lesgs napisał(a):Poniżej komentarz do artykułu SW
www.stockwatch.pl/wiadomosci/g...Nie rozumiem, dlaczego do strefy niskiej płynności kwalifikuje się na zasadach liczby transakcji. Bardzo łatwo wygenerować 5 transakcji dziennie po jednej akcji w każdej - co zresztą widać na wielu walorach notowanych na rynku głównym i NC. To typowy przepis do łatwego obejścia. O wiele lepsze byłoby kryterium jakiegoś procentu free float, albo jakieś kryterium wielkości względnej obrotu. Co do obniżenia granicy z 0,50 do 0,10 - to kwestia dość umowna, ale i tutaj oczekiwałem jakiejś granicy opartej o wartość spółki (liczba akcji razy cena akcji). W ten sposób prostota ustalania granic przesłania główny cel tego działania, który ma ostrzegać inwestorów przed wątpliwymi walorami. Może też nadszedł czas, by takie wątpliwe walory wyłączać w ogóle z rynku głównego i stworzyć z nich zupełnie odrębny rynek - co spowoduje, że przekaz władz GPW będzie znacznie bardziej wyrazisty niż sama lista alertów. Wtedy też można pomyśleć o kryteriach innych niż związane z obrotem warunkujących powrót na rynek główny.
Człowieku! O czym Ty do mnie rozmawiasz?!
Systemowe rozwiązanie? Tutaj???
Tu chyba nawet biletu na autostradę nie rozwiązali dobrze od pierwszego strzału. Zapomnieli, że Kowalski może ciągnąć na działkę przyczepkę ze szpadlem i grabiami. Pojazd z przyczepą! Czyli TIR. :)
Dużych autostrad jest około 1xA4, 0,8xA1 i 0,6xA2, a masz chyba z pięć różnych systemów oznakowania.
A Ty chcesz Giełdę prostować??? Powodzenia!