Kiedy szczyt Hossy:)

6000/60

Czasu na reakcję niewiele...

Edit:
Wikipedia podaje że jeszcze mniej
en.m.wikipedia.org/wiki/Kh-47M...

Sankcje te które są działają aczkolwiek nie w takim zakresie jak powinny. Rosja ponosi straty.

Teraz trzeba zapamiętać firmy jakie nie wycofały się z Rosji i je bojkotować np. Leroy Merlin itd.

Największymi sankcjami będzie ropa i gaz. Na to przyjdzie jeszcze czas, bo nikt nie jest wstanie zmienić kierunków dostaw ad hoc. Tu głównym hamulcowym są Niemcy, bo nie godzą się na sankcje w UE.

A rosjanie nie chca walczyc w wojnie Putina
www.wykop.pl/link/6574391/sbu-...

KSGAgro pisze, że normalnie sieją i nawet paliwo mają na zasiewy i zbiory.

www.stockwatch.pl/komunikaty-s...

Problem polega na tym, ze to rolnicy atakują Rosjan. W takim przypadku trudno o znalezienie czasu na zasiewy pomiędzy akcjami. Ruscy nie zajęli żadnych pól. Oni zajęli tylko niektóre główne drogi i nawet nie mają pełnej kontroli nad nimi. Nie ostrzeliwują też pól tylko miasta. Kolejny problem to zniszczenia w infrastrukturze i trudna do przewidzenia po konflikcie kwestia transportu i kanałów dystrybucyjnych nawet w wypadku zakończenia konfliktu i powrotu do w miarę pełnej produkcji rolnej.

no na eksport morzem nie ma co liczyc.
Mariupol otoczony, Odessa zaminowana
www.tvp.info/59135956/morze-cz...

Otóż to. Żadnej taryfy ulgowej dla zbrodniarzy ! Rosja powinna być odcięta od wszelkich dostaw czegokolwiek, nawet jeśli inne kraje będą musiały przez to zacisnąć pasa przez pewien czas.

Mimo apeli Zełenskiego, kraje, które nałożyły sankcje wstrzymują się z zamknięciem nieba nad Ukrainą, bo rzekomo "chcą uniknąć eskalacji konfliktu"

Tylko że Rosji za chwilę nie będzie stać na prowadzenie dalszych działań wojennych

Ruskim brakuje paliwa i zapasów, zdarzają się coraz częściej przypadki odmawiania wykonywania rozkazów i wycofywania się z pola bitwy. Niech się sami wykończą, oby jak najszybciej

Uwaga w Polsce skupia się na Niemcach, ale te chociaż częściowo wyciągnęły wnioski że swojej polityki. Tymczasem Fracja jak to Francja próbuje ugrać coś dla siebie. Renault, Dhecatlon, Auchan, Leroy Merlin wszystko to firmy francuskie. Co gorsza jak wyborów prezydenckich nie wygra Marcon to może być tam wyłącznie gorzej. Przyjrzyjcie się jakie poglądy ma jego główny przeciwnik.

Młodzi jesteście więc nie pamiętacie, że Francja (NB członek-założyciel NATO) w roku 1966 bodajże na ponad 40 lat wypinkowała się ze struktur wojskowych tej organizacji pozostając jedynie w strukturach politycznych. Toteż nie pierwszy (a pewnie i nie ostatni) raz zaskoczyli sojuszników. Nas zaskoczyli jeszcze przed II wojną światową odmawiając sprzedaży Polsce całkiem przyzwoitych czołgów Somua S35. A Niemcy? Jak to u Niemców w zwyczaju: langsam, langsam aber sicher.
Co do nie zostawiania zarobionych złotówek u Francuzów: na szczęście francuskie samochody chyba nie cieszą się u nas specjalnym uznaniem ale jeżeli chodzi o asortyment FMCG czy DYI to udany, odczuwalny bojkot raczej nie do zrobienia w Polsce. Polski konsument gotów jest kupować nawet od Lucyfera jeżeli cena jest korzystna.

Eksport broni do Rosji po 2015 roku
Francja 150 mln euro
Niemcy 120 mln euro
Włochy 22 mln euro
Austria 18 mln euro
Bułgaria 16 mln euro
Czechy 14 mln euro

Sądzę, że jednak polscy konsumenci w tych sieciach wydali więcej pieniędzy w tym okresie. Obroty samego Leroy Merlin w Polsce to około 7 mld złotych rocznie.

Problem w tym, że wszelkie bojkoty mają umiarkowaną skuteczność i dość szybko się wypalają. A zysk z przejęcia tej części rynku rosyjskiego z którego wycofała się konkurencja może być długotrwały. Chociaż niewiadomą tutaj jest jak głęboka będzie zapaść rosyjskiej gospodarki. Z drugiej strony rynek rosyjski nie stanowi raczej jakiejś istotnej części przychodów tych firm więc gdyby się wycofały żadnej tragedii na wynikach by nie było. Więc należy to rozpatrywać po prostu w kategoriach zwyczajnej czystej chciwości.