Ze szczególnych względów, które inteligenty człowiek może wydedukować z fragmentów artykułów zacytowanych poniżej, na tym forum nie gościły pewne informacje, które powinny zainteresować forumowiczów, albo zaangażowanych prawników, bo sprawa będzie wymagała pewnego wyczucia prawnego.
Najpierw zacytuję początki artykułów, które dość sprawnie mogą tłumaczyć moją ostrożność.
Cytat: prawonadrodze.org.pl/osoby-pok...Osoby pokrzywdzone na skutek fałszywych zeznań funkcjonariuszy Państwa oraz fałszywych opinii biegłych nie mają w Polsce żadnej ochrony
Opublikowano 30 stycznia 2011,
Artur Mezglewski
Osoby pokrzywdzone na skutek wyroków wydawanych na podstawie fałszywych zeznań funkcjonariuszy publicznych (w tym głównie policjantów) oraz na podstawie fałszywych opinii biegłych, nie mają w Polsce żadnej ochrony prawnej. Przede wszystkim odmawia się tym osobom prawa do sądu, w sytuacji, gdy organy władzy publicznej naruszają ich podstawowe interesy i dobra prawnie chronione. Sędziowie, prokuratorzy, policjanci, biegli pracujący w poszczególnych okręgach to jedna – dbająca o swoje interesy – „rodzina”. Jeden drugiemu krzywdy nie zrobi. Doprowadzenie do wszczęcie postępowania o fałszywe zeznania lub fałszywą opinię, przeciwko komukolwiek z tej grupy – w obowiązującym stanie prawnym – jest praktycznie niemożliwe.
Cytat:prawonadrodze.org.pl/tajemnice...Tajemnice postępowania przygotowawczego
Opublikowano 22 stycznia 2016,
Artur Mezglewski
Publiczne rozpowszechnianie bez zezwolenia (które nie wiadomo kto wydaje) informacji z postępowania przygotowawczego stanowi występek zagrożony karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2 (art. 241 k.k.). Wszystkie uczone podręczniki mówią, że przedmiotem ochrony przestępstwa określonego w art. 241 k.k. jest prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości. Takie bajki można jednak opowiadać jedynie studentom. Każdy bowiem, kto się choć raz zetknął z tzw. wymiarem sprawiedliwości wie, że przedmiotem ochrony przepisu sankcjonującego tajemnicę postępowania przygotowawczego jest nieprawidłowe funkcjonowanie tzw. wymiaru sprawiedliwości. Tajemnica postępowania przygotowawczego służby bowiem temu, aby nikt się nie dowiedział o tym, że organ prowadzący postępowanie nie dokonał żadnych racjonalnych czynności zmierzających do wykrycia sprawcy przestępstwa oraz jego ukarania.
Czteroletnie doświadczenia SPnD z organami ścigania są bowiem następujące. Jest standardem, że po złożeniu zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa organ prowadzący czynności sprawdzające kieruje zapytanie do potencjalnego przestępcy, czy ten przypadkiem nie popełnił przestępstwa, a po otrzymaniu odpowiedzi negatywnej, organ wydaje postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa (dochodzenia). Ot i cała tajemnica, której ujawnienie zagrożone jest karą do dwóch lat pozbawienia wolności…
Jeżeli pewien sąd w Polsce popełni postanowienie, skutkujące tym, że klepnie kolejne postanowienie "organów ścigania" o umorzeniu:
- to nie będę się musiał bać, że jestem objęty tajemnicą postępowania (jako zgłaszający podejrzenie popełnienia przestępstwa i przedstawiający twarde dowody);
- to może kilku prawników reprezentujących ludzi na tym forum otrzyma ode mnie zupełnie nowe spekturm informacji w sprawie prawdziwego kapitału PCZ, jakim są funkcjonariusze (publiczni?, prywatni?) i wydawane przez nich decyzje, postanowienia, wyroki.
Sądzę, że to właśnie dzięki działalności niektórych takich funkcjonariuszy, część forumowiczów inwestowała swój kapitał w papiery PCZ S.A. - może uda doprowadzić, aby ograniczyć osądzanie konglomeratu-kartelu w rozbiciu na poszczególne sygnatury spraw (rozsiane po sądach i prokuraturach), które pozwalają skrzętnie nie-widzieć całości.
Na tym forum jest grupa osób zorientowanych, ale
czy jesteście nadal zorganizowani? Dajcie znać, bo przedawnienie karalności - zaimplementowane przez funkcjonariuszy organów ścigania - nie pozwoli wkrótce na wykorzystanie moich informacji w Waszej sprawie.