[quote=bankrucik]cały czas twierdzę, że Polska idealnie podąża drogą Grecji i Hiszpanii...
a za ten bal na tytaniku.... to przyjdą rachunki
było porównanie ostatnio TUSKA do GIERKA ktory kiedyś słynął z katastrofalnego zadłużenia.. a teraz przy tym obecnym CUDOTWÓRCY

to Gierek to był PIKUŚ...
[quote]
Tania demagogia. Nie mam zamiaru bronić Tuska, ale nawet zadłużenie rzędu 60% PKB jeszcze nie jest specjalnie groźne ( a tyle nie mamy, nawet po doliczeniu wszystkich sztuczek księgowych Rostowskiego).
Zresztą dlatego 60% jest ostatnim progiem, bo to ostatnia granica bezpiecznego poziomu. Dopiero za nią zaczyna się strefa ryzyka, różna dla różnych krajów. Grecja przewróciła się przy zadłużeniu 125% PKB, Francja teraz ma ok. 90% i ma jeszcze spokój na OAT'sach (obligacjach skarbowych). Węgry, porównywalne z Polską, dochodziły do 90% i nic wielkiego się jeszcze nie działo. Nie wiemy, w którym momencie wierzyciele Polski powiedzieliby dziś "Dość". Podejrzewam, że dopiero przy długu rzędu 100% PKB.
Tak naprawdę wierzyciele nie panikują tak długo, jak długo w ich ocenie jesteś zdolny do bieżącego płacenia odsetek. I to jest to, co decyduje o przewróceniu się, bądź nie, państw.
1. Gierek miał niewymienialną walutę, a zadłużał się w wymienialnej. Dziś zadłużeni jesteśmy głównie w wymienialnej walucie własnej (PLN). To
KOLOSALNA różnica!
2. W tamtym czasie nie istniał rynek obligacji złotowych, więc nie istniała możliwość wewnętrznego zadłużania się przez państwo, co by mu z pewnością ułatwiło sytuację.
3. Z pkt 1 wynika, że zadłużenie trzeba było liczyć tylko w stosunku do rocznego eksportu, a nie PKB kraju. A ówczesny dewizowy eksport roczny był żałosny - węgiel, miedź, siarka, trochę nisko przetworzonej stali po cenach bliskich złomowi, drewno i jakieś niszowe wyroby. Dzisiejsza Polska to eksportowy gigant w porównaniu z PRL!
4. Gierek pożyczał walutę przy oprocentowaniu rzędu 4-5%/rok na 10 letnich US T-Notes, PRL plajtnął przy oprocentowaniu 14% na T-Notes. A trzeba pamiętać, że dług PRL to było T-Notes + marża i to niemała. Pokaż mi eksport, który da np. 18-20% dochodu.... Dzisiejsza stopa złotowych obligacji 10-letnich to....?
5. Gierek przewrócił się w momencie, gdy obsługa długu kosztowała ponad 80% rocznych wpływów z eksportu PRL. Tego po prostu nie dało się utrzymać!
Przy całej głupocie obecnego rządu, jesteśmy lata świetlne od podobnej sytuacji. Dziś zadłużenie trzeba tak naprawdę mierzyć w stosunku do budżetu państwa, a nie poziomu eksportu (bo jest w głównie w PLN, prawda?).
Dopóki obsługa odsetek nie przekracza 20% wydatków budżetu państwa, sytuacja jest całkowicie bezpieczna
Reasumując - porównywanie Tuska z Gierkiem to czysty idiotyzm i tania demagogia, niezależnie od tego, że polityka zadłużeniowa Tuska jest skandalicznie głupia!
"Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)