, dając szanse na kolejną falę wzrostów po korekcie rozgrywanej np. n-ty raz na bazie hasła "EU się wali". Co do EUR/USD - w dłuższym terminie nie widzę możliwości, by nie doszło do zjazdu do okolic 1,15-1,18, czyli okolic den z lat 2009-10. Tam się zobaczy, co dalej. Na razie jednak chyba szukanie dna do gwałtownej korekty spadków- zbyt wielu chętnych na łatwy zarobek na spadkach Euro, co powinno dać gwałtowne podskoki tej waluty. "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
9 stycznia 2012 09:35:50
Szutnik,
czy mała elipsa na Twoim wykresie nr3 nie jest lekkim nadużyciem? respektowanie mediany, pomimo braku trzeciego punktu zwrotnego, świadczyłoby o "zdolności" wideł do wyznaczania zakresu ruchu. o ile jestem w stanie pojąć respektowanie mediany po wyznaczeniu trzech punktów swingowych, tak przydawanie jej znaczenia po wytyczeniu dwóch zaledwie uważam za nadinterpretację. nie odbieraj tego w kategorii zaczepki. wiesz od kiedy zacząłem widłami interesować się, wiedzę na ten temat mam ubogą i chcę najzwyczajniej w świecie wyjaśnić wątpliwości
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
9 stycznia 2012 09:57:02
@ Krewa czy mała elipsa na Twoim wykresie nr3 nie jest lekkim nadużyciem? respektowanie mediany, pomimo braku trzeciego punktu zwrotnego, świadczyłoby o "zdolności" wideł do wyznaczania zakresu ruchu. o ile jestem w stanie pojąć respektowanie mediany po wyznaczeniu trzech punktów swingowych, tak przydawanie jej znaczenia po wytyczeniu dwóch zaledwie uważam za nadinterpretację. Oczywiście nikt nie był w stanie zobaczyć tej mediany, zanim nie uformował się dołek z 19.12. Dopiero wtedy można było ją wykreślić razem z górną i dolna linią, bo były 3 punkty dla rozparcia wideł.Jeśli tak wykreślona mediana okazuje się wyznaczać wcześniej przed 19.12 jakieś dołki/szczyty, to jest to sugestia, że rynek tak rozpięte widły może "respektować", czyli widły mogą mieć jakąś wartość prognostyczną na przyszłość i warto je obserwować w działaniu. "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
1 Dołączył: 2009-06-25 Wpisów: 1 075
Wysłane:
9 stycznia 2012 12:33:28
@Szutnik
Wszystko zalezy gdzie sie ucho przylozy :) Ja wciaz slysze ze kryzys jest w cenach , ze rynek wszystko juz zdyskontowal i ze teraz jest najlepsza okazja na zakupy "gdy leje sie krew" Takze mnie tez sie zapala taka lampka jak Tobie tylko ze w druga strone :)
Poza tym tak samo jak Ty dziwisz sie pesymizmowi tak ja dziwie sie Twojemu optymizmowi ...
Argumenty ktorych uzywasz sa logiczne jak najbardziej takze nie mam zamiaru tutaj sie czepiac ale co z tego skoro juz od kwartalu piszesz o punktach zwrotnych i przelomach a rynek robi swoje i spada i spada ...
Nie bierz tego do siebie ale ja tez mysle ze kiedys bedzie roslo :))))
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
9 stycznia 2012 12:44:49
@ Kanoniers Argumenty ktorych uzywasz sa logiczne jak najbardziej takze nie mam zamiaru tutaj sie czepiac ale co z tego skoro juz od kwartalu piszesz o punktach zwrotnych i przelomach a rynek robi swoje i spada i spada ... Dopóki rynek nie przełamie się przez dołek z 23.09 trudno mówić, ze rynek "spada i spada". Można co najwyżej mówić, że "idzie w bok i idzie w bok". Trzymajmy się stanu faktycznego. "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
9 stycznia 2012 18:51:04
A ja widzę trójkąt zniżkujący:  kliknij, aby powiększyćThe recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
1 Dołączył: 2009-01-12 Wpisów: 1 182
Wysłane:
9 stycznia 2012 19:53:59
W USA juz oglosili wychodzenie z dołka i zwalczenie bezrobocia, ale każdy bardziej inteligentny przeczuwac tu musi medialna kampanie wyborczą Baraka. Zobaczymy jak długo uda im sie utrzymac te nastroje i czy faktycznie wyjdą i czyim kosztem. To jest gra. Zabawa na pieniądze.
|
|
0 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 745
Wysłane:
9 stycznia 2012 20:31:51
Szutnik napisał(a):@ Kanoniers
Argumenty ktorych uzywasz sa logiczne jak najbardziej takze nie mam zamiaru tutaj sie czepiac ale co z tego skoro juz od kwartalu piszesz o punktach zwrotnych i przelomach a rynek robi swoje i spada i spada ...
Dopóki rynek nie przełamie się przez dołek z 23.09 trudno mówić, ze rynek "spada i spada". Można co najwyżej mówić, że "idzie w bok i idzie w bok". Trzymajmy się stanu faktycznego. Heh, no a jak napisałem kilka postów wyżej, że z kilku konkretnych powodów możemy byc bardziej rozjechani z indeksami światowymi i że GPW może stac w miejscu (trend boczny), to się od razu triumfalnie kontriariańsko nastawiłeś na wzrosty.
|
|