MCI [MCI]

To ten od Sygnity? Ten, co obiecał wynik, ale go nie zrobił. Przekonał RN, że jednak zrobił. Wziął za to akcje motywacyjne. Powiedział, że z akcjami to jest tak zmotywowany, że hej. A potem zniknął ze spółki?

wycena bieżąca spółek frag. z wywiadu z Sylwestrem Janikiem nt MCI. TechVentures


www.parkiet.com/artykul/10,129...
Bardzo ciekawy artykuł,dla fanów MCI

No i 6 pękła

A nie jest tak, że wyceny aktywów funduszu muszą być zatwierdzone przez audytora? Nie mówię tu o sprawozdaniu MCI ale o sprawozdaniach funduszy.

Kolejny raz zwycięstwo MCI nad SP w sprawie o odszkodowanie za JTT.Tylko czy to już koniec,czy znowu SP się nie zgodzi z wyrokiem i będzie apelacja.Odszkodowanie niższe o około 80tyś.(łaczna kwota zbliży się do 50 milionów ze względu na wciąż rosnące odsetki)
www.parkiet.com/artykul/7,1302...

fakt, Czesiek się ucieszy, natomiast mniejszościowym pozostaje jak zwykle, napawać, się, że MCI ma dobrze. to tak, jakby pękać z dumy, że prezes firmy kupił wypasioną furę. owszem, bryka fajna, ale to prezes nią będzie jeździć.
natomiast apelacja na tym etapie nie jest możliwa, gdyż przysługuje wyłącznie od wyroku sądu pierwszej instancji. możemy mieć do czynienia wyłącznie ze skargą kasacyjną.

Mrk,
racja. ja do czego innego zmierzam. jeszcze w 2006 roku liczba akcji MCI wynosiła jakieś 39 mln. teraz wynosi przeszło 62 mln. co z tego miał inwestor indywidualny? nic. żadnych pp. a Czesiek i w 2006 roku miał prawie 50% i teraz ma tyle samo.

i nie chcę zwracać uwagi, dopóki nie będę miał możliwości oceny stanu faktycznego a nie tego, co mi chcą pokazać.
MCI miewa ładne zwroty z inwestycji, nie przeczę. tylko beneficjentem, jak zdążyłeś już się zorientować, nie jest inwestor indywidualny. co mi po NAV, powiedz?

a teraz porozmawiajmy o zwrocie z inwestycji w akcje MCI, co?

Lb85,
nurtuje mnie fenomen akcjonariuszy niektórych spółek giełdowych - takich jak MCI, Veno lub KOV. odnoszę wrażenie, że każda krytyczna uwaga pd adresem spółki jest odbierana przez nich osobiście.

ale przejdźmy do rzeczy. spróbuję Tobie w inny sposób zobrazować jak ja postrzegam MCI. przez pryzmat głównego akcjonariusza. otóż, moim zdaniem MCI ma jedną niepodważalną zaletę - jest nią prezes. nie da się zaprzeczyć, że posiada talent i ma wyczucie rynku.
MCI ma też jedną istotną wadę - jest nią, o ironio, prezes. żeby lepiej to zrozumieć - musiałbyś porozmawiać np. z ludźmi, którzy mieli okazję być jego wspólnikami.

teraz Cię przeproszę z góry za to, że napiszę kilka podstawowych rzeczy. mianowicie, chciałbym skupić się na tym, w jaki sposób akcjonariusz spółki giełdowej może na akcjach zarabiać.

niewątpliwie, na wzroście kursu akcji. w przypadku MCI, jak zauważyłeś, były okazję nie tylko do zarobku, ale i do straty. tutaj MCI nie wyróżnia się zbytnio na tle rynku.

możemy też zarobić, otrzymując dywidendę ze spółki. spójrzmy na skład indeksu swig80. wykluczmy z niego ZEPAK ze względu na zbyt krótki okres notowań. z 79 spółek, wchodzących w skład indeksu, tylko 28 nie wypłaciło swoim akcjonariuszom dywidendy, w tym MCI. pozostałe czyniły to przynajmniej raz w historii swojej obecności na parkiecie. niektóre zaś wielokrotnie. no, ale jak widzimy, MCI czarną owcą nie jest, istnieje jeszcze 27 innych spółek, które nie są skłonne dzielić się z akcjonariuszami.

z tym 27 spółek usunąłbym jeszcze 6 ze względu na barbarzyńskie pochodzenie (Ukraina), wykluczające umiejętność rozumienia i stosowania wielu pojęć na literę D - takich jak demokracja czy też dywidenda.

pozostaje nam 21 spółek. pozostaje też trzecia, teoretyczna możliwość "zarobienia" na akcjach spółki - utrzymanie swojego procentowego udziału. z tych 21 spółek 12 umożliwiało swoim akcjonariuszom wzięcie udziału w nowej emisji poprzez PP. nie ma wśród nich MCI.

jak widzisz, możesz liczyć jedynie na wzrost kursu akcji. ale rynek, z niezrozumiałych powodów, nie chce już słuchać o NAV i dość wstrzemięźliwie podchodzi do tego waloru.

o, wyciągamy nową broń - inwestycję w KupiVIP?
to zdaje się ta sama spółka, która po przyjęciu od MCI transzy w wysokości -nastu mln EUR nagle zaczęła płakać i narzekać na uwarunkowania biznesowe w Rosji, godzące w jej przychody?

rzecz w tym, że w 2012 roku w Rosji gwałtownie wzrosła liczba zakupów w internetowych sklepach ulokowanych w Azji. powody są proste - w Rosji zakupy przez sieć poza granicami kraju w wysokości do 1000 EUR nie są obłożone cłem. i w ten sposób Rosjanie mają możliwość nabywania identycznych co w KupiVIP towarów zdecydowanie taniej. sam Hartmann mówi, że ta różnica sięga 50% na jego niekorzyść.

co więcej - ten sam Hartmann zaapelował do władz Rosji o zniesienie opłat celnych na jego asortyment, bo nie może konkurować z azjatyckimi sprzedawcami.

skoro dotyczy to ich inwestycji, powinni rozważać też ryzyko z nią związane.
a w przypadku KupiVIP ono występuje.
spółka wygląda niczym solidne radzieckie przedsiębiorstwo - wszystko ma własne - magazyny, kurierów, park maszynowy (do radzieckiego wzorca brakuje tylko własnych szklarni, hodowli świń, stołówek zakładowych i ośrodków wypoczynkowych). i musi to wszystko utrzymywać. natomiast konkurencja wykorzystała lukę w przepisach dotyczących prywatnego importu i zainwestowała jedynie w rosyjskojęzyczne interfejsy. kompletowanie przesyłek leży po stronie Azjatów a logistykę oparła o pocztę rosyjską. i w dobie kryzysu nie będą martwić się o utrzymanie rozrośniętej struktury.

to ja też wstawię tutaj linkę dla ludzi, których interesuje ta spółka, bo dotyczy to ich inwestycji