Leszek jest chytry. W 2008-2009 roku skupował papiery jakie obejmowali inwestorzy zagraniczni. Nie pamiętam czy byly to obligacje czy CIRSy, Getinu czy Noble, do sprawdzenia. Chodzi o to, że Leszek nie podbija cen rynkowych tylko skupuje z rynku niepublicznego od klientów którym wcześniej sprzedawał po 100% nominału. Skup jest natomiast po cenie rynkowej a więc przykładowo po 75%.
Tak więc nie można wykluczyć, że papiery będą chodzić nisko a on będzie sobie skupował, licząc że dyskonto na koniec zgarnie albo jak papiery odbiją, to je sprzeda niepublicznie kolejnym inwestorom.
Nikt by nie pamiętał o dobrym Samarytaninie, gdyby miał tylko dobre intencje. By przejść do historii, musiał mieć też pieniądze. — Margaret Thatcher