PARTNER SERWISU
rohrgvng
34 35 36 37
rafsty
PREMIUM
38
Dołączył: 2009-02-19
Wpisów: 2 393
Wysłane: 18 sierpnia 2021 01:06:04 przy kursie: 47,88 zł
Firmy najwyraźniej ze sobą nie gadają. Teams, Zoom, Messenger, Whatsapp, mail, komórki, stare, dobre i przebrzmiałe: poczta, telegraf, telefon. Faks! Wszystko padło. A oni nie wytresowali gołębia pocztowego. d'oh!

baks
152
Dołączył: 2011-03-02
Wpisów: 3 436
Wysłane: 18 sierpnia 2021 09:05:36 przy kursie: 45,50 zł
Tyle, że błedne jest założenie że jeśli nie otrzymali to im się nie należy ....
Tu faktycznie interesy się rozjeżdżają bo płacący chciałby zapłacić jak najpóźniej i na odwrót. Już bodajże w maju pisało się o mega przychodach. Kosztów tak dużych PCF nie mógł wygenerować marketing także nie umywał się do Cybera więc gdzie te koszty. To jakaś ściema. Nie dziwi więc pewna frustracja spółki.
Poszedł jednak dość mocny sygnał, że to trudny partner.
Parkiet weryfikuje naszą wiedzę i czujność przy każdym zleceniu (:
a każdy jest mądralą ....po fakcie... :) :)

fxdealer
0
Dołączył: 2020-12-18
Wpisów: 1
Wysłane: 18 sierpnia 2021 10:00:14 przy kursie: 45,50 zł
Square Enix miał słaby kwartał, wyniki były opublikowane 05.08.21
www.hd.square-enix.com/eng/new...
"At the HD (High-Definition) Game sub-segment, the three-month period ended June 30, 2021 included the release of titles such as “Outriders” and “NieR Replicant ver.1.22474487139...,” but net sales declined compared to the same period of the previous fiscal year, which had seen the release of “FINAL FANTASY VII REMAKE.”
In the MMO (Massively Multiplayer Online) Game sub-segment, net sales rose versus the same period of the previous fiscal year due to growth in the number of monthly paying subscribers for “FINAL FANTASY XIV.”"

Trudno sobie jednak wyobrazić, żeby spółki miałyby ze sobą nie gadać na bieżąco i dochodzi do takiego incydentu jak wczoraj (który bez wątpienia ma prawo budzić w inwestorach duży niepokój).


montanes2
20
Dołączył: 2016-08-03
Wpisów: 288
Wysłane: 18 sierpnia 2021 15:37:55 przy kursie: 45,50 zł
To co się wydarzyło na tej spółce po prostu charakteryzuje najlepiej ryzyko branży. Dobry zespół, fajne gry, tu nic się nie powinno wywalić? ehhh.

Jeśli spółka przyjmuje, że się nie należy to... irytująca postawa. Jednak w komunikacji z akcjonariuszami wypada przekazać powody wraz z informacją kiedy jest planowany zwrot.

Musi być niezła kosa z Square wynikająca pewnie z konfliktu przy wypuszczeniu gry i sprawy z serwerami.

W treści umowy chyba powinien być jakiś zapis mówiący o kontroli wydawcy w zakresie liczb.

PS Cherry pick sprawę z Szwedami wygrało.


rybeusz
23
Dołączył: 2011-09-15
Wpisów: 243
Wysłane: 18 sierpnia 2021 18:28:02 przy kursie: 45,50 zł
optimafinanse napisał(a):
W treści umowy chyba powinien być jakiś zapis mówiący o kontroli wydawcy w zakresie liczb.


I bardzo często tak to właśnie wygląda w przypadku takich umów, że w treści dokumentu partner ma bardzo dokładnie opisane wszystkie warunki audytu,czyli

- w jaki sposób, komu i w jakiej formie się go zgłasza
- czyimi rękami się go przeprowadza (jaka firma audytorska),
- w którym momencie może się odbyć (np. ile dni/tygodni po zakończeniu okresu rozliczeniowego),
- na ile wcześniej trzeba go zgłosić
- za jaki maksymalnie okres taki audyt może być przeprowadzony
- ile maksymalnie czasu może trwać cały proces
- jakie dokumenty będą audytowane,
- czy wszystkie dokumenty czy tylko losowo wytypowane z określonego zbioru,
- w którym miejscu audyt fizycznie się odbywa (bardzo często w siedzibie audytowanej spółki),
- w jakim terminie audytowana spółka musi zgromadzić i przekazać określone umową dokumenty do audytu
- oraz niemniej ważne, kto ponosi za niego koszty (najczęściej firma decydująca się na audyt ponosi jego koszty, ale widziałem też modele pośrednie, dzielące ten koszt na obu partnerów, albo z określeniem maksymalnego kosztu partycypacji po stronie firmy audytowanej)
- w przypadku gdy to firma zlecająca audyt ponosi jego pełny koszt bardzo często znajduje się dodatkowy zapis o tym, jaka część kosztów audytu jest zwracana przez spółkę audytowaną w momencie znalezienia nieprawidłowości

Widziałem bardzo dużo różnych mutacji w/w warunków, w tym takie, które określały max liczbę audytów na jeden rocznie, za to zakres czasowy miały określony aż na 12 miesięcy, więc sensowne było że partner będzie chciał przeprowadzić audyt dokumentów po zakończeniu roku rozliczeniowego.

Jestem w stanie sobie wyobrazić sytuację, że PCF nie czuło potrzeby przeprowadzania audytu przed nastaniem terminu rozliczenia albo że umowa precyzuje, że taki audyt może się rozpocząć dopiero za kilka tygodni. Nie znając szczegółów umowy z SE bardzo ciężko jest dyskutować, czy PCF zaniedbało temat.

Space Cowboy
PREMIUM
61
Dołączył: 2018-12-27
Wpisów: 292
Wysłane: 21 sierpnia 2021 22:19:55 przy kursie: 47,76 zł
optimafinanse napisał(a):


PS Cherry pick sprawę z Szwedami wygrało.



Z Finami ;-)

Ale całości kasy nadal nie dostali. No i inna sprawa, bo tam była sprzedaż tytułu.

W przypadku PCF i SE to może niepokoić o tyle, że nadal mają wspólne projekty a wygląda jakby komunikacja szwankowała. Wolałbym komunikat "nie dostaliśmy kasy, bo nam się jeszcze nie należała" niż "nie dostaliśmy kasy, więc wydaje nam się, że chyba nam się jeszcze nie należała, choć nam się wydawało inaczej".

krewa
PREMIUM
1 362
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01
Wpisów: 11 957
Wysłane: 7 września 2021 19:54:16 przy kursie: 45,00 zł
PCFGROUP - spojrzenie na wykres


Kurs akcji spółki znajduje się w silnym trendzie spadkowym, który jednak stopniowo zaczyna wytracać swój impet. Nie oznacza to jednak definitywnego zakończenia przeceny, tylko stwarza podkład pod lokalną korektę. Pozytywna dywergencja na RSI wypada w strefie sygnalnej, a więc jest istotnie słabsza i sygnalizuje jedynie możliwość wystąpienia lokalnego przesilenia a korekta mogłaby co najwyżej spenetrować lukę bessy.

Dostrzegam dwa poziomy, z których popyt mógłby zainicjować odbicie. Pierwszy to historyczne dolne ekstremum. Warto obserwować zachowanie kursu akcji względem tego poziomu - jeżeli doszłoby do wybicia wsparcia i nie towarzyszyłby temu skokowy wzrost wolumenu, to kolejną okazją dla popytu będzie dolny pułap rozrysowanego kanału.

kliknij, aby powiększyć


Powyższa treść przez 21 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 14 grudnia 2021 17:33:47 przy kursie: 50,10 zł
Self-publishing mode on – omówienie sprawozdania finansowego PCF po III kw. 2021 r.

Spółka kierowana przez Sebastiana Wojciechowskiego pokazała w III kw. imponujące wyniki. Już na poziomie sprzedaży pobiła rynkowy konsensus o 21 proc., co przełożyło się na świetne wyniki. EBIT był wyższy o 82 proc. względem poziomu oczekiwanego przez ankietowanych analityków. Wzrosty r/r wyglądają jeszcze lepiej. W poniższym tekście wyjaśnię naturę wyników PCF i powody rozjazdu z prognozami.


Przychody PCF wyniosły w III kw. 54,5 mln zł i były o 27,8 mln zł (104 proc.) wyższe r/r, a co ważniejsze zwiększyły się o 8 mln zł (17 proc.) względem poprzedniego kwartału.

Żeby znaleźć źródło tak istotnej pomyłki analityków trzeba sięgnąć do modelu biznesowego spółki i zasad rachunkowości. PCF jest studiem produkującym gry, które są wydawane przez zewnętrznych, dużych wydawców. Jak to zwykle bywa wydawca podpisuje ze studiem umowę wydawniczą, w której strony określają zaangażowanie finansowe w projekt i podział zysków. Wydawcy płacą najczęściej studiom za produkcję po określonych kamieniach milowych projektów i spółki prowadzące taki model na GPW albo:
- pokazują przychody po wpłynięciu kamienia milowego i jednocześnie skapitalizowane do tej pory koszty, oczywiście do wysokości uzyskanych środków finansowych.
- zmniejszają pulę skapitalizowanych kosztów bezpośrednio w bilansie.

W przypadku PCF jest nieco inaczej. O ile od strony warunków umów jest podobnie jak w przypadku znanych inwestorom spółek z GPW, to płatności następują częściej w ramach ustalonego z wydawcą frameworku. Ale największe różnice znajdziemy w polityce rachunkowości. PCF uznaje prace nad grą dla wydawcy jako kontrakt długoterminowy i pokazuje przychody analogicznie do spółek z sektora budowlanego, czyli przychody są współmierne do zaawansowania stanu prac, z tą różnicą, że suma kontraktu nie jest sztywna jak to ma z reguły miejsce. W związku z tym na przychody wpływ mają dwa czynniki:
- liczba projektów w dewelopmencie
- tempo prac na poszczególnymi projektami

Informacji o pozyskaniu nowego kontraktu nie było, choć nie można wykluczyć, że przejmowane w kwietniu studia Phosphor Games i Game On nie prowadziły prac zleconych dla innych podmiotów. Musiało więc dojść do przyspieszenia prac. Z punktu widzenia inwestora nie wiemy niestety jakie (i co najważniejsze kiedy) zostały osiągnięte stosowne milestony w projektach Gemini czy Dagger. Ale do dyspozycji jest jedno narzędzie – przychody na pracownika.

Jak widać poniżej przychód generowany na pracownika (średnia z początku i końca okresu) w II i III kw. był bardzo podobny, więc skoro wzrosły przychody, to musiało to być następstwem wzrostu zatrudnienia. Warto też dodać, że część ludzi pracowała nad projektami wewnętrznymi (o tym w dalszej części), więc porównywalna efektywność była jeszcze wyższa.


kliknij, aby powiększyć


Z punktu widzenia analityka bardzo ciężko prognozować zatrudnienie w spółce, bo rekrutacja w gamedevie nie jest sprawą prostą. Prawdopodobnie to niedoszacowanie wzrostu zatrudnienia w spółce było jednym z powodów minięcia się przychodów i prognoz.

Teoretycznie zaskoczeniem dla rynku mogły być tantiemy z tytułu praw autorskich, ale spółka nie wydała stosownego komunikatu bieżącego na ten temat (w sierpniu opublikowała, że nie dostała nawet pierwszego raportu sprzedażowego), a co istotniejsze już przy okazji wcześniejszych wyników informowano, że gra jest cały czas rozwijana, trwa produkcja DLC, a to wszystko wpływa na koszty projektu i powoduje ciągłe zwiększanie „bazy” do przeskoczenia przez przychody z tytułu sprzedaży gry i złożono obietnicę publikacji komunikatu bieżącego w przypadku otrzymania tantiem. Tantiem ze sprzedaży Outriders faktycznie nie ma. Z rachunku segmentowego wynika, że spółka raportuje wciąż drobne kwoty pochodzące z wydanego w 2017 r. Bulletstorma.


kliknij, aby powiększyć


Kolejnym powodem dla którego prognozy przychodów i faktycznie raportowana sprzedaż mogły się minąć są zasady rachunkowości MSSF, w szczególności MSSF 2 i MSSF 15. Spółka podpisała ze swoim zleceniodawcą umowę inwestycyjna na bazie której Square Enix może objąć warranty i akcje spółki, które zostaną mu zaoferowane po każdym przekroczeniu progu 45 mln zł obrotów wygenerowanych przez wydawcę w spółce. Można taką transakcję potraktować jako pewnego rodzaju bonus sprzedażowy/barter. O ile zwykle mamy do czynienia z płatnością akcjami w przypadku pracowników i ujęciem dodatkowego kosztu z tego tytułu, tak w przypadku spółki jest to klient i wycena warrantów zmniejszała wartość przychodów. Warranty oczywiście podlegają cokwartalnej wycenie. I tak w związku z opcją ich objęcia rozpoznała w 2020 r. koszty na poziomie 3,4 mln zł, które obciążyły przychody. W I kw. doszło kolejne 2,4 mln zł, natomiast w drugim wycena została odwrócona i faktycznie wycena warrantów podbiła przychody o 2,9 mln zł. W III kw. mamy kolejną wycenę tych warrantów co dało ekstra 2,9 mln zł. przychodu. Odwrócenie wyceny jest prawdopodobnie związane ze spadkiem kursu spółki, ale także ich przyjęciem przez Square Enix. Wycena warrantów mogła być przyczyną niedoszacowania sprzedaży, ale biorąc pod uwagę fakt, że w II kwartale przychody z tego tytułu były wyższe niż w III, raczej nie jest to główny powód.

Wzrosty sprzedaży w naturalny sposób przełożyły się na lepsze wyniki. Zysk brutto na sprzedaży wyniósł 30,2 mln zł i był o 308 proc. wyższy r/r i 32 proc. kw/kw. Marża brutto wyniosła 55 proc. w porównaniu do 28 proc. przed rokiem i 49 proc. kwartał wcześniej. Raczej niestety ciężko myśleć o tym, że rentowność może rosnąć jeszcze bardziej, choć tutaj bardzo dużo może zmienić wypłata ewentualnych tantiem, które praktycznie przejdą z taką samą wielkością przez przychody i EBIT.


kliknij, aby powiększyć


PCF się rozwija, przejmuje nowe studia, więc jasnym jest, że musi mu rosnąć baza kosztowa. Koszty ogólnego zarządu wyniosły w III kw. 8,6 mln zł co oznacza wzrost o 5 mln zł (136 proc.) r/r. i 1,45 mln zł (20 proc.) kw/kw. Udział kosztów ogólnego zarządu w przychodach (16 proc.) jest co prawda większy niż przed rokiem (14 proc.), ale jak można zobaczyć poniżej koszty te są zmienne, tak samo jak ich udział w przychodach. Trzeba pamiętać, że w okresie porównawczym PCF nie był spółką publiczną, a w II kw. konsolidował nabyte podmioty tylko przez część okresu obrachunkowego. Raczej nie ma w tym miejscu powodów do zmartwień. Finalnie zysk operacyjny wyniósł 22,8 mln zł i był o 18 mln zł (374 proc.) wyższy r/r i 6,1 mln zł (36 proc.) wyższy kw/kw. Wynik jest po prostu świetny. Pytanie tylko, czy da się na czystej działalności usługowej utrzymać w dłuższym okresie rentowność operacyjną na poziomie ostatniego kwartału, czyli 42 proc.


kliknij, aby powiększyć


Koszty rodzajowe niewiele wnoszą do oceny. Nie od wczoraj główną pozycją kosztową są usługi obce, gdzie spółka raportuje głównie zlecone prace na zewnątrz. Według raportu rocznego podwykonawstwo odpowiadało za 84 proc. usług obcych. Obciążenie z tytułu usług obcych było na poziomie poprzedniego kwartału i wzrosło r/r o 30 proc. Obserwujemy także wzrost kosztów pracowniczych, co jest naturalnym następstwem zwiększania zatrudnienia i oczywiście przejęć. Z tego ostatniego powodu rośnie także amortyzacja. Jedyną pozycją na którą warto zwrócić uwagę jest wzrost pozostałych kosztów z 0,5 mln zł w poprzednim kwartale do 1 mln zł. Co kryje się pod tą pozycją niestety nie wiadomo.


kliknij, aby powiększyć


Jak wspomniałem wcześniej spółka rozpoznaje przychody z tytułu produkcji gry jak spółka budowlana. W takim razie powinniśmy się spodziewać okresów gdzie prace postępują, ale nie są osiągane kamienie milowe, nie ma odbioru fragmentów i płatności zaliczek. I tak do pewnego stopnia jest. W 2020 r. spółka wykazała EBITDA na poziomie 32 mln zł, natomiast cashflow operacyjny wyniósł jedynie 15,8 mln zł. W tym roku jest nieco lepiej. W I kw. EBITDA była pokryta przepływami w 72 proc., w II kw. w 54 proc., natomiast w III kw. ponownie w 72 proc. Nie chcę powiedzieć przez to, że spółka pokazuje jakieś zyski do wyłączenia, a jedynie zwrócić uwagę, że na część zysków w formie gotówkowej trzeba będzie poczekać, a także pogodzić się ze wzrostem kapitału obrotowego czyli ugrzęźnięciem gotówki w normalnej działalności operacyjnej. Przepływy inwestycyjne były mocno ujemne w II i III kw. co związane jest z przejęciami i rozwojem biur w USA.


kliknij, aby powiększyć


Efekty przejęć odkładają się także na bilansie. Suma bilansowa rośnie głównie na skutek wzrostu aktywów trwałych w tym wartości firmy (nadwyżka zapłaconej ceny ponad wartość przejętego majątku). Widać także wzrosty skali działalności. Aktywa z tytułu umowy, a więc koszty prac powiększone o planowaną marżę, które nie zostały jeszcze odebrane przez wydawcę wyniosły 33,5 mln zł. Nie dzieje się tutaj nic niepokojącego – warto zauważyć, że pozycja ta odpowiadała w III kw. za 61 proc. przychodów – to poziom porównywalny do wcześniejszych kwartałów br. i mniejszy od stanu na koniec 2020 r. kiedy to udział aktywów w przychodach wyniósł 98 proc.


kliknij, aby powiększyć


Wzrosty przychodów z tytułu produkcji gier niewątpliwie cieszą, ale wydaje się, że głównym magnesem (i ryzykiem!) dla inwestorów jest chęć wydania części przyszłych gier własnym sumptem. Z rachunku segmentowego wynika, że spółka prawdopodobnie rozpoczęła prace nad nowymi grami. Aktywa segmentu dynamicznie wzrosły w II kw. i zwiększyły się ze 189 tys. do 5 mln zł. Po III kw. widzimy już 9,8 mln zł. Niestety są to całkowite aktywa przypisane do segmentu i tak naprawdę nie wiemy, czy wzrosty nie wynikają choćby z faktu przypisania do tego segmentu gotówki…


kliknij, aby powiększyć


PCF zwiększyła swoją bazę produkcyjną (zatrudnienie) i od razu miało to przełożenie na przychody. Nie oznacza to jednak, że taki proces jest łatwo powtarzalny i zwiększając cały czas zatrudnienie można skracać czas produkcji. Raczej należy się spodziewać ewentualnych przejęć zespołów komplementarnych do spółki tak jak miało to miejsce w przypadku Game On, które dysponuje własnym studiem mocap i ma w tym duże doświadczenie.

W krótkim terminie rynek może zacząć grać pod wysokość tantiem ze sprzedaży Outriders. Z czatu wiemy, że pokrycie kosztów produkcji spodziewane jest po premierze dodatku Worldslayer. Apetyty na wysokie kwoty tantiem z pewnością osłabły, bo gra pomimo całkiem sporych obniżek w dość krótkim czasie cały czas osuwa się w rankingach sprzedaży. Już po nieco ponad miesiącu od premiery zobaczyliśmy dyskonto na poziomie 25 proc. Na czerwcowej wyprzedaży Steam gra była tańsza o 35 proc. od ceny normalnej, ale i tak nie pozwoliło to wskoczyć do TOP50. Dopiero wrześniowa 50 proc. przecena uruchomiła popyt i Outriders wskoczył na jeden dzień nawet do TOP25. Małym gamechangerem okazał się listopadowy dodatek New Horizon, dzięki któremu (a także znaczącej przecenie – 67 proc.) Outriders znacząco poprawiła noty od graczy i wskoczyła do TOP10. Biorąc jednak pod uwagę, że dyskonto ceny jest już znaczące trzeba się liczyć, że większość przychodów sama podstawowa wersja gry w cyklu życia już wygenerowała.


kliknij, aby powiększyć


Oczywiście mamy do czynienia z grą AAA, więc obniżka ceny o 67 proc. z poziomu 60 USD wciąż oznacza powyżej 40 zł wpływu z kopii dla wydawcy. Po premierze płatnego dodatku z pewnością będzie jeszcze „materiał” do szycia wyników, ale raczej tantiemy nie zmienią diametralnie obrazu wyników. Zakładając 20 proc. wpływu z kopii dla spółki po pokryciu kosztów przy tym poziomie obniżek będzie to raptem średnio kilkanaście złotych z kopii. Pytanie jaką sprzedaż można zakładać w kolejnych kwartałach. W miesiąc po dodatku na Steam przybyło ok. 2000 komentarzy, co przy przeliczniku 1:100 (konsole!!!) dawało by 200 tys. sprzedanych kopii. Zakładając, że w kwartale sprzeda się ok. 0,5 mln sztuk da spółce parę dodatkowych milionów zysku przy obecnie raportowanym EBIT na poziomie ponad 20 mln zł. Wydaje się, że ograniczenie apetytu na kwotę tantiem było podstawową przyczyną przeceny jaką obserwowaliśmy w ostatnich miesiącach.

W dalszej perspektywie najważniejsze są nowe własne projekty, które zostaną wydane własnymi siłami. Na tą chwilę wiemy, że spółka posiada taki co najmniej jeden. Dodatkowo mamy dwa projekty w fazie koncepcyjnej, które mogą przybrać finalnie postać selfpublishingu, ale także umowy z wydawcą. Jeśli spółka wybierze wydawcę to nie będzie to wcale zła wiadomość, bo jak pokazują obecne projekty na produkcji gier PCF potrafi solidnie zarobić. Kapitalizacja spółki wynosi obecnie 1,5 mld zł, co dla mnie oznacza, że rynek liczy na powtarzalny zysk w kwocie co najmniej 100 mln zł w dającej się przewidzieć przyszłości. Na podstawie ostatniego kwartału można powiedzieć, przy założeniu jego powtarzalności, że spółka jest w stanie wygenerować ok. 65 mln zł zysku netto. Wiadomo, że do tego trzeba dodać jakąś kwotę z tantiem – dajmy na to 15 mln zł. Razem daje to mniej więcej 80 mln zł z prac nad 3 projektami z wydawcą zewnętrznym. Jeśli któryś projekt znajdujący się obecnie w fazie koncepcyjnej zostanie „wchłonięty” przez wydawcę dostaniemy oczekiwaną kapitalizację.

Problem w tym, że działalność PCF jest stosunkowo młoda i wcale nie ma pewności, że spółka utrzyma efektywność z III kw., a co ważniejsze co stanie się z zespołem produkującym Outriders. Być może zespół ten zasili inne projekty, może weźmie się za własną grę, a to oznaczałoby, że liczba projektów nad którymi pracuje spółka się zmniejszy – zakładanie, że od razu przystąpi on do kolejnego, nowego projektu wydawniczego jest ryzykowne. Niestety w PCF jest dość sporo niewiadomych, a to wpływa na emocje i kurs może mieć sporą zmienność.

Na koniec jeszcze dwa słowa o przejęciu Incuvo. Wiadomo, że spółka objęła te akcje ze sporym dyskontem do kursu, niejako wyrzucając ryzyko słabszego odbioru Green Hell VR. W przypadku sukcesu trzeba będzie dopłacić, ale to nie jest problem. Biorąc pod uwagę tę transakcję i chęć rozszerzania gatunków być może kolejny projekt spółki będzie bliżej RPG/survivalu niż shooterów, w których specjalizował się do tej pory PCF. Samo przejęcie nie jest bardzo istotne dla obrazu, ale dobrze, że PCF zerka na segment, który według wielu osób będzie się dynamicznie rozwijał.

>> Więcej analiz najnowszych raportów finansowych jest tutaj

Powyższa treść przez 365 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.
Edytowany: 28 grudnia 2021 13:52

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 28 kwietnia 2022 17:15:07 przy kursie: 63,50 zł
Bifrost – atak gryzonia – omówienie wyników PCF po IV kw. 2021 r.

W mediach społecznościowych widać było zróżnicowany odbiór sprawozdania spółki. Chwiejne oceny można było także dostrzec w zmianach kursu w dniu publikacji. Poniżej postaram się wyjaśnić dlaczego oceny są niejednoznaczne i co się wydarzyło w IV kw. roku.

Na początek proponuję spojrzenie na bilans. W raportowanym okresie doszło do nabycia pakietu kontrolnego Incuvo, co znalazło odzwierciedlenie we wzroście wartości firmy o prawie 18 mln zł. Dla przypomnienia wartość firmy stanowi nadwyżka zapłaconej ceny ponad wartość przejętego majątku netto, ale wartość tego majątku pochodzi z szacunku. Z tego powodu wartość firmy może się zmienić w czasie – w pierwszym kroku mamy pierwotne ujęcie, często na bazie wartości bilansowych przejmowanego podmiotu, a następnie ujęcie ostateczne na bazie szacunku wartości godziwej przejmowanych aktywów. Zdaje się, że w IV kw. dokonano finalnego rozliczenia wartości firmy z przejęcia Game On i zespołu Phosphor Games, gdyż pozycja wartości firmy względem poprzedniego kwartału zwiększyła się o 22 mln zł, czyli 4 mln zł więcej niż wynika tylko z inkorporacji Incuvo.

Jak widać poniżej mocno także wzrosły wartości niematerialne i prawne. Incuvo pokazuje nakłady na niezakończone gry w rozliczeniach międzyokresowych, ale w związku z konsolidacją sprawozdania przez PCF musi nastąpić przekształcenie danych Incuvo i wartość nakładów na Green Hell VR widzimy w sprawozdaniu PCF w wartościach niematerialnych i prawnych jako nakłady na niezakończone prace rozwojowe. Wspomniana wartość bilansowa zwiększyła się względem III kw. o 13,8 mln zł, czyli o 82 proc., ale jeśli wyjąć wartość bilansową WNIP w Incuvo to mamy wzrost wewnętrzny o ok. 9,1 mln zł.

Aktywa obrotowe zmniejszyły się o 17,8 mln zł, głównie w skutek spadku należności (-6,5 mln zł) i przede wszystkim ubytku gotówki (-12,7 mln zł).


kliknij, aby powiększyć


Incuvo nie generowała w IV kw. jeszcze istotnych przychodów, więc mamy praktycznie obraz PCF sprzed przejęcia. Przychody wyniosły w raportowanym okresie 48,5 mln zł, a więc prawie dwa razy więcej niż rok temu, ale o 6 mln zł (-11 proc.) mniej niż kwartał wcześniej, co w sumie było zaskoczeniem. Konsensus analityków ankietowanych przez pap wynosił 54,6 mln zł, czyli spodziewali się takiego samego wyniku jak w poprzednim kwartale. Spadły też przychody na pracownika:


kliknij, aby powiększyć


Spadek sprzedaży nie jest wynikiem spadku tantiem, bo te pochodzą tylko od Bulletstorma, natomiast te z produkcji Outriders pokażą się być może dopiero po wydaniu dodatku World Slayer, czyli po 30 czerwca 2022 r. - zakładam, że zobaczymy je dopiero w raporcie za III kw.


kliknij, aby powiększyć


Co się zatem stało? Odpowiedz znajdziemy w… kosztach własnych sprzedaży. Koszty te wyniosły w IV kw. 22,1 mln zł, czyli o 9 proc. mniej niż kwartał wcześniej. Przypomnę, że spółka prezentuje przychody z pracy na zlecenie w oparciu o metodę stopnia zaawansowania, czyli proporcjonalnie do poniesionych kosztów, a skoro tak, to jeśli nie ma kosztów produkcji to nie ma także przychodów.
No dobrze, koszty spadły, ale pozostaje pytanie dlaczego tak się stało, bo przecież PCF wciąż pracował nad DLC i projektem Dagger dla T2 i Gemini dla Square Enix.


kliknij, aby powiększyć


Odpowiedzi należy szukać w… bilansie. Jak wspomniałem wcześniej wzrost wartości niematerialnych i prawnych niewynikający z przejęcia Incuvo wyniósł 9,1 mln zł, natomiast kwartał wcześniej 5,9 mln zł. Być może zarząd spółki zdecydował się nieco inaczej alokować swoich pracowników i przesunął część zespołu z projektów realizowanych dla wydawców, gdzie przychody z produkcji mamy od razu, na rzecz projektów realizowanych na własne ryzyko, gdzie przychody pojawią się dopiero po wydaniu gry. Ta teza była byłaby prawdziwa w 100 proc. gdyby nie obserwowany wzrost zatrudnienia. Liczba pracowników na koniec kwartału wynosiła 495 mln zł, czyli o 72 osoby więcej niż kwartał wcześniej, ale od tej liczby należy odjąć osoby przejęte od Incuvo – 54. Inaczej mówić w spółce w ciągu okresu pojawiło się dodatkowe 18 osób, które teoretycznie mogły wejść do projektów własnych i wygenerować nadwyżkę alokowanych kosztów. Tej tezie przeczy jednak średnia pensja pracownika w kwocie 59 tys. zł. W związku z tym teza o przesunięciu części zespołu do prac nad własnymi grami wydaje się najbardziej prawdopodobna.

Niestety nie jest możliwa dokładna analiza kosztów rodzajowych, bo spółka w IV kw. zmieniła prezentację, a szkoda. Jeszcze w III kw. w kosztach rodzajowych pokazywano tylko koszty wykazane w rachunku zysków i strat, natomiast w raporcie rocznym mamy wszystkie poniesione koszty w okresie i zmianę stanu produktów. Być może to kwestia konsolidacji Incuvo, które mogło nie mieć odpowiednich kont bilansowych, który umożliwiałby dotychczasową prezentację.


kliknij, aby powiększyć


Musimy pozostać tylko przy kosztach w układzie kalkulacyjnym, a tam poza kosztem własnym sprzedaży pojawia się jeszcze koszt ogólnego zarządu. Niestety znów, przez przejęcie Incuvo ciężko wyciągać jakiekolwiek wnioski, gdyż ten podmiot używa przeciwnie do PCF rachunku wyników w układzie porównawczym, więc nie możemy sobie odjąć kosztów zarządu Incuvo od kosztów wykazanych w sprawozdaniu PCF, gdyż takich kosztów nabyty podmiot nie wykazuje. Dla porządku podam tylko, że koszty te wyniosły 12,4 mln zł w porównaniu do 8,6 mln zł kwartał wcześniej.

EBIT spółki wyniósł w IV kw. 15,2 mln zł, w porównaniu do 22,8 mln zł kwartał wcześniej i 2,6 mln zł przed rokiem.


kliknij, aby powiększyć


W IV kw. ur. spółka dokonała także zmiany w rachunku segmentowym. Wyłoniono nowy segment „selfpublishing” oraz segment pozostałych. Nakłady na Bifrosta przeniesiono z segmentu praw autorskich do segmentu selfpublishingu, ale część odbiorców sprawozdania zadaje sobie pewnie pytanie gdzie alokowano nakłady i aktywa związane z Incuvo. Wydawać by się mogło, że skoro wydawcą jest Incuvo powinny się one znaleźć w selfpublishingu. W sprawozdaniu napisano:
PCF napisał(a):
W odróżnieniu od segmentu produkcji gier na zlecenie Grupa w modelu self-publishing realizuje projekty jako wydawca, ze środków własnych Grupy, w oparciu o nowe prawa własności intelektualnej, które pozostaną własnością Grupy

A zatem Green Hell, czy pozostałe gry Incuvo mogły nie spełniać warunku przynależności do segmentu. W związku z tym mogły się znaleźć albo w produkcji gier na zlecenie, albo w segmencie pozostałych. Od przedstawiciela spółki uzyskałem informację, że nakłady na WNIP zakwalifikowano do segmentu produkcji gier na zlecenie. Jak widać poniżej, nakłady na wartości niematerialne segmentu spadły z 7,38 mln zł do 7,23 mln zł, więc część wcześniej alokowanych nakładów musiała zostać wyksięgowana i alokowana na inny segment – prawdopodobnie pozostałych.


kliknij, aby powiększyć


Skoro doszło do tak istotnych zmian analiza pomiędzy kwartałami mija się trochę z celem. Jedyne na co warto zwrócić uwagę to wspomniane przyspieszenie prac nad grami własnymi:


kliknij, aby powiększyć


W II kw. wzrost aktywów segmentu wyniósł 4,9 mln zł, w III kw. 4,8 mln zł, natomiast w IV już 6,6 mln zł, czyli o 1,8 mln zł więcej kw/kw. Prawdopodobnie nakłady te dotyczą wciąż tylko Bifrosta, bo jako jedyny znajduje się w fazie preprodukcji. Pozostałe dwa są w fazie koncepcyjnej, więc raczej koszty prac idą w koszty okresu.

Choć spółce spadły wyniki, to okres IV kw. był bardzo dobry pod względem przepływów operacyjnych – wygenerowano 23,1 mln zł gotówki, czyli o 4,3 mln zł więcej kw/kw. To także więcej niż wyniosła raportowana EBITDA (18,2 mln zł). Jednocześnie wciąż wysokie były wydatki na działalności inwestycyjnej – 18,2 mln zł. PCF wydała 20 mln zł na nabycie jednostek zależnych (Incuvo) oraz ponad 9 mln zł na wartości niematerialne i prawne – Bifrost i PCF framework łącznie.


kliknij, aby powiększyć


Choć wynik okresu jest niższy niż oczekiwania to nie można tego kwartału odbierać źle, bo skierowano zasoby do produkcji własnych gier, które z jednej strony są większym ryzykiem, ale z pewnością dają także szanse na większe zyski.

Kapitalizacja spółki wynosi w tej chwili 1,8 mld zł. Wydaje się, że z działalności produkcyjnej spółka jest w stanie pokazywać powtarzalne zyski na poziomie 80-100 mln zł rocznie, co oznacza przy stopie dyskontowej na poziomie 8 proc. (taką przyjąłem ze względu na niskie ryzyko działalności) 1-1,2 mld zł wartości spółki tylko z tytułu współpracy z wydawcami. Z tego wynika, że na selfpublishing przypada 600-800 mln zł wartości, co przy stopie dyskontowej na poziomie 12 proc. oznaczałoby powtarzalny coroczny wynik na poziomie 70-100 mln zł. Czy to dużo, czy mało, ciężko w tej chwili powiedzieć jeśli nie wiadomo nic o Bifroście – każdy musi ocenić sam.


>> Wyceny automatyczne są tutaj

Powyższa treść przez 360 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.
Edytowany: 5 maja 2022 14:56

Fenris
9
Dołączył: 2020-12-07
Wpisów: 61
Wysłane: 10 maja 2022 09:56:38 przy kursie: 46,80 zł
Czy ktoś ogarnia co to za zjazd ostatnio? Nie widzę żadnych istotnych newsów, w ESPI też nic nowego, a tu 6 mocno spadkowa sesja pod rząd. Ok. -33% od szczytu z 22.04 hmm...

Jest jakiś oczywisty powód, którego nie dostrzegam czy to raczej realizacja zysków po mocnych wzrostach i ogólne przereagowanie ze względu na słabą sytuację na rynku?
Edytowany: 10 maja 2022 09:57


Space Cowboy
PREMIUM
61
Dołączył: 2018-12-27
Wpisów: 292
Wysłane: 10 maja 2022 13:21:29 przy kursie: 46,80 zł
A nie chodzi o wieści o wynikach Outriders?

LINK

Nie mówię, że dla inwestorów wielka niespodzianka, ale to rozdmuchany nius o którym się sporo mówiło. Oczywiście do tego rynek jest jaki jest.

Fenris
9
Dołączył: 2020-12-07
Wpisów: 61
Wysłane: 12 maja 2022 14:11:40 przy kursie: 43,45 zł
Może i racja, chociaż skala wyprzedaży trochę zaskakująca. O tych opóźnieniach z tantiemami za Outriders już było dość dawno wiadomo.

Robin_27
3
Dołączył: 2009-05-19
Wpisów: 31
Wysłane: 31 stycznia 2023 18:18:24 przy kursie: 39,75 zł
Orientuje się ktoś co oni wymyślili ? Wygląda jakby ktoś chciał się wkupić do akcjonariatu ? W 3 kwartale mieli w gotówce 137mln teraz chcą dołożyć co najmniej 206 mln.

Robin_27
3
Dołączył: 2009-05-19
Wpisów: 31
Wysłane: 31 stycznia 2023 18:58:37 przy kursie: 39,75 zł
Ok. Znalazłem jest pomysł, Dodajemy 7091441 akcji mobilizujemy zespół akcjami i wprowadzamy "usługi (Game-as-a-Service, GaaS) lub GaaS-ready. Walne i zobaczymy.

Robin_27
3
Dołączył: 2009-05-19
Wpisów: 31
Wysłane: 28 lutego 2023 15:14:16 przy kursie: 36,80 zł
Decyzja podjęta chyba idziemy w stronę huuuuuuuge'a (movie games) czyli na południe do 2027, jeszcze będą programy motywacyjne. Ciekawe dlaczego Techland unika emisji i z tego co słychac dobrze sobie radzi.

baks
152
Dołączył: 2011-03-02
Wpisów: 3 436
Wysłane: 23 września 2023 23:53:10 przy kursie: 38,80 zł
Sporo chmur nad spółką. Przerwano prace nad franczyzą Dolphin co powoduje brak pracy dla zespołu od tej gry. W najbliższym czasie nie będzie przelewów za wykonane prace. Jednak to nie jedyny kłopot spółki. Wyniki za q2 pokazują, że źródełko przychodów dość mocno podeschło a perspektyw na nowe na razie nie widać. Kolejne kwartały nie będą lepsze. Jak widać spółka nie miała innego wyjścia jak skasować dywidendy - bo nie byłoby na nie kasy. Zamierzenia wydawnicze nieco się posypały. Teraz pytanie co z innymi projektami z USA ?
Spółka musi się mocno skupić nad własnymi projektami. Pytanie czy uda się sfinansować produkcja. Miały je finansować wpływy od wydawców. Teraz na razie może być z tym problem. Pytanie czy spółka będzie musiała skorygować swoje zamierzenia z ostatnio ogłoszonej strategii czy też nie. Dużo zależy od czasu trwania strajku w USA i jakie strajk będzie miał przełożenie na wzrost kosztów. Czy spowoduje skasowanie niektórych projektów ?
Być może część zleceń trafi za granicę w celu redukcji kosztów. Pytanie czy tak będzie ?
Parkiet weryfikuje naszą wiedzę i czujność przy każdym zleceniu (:
a każdy jest mądralą ....po fakcie... :) :)

GRAF78
93
Dołączył: 2010-11-28
Wpisów: 1 574
Wysłane: 24 września 2023 09:37:06 przy kursie: 38,80 zł
baks napisał(a):
że źródełko przychodów dość mocno podeschło ...


najważniejsze ze sponsor Krafton objał cała 1 transze emisji oraz ok 10%drugiej i zasilił budżet kilkudziesiecioma milionami jak nie wiecej?, kasa na koncie sie zgadza a ważny jest efekt koncowy a nie sposób dojscia do celu Boo hoo!

baks
152
Dołączył: 2011-03-02
Wpisów: 3 436
Wysłane: 24 września 2023 16:47:58 przy kursie: 38,80 zł
Ostatnia emisja to około 100 baniek. Jednak na 2 lub 3 gry własne kategorii AAA mocno nie wystarczy. Potrzebne co najmniej 3-5 razy większa kasa - stąd brak wpływów od wydawców jest sporym kłopotem. Jak wiemy AAA za mniej niż 100mln się nie zrobi a do tego marteting drugie tyle. W3 prawie dekadę temu kosztował więcej.
Zastanawia mnie co może dać ta gierka na VR ?
Cytat:

Bulletstorm’ to jedna z naszych najważniejszych produkcji, która zachwyca graczy od kilkunastu lat. […] ‚Bulletstorm VR’ zaoferuje najbardziej kompletne doświadczenie gry, z systemem tak niezwykle wciągającym i intuicyjnym, że gracze poczują się jak prawdziwi kosmiczni piraci – powiedział chief creative director w People Can Fly Bartosz Kmita, cytowany w komunikacie.

Ciekawe jak te strajnki wpłyną na zamiar uzyskania ponad 1 MLD przychodów. Tak czy inaczej q3 raczej nie da lepszego wyniku a na minusie może być kilka kwartałów. Choć dłuższa perspektywa (kilka lat) powinna być dość dobra.
Parkiet weryfikuje naszą wiedzę i czujność przy każdym zleceniu (:
a każdy jest mądralą ....po fakcie... :) :)

baks
152
Dołączył: 2011-03-02
Wpisów: 3 436
Wysłane: 1 grudnia 2023 16:13:49 przy kursie: 30,00 zł
Zastanawia mnie czy po przejęciu Techlandu pewna spółka nie przymierza się do przejęcia PCF. Rezygnacje z umów czy renegocjacje w pogarszającej się sytuacji rynkowej to normalność. Porażki wielu gier poczynając od znanych nam Outriders poprzez niesatysfakcjonujące WW z CDP ostatnio kilka innych pokazuje, że coraz trudniej zarobić na grach. Duzi gracze mogą grać w takiej sytuacji na przejęcie udziałów na lokalnych rynkach. Osłabiony cel łatwiej przejąć i taniej w dodatku. Ostatnio kiepski okres za i przed spółką.
Parkiet weryfikuje naszą wiedzę i czujność przy każdym zleceniu (:
a każdy jest mądralą ....po fakcie... :) :)

MrBlue2
91
Dołączył: 2019-11-24
Wpisów: 830
Wysłane: 1 grudnia 2023 21:05:32 przy kursie: 30,00 zł
Wykres PCF wygląda tragicznie. Mimo że na szerokim rynku hossa.

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość
WIADOMOŚCI O SPÓŁCE PCFGROUP



34 35 36 37

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,347 sek.

bcyunetm
ytvgrwiu
rfmltnih
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
ueupdrwa
tfuikzqq
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat