Nie do końca, moim zdaniem kluczowy był fakt, że ci goście kradli kasę z kont urzędów państwowych. Media nie podają jakich i których konkretnie, ale to bez większego znaczenia. Jeden, drugi urząd zgłosił proceder i ktoś się spiął, bo sprawa wagi państwowej.
Gdyby PCZ buchnął kasę z US (np. duże kwoty zwrotu VAT) albo coś podobnego, to w kilka miesięcy znaleźliby kogo trzeba i doprowadzili przed właściwy organ wymiaru sprawiedliwości.
Liczby nie kłamią (...) ale kłamcy liczą