PARTNER SERWISU
mikgvwwu
2 3 4 5 6

Banki amerykańskie

WatchDog
50
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25
Wpisów: 8 588
Wysłane: 1 października 2008 22:29:02
Jak zagłosują? Siedzimy do skutku, czy zostawiamy sobie na rano?
Wg mnie 60/40 że będzie na tak.
Od ostatniej próby zniknęły dwa duże banki: Wachovia i WaMu.
Edytowany: 1 października 2008 22:30

owner
6
Dołączył: 2008-09-16
Wpisów: 2 876
Wysłane: 1 października 2008 22:30:49
oddadza do poprawek i jutro srednio -5% w usa :blackeye:
EEX

Jarbas
0
Dołączył: 2008-07-30
Wpisów: 1 169
Wysłane: 1 października 2008 23:03:52
WatchDog napisał(a):
Jak zagłosują? Siedzimy do skutku, czy zostawiamy sobie na rano?


A o której naszego czasu mniej więcej jest głosowanie?
Przed chwilą dopiero usiadłem "do swoich spraw" a że ostatnio mało śpie mogę pełnić dyżur.
Dajcie tylko link gdzie najszybciej podadzą informację.


WatchDog
50
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25
Wpisów: 8 588
Wysłane: 1 października 2008 23:09:26
bedzie wszedzie.
cnn.com, finance.yahoo.com, etc.
mysle, ze do 2 w nocy naszego czasu sie wyrobia, no moze do trzeciej...
nie dosiedze.

Jarbas
0
Dołączył: 2008-07-30
Wpisów: 1 169
Wysłane: 2 października 2008 02:41:27
WatchDog napisał(a):
bedzie wszedzie.
cnn.com, finance.yahoo.com, etc.
mysle, ze do 2 w nocy naszego czasu sie wyrobia, no moze do trzeciej...
nie dosiedze.

2:40 i chyba coś pospać trzeba ;)

WatchDog
50
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25
Wpisów: 8 588
Wysłane: 2 października 2008 07:54:30
No i przepchnęli. Dzięki że czuwałeś. :director2
Pewnie z klauzulami, ale dla rynku to teraz nieważne laughing8
Edytowany: 2 października 2008 07:56

Jarbas
0
Dołączył: 2008-07-30
Wpisów: 1 169
Wysłane: 2 października 2008 08:11:26
Patrzac na futures euforii nie widac
DOW JONES FUTURE -1%
Edytowany: 2 października 2008 08:12

opennetpr
0
Dołączył: 2008-09-09
Wpisów: 688
Wysłane: 2 października 2008 17:01:50
Będzie dobrze, ino nie od razublob3 . Izba reprezentantów jest nieobliczalna i może popełnić samobójstwo, to tylko szybciej zejdzie, jak by się tak stało to się może okazać, że i Europa i Azja przestaną oglądać się na stany, bo skoro sami nie chcą sobie pomóc w złagodzeniu to nie ma co już na nich patrzeć a trzeba się sobą zająć. Jak przepchną to tylko łagodniej zejdą, może z mniejszymi stratami. Mnie bardziej niepokoi sytuacja bankowa w Niemczech. To największa gospodarka Europy, dużo tam exportujemy, a rykoszetem spowolnienia już dostajemy. Do końca roku firmy polskie jeszcze mogą realizować zaległe kontrakty, ale przynajmniej w pierwszym półroczu 2009 to rewelacji w eksporcie bym się nie spodziewał, już wiadomo, że spadła liczba zamówień. Pani kanclerz robi pod siebie, bo jak coś by poszło nie tak.... pilnie trzeba patrzeć co tam się dzieje z bankami zwłaszcza z tym największym prywatnym molochem.

opennetpr
0
Dołączył: 2008-09-09
Wpisów: 688
Wysłane: 6 października 2008 11:58:35
www.pb.pl/Default2.aspx?Articl...

"Główny pożyczkodawca Lehman Brothers Holdings Inc - JP Morgan Chase & Co. – najpierw doprowadził do kryzysu płynności spółki, a następnie do jej bankructwa. Tak stwierdziła komisja kredytowa, która bada sprawę upadku Lehman’a

Trzy dni przed największym bankructwem instytucji finansowej w historii Wall Street, JP Morgan Chase & Co. posiadał ponad 17 mld dolarów gotówki Lehman’a oraz jego zabezpieczeń. Tak stwierdziła komisja 2. października w sądzie na Manhattanie. Zabraniając dostępu do aktywów Lehman’a, bank „zamroził” jego konto - stwierdzili członkowie komisji.

JP Morgan, największy bank w USA pod względem depozytów, finansował operacje brokerskie Lehman’a z jednodniowym wyprzedzeniem, podczas gdy fundusze rynku pieniężnego oraz inni krótkoterminowi pożyczkodawcy zapewniali kredyty typu overnight. Kiedy JP Morgan odciął Lehman’a od funduszy, Lehman „ ucierpiał na natychmiastowy brak płynności, którego można było uniknąć” czytamy w dokumentach po posiedzeniu sądu.

Następne przesłuchanie ws. bankructwa Lehmana zaplanowane jest na 16. października."

. Kilka informacji przemawia za tym, że obecny kryzys bankowości w USA przechodził bardzo podobne fazy jak w latach 30 XX w. Nie znaczy to, aby było to działanie celowe i zamierzone, ale....
Kilka dni temu natknąłem się na informacje mniej więcej brzmiącą tak: na szczęście JP Morgan w porę pozbył się złych kredytów stąd jego w miarę dobra sytuacja w dobie kryzysu. I właśnie to "na szczęście" oraz "w porę" przykuło moją uwagę, bo wydaje się, że "na szczęście" i "w porę" mogły podobnie zrobić co najmniej dwa jeszcze banki, a mowa o City i Bank of America. Każdy pamięta jak to w porę w latach 20 XXw kilka dużych banków wycofało się z giełdy i poprosiło pewnego pięknego dnia o spłatę kredytów, doprowadzając do krachu giełdowego, choć pewnie i tak nie uniknionego ale...
Daleki jestem od teorii spiskowych, bo musiały by one mieć źródło co najmniej parę lat wstecz w FED, choć z racji tego, iż ten bank nie radzi sobie z kryzysem sam odrzucam tezę o takich teoriach, nie mniej jednak hipoteza, iż skoro rynek był nadmuchany jak balon to czemu tego nie wykorzystać i zgarnąć trochę towaru przy minimalnych stratach własnych zaczyna brzmieć rozsądnie. Pytanie tylko, kto mógł wiedzieć, że możliwym jest wywołanie paniki, kto jak nie udziałowiec tego który zarządza tą całą kasą w obiegu. Mała wojna finansowa, czemu nie, a kto za to zapłaci? Tego nie wiemy jeszcze, choć można się domyślać, że znaczną część już zapłaciła Europa kupując "na nieszczęście" i "nie w porę" instrumenty finansowe oparte o złe kredyty. Pytanie tylko czyje kupiła i jak dużo ich kupiła ?

Edit. Wieczorem spróbuję coś napisać w oparciu o dane porównawcze, bo jak na razie to czysto intuicyjnie wychodzi mi, że obniżenie stóp procentowych w USA może doprowadzić do krachu poprzez spadek wartości pieniądza, a podwyżka do krachu poprzez nagły brak płynności, zobaczę jak to wygląda na wykresach jakiś jak tylko wpiszę sobie stopy procentowe, ale to żmudna robota bandhead
Edytowany: 7 października 2008 07:52

WatchDog
50
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25
Wpisów: 8 588
Wysłane: 8 października 2008 15:01:28
Czacha mi paruje od napływu informacji oraz bieżących wydarzeń. Dlatego przymknąłem paszczę i w spokoju trawię.
Ale takie kwiatki jak raz przypominają mi o naturze ludzkiej i wołającym o pomstę do nieba braku pokory i etyki. Jeśli tak się zachowują teraz, to jak zachowywali się wcześniej?

Cytat:
Przedstawiciele American International Group Inc. wydali 440 tys. USD na konferencje i pobyt w spa w Kalifornii, w niecały tydzień po tym, gdy AIG został uratowany przez rząd USA i przyznano mu kredyt 85 mld USD - podają amerykańscy kongresmeni.
"Rachunek z ośrodka St. Regis w Monarch Beach zawiera 23.380 USD za usługi spa" - podał Henry Waxman.
Waxman przesłuchiwał we wtorek byłych szefów AIG Martina Sullivana i Roberta Willumstada, bo amerykański Kongres chce zbadać, jak doszło do tego, że w sprawie AIG potrzebna była rządowa interwencja.
"Statystyczny Amerykanin cierpi z powodów ekonomicznych, a tu niecały tydzień po tym, jak podatnicy uratowali AIG, szefowie tej firmy jedzą i piją w jednym z najbardziej ekskluzywnych kurortów" - powiedział kongresmen.


przemek_f
0
Dołączył: 2008-09-23
Wpisów: 166
Wysłane: 8 października 2008 17:29:41
Mateusz Machaj Dyzma w Fed

Cytat:

Rezerwa Federalna poinformowała nas, że uruchamia kolejną innowację, która ma na celu wspieranie upadających rynków kredytowych. Wcześniej było TAF, TSLF, PDCF, a teraz do kompletu mamy CPFF czyli Commercial Paper Funding Facility. Wszystkie te operacje mają jedną wspólną rzecz i jeden błędny cel. Fed udziela pożyczek pod zastaw po to, aby sztucznie podbijać ceny aktywów, które tracą na wartości. W każdym kolejnym Facility rozszerzano wachlarz aktywów, które były akceptowane w operacjach banku centralnego. Najpierw zaczęło się od tego, że Bernanke dawał pożyczki bankom w zamian za aktywa związane z rynkiem nieruchomości. Potem rozszerzał typ aktywów i odbiorców. Skupuje już w zasadzie kredyty samochodowe, studenckie, pożyczki komercyjne. (...)

Bernanke cały czas zdaje się wierzyć, że jest w stanie uratować tracące na wartości aktywa, udzielając każdemu dodatkowych pożyczek. Wszystko to wygląda tak, jakby raz na jakiś czas wpadał na pomysł - “wiem komu jeszcze mogę dostarczyć płynności!”. Pożyczać w największym możliwym zakresie możliwie największej liczbie odbiorców (jak podawaliśmy w poniedziałek FED rozszerzył swoje działania do 900 miliardów przelicytowując Paulsona), a martwimy się potem. Innymi słowy rollujemy problem na chwilkę później, a pewnie jakoś to będzie.


niedzwiedz
0
Dołączył: 2008-08-01
Wpisów: 119
Wysłane: 9 października 2008 08:59:20
1. skupuja, ale wraz z dlugiem?
2. administracja Busha chce kupowac banki :-)
3. toczy sie wojna o przejecie systemu bankowego? Arabowie (via powiazania bin Ladenow z White Housem) chca przejac system bankowy od Zydow?
4. to bedzie dluga i wyniszczajaca batalia w takim razie. Mamy krach, a konca nie widac.


opennetpr
0
Dołączył: 2008-09-09
Wpisów: 688
Wysłane: 9 października 2008 12:06:41
Ja działań FED zwłaszcza ostatniej obniżki stóp procentowych nie mogę sobie racjonalnie wytłumaczyć. Znaczy są dwa tłumaczenia jedno brzmi, że to krok desperacki i działanie po omacku o drugim chwilowo nie piszę bo trudno było by mi się pogodzić z tą myślą poczekam aż minie jakiś czas by się upewnić. Rozszerzanie zaś działalności na kolejne rodzaje aktywów, cóż może i to jest desperacja, ale zadam takie małe pytanie. 700 mld$ ma pochodzić z budżetu centralnego na wykup aktywów nie płynnych czyli tych najgorszych śmieci, natomiast FED skupuje na własną rękę dodatkowe aktywa. Teraz pytanie czy działalność FED to działalność komplementarna wobec działań rządu federalnego czy też działalność konkurencyjna wobec działań rządu federalnego ? Mama pewne trudności ze zrozumieniem racjonalności działań FED, pewnie gdyby był to w pełni publiczny ( czytaj państwowy ) bank nie miał bym takich trudności, ale skoro już powstały. Jest to pytanie w gruncie rzeczy zasadnicze bo pytające o fundamenty systemu bankowego USA, a wiele od niego zależy gdy idzie o postawę jaką się zajmuje przy tłumaczeniu ruchów tego banku. Pytanie brzmi w czyim interesie działa FED ? Niestety o zgrozo jest co najmniej trzy odpowiedzi: rządu federalnego, gospodarki, udziałowców. Sęk jest w tym właśnie, że nie ważne jaka jest odpowiedź, ale to że jest ich kilka, krótko mówiąc mętna woda. Nie lubię mętnej wody, w takiej ciężej dostrzec rekina.

Edit. A tak na marginesie abstrahując od sensowności ostatniej obniżki stóp, to wielu analityków pisze, że nie dała rezultatu, choć tak naprawdę czy dała czy nie to się okaże gdy rynek się uspokoi, teraz jest zbyt nerwowo by ktoś zwracał na nią uwagę, jeśli już ma przynosić efekty to podobnie jak z planem Paulsona, to nie magiczna różdżka która moment czaruje, efekty będzie można ocenić za jakiś czas, zarówno te dobre jak i złe, a chwilowo twierdzenia czy coś daje czy nie daje efektu chyba jeszcze nie mają głębszego sensu.
Edytowany: 9 października 2008 18:36

niedzwiedz
0
Dołączył: 2008-08-01
Wpisów: 119
Wysłane: 9 października 2008 19:29:20
Oczywiscie, ze udzialowcow. To jedyna logiczna odpowiedz. A mozesz pociagnac temat, co z tego wynika wedle twojej wiedzy? Wywod brzmi bardzo zachecajaco :-)

przemek_f
0
Dołączył: 2008-09-23
Wpisów: 166
Wysłane: 9 października 2008 20:37:16
Z tego co rozumiem cały pomysł na wyjście z sytuacji polega na podmianie śmieciowych aktywów papierami rządowymi i dolarami. Prócz działań FED (900 mld$) i planu Paulsona (700mld$) trzecim miejscem gdzie ta podmiana zachodzi to znacjonalizowane agencje Fannie Mae i Freddie Mac których zobowiązania sięgają 5bln$.

Pytanie na ile te aktywa faktycznie nie mają pokrycia. Koszt budowy przeciętnego domu w USA w latach 2005-2008 wynosił 200tys$; domów rocznie oddawanych było ok 6mln czyli musiały za tym iść kredyty na (200tys*6mln)=1.2bln$ rocznie. Szacuje się że liczba potencjalnych bankrutów wśród właściceli domów wynosi od kilkunastu do 20mln, czyli wartość kredytów mieszkaniowych bez pokrycia (200tys$*20mln)=4bln$ -> wartość obligacji śmieciowych bez pokrycia 4bln$ -> wartość ubezpieczenia złych kredytów 4bln$.

dla porównania: PKB USA = 14bln$; budżet USA 3.1bln$


A co do tego w czyim interesie działa FED. Przypuszczam, że był układ między rządem a FED "Wy wspieracie naszą beztroską politykę (na przykład udzielania kredytów bezrobotnym) w zamian za to my wam nie patrzymy na ręce." W tej chwili sytuacja wymknęła się spod kontroli i sądzę że głównym problemem rozdających karty jest ochrona własnych środków zanim nastąpi krach. Stąd te próby dmuchania pękniętego balona. Dużo daje do myślenia utrzymywanie się kursu złota na poziomie przy braku możliwości jego zakupu bo 'mennice nie nadążają z produkcją'. Przypuszczalnie ktoś trzyma kurs, by ktoś mógł kupić złoto po obecnej cenie.

A gdy spadochrony zostaną przygotowane załoga wyskoczy z samolotu życząc pasażerom przyjemnych wrażeń.

WatchDog
50
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25
Wpisów: 8 588
Wysłane: 9 października 2008 20:40:34
Mam straszny problem i nie wiem jak z niego wybrnąć.
Te 700 miliardów, to prawdziwe pieniądze? skąd się wzięły? aaa... takie papierowe, tzn. ekranowe. pstryk i są.
W takim razie czy mają jakąś wartość, czy rozwodniły wartość pozostałych, jak emisja nowych akcji?
Jeśli tak to "kurs" będzie spadał, bo podaż rośnie.
Po co te pieniądze, komu i za co? I co za nie?
Czy to jest dobre czy złe? Co by się stało, gdyby FED i Kongres nic nie zrobiły?
Ludzie wczoraj, rok temu i dziesięć lat temu mieli takie same brzuchy, jedli tyle samo, Ziemia była mniej więcej taka sama -> czy coś się zmieniło, czy to jest tylko w naszych głowach?

greg12
0
Dołączył: 2008-09-19
Wpisów: 94
Wysłane: 9 października 2008 23:04:10
Gesell i Keynes w grobie się przewracaja nieudolnosc Fedu i Banków Centralnych jest porażajaca.Kupuje akcje kiedy stopy procentowe bedą poniżej 0.Tylko to uratuje USA.

przemek_f
0
Dołączył: 2008-09-23
Wpisów: 166
Wysłane: 10 października 2008 14:43:22
Dick Armey:
Cytat:
Wynaturzenie rynku osiągnęło zenit wraz z narzuceniem przez władze wymogów prawnych dla kredytodawców. Chodzi o dwa przepisy, które w dłuższej perspektywie ujawniły ogromną moc niszczycielską. Pierwszy to tak zwana ustawa o reinwestycji w społeczność lokalną, która nakazuje bankom, by 30 procent ich portfolio stanowiły kredyty subprime. Czy może pan sobie wyobrazić sytuację, w której banki z własnej, nieprzymuszonej woli dają pożyczki ludziom, których podejrzewają o to, że nie będą w stanie ich spłacić? Raczej nie. Tymczasem zmusza ich do tego prawo!

Drugi zgubny przepis to nakaz wyceny aktywów banku zgodnie z ich ceną rynkową. Wymóg ten sprawia, że w sytuacji takiej jak obecna, gdy pęka bańka rynkowa, nawet zdrowe, silne firmy mogą wyglądać na papierze jak całkowici bankruci. To właśnie stąd biorą się gwałtowne upadki renomowanych przedsiębiorstw, jakich całą serię ostatnio widzieliśmy. Wystarczy naprawić błędne przepisy, skorygować chorą politykę rządową, a rynek sam znajdzie drogę do poprawy.

robertus
0
Dołączył: 2008-08-31
Wpisów: 389
Wysłane: 10 października 2008 19:15:55
WatchDog napisał(a):
Mam straszny problem i nie wiem jak z niego wybrnąć.
Te 700 miliardów, to prawdziwe pieniądze? skąd się wzięły? aaa... takie papierowe, tzn. ekranowe. pstryk i są.
W takim razie czy mają jakąś wartość, czy rozwodniły wartość pozostałych, jak emisja nowych akcji?

Oczywiście że rozwodniły. A tak naprawdę to zajęły miejsce wirtualnych - tych co wyparowały. Tylko że wyparowało znacznie więcej i tu jest problem.

Cytat:
Jeśli tak to "kurs" będzie spadał, bo podaż rośnie.

Tak - w długim okresie

Cytat:
Po co te pieniądze, komu i za co? I co za nie?
Czy to jest dobre czy złe? Co by się stało, gdyby FED i Kongres nic nie zrobiły?

Banki z niedopłynnością by zbankrutowały. Źle w krótkim okresie, a w długim trudno wyczuć (zależy od tego której teorii się hołduje). Praktyka wskazuje jednak, że jest dużo więcej złego ze sztucznego ratowania systemu (przykładem Japonia, która jeszcze 20 lat temu była potentatem gospodarczym, a w której zastosowano podobne "lekarstwo". Do dzisiaj się na nogi nie podnieśli.).

Cytat:
Ludzie wczoraj, rok temu i dziesięć lat temu mieli takie same brzuchy, jedli tyle samo, Ziemia była mniej więcej taka sama -> czy coś się zmieniło, czy to jest tylko w naszych głowach?

Ludzie jedli więcej - bo na kredyty. I tu jest problem, nagle trzeba zacisnąć pasa. Trzeba jeść mnie, a na dodatek spłacać 15 lat jedzenia na kredyt. Co to oznacza dla gospodarki nie trzeba mówić.

Robertus
Edytowany: 10 października 2008 20:38

greg12
0
Dołączył: 2008-09-19
Wpisów: 94
Wysłane: 10 października 2008 19:29:38
Problemem nie jest jedzenie więcej,problemem jest sama instytucja kredytu oraz problemem jest rynek dyrewatów.Problemem jest postrzeganie przez ludzi pieniądza jak czynnika samobogoacacego sie, a tymczasem pieniadz powinien służyc do łatwiejszego zawierania tranzakcji a brak tego pieniądza w systemie tranzakcyjnym w gospodarce jest katastrofalny w skutkach.

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


2 3 4 5 6

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,551 sek.

ydaacutl
xkgwxrqw
dkfyawnk
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
ysiewcsc
airnxgvz
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat