mackopl napisał(a):Chung napisał(a):Bawimy się w "scenariusze" to teraz mój - dla ochłodzenia nastrojów: (również zaznaczam - że to jest jedynie moje przypuszczenie - możliwe że nie trafione)
Spółka jest tak w kosmosie, że już obok tylko Falcon 9.
Prezes o tym wie i z chęcią by sprzedał akcje... ale jak tu wywalić PKC milion akcji?! Kurs natychmiast by spadł...
Więc wpadł na genialny plan i bardzo prosty.
Daje wezwanie na cenę powyżej ceny aktualnej (50zł) i... zapisuje tam WSZYSTKIE swoje akcje.
Oczywiście sprzeda się jedynie "część" akcji (między 10% a 20% wystawionych akcji, ponieważ zostanie wystawione co najmniej: 6 815 112 z około 10mln - reszty nie znamy) - zostawi sobie pakiet większościowy (nawet jakby TYLKO on zgłosił się do wezwania, to zostanie mu ponad 50%)
Później jak będzie chciał, to za kilka lat odkupi sobie spokojnie taniej, jak ludzie będą pamiętać CoVid jak kryzys z 2008 roku.
Od kiedy to milion akcji sprzedaje się po PKC, w dodatku spółki z rosnącymi wynikami? Ta teoria to himalaje spisku.
Balon prawdopodobnym zyskiem 100mln w 2020, czyli wartość x5 dla spółki, w takim razie na świecie nie ma innych spółek jak balony, bądź giga balony.
Miliona akcji NIE sprzedaje się PKC, tylko... robi wezwanie za 50zł.
Wyniki w 2020 raczej są jednoroczne - nie rosnące:
2020 - wynik świetny
2021 - raczej słabszy od 2020 (jeśli ma być "lepszy" to powiedzcie dlaczego?)
2022 - pewnie jeszcze gorszy od 2021 albo porównywalny....
OK, może po kolei, przedstawie Wam mój tok rozumowania:
Proszę powiedzcie mi, jak to jest że MRC jest po 47zł, jak (teoretycznie) jest "pewniak" sprzedaży go po 50zł, a do tego niektórzy z tego forum mówią, że za 50zł "za nisko, nie sprzedawać".
Zacząłem się zastanawiać jakie "ryzyka" idą za tym, że przełoże pieniądze z lokaty i załaduje MRC - teoretycznie 6% czystego zysku! (myślę, że nie ja jeden na tym forum)
Ryzyka:
1) Wezwanie nie dojdzie do skutku - mała szansa - odpada
2) Nie uda mi się sprzedać wszystkich akcji za 50zł, ponieważ dużo więcej akcji będzie zgłoszone.
jeśli sprzedam 90% akcji - to nie ma problemu, pewnie i tak będę zarobiony, gorzej jak sprzedam 5-10%...
I tutaj właśnie "wymyśliłem" scenariusz który opisałem powyżej. Co jesli prezes + Anabaza wystawią swoje akcje na sprzedaż?
Sprzedam kilka % swoich akcji za 50zł, kurs poszybuje w dół, ludzie będą wściekli i wodospad...
Czy to jest "scenariusz" z Si-Fi, czy jednak "realistyczny"?
(Ok, wiem, że prawdopodobnieństwo takiego zdarzenia jest dość niskie ale...)