PARTNER SERWISU
lheiskdq
2 3 4 5 6

Jak z gospodarczego średniaka Polska może wejść na wyższy poziom

Salak
2
Dołączył: 2012-10-31
Wpisów: 565
Wysłane: 25 lipca 2013 13:36:14
@ Ann
Cytat:
lepiej twórzmy firmy małe i średnie - ale za to świetnie dopasowane do rynku i współczesnych czasów


ja tez znalazlem artukul, ale bardziej aktualny....

biznes.onet.pl/praca/cwierc-mi...

Cytat:
Kryzys jak walec przejechał się po przedsiębiorstwach. W ciągu roku liczba firm i instytucji zmniejszyła się o prawie 256 tysięcy...

To pierwszy spadek liczby płatników składek (czyli firm i instytucji) od wielu lat. Tak wynika z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Pod koniec pierwszego kwartału tego roku było to 1,93 mln płatników, kwartał wcześniej (czyli na koniec 2012 roku) – 2,05 mln firm i instytucji, a rok wcześniej – pod koniec marca 2012 roku – 2,21 mln....

W ciągu roku liczba najmniejszych firm (prowadzonych przez osoby samozatrudnione) zmniejszyła się o ponad 193 tysiące, a w ciągu kwartału – o ponad 98 tysięcy


wyglada to wszystko slabo, a rzad dalej mydli ludzia oczy ze jest fajnie i wogle jestesmy zielona wyspa...ciekawe jak by to bylo gdyby te 2 mln ludzi co sa na saksach nagle wrocilo do kraju i jaka wtedy by byla dziura w budzecie...ciekawe jakiego krolika z kapelusza by wtedy rostowski wyjal Think

Ann
Ann
0
Dołączył: 2012-04-11
Wpisów: 703
Wysłane: 25 lipca 2013 21:31:19
@Salak

Zgadzam się z Tobą, że w tej chwili jest kiepsko. Niestety kryzys światowy dał się i u nas we znaki. Zieloną wyspą dawno nie jesteśmy...pkb coraz niższe, bezrobocie coraz wyższe, konsumpcja spadała. Zakładając jednak pewną cykliczność gospodarki, być może jest to "dołek dołków".
Nie wiem tego ani ja ani Ty. Możemy ewentualnie pobawić się w prognozowanie.
Jako, że wszyscy uważacie, że będzie "kicha" ja przyjęłam postawę kontrariańską i szukam potencjału do wzrostu w naszej gospodarce. Ponadto gdzieś tam mam faktycznie takie przeczucie, że od trzeciego kwartału tego roku koniunktura powolutku zacznie się poprawiać.

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 25 lipca 2013 22:38:50
Ann, koniunktura to zjawisko cykliczne. Giełdy krajów rozwiniętych biją obecnie rekordy dyskontując to o czym piszesz, natomiast co my bijemy?.....
Myślę że niestety dyskontujemy poczynania naszych zarządców, których dzisiejszą obecność na pewno odczują przyszłe pokolenia. Takiego wzrostu zadłużenia nie było nawet za Gierka. Trzeba pamiętać że by się go pozbyć, Ci co nastąpią po Rostowskim będą musieli się nieźle nagimnastykować.
Jak inwestory widzą, że minister finansów jedyne rozwiązania nadal widzi jak nie w grabieniu emerytów to w majstrowaniu przy ustawowych progach, to niestety nasze indeksy są i długo jeszcze pozostaną daleko w tyle, wszak Vincent już pozaciągał pożyczki a'konto przyszłych, chyba ze trzech hoss. d'oh!
Ale fajnie, że jesteś optymistką.
W Twoich racjach jedyna nadzieja. thumbright
Edytowany: 25 lipca 2013 22:40


Salak
2
Dołączył: 2012-10-31
Wpisów: 565
Wysłane: 26 lipca 2013 10:46:53
Ann napisał(a):
@Salak

Zgadzam się z Tobą, że w tej chwili jest kiepsko. Niestety kryzys światowy dał się i u nas we znaki. Zieloną wyspą dawno nie jesteśmy...pkb coraz niższe, bezrobocie coraz wyższe, konsumpcja spadała. Zakładając jednak pewną cykliczność gospodarki, być może jest to "dołek dołków".
Nie wiem tego ani ja ani Ty. Możemy ewentualnie pobawić się w prognozowanie.
Jako, że wszyscy uważacie, że będzie "kicha" ja przyjęłam postawę kontrariańską i szukam potencjału do wzrostu w naszej gospodarce. Ponadto gdzieś tam mam faktycznie takie przeczucie, że od trzeciego kwartału tego roku koniunktura powolutku zacznie się poprawiać.


wedlugo chyba ostatniej prognozy NBP co do naszego PKB(1.1%) to wyglada na to ze bedzie najnizsze od 91 r....
na koniec maja wplywy z podatkow byly na poziomie ok 37% zakladanych na ten rok....
zadluzenie kraju wzroslo dramatycznie (zachodnie instytucje finansowe pare lat temu mialy w obligacjach 100 mld zł, teraz maja 400, a oni nie maja sentymentow i jak trzeba bedzie wjac to bede wywalac jak sie patrzy, ciekawe czy wtedy bedzie dalej rekordowo niskie oprocentowanie naszych obligacji)a jak zlotowke bedzie dalej spadala to beda coraz wieksze problemy z obsluga tego dlugu...VAT mial byc podniesiony tylko na chwila, o wyglada na to ze to 23% zostanie na dlugi czas a moze i nawet bedzie podniesiony...podwyzki wszedie jak sie patrzy tyle tylko nie w zarobkach.
dzisiaj kolejny naglowek: "W przyszłym roku wzrosną podatki za grunty i mieszkania", i dalej "Właścicieli kolejny rok z rzędu czeka podwyżka opłat. Miasta i gminy mogłyby tego nie robić, ale są w potrzebie"

ja nie wiem czy my tu mamyu dolek dolkow...wyglada ze to jeszcze przed nami.
a na koniec, patrzac w przyszlosc, tak na oslode:
"Wnioski jakie płyną z opublikowanego niedawno przez Instytut Nauk Ekonomicznych PAN raportu o innowacyjności są dla polskich firm, a w efekcie dla polskiej gospodarki, raczej smutne. Z raportu wynika bowiem, że Toyota wydała w 2011 roku na badania i rozwój 2,5 razy więcej niż wszystkie polskie firmy razem wzięte."

biznes.pl/magazyny/marketing/m...

slobo, slabo, nie wiem jak tu byc optymista Not talking

SirHoe
0
Dołączył: 2009-10-20
Wpisów: 708
Wysłane: 26 lipca 2013 20:41:38
Ann napisał(a):

[...]Zieloną wyspą dawno nie jesteśmy...pkb coraz niższe, [...]


Salak napisał(a):

[...]wedlugo chyba ostatniej prognozy NBP co do naszego PKB(1.1%) to wyglada na to ze bedzie najnizsze od 91 r....[...]


PKB cały czas rośnie, to o czym piszecie to dynamika wzrostu PKB. Recesja to będzie jak PKB zacznie spadać.

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 26 lipca 2013 22:20:03
Sir - oczywiście że PKB cały czas rośnie. Tak przynajmniej jest póki znajduje się powyżej 100%, ale nie sądzę by przedmówcy nie mieli świadomości tego, że rozmawiamy o dynamice, a ta sprowadziła nas już prawie na dno ostatniej bessy:


kliknij, aby powiększyć


....by troski przedmówców dogłębnie wyjaśnić dorzucę kolejny wykres obrazujący wzrost zadłużenia zagranicznego w tym czasie, a więc oczyszczony z OFE które wg Rostowskiego są powodem wszystkich nieszczęść związanych z tym że Pan Vincent musi teraz na szybko gmerać przy ustawie by się w progach wyrobić.


kliknij, aby powiększyć

Edytowany: 26 lipca 2013 22:20

majama
1
Dołączył: 2009-01-12
Wpisów: 1 182
Wysłane: 28 lipca 2013 18:19:47
Czyli zrobilismy wzrost długu o 100% w 5 lat. Smutne to jest, ale tak musi byc gdy zatrudnienie rodzin i znajomych w urzędach jest ważniejsze niż przyszłośc państwa. Skończymy jak Grecja.

edit:
Nawiązując do metody przeobrażenia Polski w tygrysa gospodarczego jestem zdania że nie ma obecnie takich szans. To znaczy szanse na poprawe teoretyczne sa ale nie ma siły aby to zrealizować. Naszym kapitalem, jedynym co możemy oferowac obecnie światu jest tania siła robocza. Nie mamy unikalnych technologii, ani wielkich surowców, więc zostaje tania siła robocza. Wróży to słabo, bo sytuacja ta wymusza utrzymanie u nas średniego niższego poziomu zycia niz na zewnatrz aby system wogóle działał. Jednoczesnie nie jesteśmy wcale najtańsi a do tego rosnie nam ładnie apetyt na państwowe posady, czyli takie które żyja na koszt tych które są oferuja cos na zewnątrz.

To jest gra. Zabawa na pieniądze.
Edytowany: 28 lipca 2013 18:41

2mek99
0
Dołączył: 2009-02-18
Wpisów: 398
Wysłane: 30 lipca 2013 10:05:41
"Zrobiliśmy wzrost długu 100% w ciągu 5 lat."

Żeby być tak do końca uczciwym to dług wzrósł jednak mniej. Z prawie 600 mld do chyba 850. Tylko że jednocześnie mamy sporo na depozytach więc netto to jest mniej.

Wiele osób na forum postulowało obniżkę podatków w celu zdynamizowania rozwoju.
No a z czego wziął się ten większy dług? Z obniżki podatków i składek do ZUS przeprowadzoenej w 2007 roku. Dało to 40 mld dziury budżetowej rocznie (za 5 lat to już 200 mld). Klikadziesiąt miliardów to przeszacowanie długu w walutach (złotówka się osłabiła w stosunku do jursu z z 2006/7).

Podstawowym sposobem na rozwój poprzez inowację to inwestycje w inowacje. Środki na to mogą pochodzić albo ze źródeł prywatnych albo jako redystrybucja podatków przez państwo. W Polsce pozostało niewiele dużych przedsiębiorstw, które są w stanie ponosić duże koszty inwestycji (chociaż potrzebują nowych rozwiązań aby konkurować na rynku światowym).
Pozostaje więc państwo. Aby państwo miało środki musi mieć nadwyżkę budżetową. Nasz budżet jest zbilansowany przy pominięciu systemu emerytalnego.
Deficyt budżetowy w zeszłym roku wyniósł coś koło 30 mld zł. Deficyt systemu emerytalnego 40 mld.

Deficyt wywołany obniżką składek emerytalnych w 2007 wynosi w skali roku 30 mld zł. Czyli gdyby nie ta obniżka system emerytalny byłby zbilansowany (na razie). Sytuacja jednak będzie się pogarszała bo niedługo deficyt dohdzie do 60-80 mld w związku z pogarszającą się strukturą wiekową społeczeństwa.

Jak temy zaradzić?

Albo obciąć wypłaty z systemu albo zwiększyć wpływy.
Obciąć wypłaty można
1. radykalnie poprzez obniżenie najwyższych emerytur albo
2. stopniowo poprzez indeksację kwotową ale tylko tych poniżej średniej. Reszta nie powinna być indeksowana.

Co do wpłat to można
1. zwiększyć ilość zatrudnionych (płacących składki) poprzez aktywizację zawodową oraz oskładkowanie tzw. umów śmieciowych.
2. zwiększyć czas wpłacania składek (podwyższenie wieku emerytalnego)
3. zwiększyć składki - może niestety mieć negatywny wpływ na koszty pracy.

Jest jeszcze inna metoda - radykalne podniesienie stawki VAT. I jak znam życie pójdziejmy głównie w tym kierunku co już widać na Węgrzech.

Nie ma żadnych innych cudownych recept. Nadwyżka budżetowa a następnie inwestycje.


Kilka osób pisało, że postrzega się przedsiębiorców jako złodzieji. Niestety w wielu przypadkach nie jest to kłamstwem. Coraz cześciej wygrywają na rynku ludzie, którzy oszukują nie zatrudniając oficjalnie pracowników, produkując towar niepełnowartościowy. I tacy odnoszą sukces. W wyniku tego upadają uczciwi przedsiębiorcy płącący składki, podatki, nie oszukujący na jakości.

Rodacy niestety kochają kupować taniej nawet jeżeli wiedzą że oszukują państwo.
Ostatnio taką sytuację obserwuję w handlu ropą. Na wsi pojawiły sie firmy, które importują paliwo np. z Niemiec i omijają akcyzę. Następnie oferują to paliwo po niższych cenach rolnikom (z dowozem do domu). Nasze CBA czy CBŚ jest ślepe? Przecież każda nieoznakowana cysterna (tzn. bez napisów Orlen, Lotos, Statoil) to w zasadzie potencjalny oszust. Wystarczy przez tydzień wyrywkowa kontrola aby wyłapapć cały ten mafijny biznes. Trzeba to robić teraz gdy podczas żniw zużycie paliwa jest największe. Ciekawe czy kogoś załpią.




mikh
0
Dołączył: 2012-02-07
Wpisów: 50
Wysłane: 30 lipca 2013 13:00:24
Cytat:
No a z czego wziął się ten większy dług? Z obniżki podatków i składek do ZUS przeprowadzonej w 2007 roku. Dało to 40 mld dziury budżetowej rocznie


Dług nie bierze się z niedoboru wpływów, lecz z nadmiernych wydatków. Pieniądze, które zostały w kieszeni podatników, przyczyniły się do ożywienia gospodarki poprzez zwiększoną konsumpcję i wzrost zatrudnienia.

[quote] Jak temy zaradzić?

Albo obciąć wypłaty z systemu albo zwiększyć wpływy.
Obciąć wypłaty można
1. radykalnie poprzez obniżenie najwyższych emerytur albo
2. stopniowo poprzez indeksację kwotową ale tylko tych poniżej średniej. Reszta nie powinna być indeksowana.[quote]

Można też po prostu odciąć ten kamień młyński u naszej szyi: zlikwidować ZUS i KRUS i wprowadzić system kanadyjski - tani, prosty, sprawiedliwy, zachęcający do oszczędzania, umożliwiający pracę ile kto chce z dolnym progiem 60 lat.

[quote]Rodacy niestety kochają kupować taniej nawet jeżeli wiedzą że oszukują państwo.
Ostatnio taką sytuację obserwuję w handlu ropą. Na wsi pojawiły sie firmy, które importują paliwo np. z Niemiec i omijają akcyzę. Następnie oferują to paliwo po niższych cenach rolnikom (z dowozem do domu). Nasze CBA czy CBŚ jest ślepe? Przecież każda nieoznakowana cysterna (tzn. bez napisów Orlen, Lotos, Statoil) to w zasadzie potencjalny oszust. Wystarczy przez tydzień wyrywkowa kontrola aby wyłapapć cały ten mafijny biznes. Trzeba to robić teraz gdy podczas żniw zużycie paliwa jest największe. Ciekawe czy kogoś złapią.[quote]

Państwo powinno służyć obywatelowi, a nie go ścigać.
Kontrole to droga donikąd - są nieefektywne, drogie i bez sensu.
Przecież rolnik, który zaoszczędzi na paliwie, nie zje zarobionych pieniędzy tylko puści w obieg z korzyścią dla nas wszystkich. Gdyby akcyza za paliwo była taka jak w Niemczech, zniknąłby problem przemytu paliwa.





2mek99
0
Dołączył: 2009-02-18
Wpisów: 398
Wysłane: 30 lipca 2013 19:17:01
Dług nie bierze się z niedoboru wpływów, lecz z nadmiernych wydatków. Pieniądze, które zostały w kieszeni podatników, przyczyniły się do ożywienia gospodarki poprzez zwiększoną konsumpcję i wzrost zatrudnienia.
========================================================================

Owszem dług bierze się również z niedoboru wpływów.
Idealną sytuacją jest gdy współczynnik rozwarstwienia majątkowego jest niski a to zapeniwa progresywny podatek dochodowy (PIT). Wtedy wzorzec konsumpcji obywateli jest podobny, gospodarka jest w stanie na bieżąco dostosowywać podaż do popytu.

Gdy następuje gwałtowny wzrost bogactwa jednych względem drugich cały ten misterny porządek się rozpada. Popatrz na USA. Kraj, który latał na księżyc, był światowym mocarstwem teraz w zasadzie utracił możliwość wysyłania ludzi w kosmos. Zaczyna się sypać cała infrastruktura, którą wtedy zbudowano, bankrutują miasta i system emerytalny. Ogromna ilość obywateli nie ma dostępu do podstawowych świadczeń medycznych. Ten kraj stał sie bogaty gdy Warren Buffet płacił podatek na poziomie 90%. Teraz płaci procentow mniej niż jego sekreterka.

Naprawdę uważasz że likwidacja III progu podatkowego ożywiła godpodarkę? Może ożywiała ale nie naszą. Osoba, która zarabia przynajmniej 10 tys. zł miesięcznie te dodatkowe kilkanaście tysięcy rocznie nie przeje przecież bo na jedzenia już ma. Chyba że wyda na drogie alkohole albo sery po 300 zł za kg (francuskie). Najpradowpodobniej kupi sobie nowy samochód (ale przecież nie polskiej produkcji) albo pojedzie na wczasy (raczej nie w Polsce).

Gdyby natomiast dać tę kasę biednym to oni natychmiast wydaliby to na żywność i to w co najmniej 95% polską. I na tym polega problem. Odpowiednia redystrybucja dochodów pozwala rzeczywiście rozkręcić gospodarkę.

Podobnie w przypadku składki emerytalnej. Przedsiębiorcy zaoszczędzili na kosztach ale przecież nie inwestowali bo jest kryzys i nie ma zbytu na ich produkcję. W takiej sytuacji zaryzykować musi państwo. I państwo to zrobiło wykorzystując śrdoki z unii eurpoejskiej oraz niestety zwiększjąc dług bo jakaś Zyta "pięć tłustych lat" Gilowska zapomniała, że do wykorzystania środków unijnych sa potrzebne środki własne i uszczupliła budżet o kilkadziesiąt miliardów złotych utrudniając wykorzystanie tych funduszy.

Więc te obniżki podatków nie miały w zasadzie żadnego wpływu na gospodarkę. To co rzeczywiście utrzymało ją na powierzchni to fundusze europejskie (plus nasz dług).

Piszesz o systemie kanadyjskim. To hasło rzucił już Pawlak, Wpiler i PIS. Tylko że żaden z nich nie mówi co z obecnymi emerytami. Z czego wypłacimy im emerytury?
Czy natychmiast obcinamy wszystkie emerytury do 1000 zł (średnia emerytura w Polsce to 1400zł). To należałoby zrobić. A to oznacza że ogromna liczba ludzi zaczyna natychmiast przymierać głodem (muszą podjąć pracę aby przeżyć).
A później ta emerytura bedzie jeszcze maleć w związku z wzrostem ilosć emerytów i zmniejszeniem liczby pracujących. Więc i tak nie obejdzie się bez niektórych ruchów o których pisałem (podniesienie wieku emerytalnego).


Chyba nie wiesz jak działa opodatkowanie paliw.
Paliwo z opłaconą pełną akcyzą jest w Niemczech dużo droższe niż w Polsce dlatego Niemcy przyjeżdżają do Polski je kupować. Tu chodzi o oszustów, którzy nie płacą podatków ani w Niemczech ani w Polsce. Takich pasożytów należy likwidować. Przez nich upadną uczciwie pałcące podatki firmy.


Edytowany: 30 lipca 2013 19:21


Frog
13
Dołączył: 2009-08-06
Wpisów: 5 508
Wysłane: 30 lipca 2013 21:34:22
Postulujecie rozwój dzięki inwestycjom państwa. Niestety, to się nie może udać. Naszego państwa po prostu na to nie stać. Zrównoważenie budżetu bez zmiany mentalności polityków i struktury państwa się nie uda.Z roku na rok coraz więcej jest osób żyjących z państwowej kasy, a coraz mniej do niej wpłacających. W teorii wygląda to ładnie - podnieśmy składki, to więcej wpłynie kasy i będzie na inwestycje bla bla bla. Wzrost opodatkowania pracy to droga donikąd. I chyba wszyscy mamy tego świadomość.
Jesteśmy, podobnie jak większość gospodarek krajów rozwiniętych, uzależnieni od długów, które finansują nasze deficyty. Nawet, gdyby jakimś cudem wzrost PKB przyspieszył do 10% i dzięki temu deficyt by zmalał na tyle, aby mieć pieniądze na inwestycje, jestem więcej niż pewny, że pod te pieniądze przyssałoby się tyle urzędniczych i politycznych pijawek, że skończyło by się kilkoma komisjami śledczymi i powstaniem kilkuset prywatnych fortun.

Follow me on Twitter
Zanim zaczniesz narzekać, że znikają Twoje posty, przeczytaj Regulamin Forum

2mek99
0
Dołączył: 2009-02-18
Wpisów: 398
Wysłane: 31 lipca 2013 07:25:48
To się da zrobić (ograniczyć deficyt budżetowy)

Wystarczy popatrzeć na Bułgarię czy państwa Bałtyckie.
Kontrola budżetu jest możliwa. Oczywiście to zaboli i może wywołać niepokoje społeczne (patrz Bułgaria).

Oczywiście państwo powinno przejąć większą odpowiedzialność tylko w okresie kryzysu. Później powinno się wycofać i stworzyć mechanizmy, które zadziałają bez jego bezpośredniej ingerencji.

Rostowski dawkuje ból powoli ale to chyba najbezpieczniejsza metoda. Z jednej strony zwiększając deficyt umożliwia inwestycje i rozwój z drugiej zbytnio nie zadłuża. Próbuje przetrzymać kryzys i w okresie wzrostu gospodarczego poprawić wskaźniki zadłużenia.

Partie opozycyjne bez wyjątku chcą zwiększać wydatki. Jeżeli taki PIS z PSLem stworzą koalicję to może być naprawdę dramat. PIS podczas swoich 2 letnich rządów nie podjął jednej trudnej decyzji gospodarczej.

mikh
0
Dołączył: 2012-02-07
Wpisów: 50
Wysłane: 31 lipca 2013 09:29:28
Zęby mnie bolą, gdy słyszę o 90 % podatku dochodowym.
Nie można karać ludzi za to, że zarabiają, bo to zniechęca do robienia czegokolwiek.
Jeżeli zarabiają, to znaczy że są potrzebni i wartościowi. Kto ma kupować jachty, wyszukane jedzenie, dzieła sztuki, drogie kamienie ? Kto ma inwestować w nowe technologie, w nowe fabryki ? Państwo? Wolne żarty. Złotówka wydana przez urzędnika to zawsze złotówka źle wydana.
Deficyt innowacyjności o którym wspominałeś wynika właśnie z nadmiernej ingerencji państwa
w gospodarkę.

Jeżeli będziesz rozdawał pieniądze na bezpłatne jedzenie 'bo wyprodukowane w Polsce' to oduczysz ludzi samodzielności, odbierzesz chęć do pracy, wychowasz rzesze proletariuszy, którzy przez cały dzień będą sączyć piwko na ławeczce w błogim przekonaniu, że im się należy.
Konsekwencją takiej polityki byłaby zapaść cywilizacyjna, powszechna nędza i głód.

A propos systemu kanadyjskiego: w naszych realiach sprowadzałby się to właśnie do obcięcia emerytur. 1000 zł to faktycznie niewiele, ale przeżyć za to można, tym bardziej, że przyszłe pokolenia emerytów, jeżeli utrzymamy status quo, nie dostaną nawet tego.

Z tym Vincentem to pojechałeś...
Przecież ten facet zadłuża nas od sześciu lat na bezprecedensową skalę, nic nie robi, żeby to zmienić i jeszcze mówi, że wszystko jest ok.
To obecna władza jest skrajnie nieodpowiedzialna i niezdolna do podjęcia jakichkolwiek reform.
To u nas infrastruktura się wali, a nie u biednych Amerykanów, których rzekomo nie stać na lekarza.

Szutnik
153
Dołączył: 2011-10-30
Wpisów: 1 886
Wysłane: 31 lipca 2013 09:58:56
@ mikh

Cytat:
To u nas infrastruktura się wali, a nie u biednych Amerykanów, których rzekomo nie stać na lekarza.


Ludzie w USA widzą rzecz inaczej, wskazując choćby na niedawno zawalony most autostradowy w stanie bodaj Oregon czy Washington. I podobno nie bez powodu - remonty infrastruktury państwowej to był jeden z ważniejszych punktów planu ożywienia gospodarki z 2009 r.

U nas przyczyną jest fatalne wykonastwo z lat 70-tych i 80-tych, u nich wieloletnie zaniedbania (bo stoi, więc po co naprawiać, można zaoszczędzić)

Cytat:
Złotówka wydana przez urzędnika to zawsze złotówka źle wydana.


Nie zawsze. Są projekty, na które nigdy nie wyłoży pieniędzy biznes prywatny, a posuwające świat o lata świetlne do przodu - cały sektor badań podstawowych jest finansowany wyłącznie przez państwo.

Kapitalista nic nie ma z tego, że astrofizyk próbuje uchwycić przepływ neutrin słonecznych przez ziemskie skały - nie przełoży się to w żaden sposób na jego stan majątkowy, więc jeśli nie jest filantropem, którego to cieszy, nie będzie sponsorować takich badań.
Ale kiedyś ktoś w przemyśle prywatnym może na podstawie wyników tych badań wymyślić np. detektor, wykrywający złoża metali w skorupie ziemskiej i tego typu badania sektor prywatny już chętnie sfinansuje.
Sektor ten nie dostanie jednak nic, jeśli wpierw na bazie badań podstawowych ktoś nie odkryje ogólnych zasad ilościowego pomiaru tłumienia neutrin w ziemskich skałach i nie opracuje nowego przyrządu do "łapania" neutrin i wykrywania anomalii.

Teza, jakoby urzędnik zawsze źle wydawał pieniądze jest równie prawdziwa, jak ta, że sektor prywatny wydaje je wyłącznie dobrze - tu na SW znaleźć można mnóstwo przykładów marnotrawienia pieniędzy przez sektor prywatny, wystarczy poczytać omówienie raportów spółek Angel . To ideologiczne uproszczenie rzeczywistości.
"Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)

Szutnik
153
Dołączył: 2011-10-30
Wpisów: 1 886
Wysłane: 31 lipca 2013 10:23:35
@ 2mek99

Cytat:
Rostowski dawkuje ból powoli ale to chyba najbezpieczniejsza metoda


JVR niczego nie dawkuje. To jest próba utrzymania status quo tak długo, jak to możliwe bez żadnych działań. JVR markuje ruchy, a nie wykonuje je.
W 2001 r AWS w dnie bessy zostało odsunięte od władzy, pod hasłem "dość reform".
Dzisiejsze szefostwo PO, ówczesna "2-liga" AWS, wyciągnęło z tego wniosek (fatalny!): żadnych reform, tylko PiAr.
Cała obecna polityka koalicji jest podporządkowana tej strategii.
Ta strategia byłaby OK powiedzmy w latach 90-tych, gdy niedostatki polityki wewnętrznej przykryte były doskonałą zewnętrzną koniunkturą gospodarczą.
Dziś to błąd i zaczyna to być widoczne - w Polskę uderzają następstwa kryzysu 2008/09. One i tak by uderzyły (przychodzą z zewnątrz) i nieuchronnie spowolniły polską gospodarkę.
Od czasów Hausnera (2003-04) mniej więcej wiadomo, co trzeba zrobić, aby poprawić sytuację budżetu państwa. Dziś pomysły Hausnera wymagałyby tylko poprawek i przystosowania do obecnej sytuacji. Stale brakuje jednak odważnych, by to wcielić w życie.

Plan Hausnera odrzuciło tchórzliwie SLD, po czym i tak poległo. Nie dotknął go PiS, szczęśliwie nie musząc (trafił na lata wyśmienitej koniunktury zewnętrznej), po czym został odsunięty od władzy, nim sytuacja stała się poważna.
PO roztrwoniła rezerwy, wypracowane w lepszych czasach, na utrzymywanie status quo i teraz jedyną dostępną rezerwą, by dalej trwać bez zmiany jest dalsze zadłużanie państwa.
Nie wierzę w "progi" ostrożnościowe - co jeden polityk zwiąże, drugi może rozwiązać. Ale dopóki koszty obsługi polskiego długu są "zjadliwe" dla budżetu, dalsze zadłużanie daje nam jakąś swobodę manewru i czas, nim sytuacja wymknie się spod kontroli. Tyle, że ruchy trzeba robić już dziś.

Tymczasem słupkokracja w całej swej okazałości "wiąże ręce" politykom i do 2015 nic w tym temacie się nie zmieni....Czy później? Chciałbym by tak, ale to na razie tylko moje chęci.
"Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)

mrk
mrk
26
Dołączył: 2008-08-30
Wpisów: 1 968
Wysłane: 31 lipca 2013 10:49:56
2mek99 napisał(a):

Partie opozycyjne bez wyjątku chcą zwiększać wydatki. Jeżeli taki PIS z PSLem stworzą koalicję to może być naprawdę dramat. PIS podczas swoich 2 letnich rządów nie podjął jednej trudnej decyzji gospodarczej.


Proszę darujmy sobie takie komentarze w tonie nie krytykujmy i cieszmy się, że mamy PO, bo przecież mogło być gorzej i rządzić mógłby Pis Angel
Pod względem gospodarczym myślę, że byłoby bardzo podobnie niezależnie czy rządziłby Pis czy tak jak mamy teraz rządzi PO
Edytowany: 31 lipca 2013 10:50

2mek99
0
Dołączył: 2009-02-18
Wpisów: 398
Wysłane: 31 lipca 2013 20:53:22
mikh napisał(a):

Z tym Vincentem to pojechałeś...
Przecież ten facet zadłuża nas od sześciu lat na bezprecedensową skalę, nic nie robi, żeby to zmienić i jeszcze mówi, że wszystko jest ok.
To obecna władza jest skrajnie nieodpowiedzialna i niezdolna do podjęcia jakichkolwiek reform.
To u nas infrastruktura się wali, a nie u biednych Amerykanów, których rzekomo nie stać na lekarza.


Boli płytkość Twoich ocen.
Z czego wynika wzrost zadłużenia napisałem wyraźnie. Obcięcie wpływów budżetowych (PIS - chociaż z poparciem PO) oraz wkład własny w inwestycje współfinansowane przez UE.

Jakie reformy miałaby podjąć obecna (czy przyszła) władza? Napisz i uzasadnij co te reformy dadzą. Tylko please nie pisz o redukcjach w administracji bo oznacza to tylko jedno. Nie odpaliłeś nawet excela żeby policzyć że to nic nie da. Nam brakuje 60-80 mld a nie 2-3.



2mek99
0
Dołączył: 2009-02-18
Wpisów: 398
Wysłane: 31 lipca 2013 21:01:13
Szutnik napisał(a):
@ 2mek99

Cytat:
Rostowski dawkuje ból powoli ale to chyba najbezpieczniejsza metoda


JVR niczego nie dawkuje. To jest próba utrzymania status quo tak długo, jak to możliwe bez żadnych działań. JVR markuje ruchy, a nie wykonuje je.
W 2001 r AWS w dnie bessy zostało odsunięte od władzy, pod hasłem "dość reform".
Dzisiejsze szefostwo PO, ówczesna "2-liga" AWS, wyciągnęło z tego wniosek (fatalny!): żadnych reform, tylko PiAr.
Cała obecna polityka koalicji jest podporządkowana tej strategii.


Sorry ale jednak skasowali pomostówki, zreformowali mundurówki, podnieśli wiek emerytalny,. trzymają płacę minimalną pod kontrolą i chcą wprowadzić elastyczny czas pracy co uważam za świetny pomysł.
Te wszystkie zmiany to dziesiątki miliardów złotych. Nie twierdzę że wszystko robią idealnie ale na tle potencjalnych konkurentów są o lata świtlne z przodu.

Uważasz że to markowanie? Napisałeś że Hausner coś tam przygotował. Mogę napisać że wcześniej to wszystko przygotpował Balcerowicz. Tylko co udało się wprowadzić?
Polityk musi wyważyć między potrzebą a "bólem" społecznym. Tusk z Rostowskim poruszają się po linie tak aby zrobić rzeczy konieczne ale też nie zaprzepaścić wszystkiego co udało się osiągnąć.

2mek99
0
Dołączył: 2009-02-18
Wpisów: 398
Wysłane: 31 lipca 2013 21:06:56
Wszystkim zwolennikom Korwina-Mikke (a jest ich tu chyba najwięcej) polecam wywiad z dzsiejszej Polityki z ekonomistą, laureatem Nagrody Nobla Stiglitzem.

Brutalnie szczery. Najlepsze jest kilka ostatnich pytań i odpowiedzi. Stiglitz rozprawia się tam z mitem niskich podatków, inwestycji firm w kryzysie i innowacyjności jako kluczowi wzrostu.


Frog
13
Dołączył: 2009-08-06
Wpisów: 5 508
Wysłane: 31 lipca 2013 21:35:55
2mek99 napisał(a):

Z czego wynika wzrost zadłużenia napisałem wyraźnie. Obcięcie wpływów budżetowych (PIS - chociaż z poparciem PO)


PO przywróciło wyższą składkę i jakoś dziury to nie załatało. Więc oskarżanie PIS o obecną dziurę budżetową to co najmniej nadużycie.

Podstawą rozwoju jest praca. Tylko i wyłącznie. Nie dotacje, nie inżynieria finansowa. Bez pracy wytwórczej, usługowej, nie da się rozwijać. Postulujesz wzrost kosztów tejże, jako remedium na bolączki naszej gospodarki. Ja tego nie kupuję.
Follow me on Twitter
Zanim zaczniesz narzekać, że znikają Twoje posty, przeczytaj Regulamin Forum

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


2 3 4 5 6

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 1,918 sek.

yemavema
mzlyhgxf
eltaxsap
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
cnzpcnlr
oyzzqbub
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat