Moje metody AT podpowiadają istotne dołki na srebrze i złocie w tym tygodniu, lub na początku następnego (bardziej prawdopodobne, że w tym).
Od szczytu na złocie z września 2011 mija właśnie 89 tygodni (liczba Fibo) a na srebrze - 108 tygodni (liczba Gann'a). W tym czasie wypada również wiele innych czasowych zależności harmonicznych, ale nie będę tu się rozpisywać na ten temat, wystarczy powiedzieć, że są.
Złoto jest na linii trendu, ciągniętej po dołkach z 2005 i 2008, a srebro - na prostej równoległej do rzuconej po szczytach, przeciągniętej na dołek z 2008 r ( a więc byłoby tu coś w rodzaju kanału).
W obu przypadkach na oscylatorach widać wyraźne dywergencje.
Technicznie rynek jest przygotowany do znacznego odbicia. Jak znacznego?
Możliwe, że to koniec korekty na metalach i wracamy do hossy (te czasowe układy harmoniczne są dość istotne i rzeczywiście mogą sygnalizować koniec), ale decydujący głos w tej sprawie należeć będzie do "Króla Dolara". Także tu mamy ciekawy układ czasowy - zeszłotygodniowy szczyt na Dollar Index Fut (DXY) wypada 619 tygodni (pochodna od 0,618+1) od szczytu z 2001 r.
Jeśli ten szczyt DXY w okolicach 84,30 się utrzyma ( co bedzie świadczyć o długoterminowym trendzie bocznym na USD)szanse na powrót hossy na metalach będą spore.
Jeśli w najbliższym czasie DXY wyskoczy istotnie powyżej tego 84,30 znacznie bardziej prawdopodobne staje się wtedy jedynie istotne odbicie (na srebrze np. z obecnych 21-22 do okolic 26 lub 28 USD/oz) w ramach znacznie dłuższej korekty na metalach.
Zdaje się, że kluczem do tego, jaki wariant zostanie przez rynek wybrany będzie publikacja zapisków FED z ostatniego posiedzenia (FED minutes) 22.05.2013 wieczorem.
Osobiście skłaniam się ku temu, że spece od Fedspeaku wyczytają z tego komunikatu podtrzymanie polityki FED w zakresie QE i zniknięcie ostrzeżeń o rychłym końcu QE, co da asumpt do kontynuacji hossy na metalach i ruchu bocznego na DXY, ale nie mogąc wykluczyć i drugiego wariantu, muszę go brać pod uwagę.
"Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)