CDPROJEKT [CDR]

zgodnie z deklaracjami firmy pierwotny budżet "na reklamę gry" miał wynosić 25 mln USD

www.pb.pl/3169838,32789,wiedzm...



przez 2 lata budżet na pewno urósł, no i nauczeni najnowszym doświadczeniem, słowa szefa CD Projekt spokojnie przez dwa możesz pomnożyć, będzie bliżej prawdy....

no to dwa cytaty:

- powiedział PAP Kiciński.

przede wszystkim zwracam uwagę na słowo "najprawdopodobniej" oraz na to, że była to wypowiedź prezesa dla PAP, a nie oficjalny komunikat spółki


Karolina Gnaś (IR Manager CDProjekt):

czy podane 4mln szt to wspomniane pełne wyniki sprzedaży W3 za 2kw?


sytuacja z CDProjektem pokazuje niewygodną prawdę o sporej części tzw. inwestorów indywidualnych na GPW. pokazuje mianowicie, że to zwykli spekulanci dla których horyzont kwartalny to wieczność.

Jak można było sprzedać akcje CDR po informacji, że pełne wyniki pojawią się w raporcie kwartalnym?
Co to za negatywna informacja, niech ktoś mi wytłumaczy.?

Recenzje krytyków i graczy są na poziomie 9/10; gra zajmuje czołowe miejsca we wszystkich sklepach internetowych zarówno w wersji pudełkowej jak i cyforwej; pojawiają się pierwsze dobre dane o sprzedaży z UK i Japonii; błędy w grze są błyskawicznie poprawiane za pomocą kolejnych patchy; wychodzą kolejne DLC; bez przerwy pojawiają się kolejne artykuły o grze - trwa kampania marketingowa; za chwilę targi E3 w Los Angeles

ale nie... ja wiem swoje... nie podadzą informacji o wynikach dwa tygodnie po premierze więc sprzedaję (a potem może po cichu odkupię)

a teraz gdy rzeczywiście padła pierwsza orientacyjna liczba jest wielki skandal, że nie było tak jak niektórzy obstawiali

@ImP

rozumiesz że sugerujesz że firma może: kłamać, manipulować, przekręcać, niedotrzymywać, ale jeśli Ty trzymasz jej akcje to inwestycja jest poważna, długoterminowa i solidna a kto ma jakiekolwiek wątpliwości to spekulant, a sprzedanie akcji to już prawie przestępstwo ?

Dla mnie to hipokryzja.


po pierwsze co w tym niewygodnego dla tych którzy tak robią? Po drugie czy znasz jakąkolwiek giełdę świata gdzie drobni spekulanci działają inaczej ?

Get real.

''Informacje na temat sprzedazy pojawia sie najprawdopodobniej w sierpniu''

Liczba osob, ktore nie sa w stanie poprawnie odczytac sensu tego zdania jest niepokojaco wysoka.
No ale nie darmo jestesmy w tyle za Zachodem, jesli w szkole zaniedbuje sie nauke podstawowej logiki.

@Scarry

co konkretnie masz na myśli pisząc:

co ja takiego sugeruję? proszę czytaj ze zrozumieniem moje wpisy.

poproszę o cytaty i fakty udowadniające twoją tezę. postaraj się bardziej proszę.


jeżeli chodzi o inwestorów vs. spekulantów to nie ma to nic wspólnego z moją osobą i moim zaangażowaniem w akcje CDR.

spekulacja na giełdzie, czyli kupowanie i sprzedawanie akcji w krótkim terminie to jak najbardziej dopuszczalne zachowanie na giełdzie i nie ma w nim nic złego, pod warunkiem że się wie co się robi.

ludzie, którzy grali albo inaczej mówiąc spekulowali pod premierę i wyniki sprzedaży powinni siedzieć cicho ponieważ podjęli (świadome?) ryzyko i powinni przyjąć jego konsekwencje.

nie chodzi mi o to, że ludzie sprzedawali pod wpływem wątpliwości. mieli do tego prawo.
chodzi mi o to, że sprzedawali najwyraźniej pochopnie, emocjonalnie, bezpodstawnie i nie potrafią zaakceptować konsekwencji swoich działań wylewając swoje niesłuszne żale w kierunku spółki i prezesa.

dlaczego ci ludzie tak bardzo przestraszyli się sierpniowego terminu publikacji danych?
dlaczego ci ludzie próbują zrzucić odpowiedzialność za swoje decyzje na innych?

Chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi nie pisałem, że mam dowody na takie wydatki - przeczytaj jeszcze raz. Napisałem tylko, że prezes kilka razy istotnie mijał się z prawdą już wcześniej.
Jakieś błędne informacje o kosztach, mylenie rodzajów kosztów ( i to kto sam prezes i to dla mediów). Teraz prezes co kilka dni zmienia zdanie o "180 stopni" w fundamentalnych dla inwestorów sprawach. Są setki a raczej więcej inwestorów którzy mogli stracić ale zapewne tak miało być.
Przypominam , że to nie jest przedszkole, że ktoś komuś "zabrał batonik". To są poważni biznesmeni - a przynajmniej tak powinni postępować. Ale nie jak ktoś zapatrzony to wszystko wolno ulubieńcom. To tak jakby przestępców oceniać czy jest ładny czy brzydki i karać tylko brzydkich.
Sukces sukcesem BRAWO - ale te same zasady obowiązują każdą spółkę. Może prezesowi pomyliły się parkiety - jak chce to niech przeniesie spółkę na NC tam są nieco mniejsze wymagania.
Kiedyś spółka była w moim portfelu ale gdy zobaczyłem, że to fundusze grają pierwsze skrzypce podziękowałem im. Sukcesu można pogratulować ale cwaniaków i krętaczy trzeba napiętnować.
Na podstawie wcześniejszych nieścisłości napisałem, że te 4mln może się nie potwierdzić a koszty "zewnętrzne" mogą być znacznie wyższe. Nie jest tajemnicą, że duzi światowi gracze na marketing wydają często grubo ponad 100mln USD !!
Prawdziwych kosztów reklamy nie poznamy. Możemy tylko próbować szacować gdy poznamy faktyczną ilość sprzedanych gier i prezentowane wyniki. Oceniam, że rzeczywiste koszty przy tak dużej kampanii są chyba zdecydowanie wyższe niż sugerowane 35mln. Słynne gry (nie mogę znaleźć tych linków) oceniano na ponad 100mln USD w samej Ameryce Północnej - a kampania niewiele ustępowała pod względem rozmachu.
Wystarczy tylko pomyśleć i mieć trochę wyobraźni. Dla mnie naturalne jest, że jeśli nie ma na to dowodów to nie podaje się pełnych kosztów bo to źle wpływałoby na kurs. W tej sytuacji gdy dystrybutorzy finansują to nigdy nie zostanie wykazane w finansach.
Dużo się dowiemy po wynikach rocznych ale to dopiero prawie za rok. Znacznej ilości graczy już nie będzie wtedy na spółce - stąd próba poddania pod dyskusję tematu, który może wielu interesować wcześniej. Może sierpień coś rozjaśni ale moim zdaniem niewielu - nie pokaże całego obrazu.

Szermierka na ślepo – analiza techniczna CD Projektu w porannym Wykresie dnia.


kliknij, aby powiększyć

Szczegółowe omówienie sytuacji w serwisie Wiadomości SW:
www.stockwatch.pl/wiadomosci/s...

Hollywood accounting to działa głównie po to, aby pomijać premie dla aktorów, reżyserów i płacenia podatków. Cwana strategia, ale łatwo się przednią zabezpieczyć, jak się ma choć trochę pojęcia o biznesie, który się prowadzi. A przecież CDPR już z tymi dystrybutorami współpracował przy poprzednich Wiedźminach.

Największe koszta marketingu przyjęły na siebie Warner i Namco Bandai, z czego Warner większą część, bo obsługuje rynek Ameryki Północnej. Wielkość kwot zapewne została zapisana i ustalono dokładnie przy ilu kopiach i jakiej cenie koszty marketingu Warnera i Namco Bandai zwrócą się. Tutaj wszystko łatwo wyliczyć, bo to CDPR jako wydawca ustala cenę gry w dystrybucji i detalu.

Odnośnie kosztów marketingu polecam ostatni wywiad z Marcinem Iwińskim:

www.develop-online.net/intervi...

@win
No i masz od WBK "sprzedaj"
http://stooq.com/mol/?id=4377

Zdziwiony? Nadal wszędzie knują spisek?