Osoby zainteresowane branżą budowlaną, w szczególności spółkami, które ostrzą sobie zęby na wysokomarżowe kontrakty energetyczne powinny czasem zerkać na Remaka, który jest niejako papierkiem lakmusowym branży, bo raportuje się jako pierwszy.
Przypomnę, że spółka zajmuje się instalowaniem kotłów i innych podzespołów związanych z wytwarzaniem energii, czyli krótko mówiąc jest podwykonawcą spółek takich jak Polimex, Rafako czy mający w Remaku udział Mostostal Warszawa.
Niestety z punktu widzenia inwestycji w nasze firmy budowlane nie jest to obraz kompletny, a jedynie pewien odcień, w związku z faktem, że większość realizowanych kontraktów spółki ma miejsce w Europie a nie w kraju. Jedynie jedna trzecia prac jest realizowana w Polsce. Dodatkowo spółka ma swoje własne problemy, ale o tym za chwilkę.
Po posusze w roku 2010 związanej z ograniczaniem wydatków energetycznych w Europie rok 2011 wypadł dużo lepiej. W IV kwartale zaraportowano najwyższe przychody w historii, co związane jest raz wysoką kontraktacją, dwa korzystnym, wysokim kursem Euro.

kliknij, aby powiększyćNiestety zaczyna kuleć rentowność zysku brutto na sprzedaży, czyli realizowana na kontraktach marża. Zarząd tłumaczy to zwiększoną konkurencją a także mniejszą wydajnością pracy, która to związana jest ze technologią wykorzystującą stal T24. Podobno materiał ten wymaga dużo większej staranności i dokładności, a tym samym dużo dłuższego czasu. Oznacza to, że spółka prawdopodobnie nie miała świadomości takich problemów w momencie podpisania kontraktu, albo też miała, ale konkurencja obniżyła marże. To bardzo ciekawe zagadnienie. Problem jest znany w całej Europie:
Kod:Słynna już stal T24 jest największym problemem ostatnich lat na budowie nowych bloków energetycznych
budownictwo.wnp.pl/energoinsta...Kod:Dwie firmy dostarczające wyposażenie elektrowni - francuski Alstom i japoński Hitachi - obiecały koncernom energetycznym, że są w stanie tak wyśrubować parametry bloków węglowych, że wytrzymają konkurencję z gazowymi. Pomóc w tym miała m.in. stal T-24, czyli nowy rodzaj superwytrzymałej stali stosowanej w kotłach. Jednak pojawił się problem – stal pęka.
energetyka.inzynieria.com/cat/...Polski konkurent Remaka - Enegroinstal też zmagał się z problemem, choć już udało się go rozwiązać. W jaki sposób niestety nie wiadomo, ale przedstawiciel spółki stwierdził, że problem tej stali nie będzie już obciążać wyników w roku 2012. Czy podobnie będzie z Remakiem? Nie wiadomo. Zarząd jest bardzo oszczędny w słowa. Jeśli wykonywane projekty nie zostaną aneksowane, to może się to także odbić na wynikach tego roku. Spółka w kalkulacji marży na innych kontraktach powinna takie problemy uwzględnić. Obecny kurs walutowy dość mocno ogranicza konkurencyjność europejskich firm.
Problemy takich firm jak Alstom, czy Hitachi mogą wspierać rodzime podmioty jak Safako, czy Rafako z projektami realizowanymi na "normalnej" stali. Z drugiej strony można się spodziewać zwyżki marż u spółek montażowych, a tym samym albo jej przeniesienia na inwestora przez generalnych wykonawców, albo przełknięcia gorzkiej pigułki w utracie marży. Trzeba brać taką ewentualność pod uwagę.
Koszty ogólnego zarządu spółki rosną, choć skala wzrostu przychodów w pewnym stopniu może być wytłumaczeniem. Skala problemów związanych z realizacją kontraktów T24, także choćby w obsłudze prawnej czy ekspertyzach. W pozostałej działalności operacyjnej poniesiono większą stratę niż w roku ubiegłym, co w dużej mierze wynika z większych zapłaconych przez spółkę kar.
To co pochłonęła pozostała działalność operacyjna udało się z nawiązką nadrobić w linii finansowej sprawozdania dzięki różnicom kursowym.
Raportowany zysk jest potwierdzony przepływami operacyjnymi, więc czepiać się nie ma czego. Remak ma markę w Europie więc z nowymi kontraktami nie powinno być problemów. Z drugiej strony nie potrafi często wykorzystać tych kontraktów do osiągania ponad przeciętnych zysków. Kursy walutowe były problemem spółki w latach 2006, 2007. Teraz mamy ryzyko operacyjne, które niestety się realizuje.
Spółka osiąga dodatni wynik, ale można oczekiwać czegoś więcej.
Wyceny automatyczne:
www.stockwatch.pl/gpw/remak,wy...wskazują na przewartościowanie spółki. W cenach jest dwukrotna poprawa wyniku netto. To jest oczywiście możliwe pod dwoma warunkami, a mianowicie utrzymaniem wysokich kursów walutowych(EUR) i renegocjację kontraktów z wykorzystaniem T24, albo ich szybkie zakończenie. Potencjał do wzrostu pomimo tego, że spółka była wyceniana prawie dwa razy drożej z fundamentalnego punktu widzenia pozostaje stosunkowo ograniczony.
Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.