Mam wrażenie, że w przypadku XTB rekomendacje są rzetelne, ale nietrafne. Rzetelnie badają, ale nie to, co trzeba.
Skoro już jesteśmy przy tym, czym nas uraczył mBank:
Cała działalność XTB w zakresie innym niż sprzedawanie kontraktów CFD jest wyceniona na 0. Właściwie, to nawet mniej niż zero.
Ile jest warte wkrótce największe pod względem liczby klientów biuro maklerskie w Polsce. Dla analityków: 0.
Ile są warci wszyscy nowi klienci kupujący w XTB cokolwiek innego niż kontrakty CFD? Setki tysięcy nowych klientów? Dla analityków: 0.
Ile jest wart cały dział IT tworzący nowe produkty? Dla analityków: wartość ujemna. Ci ludzie kosztują, a nie ma pewności, czy nowe, relatywnie wysokomarżowe produkty jak opcje i krypto wejdą jeszcze w tym roku. XTB byłoby więcej warte, gdyby tego nie robiło. Miałoby w tym roku wyższe zyski.
Reklama na meczu o mistrzostwo świata w boksie? Kontrakt ze Zlatanem? Dla analityków: wartość ujemna. XTB byłoby więcej warte, gdyby tego nie robiło. Miałoby w tym roku wyższe zyski.
Gdybyśmy dzisiaj podzielili XTB na dwie firmy, jedna od kontraktów CFD, druga od całej reszty, nagle portfele akcjonariuszy by spuchły. Wartość firmy od kontraktów by wzrosła, a fintechu tworzącego nowe produkty na rynek światowy chyba nikt nie miałby czelności wyceniać ujemnie nawet przy braku zysków bieżących. W fintechu byłby niesamowity rozwój, a analitycy bardzo to lubią. Ich narracja w okamgnieniu zmieniłaby się o 180 stopni. "Sposoby na monetyzację bazy klientów już się pojawiają, już teraz firma pracuje nad opcjami i krypto! Jak nie w tym, to w przyszłym roku będą tego pierwsze efekty, a przecież opcje i krypto to nie wszystko! Kup Pan akcyjkę!"
Trochę to wygląda jak rozmowa z głuchym.
Komunikację spółki z analitykiem mBanku można by zawrzeć w dialogach typu:
Prezes XTB:
XTB przechodzi ewolucję, nie jesteśmy już typowym brokerem kontraktów CFD. Pierwsze transakcje zdecydowanej większości nowych klientów to już nie CFD. Spodziewamy się, że stosunek liczby zawieranych kontraktów do liczby klientów będzie cały czas spadał, to naturalne konsekwencje nastawienia się na szybki rozwój i na zdobywanie klientów przez tworzenie innych produktów i ich marketing.
Analityk:
Wśród klientów widoczna jest coraz większa pasywność na kontraktach CFD! Dwa lata temu przeciętny aktywny klient robił ok. 10 lotów na kontraktach, a w 4Q'24 niecałe 3 loty! Spółka wciąż negatywnie zaskakiwała na polu tego wskaźnika KPI, sygnalizowaliśmy to już w naszej poprzedniej analizie XTB!
Prezes XTB:
To czeka Was jeszcze wiele negatywnych zaskoczeń. Zamierzamy nadal zdobywać wielu nowych klientów, przeciętny nowy aktywny klient jest i będzie dużo mniej związany z kontraktami CFD niż w przeszłości. Przecież również na tym polega nasza transformacja.
W takiej komunikacji występują też inne wątki:
Prezes XTB:
Nie jesteśmy już typowym brokerem CFD. Uważamy się za fintech.
Analityk:
Robię wycenę porównawczą. Fintechy mają inną wycenę C/Z. Ja do wyceny porównawczej dodam brokerów CFD: IG Group, Plus 500, CMC Markets, OK?
Prezes XTB:
Ale te firmy nie zdobywają miliona klientów rocznie. Nasza działalność marketingowa byłaby przez taki pryzmat bezsensowna.
Analityk:
No właśnie tak mi wychodzi.
I jeszcze tak:
Prezes XTB:
Od wielu konferencji powtarzam, aby na nasze wyniki patrzeć w skali rocznej, a nie kwartalnej. Wyniki kwartalne są trudne do przewidzenia, a ważne są ogólne tendencje, które są widoczne dopiero w skali rocznej.
Idealnie gdyby skala była nawet dłuższa, tak aby każdy z porównywanych przedziałów czasowych zawierał jeden zdecydowanie najlepszy dla naszych wyników (i w tym samym czasie niestety najgorszy dla świata) okres jakiejś pandemii, wojny, może głośnego i wielkiego bankructwa...
Analityk:
Firma XTB zaskoczyła nas negatywnie wynikami za 4 kwartał 2024.
Prezes XTB:
Wyniki roczne po raz kolejny wzrosły, to był najlepszy rok w historii spółki.
Analityk:
Firma XTB zaskoczyła nas negatywnie wynikami za 4 kwartał 2024.
:)