0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
7 lutego 2014 20:39:28
Frey napisał(a): @buldi odnośnie do protokołowania - cały problem w tym, że przepisy nie przewidują co do zasady jakiegokolwiek protokołowania wypowiedzi przesłuchiwanych osób jeśli rozprawa jest nagrywana. Papierowy protokół sporządza się wyjątkowo, za zgodą prezesa sądu. Po co stenotypistka miałaby pisać z nagrań, jak mogłaby robić to na sali - one szybciej piszą niż człowiek mówi... Myślisz, że sędziom nie zależy, żeby na sali mniej czasu spędzać? Albo, że lubują się w dyktowaniu wypowiedzi świadka? Sędziowie są przeciwni nagrywaniu w kształcie w jakim je wprowadzono, a nie w ogóle. A co do kosztów - nagrywanie obrazu znacznie je zwiększa. Za tym idzie konieczność zakupu kamer, które przecież są znacznie droższe od prostych dyktafonów. Sądów w kraju jest dużo, w każdym po kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt sal rozpraw. Przy takiej ilości kupno dyktafonów byłoby znacznie tańsze. Do tego dochodzi koszt przechowywania danych. Zapisów nie przechowuje się przecież tylko na płycie. @obs - bardzo celny ten ostatni post! Ja też już kończę dyskusję w tym wątku. Dalsza nie ma sensu. Ale po diabła na papierowy protokół zgoda samego prezesa sądu? A może dla rozwiązania wszelkich wątpliwości prezydent powinien ustanowić referendum narodowe? Ot kuriozum jakich wiele. Co do kosztów użycia kamer - można by ich uniknąć, gdyby np. prezes sądu w uzgodnieniu oczywiście z Prezydentem, po omówieniu tematu na forum parlamentu europejskiego i za zgodą Watykanu zezwolił na użycie kamer w seryjnie montowanych, służbowych telefonach pracowników sądu, obecnych na rozprawach.
Edytowany: 7 lutego 2014 20:44
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
7 lutego 2014 20:52:13
WatchDog napisał(a):Cytat:To skoro znikały, a potem sie pojawiały - to może się zawieruszyły po prostu Kurczę. Na to nie wpadłem. Zawieruszyła się po prostu opinia biegłego na 200 stron, karty się same przenumerowały, a potem się po prostu znalazła, ale cztery piętra wyżej, tyle że za szafą. Sorki, byłem w straszliwym błędzie. No i ciekaw bym był w jaki sposób potraktował by urząd skarbowy przedsiębiorcę który w analogiczny sposób tłumaczy zaginięcie faktur? Lepiej nie myśleć - takie rzeczy mogą się zdarzyć tylko w erze lub w sądach - które nie tylko stanowią u nas prawo , ale i zgodnie z kodeksem zasad stoją na straży moralności.
Edytowany: 7 lutego 2014 20:52
|
|
0 Dołączył: 2010-09-09 Wpisów: 379
Wysłane:
7 lutego 2014 22:01:17
buldi napisał(a): Ale po diabła na papierowy protokół zgoda samego prezesa sądu? A może dla rozwiązania wszelkich wątpliwości prezydent powinien ustanowić referendum narodowe? Ot kuriozum jakich wiele.
Zgoda jest po to żeby można było odmówić. Zdziwiony ? Otóż na sprzęt nagrywający forsę znaleziono, tylko niestety jej zabrakło na przepisywanie [bo za darmo to nikt tego nie zrobi]. Więc jak sędzia złoży wniosek to się odmawia [jeśli nie ma z czego zapłacić]. Co oczywiście nie przeszkodziło swego czasu ogłosić wielki sukces pod nazwą informatyzacja wymiaru sprawiedliwości. Szkoda, że Bareja nie żyje bo obecne czasy biją komunę na wiele sposobów. buldi napisał(a):Co do kosztów użycia kamer - można by ich uniknąć, gdyby np. prezes sądu w uzgodnieniu oczywiście z Prezydentem, po omówieniu tematu na forum parlamentu europejskiego i za zgodą Watykanu zezwolił na użycie kamer w seryjnie montowanych, służbowych telefonach pracowników sądu, obecnych na rozprawach. Znaczy się protokolant ma nagrywać rozprawę swoją komórką ?  Bo swoją drogą oni żadnych służbowych telefonów nie posiadają. Ale owszem - lepiej jest tłumaczyć wszystko spiskiem i korupcją. Kurs akcji też.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
7 lutego 2014 22:25:13
Fantomas napisał(a):Ale owszem - lepiej jest tłumaczyć wszystko spiskiem i korupcją. Kurs akcji też. Oczywiście że bywają akcje których notowania dokładnie tylko tak można tłumaczyć, o tym wszyscy wiedzą i ku chwale inwestorów niektórzy obnażają je na tym forum w oczywisty i dobitny sposób. Myślę, że sam byś sobie poradził z wymienieniem z nazwy takich spółek.
Edytowany: 7 lutego 2014 22:35
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
7 lutego 2014 23:05:34
Fantomas napisał(a): Zgoda jest po to żeby można było odmówić. Zdziwiony ? Otóż na sprzęt nagrywający forsę znaleziono, tylko niestety jej zabrakło na przepisywanie [bo za darmo to nikt tego nie zrobi]. Więc jak sędzia złoży wniosek to się odmawia [jeśli nie ma z czego zapłacić]. Zdziwiony  , bo mogli by to robić Ci sami protokolanci którzy pracowali do tej pory za te same pieniądze. Komórek nie muszą posiadać mogą pożyczyć do tego celu służbową od sędziego, który i tak ją wyłącza na czas rozprawy. Miałby przy okazji dodatkowy powód do poczucia dobrze spełnionej misji.
|
|
0 Dołączył: 2010-09-09 Wpisów: 379
Wysłane:
7 lutego 2014 23:32:25
Żyjesz w świecie fikcji. Jacy ci sami protokolanci w tym samym czasie ? Przecież oni mają swoją robotę - kto ją za nich wykona kiedy będą przepisywać ? Jakie znowu służbowe komórki sędziów ? O ile się nie mylę to takie komórki mają ale funkcyjni.
Poza tym co to za pomysł nagrywania rozprawy komórką ? Chyba to jakiś żart. Protokolant to jakiś operator filmowy jest - jak nie złapie w kadrze adwokata zadającego pytanie to sędzia powinien powtórzyć czynność ? Takich pomysłów to nawet nasze ministerstwo nie miało [odpukać].
Rozwiązanie jest stare i sprawdzone: stenotypia. Nie ma potrzeby wyważać otwartych drzwi.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
7 lutego 2014 23:42:21
Stenotypię proponuję w formie trwałych odkuć dłutem na tabliczkach glinianych, tak udokumentowane dowody będą twardsze.
Myślę że dla dobra przyszłego, młodego jeszcze pokolenia, nie zaszkodziło by wprowadzić na etapie studiów elementy logiki i poczucia humoru - niezależnie od obranego kierunku.
Edytowany: 7 lutego 2014 23:46
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
8 lutego 2014 18:29:15
Taka ciekawostka, powiązana z wysokim bezrobociem w kraju. Artykuł znaleziony w dziale Praca na Interia.pl. Poniżej fragment... Cytat:przeciętna niemiecka prostytutka, nie "przemęczając" się, zarabia na czysto około 1500 euro. Dla porównania, w Polsce, przy średniej cenie za "numerek" rzędu 150 zł, można zarobić więcej. Ale polski rynek takich usług jest ograniczony, kontrolowany i nielegalny. Zaś w Niemczech polskie prostytutki mają niezłą renomę i mogą liczyć na więcej niż konkurentki przybyłe z Rumunii czy Mołdawii. LINKWg mnie, to już jest poniżej wszelkiego dna. Przecież to jest wprost namawianie Polek do wyjazdu do Niemiec, aby dawały dupy. Jak w tym kraju ma być normalnie, jak mainstream mediowy serwuje nam takie "porady"?
|
|
0 Dołączył: 2009-07-16 Wpisów: 1 746
Wysłane:
9 lutego 2014 03:07:11
dawno sie nie udzielalem na forum, ale... 'meinstream mediowy (medialny?) zacheca'... moment, kazdy ma wlasny rozum, nieprawdaz? naprawde tak ogranicznym mentalnie spoleczenstwem jestesmy? dzisiaj czytalem naprawde fajny artykul o prezydencie Urugwaju - bardzo spodobalo mi sie jedno zdanie jakie sie tam znalazlo 'biedni nie sa ci, ktorzy maja malo, lecz ci, ktorzy potrzebuaj wiele'. oczywiscie, rzadzacy nie sa super i moglibysmy miec lepszych, ale... czy to nie my ich wybieramy? moze w koncu skoncentrujmy sie na tym, by 'robic swoje' i poruszac sie w systemie w ktorym, chcemy czy nie, tkwimy? sa narzedzia, sa mozliwosci (ograniczone, kazdy to wie), ale sa. urzednicy, czy to sadowi, czy w skarbowce, czy ZUSie zwyczajnie robia swoje - maja swoje procedury i ich sie trzymaja. to, ze prawo jest czesto chore... coz, tego nie zmienimy z dnia na dzien. duzo pewnie mozna zmienic, ale narzekaniem raczej tego nie osiaganiemy. Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...
|
|
0 Dołączył: 2012-02-07 Wpisów: 50
|
|
|
|
0 Dołączył: 2008-12-30 Wpisów: 3 427
Wysłane:
11 lutego 2014 09:08:17
Ale bzdury...! Szef CBA może pytać zarządy jakie opublikują wyniki finansowe, czy jak...? Każdy może grać na giełdzie i niech gra, są granice absurdów. Ale to tyle w tym temacie, dalej nie chce mi się ciągnąć tematu, bo temat nie jest tego wart/...
|
|
0 Dołączył: 2012-02-07 Wpisów: 50
Wysłane:
11 lutego 2014 10:58:09
Też jestem za swobodą nabywania akcji, ale tu jest pewien smaczek:
Wojtulik kupuje akcje z branży, w którą morze uderzyć afera związana z przetargami na systemy teleinformatyczne w ministerstwach, którą właśnie CBA rozpracowuje i tu jest konflikt interesów i ewidentna luka w prawie.
|
|
0 Dołączył: 2008-12-30 Wpisów: 3 427
Wysłane:
11 lutego 2014 11:15:54
No to przecież w takiej sytuacji może stracić dużo kasy... Co innego gdyby kupił spółkę, która potem dostaje ogromny kontrakt ze strony rządowej-to ok, sprawa bulwersująca, ale w takim przypadku gdzie kupuje akcje firmy, która w wyniku ewentualnej afery/kontroli może stracić to nie ma co przesadzać...
Edytowany: 11 lutego 2014 11:24
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
11 lutego 2014 11:30:39
@ pop " Cytat:Żona Cezara musi być wolna od podejrzeń " Julek C. Właściwie to nic takiego, że Wojtunik gra na GPW. Nie takie zasady są w RP łamane, a tu mamy do czynienia zaledwie z niewielką moralną dwuznacznością postępowania, bez dowodów na coś więcej, na co nikt już dawno nie zwraca na poważnie uwagi, oprócz dziennikarzy, dokopujących przeciwnikom politycznym (po obu stronach ringu). Ale co by mu szkodziło spekulowanie za granicą, a nie w Polsce? Pokazałby w ten sposób większą urzędniczą klasę "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
0 Dołączył: 2012-02-07 Wpisów: 50
Wysłane:
11 lutego 2014 12:15:43
Cytat:Ale co by mu szkodziło spekulowanie za granicą, a nie w Polsce? Pokazałby w ten sposób większą urzędniczą klasę Oznaczałoby to transfer oszczędności za granicę, co jest z punktu widzenia interesów ekonomicznych państwa niekorzystne, a interes zdrowego państwa = interes obywateli. a co do IT: można grać zarówno na spadki, jak i na wzrosty. Dysponując niewątpliwie unikalną wiedzą można nieźle na boku zarobić.
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
11 lutego 2014 12:34:52
@ mikh Cytat:Oznaczałoby to transfer oszczędności za granicę, co jest z punktu widzenia interesów ekonomicznych państwa niekorzystne Jesteś pewien? A jeśli osiągam tam dochód, który wraca do kraju, to co? Przecież wtedy skubię tamtych, a ich pieniądze przywoże do Polski A tak na poważnie - jeśli krajowe instytucje chcą moich pieniędzy i tego, bym obracał tymi pieniędzmi u nich, niech się o mnie starają i dają mi lepsze warunki handlu, niż zagranica. Na razie niestety jest najczęściej odwrotnie, a GPW jest dość znana z olewczego stosunku do "drobnicy". Co zaś do Wojtunika - jeden Wojtunik nie przewróci rachunku obrotów bieżących państwa polskiego, no chyba, że to multimiliarder jest  i lepiej zostawić mu taką możliwość, aniżeli czepiać się, że gra na giełdzie polskiej. "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
2 Dołączył: 2012-10-31 Wpisów: 565
Wysłane:
13 lutego 2014 19:34:09
wchodzimy na coraz wyzsze poziomy Cytat:Nieprawidłowości w przetargu na system informatyczny organizowanym przez ZUS - alarmują "Fakty" TVN. W grze jest 600 milionów złotych z publicznych pieniędzy.
Jak wynika z materiałów zebranych przez dziennikarzy, do kontraktu za gigantyczne pieniądze stanęła tylko jedna firma Asseco Poland. Spółka ten przetarg wygrała. no tak trudno przegrac z samym soba hahahah ale co lepsze: Cytat:Problem w tym, że osoby reprezentujące ZUS i przedstawiciele zwycięzcy zasiadają we władzach małej fundacji ze Starachowic. Jak ustaliły "Fakty" TVN, skład rady nadzorczej fundacji uzupełnił przedstawiciel Urzędu Zamówień Publicznych, który przetarg organizowany przez ZUS kontrolował
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
14 lutego 2014 15:53:04
Przypadek, jak nam to wcześniej udowodniono. Szukamy spisków i bierzemy za nie zwykłe zbiegi okoliczności.
|
|
52 Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2011-12-05 Wpisów: 688
Wysłane:
14 lutego 2014 17:03:54
pop napisał(a):No to przecież w takiej sytuacji może stracić dużo kasy... Co innego gdyby kupił spółkę, która potem dostaje ogromny kontrakt ze strony rządowej Trcohę za szybko wyciągasz wnioski. Nigdzie nie jest napisane jaka spółkę/spółki on kupił, a odnośnie tych z sektora IT nie wiadomo wg.jakiego klucza. Mowa jest jedynie o tym, że Szef CBA może mieć wiedzę unikatową, której nie mają inni gracze na giełdzie. A wiedza na temat tego, które spółki mogą zaraz byc w tarapatach chyba też jest bezcenna? Właśnie o to chodzi w tym całym zamieszaniu.
|
|
2 Dołączył: 2012-10-31 Wpisów: 565
Wysłane:
16 lutego 2014 22:07:35
WatchDog napisał(a):Przypadek, jak nam to wcześniej udowodniono. Szukamy spisków i bierzemy za nie zwykłe zbiegi okoliczności. mozna jasniej, co udowodniono? rozumiem ze pewne zdarzenia moga byc kwestia przypadku, ale jezeli chodzi o 600 duzych baniek i fakt ze zleceniodawcy, organizatorzy zamowienia jak tez i strona "wygrywajaca" zamowienie spotykaja sie regularnie i siedza w jakiejs fundacji i gadaja cholera wie czym jak dla mnie, w PL jest przypadkiem nieprzypadkowym
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.