Tuż po rezygnacji Misiąga spółka wysłała raport w którym informowała o wpłynięciu nakazu zapłaty i ustosunkowała się do tego następująco:
Cytat:Zarząd Spółki nie zgadza się z roszczeniem powoda i zamierza skorzystać z właściwych środków prawnych celem ochrony swoich słusznych praw.
Moim zdaniem jest tu jasny sygnał, że nawet po odejściu prezesa nie zamierzają uznawać żądań przedwczesnego wykupu (potwierdzonych przez sąd). Dodatkowo widać było po obrocie na 0914, że bardziej optymistyczni skupili z rynku kilka ładnych milionów i nie mam nawet wątpliwości, że uda mi się ubiec grubsze ryby i jako jeden z pierwszych dorwać do resztek kapitału więc nie chce mi się biegać po mrozie w poszukiwani świadczenia depozytowego itd.

Oczywiście kibicuje wam i mam nadzieje, że wykupią wasze żądania ale zapewne będzie ich tyle, że terminowy wykup pozostanie czystą formalnością
biznes.pap.pl/pl/news/search/i...